Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

TVP ma nie tylko przeprosić, ale wpłacić "sporą kwotę" na WOŚP –  Sąd Okregowy w Warszawie wydał dzisiaj wyrok w sprawie,którą wytoczyłem TVP w związku z ich kłamstwami nt. rzekomej dewastacji wynajmowanej leśniczówki. Mają przeprosić i wpłacić sporą kwotę na rzecz Wielkiej Orkiestry. Trwało to 3.5 roku ale było warto. Będę zobowiązany za udostępnianie tej informacji. Kłamstwo dotarło do wielu,niech prawda też ma szansę. Serdecznie dziękuję mec. Czeszejko Sochackiemu za reprezentowanie mnie.
 –  Jakub Żulczyk 1 dzień • Sprawa została umorzona, jestem niewinny. Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie. C,A;) 32,3 tys. 1,6 tys. komentarzy_ 604 udostępnienia  ib Lubię to! Skomentuj 4. Udostępnij Liliana Magda Paczkowska czyli jak ktoś pana nazwie DEBILEM to będzie ok ? Lubię to! Odpowiedz Jakub Żulczyk Liliana Magda Paczkowska Jak ktoś będzie się czuł z tym ok, to ok. Na pewno nie będę nikogo za to pozywał. Nie jestem debilem

Mowa Żulczyka w sądzie w sprawie o nazwanie prezydenta słowem na d...

 –  Dziś zakończyła się rozprawa w sprawie mojego rzekomego znieważenia prezydenta RP. Wyrok w tej sprawie zapadnie w poniedziałek. Bardzo dziękuję za reprezentowanie mnie mecenasowi Krzysztofowi Nowińskiemu, a Michał Rusinek za ekspertyzę i stawienie się w sądzie w charakterze świadka. Poniżej treść mojej mowy końcowej. Wysoki Sądzie,nie przyznaję się do winy, którą jest znieważenie urzędu prezydenta RP, natomiast sprawa, w której jestem oskarżony, ma parę wymiarów, o których warto dzisiaj wspomnieć. Duża część opinii publicznej uznaje dzisiejszą rozprawę za sąd nad intelektem prezydenta Dudy, oraz jego samodzielnością sprawowania władzy. Chciałbym w tym momencie odciąć się od tego typu opinii i deliberacji. Nie jest tajemnicą mój, bardzo delikatnie mówiąc, krytyczny stosunek do obecnej władzy w Polsce, natomiast rzeczywiste niebezpieczeństwa, które niesie ze sobą precedens mojego oskarżenia, wykraczają daleko poza osobę Andrzeja Dudy. Dla tej sprawy nie ma znaczenia, czy prezydent Duda jest mądry bardziej, lub mądry mniej.Znaczenie ma możliwość krytyki władzy, wyrażenia sprzeciwu. Co mamy zrobić, jeśli władza łamie nasze moralne standardy, jeśli przestaje się posługiwać kategorami zdrowego rozsądku, tak jak to ma miejsce w przypadku relacji polsko-amerykańskich na przestrzeni ostatniego roku? Jakie mamy możliwości działania, gdy władza zachowuje się źle, głupio, gdy władza kłamie? Czy władza może nas pouczać w jaki sposób ją krytykować? Z tego co widzę, sympatycy prezydenta Dudy, odnosząc się do mojej sprawy, krytykują mnie głównie z pozycji "dobrego wychowania". "Nie wypada", "nie można", "to poniżej wszelkich standardów", mówią popierający Dudą wyborcy, a nawet sam prezydent zapytany o moją osobę podczas jednego z wywiadów. Może nie wypada, może to poniżej standardów. Co jednak, kiedy sama idea "dobrego wychowania", "szacunku" staje się narzędziem do kneblowania opinii? I czy szeroko pojęte dobre maniery powinny być przedmiotem postępowania karnego?Jestem przekonany, że w Polsce władza gra przeciwko obywatelom znaczonymi kartami. Posłowie, ministrowie, dziennikarze sympatyzujących i dotowanych przez władzę mediów mogą mówić wszystko. Mają za sobą immunitety, ochronę, pieniądze spółek skarbu państwa. Mogą mówić o tym, że tam stało ZOMO, o lemingach i o moherowych beretach, mogą mówić, że osoby LGBT to nie ludzie, tak jak prezydent Duda, poseł Terlecki może nazwać kretynką kobietę, która grzecznie zadała mu pytanie w miejscu publicznym. Mogą mówić to wszystko, a za słowami idą czyny, wymierzone w obywateli, w konkretne grupy zawodowe, w konkretne osoby. Mogą kreować nową, postawioną na głowie rzeczywistość, w której nawet podstawowe akty prawne, na których uformowany jest ustrój państwa, nie mają żadnego znaczenia.Co może zrobić obywatel? Niewiele. Może iść na demonstrację, na której dostanie po oczach gazem, zostanie zawleczony do radiowozu, będzie otoczony przez godziny szpalerem policjantów, a policja w trybie pilnym wyśle oskarżenie do prokuratury. Może zostać zdyscyplinowany. Może na przykład zostać usunięty z pracy, jeśli pracuje w instytucji publicznej. Może stanąć przed sądem po prostu za to, co napisał w mediach społecznościowych.Być może władzy na rękę jest demokracja pozorancka, demokracja która ogranicza się do wrzucenia głosu do urny raz na cztery bądź pięć lat, podczas których bierny, zadowolony obywatel jest manipulowany za pomocą telewizji i mediów społecznościowych na to, aby oddać ten głos, który władzy jest potrzebny, gdy przyjdzie na to czas.Muszę tutaj podkreślić, że żadnym wypadku nie czuję się dysydentem, ofiarą systemu, osobą prześladowaną - byłoby to bardzo obraźliwe w stosunku do ludzi rzeczywiście prześladowanych przez władze swoich krajów, chociażby za naszą wschodnią granicą. Moją sprawę traktuję bardziej jako kłopot, trochę śmieszny, trochę straszny, ale na pewno istotny. Wierzę, że ta sprawa jest pewnym papierkiem lakmusowym, jednym z wielu drobnych testów, podczas którego sprawdzamy nasze możliwości obywatelskiego oporu. Stojąc przed sądem za słowa, które napisałem na Facebooku czuję się jak poddany, jak petent, jak członek ciemnego ludu, który władzę ma jedynie wielbić, bo do tego władza jest, aby być wielbioną. Nie, w demokratycznym społeczeństwie, którym zaczęliśmy się stawać jakiś czas temu, i którym wciąż się stajemy, to władza jest dla nas. Ma nas reprezentować i nam pomagać. A my mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy ta władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania.
Powstała petycja, aby polska kadra została pozbawiona wynagrodzenia za udział w Euro 2020 – "Biorąc pod uwagę, że reprezentacja finansowana jest z pieniędzy publicznych czujemy niejako, że są naszymi "pracownikami", którzy mieli za zadanie reprezentowanie Polski oraz całego Narodu Polskiego w sposób nie narażający nas na kompromitację, utrzymując poziom adekwatny do umiejętności reprezentowanych w innych imprezach sportowych (ligi poszczególnych piłkarzy). W związku z niewykonaniem przez wyżej wymienionych dzieła, postulujemy od odstąpienia wypłaty wynagrodzenia.W związku z poziomem jaki zaprezentowali piłkarze męskiej Reprezentacji Polski w turnieju Euro 2020 wnioskujemy o pozbawienie wynagrodzenia wszystkich członków kadry biorących udział w tym turnieju".Podpiszecie się?
... ale czy zdążymy to zrozumieć? Oni robią swoje a my się kłócimy między sobą. –
''Dla mnie reprezentowanie Wojska Polskiego jest to taka sama chluba jak reprezentowanie Polski jako lekkoatletka'' - Sofia Ennaoui –
Tenisistka Angelique Kerber ma polskie korzenie i trenuje w Puszczykowie pod Poznaniem. Polski Związek Tenisowy odrzucił jej starania o reprezentowanie Polski, więc przygarnęli ją Niemcy – Angelique właśnie została wielkoszlemową mistrzynią Wimbledonu. Ma na swoim koncie też dwa inne wielkie tytuły z 2016 roku. Była numerem 1, zdobyła olimpijskie srebro. Wszystko dla Niemiec, bo polskie pasibrzuchy ze związku nie doceniły jej talentu.
Bramkarz w pięknym stylu żegna się ze swoim klubem Swansea, z którym był związany od 2014 roku – - Chciałbym powiedzieć "wielkie dziękuję" każdemu z was. Od pierwszego dnia sprawiliście, że ja i moja rodzina czuliśmy się mile widziani w Swansea. Przez cztery lata nie mogliśmy poczuć nic oprócz miłości, wsparcia i szacunku. Zawsze będę wdzięczny za szansę, którą dało mi Swansea. Starałem się być jak najlepszy na każdym treningu, w każdym meczu i mam nadzieję, że moimi akcjami i postawą na boisku oraz poza nim zdobyłem wasz szacunek - rozpoczął swój list Fabiański. Potem podziękował prezesowi, menedżerom, z którymi miał okazję pracować, kolegom z drużyny i wszystkim pracownikom klubu. Szczególne podziękowania skierował dla trenerów bramkarzy. Podkreślił, że reprezentowanie Swansea było dla niego niesamowitą podróżą.Można pozazdrościć takiej współpracy!
Jeszcze nie milkną echa po wspaniałym finiszu Jakuba Krzewiny po mistrzostwo i rekord świata na ostatniej zmianie sztafety. Reprezentowanie Polski to dla biegacza wyjątkowa rzecz, jako iż jest żołnierzem i prawdziwym patriotą – - To dla mnie bardzo ważny moment, gdy jestem reprezentantem z orzełkiem na piersi i słyszę hymn. Superchwila. Na szczęście powstrzymałem się od łez, gdy zaczęliśmy śpiewać hymn - powiedział Krzewina po wywalczeniu z kolegami złotego medalu.Uczucia patriotyczne wyniósł jeszcze z dzieciństwa. Jest dumny z pradziadków. - Byłem wychowywany w poczuciu patriotyzmu, na co szczególną uwagę zwracał dziadek - mówił nam biegacz. - Nauczycielka w szkole zaszczepiła we mnie pasję do historii Polski. Aż chciało się chodzić do szkoły. W wolnej chwili zamiast siąść do komputera, wolę sięgnąć po książkę.Na ciele ma kilka tatuaży, które także wyrażają to, co dla niego najważniejsze. Na prawej nodze słowa "Bóg, Honor, Ojczyzna" oraz "Chwała Wielkiej Polsce". Na piersi symbol - Polski Walczącej i napis "Śmierć wrogom ojczyzny". Na lewym bicepsie widnieje scena nalotu na Wieluń 1 września 1939 r i trzy zwrotki piosenki "Wojenko, wojenko". - Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że te tatuaże nie są na pokaz - twierdzi mistrz i rekordzista świata. - One dodają mi sił, gdy walczę dla Polski
Pamięć o Katyniu w 2017 roku – W tegorocznych obchodach rocznicy zbrodni katyńskiej Polskę reprezentuje ambasador RP w Moskwie Włodzimierz Marciniak. To pierwszy raz od lat, kiedy Polskę reprezentuję urzędnik tak niskiej rangi. Rząd nie wysłał żadnego członka swojego gabinetu POLSKI CMENTARZ WOJENNY KATYŃ
Mówi, że z dumą reprezentuje Polskę – Izu Ugonoh to bokser, który urodził się i wychował w Polsce. Sam o sobie mówi, że jest czarnoskórym Polakiem i podkreśla, że z dumą reprezentuje Polskę. Jego rodzice przyjechali do Polski na studia. Pochodzi z wielodzietnej nigeryjskiej rodziny. Jego siostra, to Osi (Osuenhe), zwyciężczyni czwartej edycji programu Top Model.Takich imigrantów, to ja rozumiem, szanuję i popieram
Nasi rugbiści śpiewają hymn – Od razu widać dla kogo reprezentowanie kraju to powód do dumy

1