Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 62 takie demotywatory

 –  UWAGA MIESZKAŃCY W ŚRODĘ 30.10.2019 O GODZ 10.00 parking ul.Skowronków 4 BĘDZIE TELEWIZJA PRZEPROWADZAĆ REPORTAŻ NA TEMAT NAGMINNEJ INTERWENCJ STRAŻY MIEJSKIEJ I NĘKANIE MIESZKAŃCÓW MANDATAMI ZA PARKOWANIE . PORUSZONY BEDZIE TEMAT BARANA CO DZWONI PO KILKA RAZY DZIENNIE NA STRAŻ MIEJSKA W SPRAWIE INTERWENCJI. PROSIMY O OBECNOŚĆ !!!!!!!!!!!!
Mimo wszystko brawa dla niego, że jest świadomy i próbuje z tym walczyć –  #WarXk9 dni temuPosypią się hejty, wyzwiska i zapewne wiele przykrych słów, ale powiem wam swój sekret, reportaż p. Sekielskiego trochę mnie do tego skłonił.Mam 26 lat i podniecają mnie dziewczynki w wieku 12/13/14 lat, najbardziej jarają mnie drobne blondynki w spódniczkach i balerinach, nie wiem dlaczego, lubię chyba ten ich niewinny wygląd i pewną "nieporadność", są po prostu urocze i słodkie. Nigdy bym nie skrzywdził żadnego dziecka, wstydzę się siebie i walczę sam ze sobą, ukrywając swoje "zboczenie", bo wiem jak bym skończył, gdyby się ludzie dowiedzieli. Uczęszczam do psychoterapeuty, który pomaga mi poradzić z samym sobą, dużo przepracowaliśmy razem, wiem mniej więcej kiedy i skąd się to u mnie wzięło (predyspozycje miałem od zawszę, już w wieku około 11 lat miałem swój pierwszy raz, a pociąg do dzieci pojawił się u mnie około 21/22 roku życia, wcześniej miałem około 14 dorosłych partnerek seksualnych, a od 23 pociągają mnie tylko dzieci).Mimo że panuję nad sobą i nie chcę nikogo skrzywdzić, to na wszelki wypadek załatwił mi on leki, które zmniejszają moje libido oraz testosteron, przez co jestem prawie że impotentem. Co ciekawe, z dorosłymi kobietami o wyglądzie młodej dziewczynki też nie jestem już w stanie uprawiać seksu, po prostu nie daję rady (żeby nie było, zanim brałem leki też nie byłem w stanie). Od lat mam depresję, ciężko jest mi żyć wiedząc kim jestem, tnę się (psychoterapeuta o tym nie wie), myśli samobójcze i płakanie co wieczór to już norma, źle się czuję i ciągle myślę o tym, że kiedyś ktoś się dowie albo co gorsza kiedyś "pęknę" i coś zrobię niewinnej osobie dla własnej przyjemności.Na co dzień jestem "normalny", chodzę do pracy, przebywam z sąsiadami i ich dziećmi, które przychodzą do mnie w odwiedziny, bo mnie lubią, bo "wujek" zawsze ma cukierki, ma fajne historie z czasów jak służył w wojsku i fajnie gra na gitarze, nawet moja siostra przyjeżdża do mnie ze swoją córką, która - o ironio - ma teraz 12 lat i uwielbia bawić się z wujkiem, siadać mu na kolana i się przytulać (nie namawiam jej do tego, nie dotykam tam gdzie nie powinienem i nie całuję, sama przychodzi i to robi, bo myśli, że jestem normalny i kochany, a mnie to kurwa przeraża, bo nie powiem dziecku ani siostrze dlaczego nie powinna tego robić), więc pomyślcie co czuję.W skrócie: chce mi się rzygać jak patrzę w lustro i nie mam sposobu na wyjście z tego gówna.
I to jest prawdziwa kara! –  Kuria wydała oświadczenie ws. księdza z Tylawy. "Został zobowiązany do modlitwy i pokuty" Ksiądz Michał M., który podczas posługi w Tylawie dopuszczał się czynów pedofilnych ma zakaz publicznych wypowiedzi i wystąpień - informuje w oświadczeniu Kuria Metropolitalna w Przemyślu. "Został zobowiązany do podjęcia modlitwy i pokuty" -czytamy w stanowisku. To reakcja na reportaż "Czarno na białym", w którym ujawniono, że duchowny prowadzi różaniec w Radiu Maryja.
Sprawa dla reportera –
0:02
 –
Zdjęcie dziennikarza TVN uczestniczącego w prowokacji na "urodzinach Hitlera" i pokazującego gest nazistowskiego pozdrowienia. Później odebrał nagrodę za reportaż – Nie rozumiem jak można tak nisko upaść... Marcin Rola-MIKROBLOG-zazenowany(a)2 godz.Jeszcze raz chciałem pogratulować "towarzystwu dziennikarskiemu" za takogromny wkład w rozwój tego pięknego zawodu. Gratulacje należą sięównież szacownej kapitule za docenienie ich warsztatu i pracy. Jestemnadal pod ogromnym wrażeniem waszych dokonań.
Mundial 2018. Pięcioletni Luka Modrić prowadzi stado kóz przez góry.Reportaż sprzed lat hitem internetu – 5-letni Luka Modrić pędzący kozy przez góry - reportaż sprzed prawie 30 lat, który zawiera taki obrazek, przed finałem mundialu stał się hitem internetu. W ciągu kilkunastu godzin w serwisie YouTube filmowi przybyło prawie 200 tysięcy wyświetleń.Mały chłopiec w niebieskim płaszczu prowadzi stado kóz do domu - to jedna ze scen z reportażu o atakach wilków na bydło, nakręconego w 1990 roku przez Pavle Balenovicia w górach Velemit. Balenović wyjaśnił, że kręcąc reportaż poznał Modriciów, których określił jako przyzwoitych i miłych ludzi, u których zatrzymywał się, gdy filmował górską naturę.A potem, zaledwie kilka lat temu, dowiedziałem się kim jest ten mały chłopiec, który pojawia się na nagraniu.To Luka Modrić, słynny chorwacki piłkarz.Nigdy nie widział tych zdjęć, ponieważ publikuję je po raz pierwszy. Luka Modrić spędził całe dzieciństwo w otoczeniu wilków i tak jak całe młodsze pokolenie musi być z tego dumny" Po latach determinacja i talent doprowadziły go do finału mistrzostw świata.Czy doprowadzą go do ich wygrania?
Prawdziwe oblicze SOR - gdzie pacjent jest bogiem a personel wrogiem –  "Chciałabym podzielić się pewnymi niezwykle irytującymi wydarzeniami sprzed kilku dni.Na SOR w Świdnicy przewieziono młodą pacjentkę z niegroźnym , niskoenergetycznym urazem, powstałym w wyniku popchnięcia i upadku. Po przekroczeniu bram SOR, pacjentka oraz jej rodzina (łącznie 6 osób, z czego 5 pod wpływem alkoholu) zdezorganizowali w zupełności pracę oddziału ratunkowego, wprowadzając tym samym zagrożenie dla pozostałych pacjentów.Już pierwsze zdanie wypowiedziane przez męża pacjentki, zwiastowało nadchodzącą awanturę: "wiem która ku...a to zrobiła, ona będzie jezdziła na wózku [inwalidzkim] jak ty teraz, tylko do końca życia". Przez ponad 2 godziny, pacjentka i 5 osób towarzyszących chorej nieustannie zakłócało pracę oddziału ratunkowego.Bez przerwy podążali za personelem z telefonami komórkowymi, nagrywając go, prowokując przez użycie obraźliwych i agresywnych określeń, np " wypier... ku..o", "co za popie...ni ludzie tu pracują", "co za je...y SOR" i wiele innych głównie personalnych inwektyw.W pewnym momencie mąż pacjentki wtargnął do gabinetu, uniemożliwiając zbieranie wywiadu i przeprowadzenie badania. Nakazał małżonce podawać nieprawdziwe i absurdalne informacje dotyczące zdarzenia. W celu wywołania zamieszania w towarzystwie innych oczekujących bezpodstawnie oskarżył lekarza SOR o bycie pod wpływem alkoholu. Żeby potwierdzić nieprawdziwość oskarżeń wezwano Policję.Poproszono również patrol Policji o pomoc w opanowaniu agresywnych i wulgarnych towarzyszy pacjentki, co spotkało się jednak z ich odmową. SOR pozostał zdany na siebie. Po przewiezieniu na salę obserwacyjną mąż pacjentki bez skrępowania wchodził do dyżurki pielęgniarskiej, skąd jak stwierdził zabierze krzesło pownieważ " z całą pewnością jest bardzo wygodne".Po chwili zmienił jednak zdanie, stwierdzając że położy się obok małżonki i zamówią sobie catering. Sama pacjentka w obecności innych, w tym przypadku poważnie chorych pacjentów, oznajmiła, że "nie będzie leżała w sali z jakimiś umarlakami". Groziła również salowej, przewożącej pacjentkę do RTG, że „kiedy spotkają się w innych okolicznościach, salowa będzie płakała, a ona sama biła brawo”.W międzyczasie reszta towarzyszy nieustannie krążyła po SOR, gasiła światło w poczekalniach i korytarzach, zabawiając się w reporterów. Zastraszyli również panią technik RTG, próbując wyważyć drzwi do gabinetu.Przez 2 godziny zachowywali się jak szarańcza przemieszczając się z miejsca na miejsce, z jednego gabinetu do drugiego, pozostawiając za sobą zupełny chaos.W przerwach między opisanymi momentami, jak wcześniej wspomniano, kamerowali wszystko co działo się w SOR, obrażali personel, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, salowe, technik RTG oraz grozili wszystkimi możliwymi instytucjami.Po 2 godzinach pobytu w SOR, wykonaniu pełnej, choć bardzo utrudnianej diagnostyki, pacjentka została wypisana z oddziału ratunkowego, co szczęśliwie zakończyło dokuczliwą działalność tej „wesołej gromadki”.Dlaczego przytaczam tą sytuację? A no dlatego, że media, głównie prywatne, pozwoliły sobie w ostatnim czasie przedstawić wiele reportaży na temat "nieludzkich" "okrutnych" warunków na SOR, gdzie biednych pacjentów czeka jedynie znieczulica, cierpienie i śmierć w męczarniach. Zupełnie zapominając o komentarzu drugiej strony, czyli pracowników SOR. Nasza grupa zawodowa (pracownicy SOR i pracownicy ZRM, bez podziału na zawody), traktowani są jak zło konieczne. Jedyne co słyszymy, to, że musimy IM, pacjentom, służyć bo ONI nas utrzymują.W zamian za nasze obowiązkowe sługusowstwo, mogą nas poniewierać, wyzywać, niekiedy bić, broń boże nie potraktować jako pracownika wykonującego swoją bądź co bądź pracę. Idąc tym tropem jak wielu z nas idąc do sklepu spożywczego, czy kina wyzywa personel, zastrasza, grozi, ubliża, niekiedy bije, po czym przyjeżdża stacja telewizyjna i nakręca dramatyczny reportaż, o tym, że zadyma jest słuszna bo w ważywniaku nie ma marchewki, a w kinie nie leci już Kac Wawa, którą tak bardzo lubię i chciałbym zobaczyć, płacę za bilet więc wymagam.„Klienci” SOR i ZRM skarżą się do dyrekcji, mediów, Rzeczników Praw Pacjenta, NFZ na zupełnie wszystkie składniki pobytu w SOR/IP. Personel zmuszony jest pisać wyjaśnienia, SOR odwiedzają kontrole z NFZ, a media napędzają spiralę nienawiści, dając niepisane przyzwolenie do traktowania personelu SOR jak…No właśnie? Kogo?Każdy zawód, każdy człowiek wymaga szacunku. Nie wymagają go TYLKO pracownicy ZRM/SOR, którzy godzą się być workami treningowymi, wzamian za wysokie pensje i niebywały prestiż pracy w zawodzie."Przesłała Natalia dzięki !
Niemiecka stacja Spiegel TV wyemitowała reportaż o uchodźcy z Syrii, który obecnie mieszka w Niemczech, ma 2 żony i łącznie 6 dzieci, 7 jest w drodze – Pomimo tego, że poligamia w Niemczech jest zakazana, to 32-letni Ahmed A. dostał od niemieckich władz specjalne pozwolenie na sprowadzenie obu żon do kraju, ale na tym jeszcze nie koniec, jest i trzecia małżonka, którą chce mieć u swego boku.Ahmed z rodziną, żyje lepiej niż nie jeden Niemiec, pomimo tego, że nie pracuje. Za wszystko płaci państwo. Mężczyzna jest pewny, że kiedy pojawi się trzecia żona, to dostanie większy dom, bo potrzebna będzie jeszcze jedna sypialnia."Tutaj mamy wsparcie. Dają nam zasiłki, dali nam ten dom” - przyznaje zadowolony Syryjczyk.Mężczyzna zapytany, ile chce mieć dzieci, odpowiada bez wahania, może 10, 20, na trzech żonach też nie zamierza poprzestać
Chyba pan policjant trolluje telewizory –  bfm.com nicolac comte syndicat unite sgp police reportaż z pracy francuskiej policji
Źródło: Niejaki Murza, użytkownik wykopu
Chory system, który karapomagających ludzi –  Za ten reportaż dziękował Minister Sprawiedliwości i Pani Premier. Dostaliśmy nominacje do nagród ale..co najważniejsze dzięki naszej wielomiesięcznej pracy, po wielu latach, Krzysztof P. został zatrzymany w Rosji i czeka w areszcie domowym na decyzję o ekstradycji. A TYMCZASEM DZIŚ "PODZIĘKOWAŁ " MI ZA POMOC WYMIAR SPRAWIEDLIWOŚCI. Za nieujawnienie danych informatora, które to dane ma Policja, Prokuratura Okregowa w Łodzi nałożyła na mnie DWIE MAKSYMALNE KARY po 3 TYSIĄCE ZŁOTYCH. Oczywiście odwołałam się. DZIŚ SĄD W ŁODZI wydał prawomocny WYROK nakazujący mi zapłacić te kary 6 TYSIĘCY ZŁOTYCH.A wydawało mi się, że w praworządnym kraju powinno karać się przestępców a nie tych, którzy pomagają w ich namierzeniu.Puenta: dalej zamierzam robić swoje.
Wykonując swoją pracę nie zapominaj o otaczającym cię świecie –
Bracia Lucjan i George, rozdzieleni jako dzieci, odnaleźli się po 69 latach – 25 sierpnia spotkali się po raz pierwszy od 69 lat. Padli sobie w ramiona na warszawskim Okęciu. Gdy byli dziećmi, rozdzieliła ich powojenna zawierucha. Od tego czasu nie mieli ze sobą kontaktu. Teraz BBC nakręciło o nich reportaż,zostali nazwani "braćmi forever"
To są zwyrodnialcy nie dzieci!Nie rozumiem jak można być tak głupim i nie dostrzegać ludzkiej tragedii?! –  Dręczony przez kolegów 14-latek powiesił się. To, co po jego śmierci rozpętało się w sieci, jest przerażająceWyzywany od "pedziów", szykanowany przez kolegów, 14-letni Dominik z Bieżunia popełnił samobójstwo. Szkoła zastanawia się, gdzie zawiodła, prokuratura prowadzi śledztwo. A w sieci na profilach pamięci chłopca rozpętała się wojna. Gimnazjaliści z niesłychaną brutalnością komentują całą historię.Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasStaranna fryzura, modne spodnie rurki, spokojny, grzeczny, ambitny, przejmował się ocenami. Do tego Dominik to ulubieniec koleżanek.Ale w szkole nie miał lekko. Wedle relacji mieszkańców, którzy rozmawiali z "Dziennikiem Zachodnim", chłopiec był wyzywany od "pedziów", prześladowany, a nawet obrzucony kamieniami.Śmierć DominikaW liście pożegnalnym Dominik opisał siebie, pogrupował też kolegów na przyjaciół i wrogów, z nazwiskami. Przeprosił mamę za to, co zrobi, napisał, że ją kocha i na pewno się jeszcze spotkają. Uprosił ją, by tego dnia mógł nie iść do szkoły, bo bał się jednej lekcji. Mama się zgodziła. Po powrocie do domu zastała syna martwego. 14-latek powiesił się - opisuje reportaż programu "Uwaga" w TVN.Okoliczności zdarzenia bada w tej chwili płocka prokuratura. Z zeznań ma wynikać, że chłopiec sygnalizował nauczycielom, iż jest "zaczepiany, popychany, wyzywany", śledczy będą wyjaśniać reakcję szkoły i nauczycieli na zgłaszany przez dziecko problem. W ankiecie przeprowadzonej przez kuratorium oświaty po śmierci Dominika uczniowie napisali że "nauczyciele krzyczą, są agresywni, denerwują się, stosują groźby". Dzieci informowały też o przypadkach przemocy wśród nich samych.W sieci żałoba i... nienawiść. "Dobrze, że zdechł"Po śmierci Dominika młodzież reaguje na swój sposób - zakłada na Facebooku profile upamiętniające Dominika. Błyskawicznie zdobywają one popularność, jeden polubiło 11 tysięcy ludzi. Wiele osób wpisuje "świeczki" ['] i szczere wyrazy współczucia. Ale jest coś jeszcze. Mówiąc językiem internetu - hejt.Obrzydliwe, prymitywne wypowiedzi, zawierające wulgarne wyzwiska, obrażające zmarłego nastolatka, wśród których "pedał" to łagodne określenie. A nawet memy:Pojawiła się nawet strona "Dobrze, że zdechł" - po akcji facebookowiczów, która zgromadziła 3,5 tys. ludzi, została usunięta. Osoby obrażające Dominika spotykają się z ostrą reakcją, ale jest ich naprawdę dużo. Pod imieniem i nazwiskiem młodzi ludzie obrażają się wzajemnie, niewybrednie żartują z Dominika. Poniżej przykłady:"Dobrze ze zdech polska nie ejst dla pedalow"; "bardzo dobrze rze ta k***a zginela haha jee***y pedal" (pisownia oryginalna) - ten rynsztok chyba najlepiej podsumowuje wypowiedź jednej z internautek: "Niestety tak właśnie jest z tolerancją tu u nas w Polsce. Tutaj nie można być oryginalnym, nie można być sobą, ponieważ od razu w grupie ludzi z otoczenia tej osoby znajdzie się ktoś, komu ta oryginalność nie będzie pasować".
Propaganda level ekspert kabaretowy – Tak powstawał reportaż z wizyty Komorowskiego na "placu budowy" w Inowrocławiu
Straszne uczucie – Gdy masz już pewność, że nie wystąpisz w reportażu National Geographic
Pyta niepodległości 2014 – Czyli naprawdę rzetelny i profesjonalny reportaż z obchodów Dnia Niepodległości w Warszawie 11.11.2014 r.
Okazanie serca i zainteresowania – i zwykłe objęcia, bywają ważniejsze od pieniędzy
"Marsz szmat" – Czy to się da w ogóle zrozumieć?
Reportaż o Jeffie Blissie – O tym kim jest, dlaczego zrobił to co zrobił i o tym jakie konsekwencje będzie musiał ponieść