Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 181 takich demotywatorów

W pewne historie na trzeźwo ciężko uwierzyć –  Czterech kumpli postanowiło się zabawić,więc spalili trochę trawki i postanowilipojeździć maluchem po mieście. Jeżdżą takpo mieście, w końcu wpadli na rondo i kręcasię na nim w kółko, żeby faza była lepszaNo, ale trochę się to im znudziło, więc dlaodmiany zaczęli jeździć po tym rondzie dotyłu. W pewnym momencie łup, walnęli wdrugi samochód.Przerażeni siedzą dalej w samochodzie i niewychodzą. Zaraz zjawiła się policja (tak tojest, jak są potrzebni to ich nie ma, a tuchwila moment i już byli), blisko miała bo nanastępnym skrzyżowaniu jest komisariat.Chłopaki siedzą w tym auciei nie wychodza,w końcupodchodzido nich policjanti mówi:"Spokojnie chłopaki, nie bójcie się, koleś niedość że ma 2 promile to jeszcze mówi, żejechaliście do tyłu."
Ktoś, kto wykonał ten projekt reklamy w Bielsku Białej, mam nadzieję, że nie jeździ samochodem –
- Na rondzie prosto –
Daleko nie zajechał... –
0:07
Różne rozwiązania skrzyżowań o ruchu okrężnym i ich przepustowość –
0:29
Odwracają pomnik Tysiąclecia Jazdy Polskiej. "Bo widać końskie zady" – Zaczęło się obracanie pomnika Tysiąclecia Jazdy Polskiej, znajdującego się niedaleko Pola Mokotowskiego. Chodzi o to, by przechodnie i kierowcy nie oglądali końskich zadów.Rzeźba przedstawia dwóch jeźdźców na koniach. Jeden to piastowski pancerny z włócznią, a drugi to ułan z szablą. Na odlanych z mosiądzu tablicach znajdują się informacje o najważniejszych bitwach polskiej kawalerii.Na rondzie Jazdy Polskiej pomnik stoi od 24 latJest bardzo wysoki (16 metrów) i niefortunnie usytuowany - jeźdźcy zwróceni są twarzami w kierunku Pola Mokotowskiego. To powoduje, że osoby wychodzące z metra czy kierowcy przejeżdżający przez rondo, widzą tylko końskie zady i ogony.Pomnik ma zostać obrócony o 135 stopni na północny wschód. Koszt konserwacji i odwrócenia pomnika to 90 tys. zł."A kiedy odwracanie kota ogonem i jakie koszty...?"
Budowali je cholernie długo i jak widać chyba na sam koniec się pośpieszyli... –
Urwane koło i nocleg na rondzieprzez nieświeże pierogi – Opel z urwanym kołem częściowo zaparkował na poboczu, a kilkanaście metrów obok zrozpaczona właścicielka rozbiła namiot i zmęczona długą podróżą zasnęła.Jak się okazało przyczyna tego niecodziennego zdarzenia były pierogi, które kierująca Oplem zjadła w barze przy przejściu granicznym w Świecku. Jechała z Lipska do Poznania, ale tuż przed rondem Piastów Śląskich w Zielonej Górze dostała odruchu wymiotnego i wówczas straciła kontrolę nad pojazdem, w którym urwane zostało przednie koło.Ze względu na późną porę 48-letnia kobieta postanowiła wraz z psem przenocować do rana w rozbitym w pobliżu namiocie. Rano miała pojechać do mechanika
Czasem odnoszę wrażenie, że niektórzy prawo jazdy wygrali w chipsach –
 –
 –
Nie ma nic bardziej irytującego na polskich drogach od Janusza, który zjeżdżając z ronda nie sygnalizuje tego kierunkowskazem – Stoisz przed rondem bo widzisz, że jedzie samochód i nie ma załączonego kierunku więc myślisz - oho, jedzie dalej. Ale nie! Zjeżdża a ty stoisz jak ten głupi ciul
Jechał Grześ przez wieś... – Rondo przed nim było, że zwolnić nie zdążył wszytko się wybiło
W Bydgoszczy planują nazwać ulicę na cześć Tomasza Golloba. Co jak co, ale jemu to akurat należy się rondo –
"Na rondzie prosto" –
 –
W chińskim Tajpei Piotr Łobodziński  obronił tytuł mistrza świata w towerrunningu czyli bieganiu po schodach – W Tajpei areną rywalizacji był wieżowiec Taipei 101, liczący 509 metrów wysokości (liczba w nazwie oznacza kondygnacje budynku). Dla porównania, Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, ma wysokość całkowitą 237 metrów.Mistrzowską rywalizację podzielono na dwa etapy. Zmagania otworzył 35-piętrowy sprint (w sumie 824 stopnie). Drugim etapem był bieg na pełnym dystansie 91 pięter (2046 stopni). W jednym z najpopularniejszych biegów w Polsce, czyli Biegu na Szczyt Rondo 1, do pokonania jest „tylko” 836 schodów.Oba biegi wygrał Piotr Łobodziński
Źródło: instagram.com/p/BiYd-LXFW2s/?taken-by=towerrunner
Gdyby głupota mogła być dyscypliną olimpijską... nie musielibyśmy liczyć tylko na skoczków narciarskich. –
W Elblągu ma powstać drugie tymczasowe rondo - za 100 tys. zł mają postawić kilka betonowych bloczków i farbą narysować kółko... –
Źródło: portel.pl