Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 8 takich demotywatorów

Ciekawej historii ciąg dalszy –  Monika¥ @Monika59923979 Rudnik woj.podkarpackie ksiądz zakleszczył się z parafianką (mężatką)podczas kolędy 16:42 • 01 lut 23 DEMOTYWATORY PL Hej, kolęda, kolęda! Eda Bananna @EdaBannnna W odpowiedzi do @Monika59923979 Takie rzeczy tylko u nas na Podkarpackiu Z informacji wynika że do księdza przyjechała karetka ,a w niej ratownik który miał konflikt z księdzem a Zamiast dać zastrzyk na rozluźnienie ,wziął ich na szpital .Mam nadzieję że cały czas mówił do niego Per Proszę księdza 20:18 • 01 lut 23
 –  Samolot zaczyna spadać. Na pokładzie 4	pasażerów: Kaczyński, Morawiecki, Papież	Franciszek i 1 0 letni chłopiec. Są trzy	spadochrony.	Morawiecki krzyczy: Jestem najmądrzejszy w	Polsce, muszę rozwiązać wszystkie problemy	moich kolesi... znaczy wszystkich Polaków!	Bierze spadochron i skacze.	Kaczyński: Jestem zbawicielem narodu	polskiego!	Bierze spadochron i skacze.	Ojciec Franciszek podaje spadochron	chłopczykowi i mówi: Moje życie już dobiega	końca, Twoje się dopiero rozpoczyna. Bierz ten	spadochron i ratuj się!	Chłopiec na to: Spokojnie proszę Papieża.	Zostały dwa spadochrony! Najmądrzejszy facet	w Polsce wyskoczył z moim tornistrem
 –  Pewien dziadek dowiedział się, że pumpernikiel pomaga na potencję i poszedł do sklepu. - Proszę dziesięć opakowań pumpernikla!- Dziesięć? - zdziwiła się ekspedientka. - Przecież połowa panu stwardnieje!- Połowa? No to dwadzieścia opakowań proszę!

Taki tam kawał na rozluźnienie atmosfery:

 –  W lesie wybucha wojna. Ogłaszają mobilizację. Niedźwiedź i zając, najlepsi kumple idą się stawić na komisję wojskową. Siadają razem na korytarzu, kolejni rekruci są przydzielani do odpowiednich jednostek. Nadeszła pora na niedźwiedzia. Po wejściu do pokoju generał pokazuje mu zdjęcie samolotu: - Niedźwiedź, wiesz co to jest? - Nie mam pojęcia, nigdy czegoś takiego nie widziałem. Na następnym zdjęciu widnieje czołg: - A to, wiesz co to? - Eee no to jest czołg. - Wspaniale, a umiesz go obsłużyć? - Niestety nie. Wojskowy otwiera szafkę stojąca obok i wyjmuje karabin. - A co powiesz mi o tym? - AK 47, kaliber 7.62mm, szybkostrzelność teoretyczna. - Dobrze, wystarczy, do piechoty. Niedźwiedź wychodzi z pokoju, podbiega do niego zając: - I jak było? - Jestem w piechocie. Słuchaj na początku pokażą ci zdjęcia jakiegoś sprzętu. Mów, że nie wiesz co to jest. Na koniec wyjmą z jedynej tam stojącej szafy karabin. Powiedz, że umiesz z niego strzelać i będziemy razem w piechocie. Przychodzi kolej zająca. Zdjęcie samolotu: - Wiesz co to jest? - Nie mam pojęcia. Zdjęcie czołgu: - A to? - Też nie. Zdenerwowany generał krzyczy: - To co ty do cholery wiesz?! - Wiem, że w szafie trzymacie kałacha. - Dobrze zając, do wywiadu!
 –  Zagrożenia duchowe w okresie urlopowym. Pomidor. W okresie letniego wypoczynku wakacyjnego spędzamy więcej czasu z rodziną i znajomymi. Jest to czas odpoczynku, zabawy, poznawania świata, ale nieodłącznie towarzyszą mu też i poważne zagrożenia duchowe. Na przykład popularna dziecięca gra w pomidora. Uczestnicy tej pozornie niewinnej gry wygłaszają różne wezwania na które poddawany próbie winien nieodmienne odpowiadać "pomidor. Kto uchyli się od tego narzuconego mu obowiązku i odpowie inaczej jest bezlitośnie wyszydzany przez współuczestników tej stanowiącej poważne zagrożenie duchowe "zabawy". Już sama morfologia tego obrzędu winna obudzić naszą czujność. Litanijny układ tego rytuału nieprzypadkowo przedstawia pomidora jako odpowiedź na wszystkie pytania i nieprzypadkowo zamienia się w pełną bezgranicznego zawierzenia mantrę ku jego czci. Dlaczego jednak zwykły pomidor miałby zajmować pozycję aż tak eksponowaną? Czy rzeczywiście chodzi tu o "złote jabłko" jak chcą słowniki? (pommo d'oro). Oczywiście nie. Jest to nader naiwna próba zmylenia naszej czujności przez kręgi które już od czasów tzw. "Oświecenia" opanowały władzę nad powszechną erudycją za pomocą encyklopedii i słowników. Każde dziecko wie że pomidor nie jest jabłkiem (niezależnie od tego co uważa o tym Unia Europejska). I że jest czerwony a nie złoty. W istocie jest to potoczny skrót pełnej nazwy "pomi donator" - Dawca Jabłka. Każdy człowiek choć pobieżnie obznajomiony z tradycją judeochrześcijańską doskonale wie kto jest Dawcą Jabłka, owego gnostyckiego złotego owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego, i komu rzeczywiście oddaje hołd każdy niebaczny uczestnik tej pozornie niewinnej acz w swym pozornym sensie całkowicie niedorzecznej zabawy. Rzeczywisty sens tego rytuału jest jednoznacznie sataniczny. Letniku!, zachowaj czujność! Ojciec wszelkiego zła niezawodnie wykorzystuje rozluźnienie czujności które towarzyszy urlopowemu rozleniwieniu.
Richard Branson zaskakująco odpowiedział na pytanie "jak rozluźnić kulturę pracy?" – Richard Branson podczas wizyty w Nowym Jorku odwiedził tam siedzibę serwisu Quartz, by odpowiadać na pytania internautów. Tylko jeden z nich przyszedł na spotkanie z Bransonem w garniturze i krawacie. Po dyskusji podszedł do swojego biznesowego idola i zapytał, jak rozluźnić kulturę pracy w swojej firmie. Reakcja Bransona była bezcenna.Miliarder w odpowiedzi wyjął nożyczki z kieszeni marynarki i najzwyczajniej uciął pytającemu krawat. Richard Branson nosi ze sobą parę nożyczek - właśnie na takie wypadki.Robi to od wielu lat. W Hotelu Virgin w Chicago jest nawet cała ściana z kolekcją krawatów, które w ten sposób opuściły swoich właścicieli. Branson jest znanym przeciwnikiem krawatów

36 zdjęć pokazujących, że gęsia skórka też dodaje kobiecie uroku (36 obrazków)

Źródło: nie chcesz oglądać - nie klikaj
Skakanka – Jeden z ulubionych sposobów na rozluźnieniewśród bokserów Skakanka – Jeden z ulubionych sposobów na rozluźnienie wśród bokserów

1