Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 145 takich demotywatorów

 –  Kiedyś dawno dawno temu kiedyżem młoda była i świat widziała inaczej nastąpiła oto tahistoryja.Będąc na randce z chłopakiem mym lubym, po uszyzakochanym focha walnęłam o rzeczy nieistniejące.By luby czuł że wymykam mu się z rąk niczym ulotna chwilapostanowiłam podkręcić atmosferę i odwrócić się na pięciezarzucają włosami.W pełni wyprostowana kroczyłam dumnie czując jak on biegnieza mną krzycząc "nie odchodź luba!! Moja miłości!!nie ranserca mego!!" Widzę oczami wyobraźni jak pada na kolana ioczami pełnymi łez całuje moje ręce bym już się nie gniewała idała się przeprosić.Czuje narastającą dumę z siebie i ze swojego kobiecego focha- taki był idealny, kobiecy i bez sensu.Odwracam się, by rzec "nie idź za mną! Nie idź! To już koniectejże miłości! Nie, zatrzymuj mnie !".Cudownie ...O taki chuj!Myślałyście, że tam stal ???Nie stał. Poszedł w pizdu. Miał mnie dość.To była moja największa i najdroższa lekcja.I życzę każdej sfoszonej księżniczce takiej lekcji
Kiedy co miesiąc płacisz za hormon wzrostu, testosteron, trenbolon, suplementy, karnet na siłownię, a ona pyta czy na randce płacimy za pizzę na pół –  kiedy dziewczyna płaci comiesiąc za podpaski,tampony, antykoncepcle,pazy, fryzjera, brwi, rzęsy,a on na randce pyta sięczy płacimy za pizzęna pół
 –  Obecnie aktywnie poszukuję partnera, więcczęsto poznaje nowych facetów i chodzę narandki. Szukam hojnego mężczyzny,skąpców odprawiam z kwitkiem. Niedawnobyłam na randce. Zaproponowałam typowi,żeby dotrzymał mi towarzystwa nazakupach. Spotkaliśmy się w galerii i gość jużna samym początku zaproponował mi, żezapłaci za moje zakupy -zgodziłam się.Później pojechaliśmy do restauracji, a nakoniec kolacji zapytał: ,,Do ciebie czy domnie?". Oczywiście odpowiedziałam, że ,,donikogo, przygody na jedną noc są miniepotrzebne". Na co on: „W takim razie, tetorby też są ci niepotrzebne" i zabrałwszystkie moje zakupy.
To dla byłego –  MW
Aby poczuła się swobodniej, dodałem do swojego dania troszkę marchewki i kukurydzę –  K
Co jej powiedzieć dla rozluźnienia atmosfery? –
- Jestem na randce z facetem, który nie pije. Któraś z was wie, co dalej robić? –
Na randkę z następnym kandydatem na ojczyma załóż luźniejsze ciuchy –  #Hejt na nieudaną randkę i uprzedzenia.Byłam wczoraj na randce, pisałam z tymchłopakiem nie za długo, ale zamiar byłtaki by się lepiej poznać na żywo.Gdy tylko się spotkaliśmy zrobił oczy jak 5złotych gdy zauważył brzuszek i pierwszepytanie "ty jesteś w ciąży?",potwierdziłam, po tym stał się jakiśmałozice kontaktowy, ciągle patrzył wtelefon i widac było spadekzainteresowania, za długo nierozmawialiśmy bo się wymigał że musi sięuczyć na studia.Później gdy pisałam już nie odpisywał, toprzykre, że można kogoś odrzucić z takiegopowodu, mam też 2 dziecko powyżej rokuale to że z kimś kiedyś nie wyszło nieznaczy że nie można sobie życia ułożyć.
"Czy mógłbyś mnie następnym razem przewieźć metrem?". W końcu spotkałem kogoś, czyje potrzeby odpowiadają moim możliwościom –  www
 –  Na swoją pierwszą randkę poszłam dodomu koleżanki, która chciała mniezapoznać z kolegą jej męża. Zaprowadziłamnie do salonu i bez słowa poszła dokuchni. Zapytałam tego kolegi, czy ma domnie jakieś pytania, a on: "Myślę o ślubieza miesiąc, co ty na to?". Szczęka miopadła i powiedziałam: "Zastanowię się" -i poszłam. Jesteśmy małżeństwem odczterech lat i kiedy pytam go, co to byłona pierwszej randce, odpowiada, że taksię stresował, że powinnam się cieszyć, żew ogóle zdołał otworzyć usta.
To najbardziej romantyczny sposób,by pokazać komuś, że nosi sięze sobą nóż –
 –  „Jesteś na randce, która nie idzie zgodnie z planem?Ona nie jest podobna do osoby ze zdjęcia, które Ciwysłała?every restaurant needs to have this Czujesz, że chce Cię wykorzystać finansowo?in the men's restroomJesteśmy tutaj, aby Ci pomóc. Po prostu podejdź dobaru i zamów drinka ,,Diabelska pułapka":- Czysty: kelner podzieli rachunek- Z lodem: kelner pomoże Ci opuścić lokal przezkuchnię- Z pieprzem: nasza pracownica kuchni będzieudawać Twoją zazdrosną żonęZapewniamy anonimowość. Jesteś w dobrych rękach".
 –
 –  AnonimowoNie pozdrawiam Natal ki, a tak naprawde chyba Julkipoznanej na tinderze z którą byłem w tej pięknej ismacznej według mojego mniemania restauracji.Kobieto myślałem, że na poważnie podchodzisz dożycia. Na spotkaniu zapoznawczym, tak zwanej randcenabrałaś najdroższe rzeczy z menu - Grillowanąwołowine, tatara, piwo beczkowe oraz deser razem zaponad 200zł, po czym wyszłaś przed restauracje takjak to mówiłaś "przewietrzyć się i zapalić".. Po czymuciekłaś beż pożegnania - Tak się nie robi.. Terazjeszcze masz czelnośc nie odpisywać mi nawiadomości. Myślałem, że dobrze nam sie rozmawiało,mówiłaś, że bardzo interesuje Cię moje spostrzeżenieświata i sztuka współczesna oraz filiologia kulturowa,więc zupełnie nie mam pojecia o co Ci teraz chodzi.Mam nadzieję, że się tutaj odezwiesz.. a jeżeli nie toproszę oddać moje pieniądze za Grilowaną wołowineoraz beczkowe piwo. Nie zachowuj się jak salonowaIzabela Łęcka miej godność.PORZECZKA
 –  Mam 32 lata i nigdy nie będę zabiegał o kobiety.W podjęciu tej decyzji pomogło mi małżeństwo moichdziadków. Byli ze sobą około 50 lat. I przez te 50 lat babciadyrygowała moim dziadkiem - mówiła mu co ma robić,kiedy ma robić i jak ma robić, krzyczała na niego, kłóciła się- a ja się temu wszystkiemu przyglądałem ze wstrętem.Dziadek w młodości bardzo długo zabiegał o jej względy,a babcia cały czas kręciła nosem - narzekała, że jestniechlujny, pryszczaty, odpychający. Jednak dziadek się niepoddawał i ciągle zapraszał ją na spacery, do kina, kupowałjej kwiaty. Po jakiejś szóstej randce babcia stwierdziła, żejuż choj, niech będzie, bądźmy "przyjaciółmi". Żyli razemdługo, ale czy szczęśliwie? Nie sądzę. Dziadek bał się nawetprzy niej zapalić.Patrząc na ich związek, zrozumiałem, że jeśli kobietaczegoś nie chce, to znaczy, że nie chce i kropka. Podczasrandkowania kieruję się zasadą "trzech nie". Jeślidziewczyna odmówi ci trzy razy, to koniec, do widzenia.W sensie zapoznajecie się, rozmawiacie i wydawałoby się,że wszystko jest git, ale gdy zapraszasz ją gdzieś, ona szukawymówek - że a to chomik zmarł, a to z kotem musi pójśćdo weterynarza, a to ciotka ma urodziny itp. Jeślidziewczyna chce się spotkać, ale nie może, po prostuzaproponuje inny termin, bez zbędnego kręcenia.Jaki ma sens upokarzanie się, proszenie, narzucanie się?I to wszystko tylko po to, żeby później żyć jak moidziadkowie? Ciągłe kłótnie, spanie w oddzielnychpokojach, znikanie z domu z samego rana, żeby nienapatoczyć się na swoją małżonkę i wysłuchiwać, że ma siędwie lewe ręce (chociaż dziadek sam zbudował dom), i poco ona w ogóle z tobą żyje tyle lat?! Nope, podziękuję.Jeśli daję dziewczynie do zrozumienia, że jestem niązainteresowany, to oczekuję z jej strony tego samego.A jeśli nie jest mną zainteresowana, to po prostukończymy znajomość. Żeby stworzyć szczęśliwy związek,trzeba znaleźć odpowiednią osobę, która będzie tegochciała równie mocno jak ty.
 –  Cześć! Chcesz gdzieśwyjść dziś wieczorem?Myślisz, że po tym,co zrobiłeś ostatnim razem,znowu się z tobą umówię?Co takiego zrobiłem?Zapłaciłeś tylko za siebie,a ja musiałam samauiścić swój rachunek.To ty zaprosiłaś mnie do tej restauracji.Zamówiłem tylko makaron i piwoza 17,5 euro, podczas gdy twój homari wino kosztowały 110 euro.Naprawdę oczekiwałaś, że zapłacęza twoją kolację? Jestem studentem,a nie twoim tatusiem.Ale z ciebie prostak!Dżentelmen zawsze płaci za dziewczynęw restauracji, ale ty raczej nim nie jesteś.Właściwie to uważam, że jestemdżentelmenem, bo nie wyszedłemwtedy, a nawet zaproponowałemci kolejne spotkanie.
 –  Kiedyś dawno dawno temu kiedyżem młoda była i świat widziała inaczej nastąpiła oto tahistoryja.Będąc na randce z chłopakiem mym lubym, po uszyzakochanym focha walnęłam o rzeczy nieistniejące.By luby czuł że wymykam mu się z rąk niczym ulotna chwilapostanowiłam podkręcić atmosferę i odwrócić się na pięciezarzucają włosami.W pełni wyprostowana kroczyłam dumnie czując jak on biegnieza mną krzycząc "nie odchodź luba!! Moja miłości!!nie rańserca mego!!" Widzę oczami wyobraźni jak pada na kolana ioczami pełnymi łez całuje moje ręce bym już się nie gniewała idała się przeprosić.Czuje narastającą dumę z siebie i ze swojego kobiecego focha- taki był idealny, kobiecy i bez sensu.Odwracam się, by rzec "nie idź za mną ! Nie idź ! To już koniectejże miłości! Nie, zatrzymuj mnie!".Cudownie...O taki chuj !Myślałyście, że tam stal ???Nie stał. Poszedł w pizdu. Miał mnie dość.To była moja największa i najdroższa lekcja.I życzę każdej sfoszonej księżniczce takiej lekcji
 –  Odważnie !!!- fasolka napierwszej randce?kitoUwaga idziefasolka pobretońsku w piwieTNTNie martw siębędą sięświetnie bawić
W końcu spotkałem człowieka, którego prośby pokrywają się z moimi możliwościami –
 – Chłopaka po pierwszej randce wysłała do friendzone, ponieważ nie zapłacił za wszystko, tylko podzielił rachunek. Dziewczyna ma konto na Only Fans, a jej ciało "na liczniku" 16 facetów, ale nie widzi w tym żadnego problemu, by mimo to uważać się za "tradycjonalistkę", ponieważ to nie wpisuje się w jej definicję "tradycjonalizmu" evereverteveratevs@w!wh@wl@w