Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 118 takich demotywatorów

Też macie dość tej histeriina Facebooku? –  Jak histeryzować na fejsie? To pytanie od kilku tygodni elektryzuje wszystkich Michałów i prawie każdą Kaśkę. Jako że nie lubimy pozostawiać pytań bez odpowiedzi, prezentujemy przewodnik po niezawodnych technikach histeryzowania.1. Taką klasyczną techniką jest usuwanie znajomych o odmiennych poglądach. Oczywiście, nie usuwamy znajomych samodzielnie, tylko staramy się z tego zrobić możliwie jak największą dramę. W tym celu zamieszczamy status typu „BARDZO PROSZĘ, ŻEBY OSOBY GŁOSUJĄCE NA PIS USUNĘŁY SIĘ Z GRONA MOICH ZNAJOMYCH. W MOIM ŻYCIU NIE MA MIEJSCA NA PRZYJAŹNIE Z NAZISTAMI”. A na każdy agresywny komentarz w stylu „Krzysiek, weź trochę wyluzuj” odpowiadamy rozsądnym i wyważonym „W HITLEROWSKICH NIEMCZECH TEŻ BYŚ APELOWAŁ O WIĘCEJ LUZU??!”.Ten rodzaj histerii jest idealny dla osób typu „nowoczesny Patryk”, czyli jesteś bardziej tolerancyjny niż Kanada. Tolerujesz wszystkich bez wyjątku, z wyjątkiem osób, które mają inne poglądy niż ty. Takie osoby określasz mianem neofaszystowskich bydlaków, którym nawet nie podajesz ręki. Ze swoimi znajomymi godzinami potraficie gadać o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie.2. Kolejną techniką, której warto spróbować, jest swobodne wykorzystanie hiperboli. I kiedy np. TVP decyduje się nie przedłużać umowy z Tomaszem Lisem, wrzucasz status typu „NO TO MAMY W POLSCE USTAWY NORYMBERSKIE! ROZWAŻAM EMIGRACJĘ NA BIAŁORUŚ ALBO DO KOREI PÓŁNOCNEJ – TAM JEST CHYBA WIĘCEJ DEMOKRACJI NIŻ W POLSCE”. Podobny zabieg można stosować w sytuacji, gdy okazuje się, że podczas swojej chińskiej wizyty Andrzej Duda ślizgał się na oblodzonym Murze Chińskim. To doskonała szansa, żeby wrzucić status: „JA JEBIĘ, CO ZA ŻENADA! NAJWIĘKSZA KOMPROMITACJA POLSKI OD CZASU ROZBIORÓW. ŻAŁOSNE”.3. Ale nic tak nie podkreśli twojej histerii jak odpowiednie profilowe. Jako że nie jesteś homofobem, to - wiadomo - twoim wyjściowym profilowym jest tęczowa flaga i teraz w zależności od sytuacji geopolitycznej tęczę przykrywasz flagą Francji, Holandii albo dowolnego kraju Europy Zachodniej, ewentualnie Ukrainy. Z zasady unikamy wrzucania flag spoza Europy; raz - że nikt ich nie rozpoznaje, dwa - że kolory Nigerii fatalnie komponują się z dostojnością Wieży Eiffla; trzy - że wszyscy i tak mamy to w dupie.A jeśli kiedyś przez przypadek skończy ci się skala języka i zdania typu „NAZISTOWSKA TOTALITARNA DYKTATURA RZĄDU PROWADZI NARÓD NA RZEŹ" albo "1940 – PIERWSZY POCIĄG DO AUSCHWITZ; 1994 – RWANDA; 2015 - PIS ŁAMIE REGULAMIN SEJMU I POWOŁUJE PIĘCIU SĘDZIÓW TK” nie będą już oddawały napięcia panującego w twojej głowie, to pamiętaj, że zawsze możesz po prostu wyłączyć kompa i pójść na spacer.
Kościół sp. z o.o. –
Taki "regulamin" powinien zatwierdzić każdy przed napisaniem komentarza –  10 przykazań logiki  Nie będziesz atakował osoby, ale tezę. {ad personami 2. Nie będziesz przeinaczał lub wyolbrzymiał tezy dyskutanta, aby ułatwić sobie dyskusję. {sofizmat rwszerzenia} 3. Nie będziesz wyciągał wniosków ze zbyt małej ilości danych. {pośpieszna generalizacja} 4. Nie będziesz przyjmował za przesłankę tego, co ma być dopiero udowodnione. {petitio principii} 5. Nie będziesz twierdził, że skoro coś wydarzyło się w przeszłości, to musi być przyczyną. {post hoc} 6. Nie będziesz postrzegał zjawisk tylko w ich skrajnych przypadkach. {dychotomia myślenia} 7. Nie będziesz argumentowa' wykorzystując fakt niewiedzy innych. {ad ignorantiam} 8. Nie będziesz nakładał ciężaru dowodu na tego, który kwestionuje postawioną tezę. {onus probandi} 9. Nie będziesz twierdzi', że jedno zdanie wynika z drugiego, choć taki związek nie zachodzi. {non sequitur} 10. Nie będziesz twierdził, że skoro teza jest powszechnie przyjęta, to musi być prawdziwa. {ad populum}
Pewna sieć sklepów zaprasza klientów, aby wchodzili do środka z psami, nie zostawiając ich w samochodach – Można? Można.Jak ktoś potrafi myśleć, to się nagle okazuje, że życie jest ważniejsze niż jakiś regulamin na kartce
Dokąd zmierza ten świat? Ze Starbucksa wyrzuconodwie kobiety, bo "ich obecność wywoływała dyskomfort" – Kobiety były schludnie ubrane, trzeźwe i nie awanturowały się, jednak pracownicy podejrzewali, że są bezdomne. Prof. Monika Płatek nawet zaproponowała, że kupi im kawę, ale pracownicy odmówili jej trzy razy sprzedaży napojów Przeszkolcie sprzedawców, wyeliminujcie praktyki dyskryminacyjne - apeluje do kierownictwa sieci Starbucks prof. Monika Płatek. Była świadkiem wyrzucania z lokalu dwóch kobiet podejrzewanych przez pracowników o to, że są bezdomne.Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej- Kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Za granicą. Zostałam okradziona. Nie miałam pieniędzy. Usiadłam w kawiarni, żeby się zastanowić, co robić. Podeszła kelnerka i zapytała, czy może jakoś pomóc. Nikt mnie nie wyrzucał. Podała mi szklankę wody - opowiada prof. Monika Płatek, karnistka z UW.Rano w ostatni czwartek podróżowała pociągiem z Centralnego. Wcześniej chciała kupić kawę w dworcowej kawiarni Starbucks. Kiedy weszła do środka, zauważyła poruszenie: trójka pracowników próbowała wyrzucić dwie kobiety."Moją uwagę zwrócił przestraszony ton osoby, która żądała, by ją zostawić w spokoju. Dwie panie siedziały w fotelach. Nad nimi stało dwóch wezwanych przez obsługę strażników miejskich, grożąc, że już wezwali do nich policję. Sprzedawcy, wykrzykując, żądali, by opuściły one lokal" - opisuje prof. Płatek w liście wysłanym do sieci kawiarni. Kiedy zapytała, o co chodzi, usłyszała od pracowników, że w kawiarni zdarzają się kradzieże, że dwie panie "podsypiają". Inny klient oburzał się, że nie kupiły sobie nawet kawy.„Straż miejska zamiast zwrócić uwagę sprzedawcom, że to, co robią, jest nieuprzejme, poniżające i dyskryminujące, przyklaskiwała młodym, twierdząc, że regulamin dworca zabrania bezdomnym wchodzenia i przebywania na terenie kawiarni (sic). Nie wiem, jak straż miejska rozpoznaje i typuje bezdomnych. Jeśli częstotliwością pobytu na dworcu, to i ja, jeżdżąc co najmniej dwa razy w tygodniu, łatwo zaliczę się do tej kategorii. » Przedwczoraj «czarni », wczoraj «Żydzi », dziś bezdomni?! Starbucks tylko dla domnych?!” - czytamy w liście prof. Płatek.W rozmowie z nami zaznacza: - Kobiety nie awanturowały się, były trzeźwe, schludne. Każda miała niewielki bagaż. W kawiarni nie było tłoku. Nie zajmowały stolika innym klientom. Jedna z nich nazywała się Ewa, druga Jelena. Jedna miała braki w uzębieniu. Być może to pozwala niektórym uważać, że świadczy to o biedzie. Czy biednym do kawiarni Starbucks też wstęp wzbroniony?
Gdy twój nauczyciel okazuje się niespełnionym wojskowym... – Tak, to prawdziwy i stosowany w jednej ze szkół regulamin!
Kłótnia z kobietą jest jak regulamin czytany w internecie – Ignorujesz, ignorujesz, ignorujesz, a na końcu się zgadzasz
Zasady są po to – żeby je łamać
Regulamin zabrania zapraszania do pokoju studentów innej płci? – Problem rozwiązany
Organizator spodziewał się kosztów za sprzęt ok 100 tys. zł.  – Młody Polak dojrzał lukę w regulaminie, którą wykorzystał i zabrał sprzętu za 255 tys. zł. Polak potrafi.
Prawdopodobnie dlatego – nikt tego nie czyta
Ciuchy tak fajne – że aż tchu braknie
Cennik i regulamin na ścianie w autobusie – Najlepsza lektura na długi czas jazdy
Dziękuję! –
Najczęściej powtarzane kłamstwo świata –
Ostrzegamy przed pobieraczkiem – Akceptując regulamin, podpisujesz umowę, która wymaga zapłaty 94,80 zł
Nigdy nie czytasz regulaminu. –  Nawet teraz tego nie zrobiłeś/łaś.
Każdy jest mistrzem szybkiego czytania – ...regulaminów
Źródło: guowa