Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 337 takich demotywatorów

4-letnia Paige Bennethum tak bardzo nie chciała się rozstawać z tatą, który miał lecieć na misję do Iraku, że gdy razem z innymi żołnierzami ustawił się w formacji, nikt nie miał serca odciągać jej od ojca –
Kobieta wynajęła aktora i sfingowała swój własny ślub. Nagrała materiały wideo, zrobiła sesję fotograficzną i opublikowała wszystko na social mediach, tak żeby jej "eks" mógł to zobaczyć –
Pożegnanie z kumplem –
Przykre jest to, że ludzie coraz rzadziej walczą o siebie. Żyjemy w czasach, gdzie najmniejszy problem w związku dla wielu staje się barierą nie do pokonania – Zresztą oni wcale nie próbują jej pokonać. Raczej wzdychają ciężko, wzdrygają ramionami i mówią "trudno". Jak nie ta, to inna
 –  Ważna lekcja życia od pewnegoszczęśliwego mężczynyMiałem kiedyś żonę, która zostawiła mnie takpo prostu z dnia na dzień. Uargumentowała totym, że powinienem więcej pracować abykupić nam większe mieszkanie i w ogólemogłem poświęcać jej więcej czasu. Bardzoprzeżyłem to rozstanie, bo byliśmy ze sobądość długo i postanowiłem udać się dopsychologa. Po jakimś czasie doszedłemw miarę do siebie ale wolne dni nadalspędzałem smutny siedząc w interneciei oglądając jakieś stare filmy. I pewnego razutrafiłem na takie pojęcie: „downshifting".Oznacza to rzucenie życia w mieście, oddanieswojego mieszkania pod wynajemi przeprowadzka daleko gdzieś do innegokraju. W tym tekście, który akurat czytałembyła historia o Szwedzie, który kupił staryautobus i przerobił go na dom na kółkach.Koleś objechał całą Europę i nadal podróżuje.Po przeczytaniu tego zrozumiałem, że to jestto czego chcę od życia. Zacząłem zbierać naten autobus aż w końcu udało mi się go kupić.W przerobieniu go na dom na kółkach pomoglimi niezastąpieni przyjaciele. Byłemprzeszczęśliwy, jeździłem gdzie tylko chciałemi podziwiałem zachody słońca z różnychmiejsc. I właśnie w tym momencie pojawiła sięmoja była żona. Chyba musiał jej ktośpowiedzieć jaki jestem teraz szczęśliwy.Namawiała mnie abyśmy do siebie wrócili i odrazu mówiła, że trzeba sprzedać ten autobus,wrócić do mieszkania i zacząć normalne życie.Nie zgodziłem się.I siedzę sobie teraz nad morzem i myślę, żezaraz mam 40 lat a tu ani dzieci ani żony.A później patrzę jak fale uderzają o skałyi myślę sobie - tak, to jest to życie, któregochciałem.DEMOTYWATORY.PL
Ile dałbym, by zapomnieć Cię... –  Zerwałam z Tobą i poszłam E do innego ale musisz żyć dalej a o mnie zapomnieć Ale jak mam o Tobie zapomnieć Sylwia kiedy wychodzę na ulicę i dosłownie wszystko mi o Tobie przypomina
Źródło: Facebook
Czasami to wielka ulga,kiedy ktoś zadecyduje zamiastciebie, że to już koniec –
W Chinach miało miejsce rozstanie między psem wojskowym a jego trenerem po latach spędzonych razem. Pies za wszelką cenę nie chciał się żegnać, chwytając za torbę swojego pana i próbując go zatrzymać przy sobie –
Utrata bliskiej osobyto utrata części siebie – A życie pędzi dalej i nic sobie z tego nie robi
Jakie to dziwne. Tak bolało, tak nie chciało się żyć. A teraz takie nieważne, niemądre. Jak nic... –
 –
Ta chwila zwątpienia... –
0:30
Gdy stała się byłą dziewczyną –
 –
Życie singla to jest to –  Pierwszy dzień po rozstaniuRZUCIŁA MNIE, WEZMĘ SIĘ ZA SIEBIE, NIECH ZOBACZY CO STRACIŁATydzień po rozstaniuA CHUJ, W SUMIE JEST ZAJEBIŚCIE
Dziewczyny przed i po rozstaniu –
Może kiedyś Ci powiem – Ile czasu zmarnowalem na sprzątanie po tobie w moim życiu

Podczas, gdy jedni szukają sposobów na rozwalenie związku

Podczas, gdy jedni szukają sposobówna rozwalenie związku – Ja myślę jak stworzyć jakikolwiek 25 SPOSOBÓWNA ZNISZCZENIE ZWIĄZKUZ UKOCHANĄ OSOBĄ1. Oczekuj ideału.Przecież miłość to nieprzerwana eksplozja romantycznych uniesień: tak towygląda w książkach i na filmach! Dlatego już po pierwszym konflikcierozpaczaj, że to jednak nie to. Patrz z zazdrością na inne pary - one na pewnomają to coś, czego Wam brakuje!2. Rozglądaj się na boki.Zastanawiaj się, czy Twój związek to na pewno TEN JEDYNY. Przecieżzawsze warto mieć otwarte oczy! Flirtuj w pracy i na Facebooku. Po każdejkłótni myśl, czy z X nie byłoby Ci jednak lepiej. A jak byłoby z Y? Może wartosię przekonać?SOR3. Traktuj partnera jak wroga.Pamiętaj: ta osoba chce Cię stłamsić i ograniczyć! Gracie w jednej drużynie?Bzdura! Przecież Wasze interesy się wykluczają. Kiedy partner mówi o swoichpotrzebach - dokonuje zamachu naTwoją wolność!4. Uciekaj. Bliskość Ci zagrażaDlatego uciekaj przed nią jak i kiedy tylko się da. Wiadomo, że lepiej grać zkolegami w plejaka niż siedzieć w domu jak jakiś pantofel! Zawsze możesz teżwziąć na siebie więcej pracy - wtedy Twoja obecność poza domem będzieusprawiedliwiona. Jak można mieć do Ciebie pretensje? Przecież pracujesz, anie się bawisz!5. Udawaj kogoś innego niż jesteśWyobraź sobie, jaki powinieneś być, aby zaspokoić potrzeby partnerki. Jesteśwrażliwym neurotykiem, który boi się ludzi? Udawaj przebojowego lwasalonów! Próbuj nie być sobą tak długo, aż samotność (Twoja i partnerki)stanie się nie do zniesienia.6. Rób wszyst ko samPrzecież w związku musisz mieć własną przestrzeń! Pielęgnuj tę przestrzeń,aż po jakimś czasie nie będziesz już wiedział, co właściwie łączy Cię z osobą,z którą śpisz w tym samym tóżku.7. Nic nie proponujNie proponuj filmów do obejrzenia, restauracji na sobotnią kolację, miejsc naweekendowy wyjazd. Tkwij w strachu, że Twoje propozycje zostanąodrzucone. Bądź coraz bardziej sfrustrowany, że nie możesz niczaproponować.8. Nie ustalaj zasadKiedy zaczniecie razem mieszkać, nie rozmawiaj o dzieleniu się sprzątaniem,zmywaniem, praniem i zakupami. Licz, że to się jakoś samo ułoży, bo przecieżsię kochacie i to jest najważniejsze. Nie poruszaj tematu życiowych oczekiwańi priorytetów, po czym po roku razem bądź zdruzgotany, kiedy okaże się, żemarzysz o dzieciach a druga strona wręcz przeciwnie.9. Czuj się zdominowanyPo wprowadzeniu się do mieszkania partnerki, narzekaj, że to przestrzeń, wktórej czujesz się obco. Zachęcany do oswajania mieszkania i wprowadzaniaw nim swoich zmian - nic nie rób.10. Zapomnij o własnych potrzebach. Poświęć się całkowicie odgadywaniu ispełnianiu potrzeb partnera. Uwielbiasz górskie wycieczki? Nieważne! Upierajsię, żeby jeździć nad morze, bo partner/ka powiedział/a kiedyś, że lubi szumfal. Bądź coraz bardziej sfrustrowany/a z powodu tęsknoty za górami.11. Broń się!Każdą uwagę odbieraj jako atak na siebie. Przecież odmienna opinia na tematfilmu, który właśnie obejrzeliście, to tak naprawdę zakwestionowanie Ciebiejako osoby i uznanie, że jesteś bezwartościowy. Reaguj agresją i złośliwością!12. Dużo pijTu modele są dwa. Albo pijecie razem i w końcu uświadamiacie sobie, że łączyWas właściwie tylko wspólne picie. Albo pijesz sam, a wtedy poczucie winy,spowodowane tym, że pijesz, alkohol magicznie zmieni w złość, którąwyładujesz na partnerze. Na zdrowie!13. Rozładowuj napięcie awanturamiTo nieprawda, że dzięki kłótniom możecie czegoś się o sobie dowiedzieć inauczyć lepiej radzić z problemami. One są po to, żeby sobie ulżyć! Dlategokiedy w piątek Twój partner wróci za późno ze spotkania z kolegami -poczekaj, aż złość w Tobie urośnie, i we wtorek zrób mu awanturę oniepozmywane naczynia.14. Zapominaj o przyczynie kłótniWykorzystuj kłótnię, aby wypominać wszystkie żale i pretensje, jakie trzymałeśw sobie przez ostatni rok. Przecież w sprzeczce o to, do czyich rodzicówjechać na Wigilię, najważniejsze jest to, dlaczego 8 miesięcy wcześniej niemogleś kupić swojego ulubionego sera pleśniowego!15. Cierp i chowaj urazęTo nieważne, że jednym słowem lub gestem możesz sprawić, żeby zy Wami dobrze. Zamiastz taką inizamknijpowrsię w pokoju, schowaj pod kołdrę i pław się w swojej krzywdzie. Czekaj, aż toon/a Cię przeprosi.m16. Nie doceniaj starań drugiej stronyZauważaj (i podkreślaj) wyłącznie swoje.17. Bądź nielojal nyKiedy przy rodzinnym obiedzie Twój wujek-mizogin pokłóci się z Twojąpartnerką i obrazi ją -- weż jego stronę.18. Rozbudzaj i zawódź oczekiwaniaPrzed snem mów, że rano zrobisz zakupy - po czym tego nie rób. Wieczoremnapisz smsa z imprezy, że już, już za moment wracasz - aby zjawić się wdomu nad ranem. Wkrótce staniesz się kompletnie niewiarygodny i niegodnyzaufania.19. Utrzymuj intensywną więż ze swoim byłym. Dzwoń, esemesuj, lajkuj ikomentuj zdjęcia, wspominaj, spotykaj się. Głośno porównuj obecnegopartnera z byłym - na korzyść tego drugiego. Powiedz: ,,Wiesz, właśnieprzegrałeś z moim byłym".20. Nie dbaj o seksWiadomo, TO powinno dziać się samo. Kiedy się nie dzieje, nie rób nic, żeby sięzadziało. Bądź coraz bardziej zrozpaczony tym, że się nie dzieje.21. Nie toleruj różnicOczekuj, że partner/ka będzie dokładnie taki/a sam/a jak Ty. Kiedy okaże się, żema inny rytm i upodobania - okazuj zniecierpliwienie i niezadowolnie.22. Nie pracuj nad sobąKiedy partner/ka da kolejny sygnał, że coś między Wami nie gra i któreś zTwoich zachowań należałoby przemyśleć, odpowiedz, że Ty już po prostu taki/ajesteś i się nie zmienisz. To jasny komunikat, że nie będzie lepiej - będzieewentualnie gorzej.23. Przestań być ciekawyPrzecież już wszystko o sobie wiecie. Lepiej o nic nie pytać i nic nie drążyć, bood tego można się tylko zdenerwować.ORV.PL24. Zapomnij, po co i dlaczego jesteście razemUznaj związek za coś oczywistego-jedną z tych wielu drobnych, uciążliwychrzeczy, na które możesz narzekać każdego dnia. Zapomnij, że osoba, która Ciędenerwuje, bo nie daje Ci oglądać meczu, to Twoja wyśniona miłość, której imięjęczałeś w ciemność przez tak wiele samotnych nocy.25. Wpadnij w rutynePrzecież już zdobyłeś co miałeś zdobyć! Przestań się starać. Nie mówkomplementówi nie kupuj kwiatów - po czym bądź zdziwiony i oburzony, żeTwoja partnerka szuka towarzystwa innych osób, aby poczuć się wyjątkowa iatrakcyjna.Gotowe! Nici ze wspólnego picia herbaty z sokiem malinowym w ośnieżonejchatce przy serialach na HBO (wizja szczęścia by Jerzy Pilch). Znowu jesteśsam i ze zwieszoną głową możesz powrócić na smętny klubowy szlak, aby coweekend o 7 rano wtaczać się do pustego mieszkania i płakać w poduszkę.Dlatego, kiedy po paru miesiącach poznasz kolejną Miłość Życia - proszę,trzymaj się z daleka od tego poradniczka!
Bo zostawiła go dla innego gościa, którego poznała właśnie na tej stronie –
 –  Synku, czemu rozstałeś się z Anią? Powiedziała, że pieniędzy nie starczy z jej pensji i żebym też poszedł do pracy. To niech spada, mogła znaleźć drugą robotę