Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 293 takie demotywatory

Rodzaje kurtek w Polsce –
Większość zwierząt (w tym ludzie) ma tylko trzy rodzaje czopków odbierających trzy kolory podstawowe. Ta krewetka ma ich od 12 do 16, dzięki czemu widzi kolory dla nas zupełnie nieznane –
Istnieją dwa rodzaje dziewczyn –
0:03
 –  rodzaje kawek
Są tylko dwa rodzaje kierowców –  E tam, wystarczy        OMG, muszę dotankować!
Istnieją tylko dwa rodzaje streamerów –
0:39
 –  MEDYCZNANOSÓWKA - ZODSŁONIĘTYMNOSEMBRODÓWKA - HIT SEZONUSZUMINÓWKA - ELEGANCKA,DELIKATNA, PRAKTYCZNIEPRZEZROCZYSTA
Jest teraz stażystą technikiem lotniczym i czasem wysyła do mnie wiadomości, w których opisuje, jakie rodzaje samolotów widział tego dnia. W większości przypadków nie mam pojęcia, o czym mówi, ale to wspaniałe i cieszę się,że jest szczęśliwy –
 –  Wbiłem na warszawską grupę grzybiarzy.Ciekawy eksperyment społeczny.Posty można podzielić na trzy rodzaje1) „co to za grzyb, właśnie gotuję na nim zupę”-90% muchomor czerwonawy, jadalny i smaczny-8% maślanka, opieńkopodobny kiler-2% człowieku, to jest podgrzybek, weź się ogarnij2) „czy dzisiaj są grzyby, bo 3 dni temu padało”-20% grzybów jeszcze nie ma-60% byłem dzisiaj, dużo nie znalazłem (/zdjęcie wiadra pełnego grzybów)-19% nie rosną, bo nie ma pełni Księżyca-1% ty durniu, jaka pełnia3) „zobaczcie, jakie ladne dzisiaj znalazłem”-50% gdzie znalazłeś-20% u mnie nie ma-20% wczoraj byłem na Mazurach i trochę są, ale nie ma-10% patrz, ja też znalazłem
 –
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa odruchowe, powszechne oraz testy komputerowe –
 –
 –  Komary w mieście: nieśmiałe jak twoja była Komary na wsi
 –  PRZECIW GAZOWA PRZECIW PYŁOWA ZAGROŻENIE RADIOAKTYWNE DO PRAC LAKIERNICZYCH DO OPRYSKÓW CHEMICZNYCH NA WYPADEK ŚMIERTELNGO ZGROŻENIA COVID 19
Na świecie są 2 rodzaje fajnych lasek. Który typ wolicie? –

Prawda

Prawda –  Tylko trzy rodzaje ludzimówią prawdę:- dzieci- pijanii ci, co sąwku wieni na Ciebie.
 –  Ludzie dzielą się na dwa rodzaje.Na tych, którzy wiedzą wszystko na temat wychowania dzieci, i na rodziców.
Kaktus w różnych odsłonach –
 –
 –  Małgorzata Godlewska7 kwietnia o 07:15 · Proszę przeczytajcie ten post do końca. Jest długi ale może warto? Nie jestem celebrytką, nie jestem bohaterką, jestem zwykłą pielęgniarką, która niemal codziennie idzie do pracy. Widzę beztroskich ludzi, którzy myślą że pandemia ich nie dotyczy i jestem przerażona . Są młodzi, piękni i takie jest życie. Koronawirus jest gdzieś w Hiszpanii, Włoszech, Francji, ale nie u nas. U nas można się odwiedzać, organizować małe przyjęcia w ogrodach, a będąc na kwarantannie przyjmować gości, jeździć na zakupy, przecież chodzi głównie o to,żeby nie zostać złapany, a nie pozostać odizolowanym. Można jeździć na golfa, na ryby i robić dużo "fajnych" rzeczy, bo koronawirus nas nie dotyczy. Nieważne, że 80% chorych przechodzi zakażenie niemal bezobjawowo. Ty czujesz się zdrowy ale nie wiadomo jak przechoruje młoda, zmęczona i przerażona osoba, która siedzi na kasie w Biedronce i mówi mi, że właściwie chciałaby już zachorować bo jest wykończona psychicznie i fizycznie a najgorsze jest oczekiwanie! Idą święta, odwiedziny i przyjęcia jeszcze się nasilą, bo przecież was zagrożenie nie dotyczy, życie jest piękne. Ja nie odwiedzam mojej starej matki, żeby jej nie narażać i bardzo za nią tęsknię a przecież mogłabym bo wydaje się że jestem zdrowa! Ludzie pamiętajcie się, najgorsze jeszcze przed nami. Nie ma co się oszukiwać, choroba dotknie każdą rodzinę oby nie śmiertelnie. Widziałam już różne rodzaje śmierci, ale wydaje mi się, że umieranie na koronawirusa jest obdarte z godności jaką niesie śmierć. Nie zdjecie sobie sprawy jakie procedury trzeba spełnić, po stwierdzeniu zgonu a pamiętajcie, że z czasem może to dotyczyć waszego znajomego, przyjaciela matki, ojca męża, żony czy dziecka! Nie będziecie się mogli z nimi pożegnać, w każdy otwór zmarlego trzeba wepchnąć gazik nasączony chloraminą a ciało owinąć nasączonym prześcieradlem jak kawał zepsutego mięsa! Może to wami wstrząśnie, a może w dalszym ciągu uważacie, że to was nie dotyczy? Nie patrzcie na mnie jak na dziwadło, kiedy wychodzę w masce na twarzy. Wolę zarazić się niosąc pomoc choremu a nie w głupich okolicznościach bo ktoś wyłączył myślenie. Pracując w szpitalu jestem w stanie się zabezpieczyć bo wiem, że pacjent potencjalnie może być chory, ale u sąsiadów, czy przypadkowo mijanej osoby choroby nie widać. Ludzie opamiętajcie się, jak nie zrozumiecie, że to dopiero początek to choroba będzie się rozwijała LAWINOWO! Mamy już chorych w Kołobrzegu, Mrzeżynie, Grzybowie, Dygowie a część osób z kwarantanny może wymyka się do sklepu i właśnie wstałeś za nim w kolejce?