Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 145 takich demotywatorów

 –
 –  14le proporti525AJoonSiHearch
Nadav Ben-Yehuda izraelski alpinista, który stał się znany dzięki swojemu heroizmowi podczas wyprawy na Mount Everest w 2012 roku – Był częścią grupy alpinistów, którzy próbowali zdobyć Mount Everest od południowej strony. Podczas wspinaczki, w pobliżu szczytu, zauważył, że inny alpinista potrzebuje pomocy.Okazał się nim Aydin Irmak z Turcji, którego poznał w obozie. Był nieprzytomny, nie miał rękawiczek, ani tlenu. Czekał na śmierć. Inni wspinacze przechodzili obok niego i nie zrobili nic. Nadeav wiedział, że jeśli i on przejdzie obojętnie, to ten człowiek na pewno umrze. Musiał chociaż spróbować go uratować.Zdecydował się porzucić swoją własną próbę zdobycia szczytu, choć od tego wyczynu dzieliło go już tylko 300 metrów i rozpoczął akcję ratunkową. Schodzenie ze szczytu trwało 9 godzin. Nadaev z trudem dawał radę nieść Aydina, który od czasu do czasu odzyskiwał przytomność, a za chwilę ją tracił. Gdy się przebudzał krzyczał z bólu. Gdy w końcu dotarli do obozu, zostali ewakuowani helikopterem do Katmandu i trafili do szpitala. Nadav doznał poważnych odmrożeń palców, ponieważ oddał swoje rękawiczki poszkodowanemu. Mimo, że nie zdobył szczytu to był dumny i szczęśliwy, że udało mu się uratować życie innemu alpiniście.
Ciężki dzień dzieńz życia przedszkolanki –  Pani przedszkolanka pomaga dzieckuzałożyć wysokie zimowebutki. Szarpie się, męczy,ciągnie...- No nareszcie, weszły!Spocona usiadła naeszcie de medpodłodze, a tu dziecko mówi:Ale mam buciki odwrotnie...Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają,mordują się, sapią... Uff, zeszły! Wciagająje znowu, sapią, ciagną, ale nie chcąwejść... Uff, weszły!Pani siedzi, ciężko dyszy, a dziecko:Ale to nie moje buciki...مامPani niebezpiecznie zwężyły się oczy.Odczekała i znowu szarpie się z butami.Zeszły! Na to dziecko:- ...bo to są buciki mojego brata, alemama kazała mi je nosić...Pani zacisnęła ręce mocno na szafce,odczekała aż przestaną jej się trząśći dawaj, znowu pomaga dzieckuwciagnąć buty. Wciagają, sapią... weszły!- No dobrze - mówi wykończona pani -a gdzie masz rękawiczki?W bucikach...-REDMIK
 –  PROSZEZAKLADACREKAWICZKIFOLIOWE
 –  Robię na drutach i sprzedaję czapki, rękawiczki
Poproszę jeszcze buciki i rękawiczki –
Mamy w firmie nowego pracownika. Ostatnio zapytał się gdzie są rękawiczki na prawą dłoń –
Kot - kleptoman o imieniu Esme z Oregon w USA od dłuższego czasu podkradał sąsiadom drobne przedmioty typu rękawiczki – Żeby ją zawstydzić, jej właścicielka zrobiła specjalny napis informujący o grasującej złodziejce. To nie zatrzymało tego haniebnego procederu. Esme dalej podążała swoją kryminalną ścieżką, ale przynajmniej łatwo było wszystkim odnaleźć zgubę
Potrzebujemy więcej takich ludzi! – Bezdomny mężczyzna potrzebował tylko miejsca, w którym mógłby się ogrzać. Zatrzymał się w magazynie budowlanym, gdzie pracownicy zebrali dla niego pieniądze na jedzenie i znaleźli schronienie. Wezwali policję, aby przetransportowała mężczyznę do schroniska, ale kiedy funkcjonariusz zauważył, że potrzebuje on butów, poszedł do sklepu i kupił mu nową parę butów zimowych, skarpetki i rękawiczki
Kolejny rok z rzędu w okresie zimowym wyruszył w Łodzi autobus dla bezdomnych i potrzebujących – Każdy potrzebujący, który pojawi się w „Autobusie” otrzyma ciepłą zupę oraz pieczywo. Będzie mógł również napić się ciepłej herbaty. Wszystkie posiłki będą przygotowywane codziennie w kuchni schroniska przy ul. Nowe Sady. „Autobus” będzie obsługiwany przez pracownika Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, które na zlecenie Miasta Łódź, realizuje ten projekt oraz trzech wolontariuszy będących mieszkańcami Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Nowe Sady. Ze względu na obecną pandemię COVID-19 i obowiązujące obostrzenia sanitarne, wszystkie osoby zaangażowane w codzienną obsługę „Autobusu” będą wyposażone w środki ochrony osobistej (maseczki, rękawiczki, fartuchy, kombinezony, a także środki odkażające do powierzchni).
I już wiesz, że twój burger będzie cholernie drogi –
- Proszę przygotować paszport covidowy, założyć maseczkę i rękawiczki oraz wyjąć bon energetyczny, którym zapłaci Pan za 10% paliwa, które kosztuje 7 zł za litr –
Rękawiczki z manicurem –
Halo Kraków, jest okazja do pomocy! – Robi się coraz zimniej, więc czasu jest coraz mniej. W Krakowie pod Tomexem (targowisko na ul. Bieńczyckiej) możecie spotkać starszą panią, która wkłada całe serce w dzierganie swoich produktów na drutach. Dostępne są u niej ciepłe, ręcznie robione czapki, rękawiczki, kamizelki, skarpety! Warto byłoby pomóc tej uczciwie zarabiającej seniorce, bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że nie tam powinna teraz spędzać swój wolny czas. Pani jest bardzo ciepłą i serdeczną osobą. Ucieszy się, jak sprzeda wszystkie produkty i dorobi do skromnej emerytury.
Niemiecki startup Pinky Gloves wpadł na dość nietypowy pomysł stworzenia rękawiczki do zmiany tamponów czy podpasek. Twórcy jednak znacznie minęli się z potrzebami kobiet, w związku z czym wokół ich produktu wybuchła burza w internecie – Internautki przede wszystkim zwróciły uwagę na fakt, że do zmiany podpasek czy tamponów wystarczy… zwykła chusteczka, czy też papier toaletowy, aby cały "proces" odbył się w sposób higieniczny i czysty. Więc kupowanie rękawiczek do czynności, którą powtarza się nawet kilka razy dziennie jest zwyczajnie bez sensu
Pamiętaj, karma wraca –  Sala operacyjna. Już wszystko jest gotowe na złożoną operację chirurgiczną, pacjent leży, przychodzi chirurg. Pacjent patrzy uważnie i mówi do chirurga: - Doktorze, chyba już was gdzieś widziałem. Anestezjolog tymczasem zaczyna usypiać pacjenta. Chirurg zaś zakłada rękawiczki i odpowiada: - Tak, tak, pamiętam, pamiętam ... Poznałem cię od razu. To ty mnie oszukałeś i sprzedałeś mi dyplom ukończenia studiów medycznych za cenę dwukrotnie wyższą od rynkowej...
Oto "ręka Boga" - pomysł niektórych brazylijskich pielęgniarek na pocieszenie pacjentów izolowanych na oddziałach z powodu Covid-19 – Dwie rękawiczki jednorazowe związane i pełne ciepłej wody, symulujące niemożliwy kontakt z człowiekiem
"Widząc to dzisiaj, łzy napłynęły mi do oczu! Współczucie wobec innych wcale NIE wyszło z mody. – Dzisiaj po pracy zatrzymałem się na posiłek w restauracji. Czekając w kolejce, by złożyć zamówienie, zobaczyłem, że starszy, niepełnosprawny mężczyzna podjechał do kasjera stojącego przede mną. Z tego, co zauważyłem, ten mężczyzna prawdopodobnie cierpiał na tetrapreglię, czyli paraliż czterokończynowy, na to samo cierpi mój wujek.Mężczyzna uprzejmie próbował zapytać o coś kasjera. Zajęło mu to trochę czasu, zanim ktoś z nas zrozumiał, że mówi „Pomóż mi proszę”. Żaden z nas nie wiedział, jakiej pomocy potrzebuje, a kasjer zasugerował kilka rzeczy, zanim zorientował się, że mężczyzna potrzebuje pomocy w pokrojeniu i zjedzeniu posiłku.Szczerze mówiąc, pomyślałem, że kasjer mu nie pomoże, zwłaszcza w godzinach szczytu w centrum Chicago. Jednak ku mojemu zaskoczeniu zamknął kasę i zniknął z pola widzenia ....Jak się okazało poszedł umyć ręce i założyć rękawiczki! Musiałem zobaczyć, co stanie się dalej, zwłaszcza że dotknęła mnie ta sprawa, bo przecież wujek ma podobne problemy.Po chwili kasjer wyszedł z kuchni. Usiadł i zaczął kroić mężczyźnie jego posiłek. Pomógł mu też zjeść.W tym momencie łzy napłynęły mi do oczu. Poczułem wielką wdzięczność wobec niego za to, co zrobił. Stojąc w tej zatłoczonej restauracji nie mogłem powstrzymać swoich emocji.Ten pracownik wstrzymał wszystko dla tego człowieka. Wykroczył poza swoje obowiązki, aby pomóc niepełnosprawnemu klientowi. To była najmilsza rzecz, jaką można zrobić dla drugiego człowieka, którą widziałem w swoim życiu. Jednocześnie też wielka lekcja pokory."