Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 33 takie demotywatory

Widać po nim, że jest naprawdę szczęśliwy, z czego i ja się cieszę –
To tylko tyle i aż tyle –  Gdy miałem 12 lat, opiekowałem się czasemcórką moich sąsiadów; przychodziła do mniei pokazywała mi swoje rysunki, ciągnęła mnieza rękaw, żebym poszedł zobaczyć wszystko, conarysowała w ciągu tygodnia. Zawsze prosiła,,zrób ten głos!", więc zaczynałem mówićgłosem a la komentator sportowy: ,,cóż zaforma! Ten poziom kolorowania! Już dawno niewidziałem takiej perfekcji w posługiwaniu siękredkami świecowymi. A to co? Patrzciepaństwo, podjęła prawdziwe ryzyko... wyglądana to, że pokryła całą kartkę jednym koloremi w dodatku różowym... Nie widziałem, żebyktoś się tego podjął od zimy 1932... Muszępaństwu powiedzieć, że jest to absolutniewyśmienite!". Kiedy tak mówiłem, ona ażpłakała ze śmiechu. Kiedy kładłem ją spaćzawsze upewniała się, czy naprawdę podobałymi się jej rysunki, a ja zawsze zapewniałem ją,że tak i mówiłem o jakimś szczególe, który mniezainteresował.Właśnie dowiedziałem się, że została przyjętado 3 bardzo znanych akademii plastycznych.Wysłała mi list; w środku był jej rysunekz dzieciństwa, ten całkowicie różowy.Napisała: ,,Dziękuję osobie, która zauważyławe mnie coś specjalnego."
 –  Pogrzało Cię? Dlaczego kupiłeśkurczaka?Do jedzeniaPrzecież wiesz, że jestemwegetarianką i nie jem martwychzwierzątW takim razie musimy pochowaćtego kurczakaWiemMam lepszy pomysł. Skremujmy gow temperaturze 200 stopniWłóż go do takiego specjalnegoworeczka, który nazywa się rękaw,posyp przyprawą - stoi w pojemnikuobok piekarnika - i tyle, to wzupełności wystarczy. A późniejwłóż go do piekarnika do kremacji, aja za jakieś 20-30 min będę
Zaradny człowiek zawsze sobie poradzi w życiu –  Siedzi dwóch kolesiów w kinie,a przed nimi taki wielki, łysydrechol, grube karczycho,złoty kajdan na szyi- z dziewczyną siedzi.Jeden z tych kolesiów do drugiego:- Stary, założę się z tobą o 50 zeta,że nie klepniesz łysego w glace.-FreshPOPCORN- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśliten drugi i klepie łysego w glace.Łysy się odwraca, a koleś:- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...Łysy:- Żaden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszczeraz to Ci jebnę! - i się odwraca.-Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobąo 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.No dobra, w sumie co mi szkodzi - myślisobie ten drugi i pac łysego w glace.Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:SWEET andCRUNCHY!-FreshPOPCORNSUEET andmom- Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce,ze 3 lata w jednej ławce przesiedzieliśmy,Krzychu, no nie pamiętasz mnie?Łysy:- Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce,zaraz ci tak przypierdolę, że się nie pozbierasz!Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi,ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będzieszjakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszegorzędu i oglądajmy...Łysy niezadowolony, ale idzie z dziewczynądo pierwszego rzędu, siadają.Pierwszy koleś znowu do drugiego:- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem,nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, żego trzeci raz nie klepniesz.No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli drugi.Idą do drugiego rzędu, siadają za łysymi koleś wali łysego w łeb. Łysy się odwraca,na maksa napięty, a koleś:- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysegow glace napierdalam, a Ty tu w pierwszymrzędzie siedzisz!
Zawsze Węgry mogą się wypłakać w rękaw swojemu idolowi - Putinowi –  Międzynarodowy Bank Inwestycyjny (MBI) z siedzibą w Budapeszcie, który jest w prawie 50 proc. własnością Rosji i w 25,27 proc. Węgier, ma problemy z płynnością finansową przez sankcje UE, donosi partner EURACTIV.com — Telex.
 –
0:25
Od dawna wiadomo, że dzieci najszybciej i najlepiej uczą się przez naśladowanie rodziców –
0:10
Niemieccy naukowcy stworzyli gogle, które pozwolą niewidomym omijać przeszkody na drodze – Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Monachium (TUM) zaprojektowali specjalne gogle, które mają zastąpić powszechnie używane białe laski. Urządzenie pomoże osobom niewidomym omijać napotkane na drodze przeszkody bez ograniczania ruchów. Gogle wydrukowane na drukarce 3D posiadają dwie kamery na podczerwień, które "skanują" otoczenie. Następnie niewielki komputer tworzy mapę umożliwiającą wykrycie obiektów. Użytkownik urządzenia otrzyma wszystkie informacje poprzez wibrujący rękaw z siłownikami - im bliżej przeszkody, tym wibracje będą mocniejsze.Dzięki wykorzystanej podczerwieni, gogle działają także w nocy. Testy wykazały, że użytkownicy prototypu byli w stanie rozpoznawać lokalizację obiektów i omijać je z dokładnością aż do 98%. Ponadto częstsze korzystanie urządzenia sprawiało, że testujący osiągali większą wprawę i jeszcze lepiej pokonywali przeszkody
 –
Podczas próby aktorka grająca scenę z JANEM KOBUSZEWSKIM, zauważyła kawałek nitki na jego rękawie. Jako straszna pedantka nie mogła się powstrzymać przed jej zdjęciem, nie wychodząc przy tym z roli – Na następną próbę pan Jan już celowo miał kawałek nitki na rękawie. I znowu "Pan wybaczy, panie radco. Niteczka" i tak zdejmowanie nitki z rękawa wrosło w rolę.Jak łatwo się domyślić, na premierze pan Kobuszewski miał w wewnętrznej kieszeni dużą szpulkę białych, wyjątkowo mocnych nici (koniec przeciągnięty przez rękaw).Znów "Pan wybaczy, panie radco. Niteczka" i dalej jak z rzepką "Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może".Urwać nitki nie daje rady, próbuje przegryźć, nic z tego, publiczność coraz bardziej rozbawiona.Wreszcie szpulka się skończyła. Aktorka trzyma w rękach wielki kłąb nici, a Kobuszewski, z kamienną twarzą, nachylił się do niej i z wyraźną pretensją wyszeptał:- Sprułaś mi gacie
Przyjaciel Robina Williamsa – W dzieciństwie byłem jednym z 10 zwycięzców loterii, w której do wygrania było zostanie na rok korespondencyjnym przyjacielem Robina Williamsa. Byłem w szoku. Miałem jakieś 8 czy 9 lat. Moje rodzeństwo stwierdziło, że to i tak na bank nie on będzie pisał te listy, tylko jakiś stażysta. Miałem to gdzieś. Tego lata pojechaliśmy z rodziną do Disneylandu i w samochodzie napisałem list, który chciałem wręczyć Dżinowi, bo byłem pewien, że to zawsze jest Robin w kostiumie i chciałem choć jeden z tych listów dostarczyć bezpośrednio.I cóż, przypadek czy nie, Robin był tam akurat, podpisywał autografyByłem podekscytowany. Skakałem z radości, stojąc w kolejce. Kiedy podeszliśmy do stolika, plącząc się i jąkając powiedziałem, że jestem zwycięzcą, o liście, i tak dalej. A on odpowiedział: "Kyle?!" z wielkim uśmiechem na twarzy, po czym sięgnął do kieszeni w płaszczu i wyciągnął mój list sprzed miesiąca, razem z kilkoma innymi listami. Nosił te listy ze sobą, żeby się podnieść na duchu (co dobija mnie, gdy teraz o tym pomyślę).Kiedy umarł, ryczałem w rękaw mojej ówczesnej żony przez dobrą godzinę. Naprawdę czułem, jakbym stracił przyjaciela, który był ze mną, gdy dorastałem. Tęsknię za tobą, Robin. Każdego dnia W dzieciństwie byłem jednym z 10 zwycięzców loterii, w której do wygrania było zostanie na rok korespondencyjnym przyjacielem Robina Williamsa. Byłem w szoku. Miałem jakieś 8 czy 9 lat. Moje rodzeństwo stwierdziło, że to i tak na bank nie on będzie pisał te listy, tylko jakiś stażysta. Miałem to gdzieś. Tego lata pojechaliśmy z rodziną do Disneylandu i w samochodzie napisałem list, który chciałem wręczyć Dżinowi, bo byłem pewien, że to zawsze jest Robin w kostiumie i chciałem choć jeden z tych listów dostarczyć bezpośrednio. I cóż, przypadek czy nie, Robin był tam akurat, podpisywał autografy. Byłem podekscytowany. Skakałem z radości, stojąc w kolejce. Kiedy podeszliśmy do stolika, plącząc się i jąkając powiedziałem, że jestem zwycięzcą, o liście, i tak dalej. A on odpowiedział: "Kyle?!" z wielkim uśmiechem na twarzy, po czym sięgnął do kieszeni w płaszczu i wyciągnął mój list sprzed miesiąca, razem z kilkoma innymi listami. Nosił te listy ze sobą, żeby się podnieść na duchu (co dobija mnie, gdy teraz o tym pomyślę).Kiedy umarł, ryczałem w rękaw mojej ówczesnej żony przez dobrą godzinę. Naprawdę czułem, jakbym stracił przyjaciela, który był ze rpną, gdy dorastałem. Tęsknię za tobą, Robin. Każdego dnia

Straszną dzisiaj misiem ochotę na jagody. A że las mam blisko, więc zacząłem szykować się do podróży. Wstyd wszystkim ludziom, którzy zaśmiecają naszą planetę

Wstyd wszystkim ludziom, którzy zaśmiecają naszą planetę –  Tak więc ubrałem długie spodnie i rękaw. Popryskałem się dodatkowo sprayem na kleszcze. Wsiadłem na rower i pojechałem. Podróż przez pola i łąki była cudowna. Świeże powietrze, ptaszki ćwierkały. Wiatr we włosach, tylko ja I rower. W oddali słychać kombajny młócące zboże. Zapach świeżej słomy przypominał mi dzieciństwo. Kiedy już dotarłem na miejsce, zorientowałem się że zapomniałem wiaderka. Na szczęście to nie byt żaden problem. Na miejscu było ich pod dostatkiem.
Nie można nawet na chwilę odłożyć kurtki –
0:20
Brak czapki?Żaden problem dla kreatywnej madki –
0:12
Kiedy na metce jest napisane:Koszula z krótkim rękawem i musisz to wyeksponować –
 –  Szanowni Państwo Studenci,Uprzejmie i Wiernie Nam mili!Pogoda w lym roku zrobiła wszystko, by wysławić na próbę naszawytrzymałość odzieżowa podczas sesji. Jako naród miłujący wyzwania i mężny takżew drobniejszych uciążliwościach dnia codziennego, sławimy lym wyzwaniom czoła,nawet jeśli będzie to czoło nieco zapocone. Nic zamienimy naszego uniwersytetuw plażę, ani naszego dostojeństwa w rozpasanie. Wytrwamy na posterunku, czekającz utęsknieniem na dowolne opady - najlepiej temperatur. Pociechę znajdziemyw lekturze (coś o potopie). Dla podtrzymania osób chwiejących się pod ciosamitropikalnych wyżów. kreślimy, co następuje.Damy proszę o strój, który wyrazi szczęśliwy kompromis między wentylacjąa powagą chwili. Ufamy, żc wiedza historyczna moZc wesprzeć każdą damskąpomysłowość w tej sprawie.Panowie: długie spodnie i koszula z kołnierzykiem (bardzo mi przykro: możebyć krótki rękaw). Powyżej 25°C zabraniam wkładania garniturów i marynarek. Dresynic. klapki nic. bermudy nie. podkoszulki solo nic. Wiedza tak.Z dobrymi życzeniami na wspólne cierpienia.
To teraz wyobraźcie sobie, co mogą zrobić z waszymi mózgami... –
Widać po nim, że jest naprawdę szczęśliwy, z czego i ja się cieszę –
W sam raz na weekend –  Mount Everest ą Paulina Błaszkiewicz 4 opinie ***** 2 dni temu Super miejsce. Trasa łatwa, do połowy wchodziłam w klapkach. Później było trudniej , musiałam zmienić na sandały które dźwigałam w plecaku wraz z puszka Sprite , batonikiem Snickers i kanapką . Polecam zabrać jeszcze jakiś termos z gorącą herbatą bo było trochę zimno, ale najlepiej ubrać po prostu długi rękaw . Na drodze leżała sztuczna szczęka -okazało się, że należała do starszej pani która odpoczywala w ostatniej bazie przed szczytem. Do samej góry łatwo trafić, trzeba się kierować tylko kurtkami o różnych kolorach i zielonymi butami . Trochę mi odbijało ponieważ nie używałam tlenu aż na sam szczyt, więc miałam omamy i szukałam Kebaba . Na chwilę zasypała mnie lawina ale się odkopałam. Ogólnie super polecam na weekendowy wypad , wróciłam do pracy odstresowana . di 5 < Udostępnij
"Ugotowanie" koleżanki na premierze jest wyjątkowo cenne –  Arkadiusz23 godz. 6Podczas próby aktorka grająca scenę z JanemKobuszewskim. zauważyła kawałek nitki na jego rękawieJako straszna pedantka nie mogła się powstrzymać przedej zdjęciem, nie wychodząc przy tym z roli.Na następną próbę pan Jan już celowo miał kawałek nitkina rękawie. I znowu "Pan wybaczy, panie radco. Niteczka"i tak zdejmowanie nitki z rękawa wrosło w rolęJak łatwo się domyślić, na premierze pan Kobuszewskimiał w wewnętrznej kieszeni dużą szpulkę białychwyjątkowo mocnych nici (koniec przeciągnięty przezrękaw).Znów "Pan wybaczy, panie radco. Niteczka" i dalej jak zrzepką "Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może'Urwać nitki nie daje rady, próbuje przegryźć, nic z tego,publiczność coraz bardziei rozbawionaWreszcie szpulka się skończyła. Aktorka trzyma w rękachwielki kłąb nici, a Kobuszewski. z kamienną twarząnachylił się do niej i z wyraźną pretensją wyszeptał:Sprułaś mi gacie