Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 38 takich demotywatorów

Program 3 Polskiego Radia – Logo PZPR
Źródło: Mariusz-Waras https://www.facebook.com/waras.mariusz
Wiadomości TVP wyemitowały materiał o tym, jak Kaczyński sam obalił komunę – Tak się pisze historię na nowo...
"Zdrożał chleb i cukier, ale potaniał olej" w wersji PZPR, czyli jak kiedyś partia socjalistyczna tłumaczyła obywatelom i obywatelkom galopującą inflację i wzrosty cen – Minęło 36 lat, a sytuacja i sposób wypowiedzi jakoś tak zadziwiająco aktualne...
To jeszcze zmienimy "prawa Keplera" na "prawa boskie" i załatwione –  Zbigniew Dolata - chce usunięcia zpodręczników datowania „naszej ery" i„przed nasza, erą", bo to wprowadzilikomuniści w PRLJohannes Kepler - pierwszy sekretarz KCPZPR w latach 1595-1630.W roku 1615 wprowadził zapisywaniedatowania lat jako „nas;ej ery".
Komuniści i złodzieje –  Leonard Krasulski - w 1970 roku służył w jednostce wojskowej, która strzelała do robotników na Wybrzeżu, w 1916 roku wyrzucony z wojska za kradzież 20 litrowej beczki ze spirytusem, w oświadczeniu na stronie sejmowej skłamał, Że ma wykształcenie Średnie Stanisław Piotrowicz - członek PZPR, komunistyczny prokurator, skazywał opozycjonistów, umorzył postępowanie wobec księdza-pedofila z Tylawy
Konkretnie w dupie –
Zatrzymano kobietę, która napisała PZPR na oknie biura posła PiS Krzysztofa Czabańskiego, który w latach 1967-1980 należał do PZPR. Kobiecie postawiono zarzut... propagowania systemu totalitarnego – Stanisław Bareja byłby bezrobotny dzisiaj w Polsce. Komedie robią się teraz same ANDRZEJ MIODUSZEWSKI SENATOR RP FILIA BIURA SENATORSKIEGO
Sędzia Stanisław Zabłocki, prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego, który w PRL-u bronił opozycjonistów, a w latach 90-tych był obrońcą w procesie rehabilitacyjnym rotmistrza Pileckiego, został negatywnie zaopiniowany przez nowy skład KRS, w którym zasiada m.in. były PRL-owski prokurator i członek PZPR, Stanisław Piotrowicz – Brak mi słów, by to skomentować...
 –  W I. 80 wielokrotnie, brutalnie awansowany. Siłą wcielony do egzekutywy PZPR. W 1984 roku oskarżony o dyscyplinę i wydajność w pracy oraz o zaangażowanie społeczne, a w efekcie bestialsko odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.
 –  GABINET MON Palacznik nr ł tcr:..— z .4. 5 UN Iii SPIS PRZEDMłOTNI O ~M= 811(80LłCZNIV Pn:MAXIM PRZEZ STROMI POL8K4 DO KUMANIA NA POWD STACJI OR3ITAIMJ 1. Flaga narodowa PRL 21 set. 2. Godlo państwo.. PRL 2 est. 3. Portrety Generalnego Sekretarza KC KPZR tow. L.ł.Bretniewa i I Sekretarza KC PZPR tow. R.Glerka po 1 4. Znaczki TI i VII Zjazdu PZPR po 1 est. 5. Herby *Lot eojosódzkich PRL 49 8w10. 6. Miniaturowe wydanie "Manifestu Komunia. tyoznego" 2 sit. 7. Manifest PKWN 1 est. 8. Mlniaturcee wydani. .Ionatytuoji PRL" 1 OSIN 9. Ziemia z pól Lenino i Warszawy 10. Yropormit 1. Polskiej Zjednoczonej Partii Robotni-czej 2 mdl. 2. Frontu Jednoeci Narodu 1 set. 3. Wojska Polskiego 1 z.. Federacji Socjalistycznych Związków Mlodziely Polskiej 1 szt. 5. Związku Bojowników o Wolnoad i Demokracje 1 szt. 6. Towarzystwa Frzyjaini Polsko-Radziec-kiej 1 sst. 7. Huty 'latawico" 2 art. 8. Rurociągu Orenburskiego 2 est. 11. Faksialle pierwezej ksiegi o "Obrotach Cia/ Niebieskich" V.Xupornika 2 egz.
Podczas spotkania międzynarodowego rozmawia prezydent USA z I sekretarzem PZPR: – - Przeciętny Amerykanin zarabia 2000 dolarów, z tego połowę wydaje na życie - mówi prezydent USA.- A co robi z resztą? - pyta I sekretarz PZPR.- Nie wnikamy w to! - odpowiada z przewrotnym uśmiechem prezydent USA.- A u nas przeciętny Polak zarabia 2000 zł, a na życie wydaje 4000 zł - mówi I sekretarz PZPR.- Skąd bierze resztę? - pyta prezydent USA.- Nie wnikamy w to! - odpowiada z przewrotnym uśmiechem I sekretarz PZPR
Stanisław Piotrowicz z PiS (dawniej PZPR) – Obecnie przewodniczący Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Kiedyś prokurator stanu wojennego, odznaczony przez komunistów za zasługi. Można powiedzieć, że to chichot historii. Ale tylko do czasu, gdy zobaczy się jak skutecznie przepycha sprzeczne z Konstytucją ustawy przez Sejm. Nic dziwnego, że powierzono mu to zadanie - jest jak czołg, nie do zatrzymania. Uświadommy sobie, że ten czołg wraca do domu, do systemu, który zna, który go wychował i za którym pewnie tęskni. Pewnie dlatego jest taki zmotywowany i skuteczny. Wraca do systemu, w którym rządzi nie prawo, ale Partia. I okazuje się, że jednak to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Tadam!
"Chcą wrócić do list partyjnych w gminach, centralizują władzę i partię na wzór PZPR a teraz wymyślili... powrót do PGR. Jeszcze tylko reaktywacja ZOMO i dokonają cudu podróży w czasie – Wkrótce jedyną różnicą między komuną a dniem dzisiejszym będzie zastąpienie Czerwonego Kapturka Córką Leśniczego" - Paweł Kukiz Rząd zapowiada reaktywację PGR-ów. I da na nią pieniądze

Wiele lat temu, pewien francuski dziennikarz spłodził znany nam tekst, który zaczynał się od „Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu”. Lata mijają, ale absurdy pozostają

Wiele lat temu, pewien francuski dziennikarz spłodził znany nam tekst, który zaczynał się od „Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu”. Lata mijają, ale absurdy pozostają – Bo dziś żyję w kraju, w którym gdy dochodzi do zamachu stanu, to prezydent jest na nartach, premier w telewizji, a lider opozycji na zabawie sylwestrowej w Portugalii.A jedynym rażącym naruszeniem prawa nie jest sam pucz, a film „Pucz” wyświetlony przez Telewizję Publiczną, którego autorzy nie poszanowali praw autorskich konkurencyjnych stacji.Nim dochodzi do puczu, moje państwo uznaje, że jest ruiną. Zaraz potem tworzy największy program społeczny w historii III RP, skraca wiek emerytalny i obiecuje rozdać pieniądze frankowiczom.Więc opozycja uznaje, że teraz państwo już naprawdę stanie się ruiną. Dlatego proponuje, żeby pieniędzy rozdać jeszcze więcej.Ale to nic. Jestem obywatelem państwa, które odzyskuje i traci niepodległość regularnie co kilka lat. Znany satyryk chwilowo nie apeluje do Stwórcy, by łaskawie zwrócił nam wolność, ale zacznie, jeśli PiS przegra wybory.Lider obywatelskiej opozycji wyprowadza z organizacji pieniądze. Co miesiąc wypisuje sam sobie faktury, a nie umowy, żeby nie płacić alimentów. Ujawnienie tego faktu uznaje za spisek mediów, PiS-u i służb specjalnych.Partia, która rządzi moim krajem, chce uwolnić Polskę od komunistów. Dlatego komunistycznego sędziego czyni wiceministrem sprawiedliwości, a komunistycznego prokuratora – architektem nowego porządku prawnego.W moim kraju dopiero po 188 latach wychodzi na jaw, że Adam Mickiewicz napisał powieść o Stanisławie Piotrowiczu.Żyję w kraju, w którym w grudniu 2015 roku Trybunał Konstytucyjny ma rodowód komunistyczny, a już w grudniu 2016 – solidarnościowy.Na półkach księgarni w moim kraju leży książka „Resortowe dzieci” – jej autorka wypomina politykom i innym dziennikarzom komunistycznych pradziadków, dziadków i rodziców. Starcza jej, że należeli do PZPR.Matka tej autorki także należała do PZPR.W moim kraju, w trakcie wywiadów dziennikarz zawsze czyta politykowi program jego własnej partii, udając, że to program partii konkurencyjnej. A polityk zawsze daje się na to nabrać. Niczego nie świadomy, ostro krytykuje własne postulaty i zawsze wychodzi na głupka.Za to najważniejsza osoba w moim kraju co miesiąc twierdzi, że zbliża się do prawdy. To nie przeszkadza jej sądzić, że do samolotu, który rozbił się w Rosji, wsadzono bombę termobaryczną na polecenie premiera Rzeczpospolitej.Równocześnie moje państwo ogłasza całemu światu, że  naszego prezydenta zabiło obce mocarstwo. Ten fakt zostaje przemilczany i przez cały świat, i przez to obce mocarstwo.Mój kraj też szybko przechodzi nad tym do porządku dziennego. Nie wypowiada nikomu wojny i nadal zbliża się do prawdy.Minister edukacji mojego kraju twierdzi, że pasażerowie tego samolotu polegli. Przyznaje jednak, że znaczenie słów wywodzi nie ze słownika, lecz z życiowego doświadczenia. To pozwala jej myśleć, że „polec” i „zginąć” oznacza dokładnie to samo.Mój prezydent bierze te wszystkie absurdy do kupy i uważa, że po wojnie Polskę znów trzeba odbudować ze zgliszcz. I prawdę mówiąc, skoro przeszedł taki absurd, to przejdzie też każdy inny. Jak my to robimy…?
Podobno już został złożony donos do prokuratury –  Uwaga!Pub Cosmo nie dla lewakówNie obsługujemyBandytów z domiaru niesprawiedliwości (sędziów, prokuratorów, kuratorów, etc.)Wszelkich komunistów(multikulti, multisex, zielonych, genderowców, etc.)Współpracowników i sympatyków legalnych grup przestępczych(sb, pzpr, europejskiego sojuza, trzyliterowych służb itp.)
Te wszystkie słowa hejtu blakną przy uśmiechu małego dziecka, który może się cieszyć zdrowiem dzięki sprzętowi od WOŚP –  Tadeusz Rydzyk WOŚP? Pijaństwo, narkomaństwo i przystanek BrudstokChore dziecko Mam to w dupie1 Tomasz Terlikowski to symbol zgnilizny moralnej, którą cuchnie inicjatywa błazna w czerwonych okularach.Chore dziecko Mam to w dupie.Anty WOŚP Ojciec Owsiaka był w PZPR i MO!Chore dziecko Mam to dupieOl Łukasz Warzecha Jeden dzień stania z puszką czy wrzucenie do niej kilku złotych to tylko plaster na wyrzuty sumienia.Chore dziecko Mam to dupie. Jan Pospieszalski Lewicowo-liberalny bełkotliwy święty. Bez rozgłosu medialnego byłby nikim.Chore dziecko Mam to w dupie.

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder)

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder) –  Już w niedzielę wybory parlamentarne. Sytuacja w tym roku jest wyjątkowo skomplikowana, dlatego nie mogło zabraknąć naszego latarnika wyborczego.PLATFORMA OBYWATELSKA Nie ma zgodności co do tego, czy PO jeszcze jest partią polityczną, czy może już największą w Polsce agencją PR-ową. Panuje natomiast zgoda co do tego, że poza zamiłowaniem do owoców morza – jej członków łączy już tylko brak poglądów. Gdyby PO miałaby być jakimś zespołem, to byłaby Coldplayem – czyli jeszcze kilka lat temu było to do zaakceptowania, ale jak dziś na imprezie puścisz „Yellow” z telefonu, to możesz być pewien, że prędzej czy później ktoś nahara ci do ust. Co prawda, w ciągu ostatnich 8 lat PO wypuściła kilka brandów, ostatnio nawet zmieniła management i nowy account manager próbował zrobić rebranding na ASAP, ale feedback od klienta jest nadal słaby i prawdopodobnie przez kolejne 4 lata będą siorbać pisiora przez słomkę i pierdolić jakieś farmazony o zamachu na wolność i demokrację.DLA KOGO: Segregacja śmieci, wartości europejskie, wolność, równouprawnienie, in vitro. Głęboko w to wierzysz, ale jakoś nigdy nie znalazłeś czasu, żeby cokolwiek zrobić w którymś z tych obszarów. Za to bardzo ładnie potrafisz o tym opowiadać. Masz zdanie na każdy temat i w swojej głowie uchodzisz za eksperta od polityki. Znajomi mają z ciebie bekę i żartobliwie nazywają cię „królem wikipedii”. Ostatnie przebudzenie intelektualne przeżyłeś w 2010, kiedy przypadkiem w poczekalni u dentysty przeczytałeś prawie cały artykuł Tomasza Lisa w Newsweeku. Masz nadzieję, że w razie zwycięstwa PiS NATO wywiąże się ze swoich zobowiązań i dokona zbrojnej interwencji na terenie Polski. Czasami, kiedy jesteś sam w domu, lubisz wymawiać na głos swoje nazwisko w jednym ciągu z Danutą Hübner, Władysławem Bartoszewskim i Jackiem Saryuszem-Wolskim.PLUSY, jeśli PO wygra wybory: Pozytywny artykuł o Polsce we Frankfurter Allgemeine Zeitung.MINUSY: Istnieje poważne ryzyko, że wszystkie pieniądze z OFE pójdą na roll-upy, kolorowe zakreślacze i modne smycze z logo PO, i już po prostu nie starczy pieniędzy na emerytury.PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ PiS jest jak twój wujek z Kielc, który postanowił pójść z duchem czasu i filcowy sweter zamienił na modną marynarkę z Wólczanki. Mimo to w trakcie składania mu życzeń urodzinowych regularnie czujesz od niego ostrą woń uryny i głębokiego rozczarowania. PiS-owi bardzo zależy na tym, aby kojarzyć się z dostojną kamienicą w centrum miasta, z odrestaurowaną elewacją w kolorze ecru – niestety, jak się bliżej przyjrzeć, można dostrzec, że to Macierewicz z Rydzykiem trzymają płyty paździerzowe w kolorze sraki.Jednocześnie widać, że ktoś w sztabie PiS-u naoglądał się CNN i gdyby kampania trwała jeszcze dwa tygodnie, wszyscy mielibyśmy poważny problem z rozróżnieniem Beaty Szydło od Hillary Clinton od nowego iPada Air.DLA KOGO: Jeździsz matizem i w życiu ci nie wyszło. Jesteś zły i sfrustrowany. Buty zimowe kupujesz raz na osiem lat. Nie wiesz, do kogo mieć pretensje, więc na wszelki wypadek masz pretensje do wszystkich. A już takie największe do Donalda Tuska, którego obwiniasz nie tylko o to, że zrujnował kraj, ale przede wszystkim o to, że trzeci raz w tym roku zepsuła ci się pralka. Za najważniejszą wartość na świecie uważasz rodzinę, niestety ze swoją pokłóciłeś się o in vitro w 2007 i od tego czasu nie rozmawiasz nawet z rodzonym bratem.PLUSY, jeśli PiS wygra wybory: Nikt już nigdy niczego nie ukradnie.MINUSY: Nikt już nigdy w ogóle niczego nie zrobi.RAZEM Kto? Nie no, żart, wszyscy widzieliśmy debatę, w której Andy Samberg pozamiatał. Z tego co udało nam się ustalić - partia Razem to grupka bardzo sympatycznych i merytorycznych osób o radykalnie komunistycznych poglądach. Jest to podmuch świeżości i nowej energii, której nie było w polskiej polityce od czasów Kukiza. Tak naprawdę jedyna autentycznie lewicowa partia w tych wyborach. Nie dość, że są za podniesieniem podatków dla najbogatszych, to jeszcze nikt z nich nie strzelał do górników w ‘81.DLA KOGO: Lubisz jeździć na rowerze, jeść w foodtrackach, a za największy problem III RP uważasz brak stojaków na rowery przed twoją ulubioną kawiarnią z hummusem. Jesteś bardzo tolerancyjny, godzinami możesz rozmawiać ze znajomymi o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie. Interesujesz się polityką, ale od lat albo nie głosujesz w ogóle, albo głosujesz na mniejsze zło. Jesteś już naprawdę głęboko zmęczony oglądaniem w telewizji tych samych mord w różnych politycznych konfiguracjach i chętnie zagłosujesz na kogoś, kto do mówienia używa prawdziwych słów, a nie wykrzykników i waty z dupy.PLUSY: Na salonach w końcu pojawią się ludzie z poglądami i nie będą to skinheadzi.MINUSY: Koronacja Mao Tse-tung’a na króla Polski.POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE Coś między zorganizowaną grupą przestępczą a kurzem zbierającym się między kafelkami w łazience. Nikt o nich nie mówi, nikt na nich nie głosuje i nikt w sumie nie wie, jakim cudem te gadające sucharki od 25 lat siedzą w parlamencie. Główną linią programową PSL jest nepotyzm. Politycy PSL regularnie oburzają się na te zarzuty, mimo że ostatnie badania genetyczne ujawniły, że wszystkich 40 posłów PSL-u w aktualnym sejmie jest spokrewnionych z Waldemarem Pawlakiem.DLA KOGO: Od zawsze czułeś, że jesteś nudny i głupi, dlatego jeszcze w podstawówce zapisałeś się do PSL. Tam szybko zrozumiałeś, że kluczem do sukcesu jest rodzina, dlatego nikogo nie zdziwiło, jak w gastronomiku złapałeś swoją siorę na dziecko. Członkami rodziny obsadzasz wszystkie kluczowe stanowiska w mieście: syn przejął po tobie punkt dorabiania kluczy, a córkę wkręciłeś w pracę na solarium. Sam zatrudniłeś się jako woźny w urzędzie swojej gminy. Kompletnie nie rozumiesz polityki, ale bardzo imponują ci organizacje mafijno-kazirodcze. Wprawdzie nie masz na to żadnych dowodów, ale jesteś święcie przekonany, że jak Piechociński znowu nie zostanie wicepremierem, to wszyscy stracicie pracę. Na wszelki wypadek całą rodziną głosujecie po dwa razy.PLUSY, jeśli PSL wygra wybory: Każdy Polak dostanie spokojną posadkę w NIK-u.MINUSY: Podwyższone ryzyko występowania powikłań genetycznych w Radzie Ministrów.NOWOCZESNA.PL Jak patrzysz na Petru, to od razu widzisz, że nie tylko ładnie pachnie, ale na pewno ma kartę multisport i regularnie biega po parku. Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, ale coś że zachód, Balcerowicz, niskie podatki i generalnie jebać biedę. Gdyby Petru mógł, oddałby Polskę w leasing do GE Money Bank, a zamiast ubezpieczeń społecznych - każdemu zaproponował elastyczny kredyt we frankach z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Co prawda kontrowersję wzbudza projekt oddania Amazonowi 5 milionów najbiedniejszych Polaków w zamian za roczną dostawę cygar, ale Petru wydaje się bardzo mądry, więc wszyscy zamknąć ryje. Z ciekawostek: podobno jak się „Nowoczesna.pl” przeczyta od tyłu, to wychodzi „Platforma Obywatelska”.DLA KOGO: Chuja wiesz o polityce, ale kupujesz Newsweeka, na fejsie masz zlajkowane The Economist i regularnie u fryzjera przeglądasz Forbesa. Pracujesz w korpo i biegasz maratony. Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości, a osobą, która cenisz najbardziej na świecie, jest twój kajt, którego co prawda od trzech lat nie wyjąłeś z piwnicy, ale nie to jest najważniejsze. Myślisz o sobie jako o koneserze, mimo że co roku jeździsz na all inclusive do Hurgady tylko po to, żeby się nawpierdalać. Czujesz, że głosowanie na Nowoczesną.pl będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do elit tego chujowego kraju.PLUSY, jeśli Nowoczesna.pl wygra wybory: Niższe podatki i więcej bankomatów.MINUSY: Prywatyzacja powietrza.ZJEDNOCZONA LEWICA Polityczny Minotaur ulepiony z gówna i styropianu: Ile razy byś nie spuszczał wody w kiblu, to i tak nie chce zatonąć. Bajaderka polskiej polityki, złożona z postkomunistycznych gangsterów, którzy od 25 lat wycierają sobie mordę lewicowymi ideałami. Basia Nowacka sprawia wrażenie miłej osoby, ale co z tego, kiedy pod falbanami jej spódnicy Miller z Palikotem już przebierają racicami, żeby spierdolić ci następne cztery lata.DLA KOGO: Ciężko powiedzieć. Z jednej strony na pewno dla ludzi, którzy byli w PZPR i na złość wszystkim jeszcze nie chcą umrzeć, oraz dla całej gimbazy od Palikota, która nadal wierzy, że Janusz zalegalizuje im gibony.PLUSY, jeśli Zjednoczona Lewica wygra wybory: Brak.MINUSY: Uśmiech na twarzy Leszka Millera.KUKIZ’15 Partia dla każdego, od Krzysztofa Bosaka po Liroya. Dzięki temu możesz mieć stuprocentową pewność, że nie wiesz, na kogo głosujesz. Ruch Kukiza przypomina zajebistą imprezę z nowo poznanymi ludźmi, na której są zimne piwka, laysy zielona cebulka i wszyscy chętnie skaczą do Bon Jovi. Bawisz się doskonale i kiedy o 3-ej pada pomysł, żeby pójść 15 km z buta na stację po więcej wódki, to jesteś pierwszy chętny. Po 7 km marszu na mrozie schodzi z ciebie alkohol, uświadamiasz sobie, że nie wziąłeś kurtki i w sumie to jesteś bardzo zmęczony, i chciałbyś być już w domu. Niestety nie masz kasy na taksę i ostatecznie resztę wieczoru spędzasz na przystanku, czekając na pierwszy autobus. Rano, odpływając w ciepłym łóżeczku, uświadamiasz sobie, że zgubiłeś telefon.DLA KOGO: Masz na imię Marek i ciągle jesteś wkurwiony. Nie wiesz do końca na kogo i za co, ale od jakiegoś czasu non stop świerzbi cię ręka. Szukasz zadymy i regularnie próbujesz się wdać w bójkę w piekarni. Nie lubisz ładnych ludzi. Zawsze w aucie masz kable do odpalenia silnika i nigdy nie trzeba cię dwa razy prosić o pomoc. Kochasz Polskę, a twoim największym marzeniem jest mieć pozwolenie na broń.MINUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.PLUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.KORWIN Gdyby schizofrenia paranoidalna miała być jakąś partią, to byłaby KORWIN-em. Podobno partia ma wielu członków, ale w mediach pojawiają się tylko Janusz „Krul” Korwin i Przemek „2 piwka” Wipler. Złośliwi twierdzą, że to dlatego, że tylko ta dwójka ma skończone 18 lat. Co można więcej napisać: podatki, złodzieje, szachiści na ministrów, apartheid dla upośledzonych dzieci, nawet za Hitlera można było robić takie oscypki, jakie się chciało, a w ogóle to kobiety mają małe mózgi i zlikwidować paraolimpiadę.DLA KOGO: Lubisz proste rozwiązania i szybkie decyzje. Myślisz, że to dlatego, że jesteś taki pragmatyczny i racjonalny, ale w rzeczywistości jesteś po prostu głupi i nie rozumiesz, że rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana niż rozgrywka w warcaby na kurniku. Kiedy twoi koledzy z akademika wyrywają laski na imprezach, ty z wypiekami na twarzy czytasz biografię Adama Smitha. Kiedy twój współlokator zapina swoją dziewczynę, ty na tapczanie obok brandzlujesz się do wizji Polski bez VAT-u.PLUSY, jeśli Korwin wygra wybory: Na pewno będzie ciekawie.MINUSY: Wszyscy zginiemy.Niezależnie jednak od poglądów – idźcie głosować. Wybory to wielkie święto demokracji. A istota demokracji polega na tym, żeby raz na jakiś czas wykonywać pozorne ruchy, dzięki którym wszyscy możemy podtrzymywać złudzenie, że mamy na cokolwiek wpływ. Słowem - wybierzcie mądrze, to i tak nie ma żadnego znaczenia.

Polska

Polska – Kraj miliona absurdów Kraj, w którym wystarczy niecałe 19% głosów, wszystkich osób uprawionych do głosowania, żeby nim rządzić. Kraj, w którym prezydentami zostają: pół-analfabeta nieznający języka polskiego, elektryk wysokich napięć pijący wódkę z Ubekami oraz niedoszły magister, cierpiący na chorobę filipińską i grający w tenisa z rosyjskim szpiegiem. Kraj, w którym kawa z mlekiem obłożona jest 23% VAT, a bez mleka 8%. Kołyski 23% a na trumny 8% VAT. Kraj, w którym za posiadanie marihuany dostaje się wyższe wyroki niż za gwałt albo ciężkie pobicie. Kraj, w którym lepiej się opłaca wyrzucić żywność na śmietnisko, niż dać biednym. Kraj, w którym komornik może zająć hipotekę za śmiesznie niski dług i nikt nic z tym nie zrobi. Kraj, w którym można oglądać filmy pornograficzne od 18 lat, a uprawiać seks od 15. Kraj, w którym zwierzęta, w sprywatyzowanej weterynarii, mają szybszy dostęp do pomocy medycznej niż polski pacjent w państwowych szpitalach. Kraj, w którym lekarze potrafią pracować przez 175 godzin bez przerwy. Kraj, w którym posiadając mieszkanie własnościowe, zawali ci się dach i część domu to odbudowujesz na koszt własny i dalej płacisz czynsz. Kraj, w którym właściciel mieszkania nie może eksmitować na bruk, osoby niepłacącej i niszczącej jego własność, bo zabrania mu tego ustawa o ochronie lokatorów. Kraj, w którym za fałszerstwo pieniędzy można dostać 25 lat pozbawienia wolności, a za morderstwo 15. Kraj, w którym (poza pewnymi wyszczególnionymi przypadkami) nie można bez zezwolenia urzędnika, ściąć drzewa na swojej posesji. Kraj, w którym był minister finansów potrzebował 8 wiceministrów finansów, żeby móc "sprawnie" zarządzać finansami państwa. Kraj, w którym lepiej zarabia się w sferze budżetowej niż prywatnej. Kraj, w którym niepracujący emeryt musi płacić podatek dochodowy. Kraj, w którym syn komunistycznego sędziego skazującego patriotów na karę śmierci, zostaje ministrem sprawiedliwości. Kraj, w którym zbrodniarzy komunistycznych chowa się z pełnymi godnościami na Powązkach. Kraj, w którym fotoradary chowa się w kubłach do śmieci i udaje, że walczy z piractwem na drogach. Kraj, w którym wystarczy zebrać grupkę wyrostków, i pobić kogoś ze skutkiem śmiertelnym, żeby uniknąć odpowiedzialności za zabójstwo. Kraj, w którym łatwiej zdobyć licencję pilota szybowca, niż zdać egzamin na prawo jazdy. Kraj, w którym prostytutki zwalnia się z płacenia podatków, a karetki służące do ratowania życia-obejmuje akcyzą. Kraj, w którym Sejm liczy 460 posłów, w 38 milionowym kraju, gdzie w takim USA, Izba Reprezentantów liczy 435 posłów, przy ludności przekraczającej 314 milionów mieszkańców. Kraj, w którym własność naturalnych zasobów ziemi, którą się kupiło, nie należy do właściciela. Kraj, w którym pociągi jeżdżą wolniej niż przed wojną. Kraj, w którym kierowca płacący podatek drogowy, musi dodatkowo zapłacić za to, żeby przejechać się autostradą, wybudowaną za pieniądze pochodzące z budżetu państwa (jego podatków). Kraj, w którym dopłaca się do nierentownych zakładów pracy miliardy złotych, żeby utrzymać miejsca pracy, gdzie jednocześnie w szpitalach brakuje pieniędzy na normalne posiłki i leki- np. na raka. Kraj, w którym najpierw niedoszły magister, a potem szogun na krześle, przepraszali za "zbrodnie" w Jedwabnem. Kraj, w którym za słowa: Murzyn, Ciapaty, albo Żyd można zostać skazanym z art 256 k.k. Kraj, w którym Urzędy Skarbowe, w tej samej miejscowości potrafią mieć różną interpretację, tego samego przepisu. Kraj, w którym prawica i lewica jednym chórem głosuje za przyznaniem Żydom rekompensaty, za krzywdy doznane przez Niemców i Rosjan na ziemiach polskich. Kraj, w którym "spadochroniarz" otrzymujący 7 tys. głosów w wyborach, dostaje się do Sejmu, a ktoś, kto dostaje 200 tys. głosów, do niego się nie dostanie, bo partia, z której startuje, nie przekroczyła wymaganych 5% głosów. Kraj, w którym rodzice nie mogą decydować, co ich dzieci mają jeść w szkołach. Kraj, w którym politycy podpisują Traktat Lizboński, a potem udają, że walczą o dobro tego kraju -zwłaszcza przed napływem ludności arabskiej i murzyńskiej do Polski. Kraj, w którym podatek VAT jest tak skomplikowany, że komentarz do niego liczy ponad 2 tys. stron. Kraj, w którym ilość znaków na km 2, biedronek i banków, przekracza wszelkie poziomy absurdu. Kraj, w którym portal internetowy dla bezdomnych potrafi kosztować 50 milionów złotych, 1 km autostrady potrafi kosztować ponad 200 milionów zł, Gniazdo Narodowe jest droższe od Stadionu w Monachium, a Możejki - 11 miliardów zł, których nikt teraz nie chce kupić. Kraj, w którym na przywileje emerytalne wydano blisko 800 miliardów złotych - za te pieniądze można byłoby polecieć na MARSA. Kraj, w którym jednym podpisem można zajebać Polakom oszczędności z OFE i nie ponieść za to żadnej kary. Kraj, w którym morderca i bandyta ma więcej praw niż jego ofiara. Kraj, w którym nie można stosować oleju z konopi indyjskich w celu leczenie takich chorób jak: padaczka czy stwardnienie rozsiane. Kraj, w którym lepiej być alkoholikiem i bezrobotnym, niż człowiekiem uczciwie pracującym i płacącym podatki. Kraj, w którym można złożyć miliony podpisów obywateli przeciwko ustawom szkodliwym dla nich samych, a władza i tak ma to w czterech literach. Kraj, w którym ministerstwo finansów liczy 32 departamenty, 7 biur, a ilość urzędników przekroczyła w tym kraju 500 tys. osób - szacuje się, że może wynosić nawet milion osób. Kraj, w którym kwota wolna od podatku (3091 zł) jest nieco wyższa niż w Ghanie, a niższa niż w Zambii. Kwota wolna od podatku jest niższa niż minimum egzystencji - 541,91 zł za 2014 rok. Kraj, w którym konstytucja stworzona przez byłych komunistów z SLD, nieboszczki PZPR i solidarnościowców, jest jedną z najbardziej niekonstytucyjnych konstytucji w Europie. Kraj, w którym Sejm cierpi na permanentną sraczkę legislacyjną. Kraj, w którym jeden osobnik musi przepracować do 67 roku życia, żeby otrzymać emeryturę, a drugiemu wystarczy 15 lat. Kraj, w którym premier wbrew woli Narodu zgadza się na przyjęcie uchodźców, za których zapłacą obywatele - jak tego inaczej nie nazwać, jak kradzieżą zuchwałą.