Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 60 takich demotywatorów

Tymczasem w Indiach zmarł pacjent chory na koronawirusa. Nie byłoby w tym nic szokującego, gdyby nie okoliczności jego śmierci – Pacjent zmarł zaraz po wizycie jego rodziny, która zabrała ze sobą klimatyzator. Nie mając gdzie podłączyć, omyłkowo odłączyli respirator podtrzymujący życie chorego. Respirator jeszcze przez jakiś czas chodził na baterii, lecz potem całkowicie zgasł, a chory wyzionął ducha.
Lucas Respirator, wenecki kupiec i filantrop z XV w., uwieczniony na mozaice w jednej z kamienic –
Niemiec charczał jak sprzedawał –
Filmoteka na czas pandemii: – 1. COVID da Vinci2. Zapach kobiety (po dwóch tygodniach na kwarantannie)3. Efekt nietoperza4. Kwarantanna Bourne'a5. 50 odcieni srajtaśmy6. Koszmar: na ulicy ludzie!7. Respirator: dzień sądu8. Stary, gdzie moja maska?!9. Epidemia policyjna10. Batman: Koniec11. Dobry, zły i zarażony12. Wuhan PandaI bonusowo: Aniołki Szumiego
Najważniejsze to wyciągnąć wnioski co w życiu jest naprawdę ważne –  Władysław Zakrzewski14 kwi o 09:21 •Pewien 93-letni mężczyzna we Włoszech przeżyłepidemię korona-wirusa podczas długiego pobytuw jednym ze szpitali. Podczas wypisu ze szpitalaotrzymał fakturę: szpital poprosił go o zapłacenieza jeden dzień używania respiratora. Staruszekrozpłakał się, a lekarz widząc to prosił by niepłakał z powodu rachunku, bo przecież żyje, ażycie ważniejsze od pieniędzy.To, co odpowiedział mężczyzna, sprawiło, żerozpłakał się personel medyczny: "Nie płaczę zpowodu pieniędzy, które mam zapłacić. To niestanowi problemu. Płaczę ponieważ przez ponad93 lata oddychałem powietrzem Boga, a nigdy zato nie płaciłem. Tymczasem za używanierespiratora w szpitalu mam zapłacić 500 euro zajeden dzień. Czy wiesz ile jestem winien PanuBogu? Nigdy wcześniej nie dziękowałem Mu zato!"Kiedy oddychamy swobodnie, bez bólu i choroby,nie myślimy, że każdy oddech jest darem Boga.Z pokorą prosimy Cię, Ojcze, abyś pobłogosławił iprzywrócił możliwość oddychania i życia tymwszystkim, którzy dziś oddychają i żyją dziękimaszynom.Te słowa i czas kwarantanny zmuszają wprost dozastanowienia się nad naszą wdzięcznością, nadtym "ile jestem winien Bogu"?.3E635www.AnestesiaRorgA
Brawo Jurek! –  Jurek Owsiak...3 godz. · 6Łóżka gotowePierwszych 50 nowoczesnych łóżek do intensywnej terapii dosłownie zakilkadziesiąt godzin ruszy do szpitali jednoimiennych. Za moment kolejnapartia 100 łóżek, które właśnie są w Polsce, składane i oklejaneserduszkami WOŚP, także pomknie do wytypowanych przez Fundację iMinisterstwo Zdrowia szpitali.Fundacja zamówiła dzisiaj 37 respiratorów. Uwierzcie, kupić dzisiajrespirator to rzecz granicząca z cudem! Nie jesteśmy agendą rządową,jesteśmy tylko Fundacją, organizacją pozarządową. Przez wiele lat naszejdziałalności respirator i aparat do wspomagania oddychania to jedna z tychkategorii urządzeń, które najczęściej kupowaliśmy. Dzisiaj światowyproducent znalazł dla nas tych 37 respiratorów. Urządzenia będą pod koniecmaja, na początku czerwca. Wiemy, że trzeba czekać, ale zamówiliśmy, bonieprzerwanie także napływają do nas błagalne prośby ze szpitali o tewłaśnie urządzenia.Jest też kolejna dobra wiadomość. Firma Philips podarowała nam 25ultrasonografów z opcją badania klatki piersiowej. Super!!!Dzisiaj skupiamy się mocno nad organizacją logistyki przywozu naszegopierwszego zamówienia na 50 000 pakietów indywidualnej ochronybiologicznej oraz 50 000 masek ochronnych. Ale także finalizujemy osobnykontrakt na maseczki chirurgiczne - 500 000 sztuk! Każda godzina jestdynamiczna. Jutro także pracujemy!Zobaczcie, jak pięknie wyglądają łóżka i oby każdy pacjent, który będzie znich korzystał, wrócił szczęśliwie do domu!W momencie kiedy piszę te słowa, o godzinie 10:00, na naszym funduszuinterwencyjnym (https://www.wosp.org.pl/pomagamy/fundusz-interwencyjnyO jest 6.367.790,00 złotych, w tym Wasze wpłaty przez internet –744.470,00 złotych. Dziękujemy!STIEGELMEYERSTIEGELMEYER2020DARFUNDACI2020SDAR FUNDA
"Zachowaj to dla najmłodszych, którzy potrzebują tego najbardziej, mam już za sobą piękne życie" –
Zmarł ksiądz Giuseppe Berardelli, który oddał respirator młodszemu pacjentowi. – Jak podały media, świadom tego, że jest u kresu życia, zrezygnował z urządzenia mówiąc, by przekazano go młodszemu choremu; komuś, kogo nie znał - podkreślono w relacji telewizyjnej.
Koronalia, koronalia, kto nie pije ten kanalia – A teraz wybierzcie jedną osobę z waszej grupy, która skorzysta z respiratora, jeśli zachorujecie wszyscy naraz. Dla każdego nie wystarczy...
Producent zaworów do respiratorówzachował się skandaliczniegdy okazało się, że ktoś z dobrego serca wydrukował je na drukarce 3Di oddał za darmo szpitalowi – Respiratory utrzymują przy życiu pacjentów z COVID-19. Gdy w szpitalu w Brescii we Włoszech zabrakło jednorazowych zaworów do urządzeń, okazało się, że producent nie jest w stanie ich dostarczyć. Odmówił też przesłania pliku z projektem. Z pomocą przyszedł Cristian Fracassi, który zmierzył i wydrukował części w kilka godzin. Koszt to około 1 euro, podczas gdy cena u producenta wynosi aż 10 tys. euro. za sztukę!Cristian wyprodukował najpierw 10 sztuk, a potem 100 kolejnych i całość przekazał szpitalowi zupełnie za darmo.Niestety, ale na tym historia się nie kończy, bo są przesłanki, że producent może wystosować pozew za naruszenie patentu.Brak słów...
Producenci respiratorów jej nienawidzą! – Ta pani znalazła szybki sposób na podłączeniekilku pacjentów do jednego respiratora
Podziękujmy im za ciężką pracę i dostosujmy się do panującej sytuacji –  Kochani,Aktualny polski bilans Covid-19 to 103 zachorowania, 3 zgony. W najbliższych dniach codziennie będziemy dowiadywać się o nowych ofiarach. Ponad 80% zakażonych zachoruje łagodnie - w formie przeziębienia, a prawie 20% będzie wymagało hospitalizacji, 5% w Oddziałach Intensywnej Terapii, ok 2% będzie wymagało respiratorów.Wiemy jakie są grupy ryzyka...Pracujemy 24 godziny na dobę, brakuje testów, brakuje masek, kombinezonów, brakuje rąk do pracy. Wszystkieinfolinie są zajęte, a nawet jeśli komuś uda się połączyć otrzymuje informację, żeby zadzwonić do specjalisty chorób zakaźnych. A to jest nierealne - pracujemy wszyscy cały czas przy chorych i nie jesteśmy w stanie odbierać telefonów, które dzwonią non stop przez całą dobę. Możemy narzekać, toczyć pianę, szukać winnych, ale w ten sposób nie opanujemy epidemii.Walczymy, ale bez Was nie damy rady.I stąd prośba..Osoby z przeziębieniem bezwzględnie nie mogą się z nikim kontaktować, wymagają absolutnej izolacji. Nie mają potrzeby też nigdzie dzwonić. Każdy wie jak leczyć przeziębienie. Super byłoby, gdybyśmy mogli wszystkich diagnozować szybkimi,czułymi testami, ale to na razie nierealne. Musimy dać radę bez tego.Dostęp do specjalistycznej pomocy muszą mieć ciężko chorzy, bo oni nie mają siły, żeby się przebić.Szczególną opieką należy otoczyć i absolutnie izolować osoby schorowane, starsze, w trakcie leczenia immunosupresyjnego i onkologicznego. Nie należy przerywać leczenia!Pamiętajmy o osobach w depresji i z zaburzeniami lękowymi, dla nich to bardzo trudny czas.Droga Młodzieży! Uwielbiam Waszą radość i entuzjazm. Statystyki są dla Was korzystne. Ale stan zagrożenia epidemicznego to nie ferie i czas na imprezy. We Włoszech wielu młodych ludzi walczy o życie na oddziałach intensywnej terapii.Decyzje o pozostaniu w domu są trudne - ze względów osobistych, rodzinnych, biznesowych. Często oznaczają duże straty.Ale są konieczne - żebyśmy wkrótce nie musieli podejmować decyzji, któremu z pięciu duszących się pacjentów podłączyć ten jeden respirator, który mamy...Na razie panujemy nad sytuacją, będziemy pracować do utraty sił i jeszcze 1 dzień dłużej, ale tylko z Waszą odpowiedzialnością i zrozumieniem damy radę opanować tę epidemię.Dziękujemy!!!
Jeśli planujecie zachorować na koronawirusa, to się pospieszcie, bo zaraz będą kolejki do respiratorów... –
Starczy na respirator –
 –  NADAL POMAGASZ OWSIAKOWI? NAPRAWDĘ DAJESZ "NA OWSIAKA"?GŁUPCZE!Coś Ci powiem.Kupowałaś / kupowałeś ostatnio mąkę? Kilogram kosztuje jakieś 2 złote. W Biedronce 1,50PLN.A może kupowałaś /kupowałeś kurczaka? Pół kilograma za 5,99PLN.Pół kurczaka będzie lepszym przykładem.Widziałaś / widziałeś kiedyś skarpetki dla noworodka? No pewnie. Reklamy, sklepy. Na allegro dostaniesz trzypak za 20 złotych. Setka wódeczki? Mało, co?Popatrz na swoją dłoń. Niczego sobie.Zapamiętaj te z pozoru nieistotne wiadomości. Przydadzą się....A teraz wyobraź sobie, że te skarpetki są za duże.Bo pół kilo (Twoje właśnie kupione pół kurczaka) jest całym człowiekiem. Twoja dłoń jest dokładnie tej wielkości.Skarpetki noworodkowe (te za 20 złotych) używasz i owszem - jako czapkę, bo pasują na głowę, a nie na stopę.Przy operacji nie jesteś w stanie obłożyć pola operacyjnego, bo serwetki chirurgiczne są za ciężkie. Tak uciskają na te pół kurczaka, że nie jest w stanie oddychać nawet dzięki respiratorowi. Obkładasz więc sterylnymi chusteczkami higienicznymi. Wykonujesz nacięcie na klatce piersiowej. Całe 2,5cm, żeby dostać się do aorty. Uważasz na każdy ruch, bo możesz unieść niechcący całego pacjenta ponad stół operacyjny.Setka wódki? Starczy na raz, co nie? Pięćdziesiąt mililitrów krwi jest w tym pół-kilogramie.Dwa milimetry za daleko i jest po sprawie. Odsysasz całą krew w ciągu 5 sekund.Przyjechał karetką dla noworodków, nawet go nie było widać w tym inkubatorze. Karetka z dużym sercem WOŚPu na tylnej szybie.Respirator z logo WOŚPu. Tłoczy kilka -kilkanaście mililitrów powietrza na jeden oddech. Ty potrzebujesz cale pół litra na jeden oddech.Inkubator z logo WOŚPu. Grzeje. Ty włączasz ogrzewanie albo zakładasz sweter.Pompy tłoczące leki i nawodnienie. po mililitrze na godzinę. Ty wypijasz szklankę, jak Ci się chce pić. Znowu to cholerne serduszko na pompach.Kto go ratuje? Mój szef, który operuje? A może ja, bo Mu asystuję? A może anestezjolog, bo go utrzymuje przy życiu? Pediatra, która go "wyciągnie" do magicznej wagi 2,5kg? Pielęgniarki? A może Owsiak?Ratujesz go Ty. Ratujemy go ... MY, NARÓD POLSKI.A to tylko jeden z przykładów.Nadal pomagasz "Owsiakowi"?To Ci powiem. Pomagasz dziecku.A głupcem jest ten, kto nie ratuje swoich dzieci.Dr n. med. Leszek Bęcspecjalista kardiochirurgHerz-Zentrum BodenseeKonstancja, NIemcy.
3-letni Dylan Askin to żywy dowód na to, że cuda się zdarzają. Chłopiec cierpiał na rzadką odmianę raka płuc. Rodzice już zdecydowali o odłączeniu aparatury podtrzymującej jego życie, wiedząc, że nie ma szans na przeżycie – Papiery zostały podpisane, rodzina zjawiła się, by ostatni raz go przytulić. Wkrótce miał być odłączony od niego respirator. I wtedy zdarzył się cud. Nagle, wbrew wszelkim medycznym oczekiwaniom, stan chłopca zaczął się poprawiać. Jego organizm zaczął reagować na antybiotyki, poziom tlenu zaczął rosnąć, tętno zaczęło spadać, a żołądek przestawał krwawić. Rodzice Dylana nie są religijni, ale tamtego dnia uwierzyli, że ktoś tam u góry miał z tym coś wspólnego
Nie mówię, że cię nienawidzę – Ale wyjąłbym wtyczkę z twojego respiratora, aby podładować komórkę Nie mówię, że cię nienawidzę – Ale wyjąłbym wtyczkę z twojego respiratora, aby  podładować komórkę
A jaka jest twoja wymówka? –  Oto Anakin Skywalker, Darth Vader Był niewolnikiem jako dziecko. Nigdy nie poznał swojego ojca i stracił swoją matkę, żonę, dzieci, nogi i rękę. Ma 95% oparzenia ciała i respirator, który pozwala mu żyć. MIMO TO PODBIŁ GALAKTYKĘ JAKA JEST TWOJA WYMÓWKA?

Zaapelujcie do swoich dzieci

Zaapelujcie do swoich dzieci – Niech wiedzą, że alkohol może się skończyć gorzej niż kacem Kelliee Jo Nelson nigdy nie przypuszczała, że kiedyś będzie musiała patrzyć na swoją 16-letnią córkę Tylor leżącą w szpitalu z powodu… przedawkowania alkoholu. Jej córka razem ze swoim kuzynem zostali sami w domu i dobrali się do barku z alkoholem. Kiedy ojciec dziewczyny wrócił, zastał ją leżącą na podłodze. Nie był żadnej reakcji – nie budziła się, nie odzywała, nie ruszyła. Kompletnie nic. Od razu wezwano odpowiednie służby ratownicze, a w szpitalu okazało się, że stężenie alkoholu we krwi dziewczyny jest pięciokrotnie wyższe, niż dopuszcza to prawo.Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji ojca, Tylor znalazła się w szpitalu pod okiem specjalistów. Lekarze od razu przystąpili do ratowania jej życia, chociaż była bardzo bliska śmierci. Aby przestrzec innych i pokazać zgubne skutki alkoholu, matka Tylor zrobiła jej zdjęcia i wstawiła je na Facebooka razem z taką wiadomością:„Uwaga rodzice:Tak dla 16-latki kończą się dwa piwa, dwa shoty Captain Morgan, dwa shoty bimbru, dwa shoty whiskey i kilka jagód mocno namoczonych w alkoholu.Moja córka i jej kuzyn postanowili urządzić sobie imprezę w domu ojca dziewczyny. Włamali się do barku. Kiedy mój były mąż wrócił, zastał naszą córkę nieprzytomną, leżała na podłodze w kuchni.Kiedy dojechałam do szpitala, zobaczyłam jak moja córka leży zaintubowana, przykryta kocami, żeby nie dostać hipotermii. Jej temperatura wynosiła wtedy 35 stopni C. Jedna rurek podłączonych do jej ciała poprowadzona była wprost do żołądka, żeby odprowadzać jego treść.Przez następne 13 godzin Tylor nie mogła oddychać samodzielnie. Gdyby nie rurki i respirator, umarłaby.Moja córka pięciokrotnie przekroczyła przewidzianą przez prawo dawkę alkoholu. Pięciokrotnie. To mogłoby zabić dorosłego mężczyznę.Lekarze wprost powiedzieli, że gdyby mój był mąż nie znalazł dzieciaków wtedy w domu, umarliby jeszcze tej samej nocy.Ale przeżyli. Bóg nas pobłogosławił. Mieliśmy ogromne szczęście.Mam nadzieję, że moja córka i jej kuzyn zrozumieją, jak głupio postąpili. Że to ich czegoś nauczy i już nigdy tak nie zrobią.Dwa godziny. Drodzy rodzice, oni byli sami tylko przez dwie godziny.Proszę, porozmawiajcie o tym z dziećmi, uświadomcie ich, jak zgubny jest alkohol.Nigdy nie pomyślałabym, że to nas spotka. Nigdy nie pomyślałabym, że Tylor to zrobi. A może powinnam była.„
Respirator – odłączono
Źródło: Print Screen