Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 104 takie demotywatory

Nie każda knajpa jest lepsza niż ta więzienna –  W SKRÓCIE OPINIE ZDJĘCIA INFORMACJE5 opiniimiesiąc temuPodczas mojej przepustki z więzienia.Odwiedziłem to piękne miejsce, z konkubinai trójka jej pasierbow. Pierwsze co rzuciłosię w oczy to bardzo słabo rozlosowaneczujki przeciw pożarowe, i pokrywają y sięmonitoring. Dziwne że w centrum takdużego miasta stać kogoś na takąamatorka. Zamówione potrawy były pyszne ibardzo dobrze zbalansowane smakowow.Milła odmiana po więziennej kuchni. Gorącopolecam. Kto garuje w sztumie łapka wgórę.Odpowiedź właściciela3 tygodnie temuDziękujemy za odwiedziny i ocenę!
Dzisiaj mój 14-letni, ukochany pies, odszedł na moich rękach. Pomogliśmy mu w tym, bo od jakiegoś czasu bardzo cierpiał, zjadał go nowotwór, którego nie dało się zoperować. Nie chcieliśmy mu przedłużać cierpień – Rano dostał miskę lodów waniliowych, później czekoladę, opakowanie parówek i wielki kawał pasztetu. Wszystko, co zakazane i pyszne. Następnie poszliśmy porzucać mu ukochaną piłkę, choć nie dał rady za nią biegać, ale chociaż pomachał ogonem na widok naszej radości. Po południu pojechaliśmy do weterynarza i od początku do końca przytulaliśmy go i pocieszaliśmy, żeby nie czuł, że jesteśmy smutni. Odszedł tak, jak żył. Machając ogonem z miłością
Kochana córeczka –  stopniowanie smakupysznedobretakie sobieniedobrewstrętneniejadalnedla taty
 –  The Wojciech Cejrowski jest w mieście Zielona Góra.13 godz. · DAŁ MI FACET OGÓRKÓW...Facet podaje słoik.Pytam co tam jest?- Ogórki.- Ale w czym? Co to za zalewa?- A... szprcz - szepnął coś niewyraźnie, a muzyka w tle grała głośno, więc nie dosłyszałem.- Mocne?- Hm. Będzie panu smakować - i poszedł.Myślę sobie, że nawet jeśli te ogórki mocne, to w Polsce nigdy "mocne" nie jest tak mocne, bym nie dał rady zjeść.Otworzyłem więc w aucie, w drodze do domu. Położyłem jednego ogórka na kanapce, a potem zacząłem kasłać. Dałbym radę zjeść bez kasłania, ale nikt mnie nie ostrzegał, że to nie było mocne po polsku, lecz pomeksykańsku... Hm.W tej sytuacji smaczny był dopiero drugi ogórek, gdyż pierwszy wykasłałem nosem, a nos to nie jest akurat odpowiednie miejsce na pikantne ogórki.Za kierownicą siedział Łukasz i samochód był Łukasza (ten sam Łukasz, który jest moim kumem oraz robi okładki do moich książek oraz czołówkę do "Boso").Kiedy już się wykasłałem, Łukasz pyta grzecznie:- Wyplułeś to wszytko na moje oparcie, czy w jakąś torbę?- Hm.- Co "hm"?- Na oparcie.- Hm.- Co "hm" - pytam tym razem ja jego.- Nic, nie przejmuj się.- Ale... masz teraz na oparciu wykaszlanego ogórka.- Wiem. Nie przejmuj się. Tylko może wytrzyj mi kark, bo jesteśmy na autostradzie i nie mam gdzie stanąć.- Na kark ci też nakaszlałem?- Hm.- Hm?- Wytrzyj! Nie gadaj!- A co z siedzeniem?- Nic. Nie przejmuj się.- Bo?- Mam trzech synów, prawda?- Prawda.- To auto było wielokrotnie zarzygane zanim do niego wsiadłeś.- I ja ci płacę za wożenie mnie czymś takim?!- Właśnie o tym chciałem pogadać.- O czym?- Za mało mi płacisz.- Chyba żartujesz !!- Pranie po moich synach biorę na siebie, ale teraz...- Ile?- 500+- Nie!- 300+- Nie...- 200+- OK.Tyle mnie kosztowały te ogórki. I powiem Państwu, że były tego warte - pyszne! Słoik koneserski.Panu, który mi je przyniósł dziękuję i gratuluję pomysłu na dodatki. Nie wiem co to jest "szprcz", ale smakuje wyśmienicie. Tylko warto na słoikach pisać "wali w dekiel" lub inne takie ostrzeżenie.
 –  milion zdjęć chorych dzieci Sprzedam Xiaomi pęknęła szybka Jakie pyszne ciasto upiekłaś. Chyba wpadnę, na kawęJak pięknie jest spotkać kogoś, kto nie prosi o nic Więcej, niż. tylko o Twoje towarzystwo.

Zasadniczo wyróżniamy 10 rodzajów madek:

 –  Malwina lar 24. Fanka Lany Del Reymama Hani i Bruna. Blogerka naCycaj Forever. Zarabia na spezedadybituterti z mieka matek. Nigdy nieAlicja lat 27. Blogerka modowa. Je tyilkoiarna cia, obeenie wpierwszej eiatyMowi matkom co jeś, jak tyći co nosić.Weześniej szyla tutu dla yorków. Kiedyzaszta w eiąze oddata psa do schroeiskaObecnie przechamiczkaIrena lat 54. Syn Tomasz, znany jakoNiunius. Od roku ruda, weześniejpasemka nienawisci. Irena maszacun na dzielni, odkad dostalazawiasy za bdike w poczekalni. Niktsie nie bedrie wpychal w loolejkprzed Niuniusiem w deiu jegotraydziestych urodzin Fanka PogoniPani Kazimiera. Mama dwóch stadiującychdziewczynek. Gtosowaa sa Dude, boprzystojny. Uwaza,ze tabletka po topoczątek Apokalipsy. W mlodości mialadwie aborcje. Dzis nawraca wintemecie.Piecze pyszne rogalikiUrszula lat 33. Samotna mama,eztonkini wszystkich gruprandkowych. Dzień na Facebookuzaczyna od cieplutkiego DzienDobry i kawusi z wariatami. UeszulaMarta 21. Na Fejsie znana jako Ma Rta,ieby trudirie ja byto wyszukad.Najbezpieczniej czuje się w gnapie diaman Poza grupą zgtasza wszystkiekomentarze, naxywa oponentdbrzydikimi maciorami, cierpi na rzadkachorobę zwaną Brakiem Argumentów. Wkuracjl uspiera ja Tezet, który wysylaUwaža, ze bycie matką to priorytetkazdej kobiety. Zadne z jej dzieci niebyto planowane i co z tegoArletta lat 29. Mama Nadii i AlexaModelka na InstaBożena Prosz Werwać Kierownika, lat 37Czyta wszystkie gazetki peomocyjne.Wierry, že za brakiem towaróa w promoci,stoja kasjerki i kierowniczka zmiany.Mama trzech babelkow w wiekuLaura 26. Studentka psycholgii,mama Henia. Autorka bloga PotęgaMacicy. Kocha joge oraz porodynaturalne. Zwolenniczka jedzeniasprosz kowanej macicy. Laurażartuje, że jest w. 100 procentach eko.Adminka grupy dla mam, guru, wzórUważa, że wszystkie matki sąDagmara lat 20. Mama rocznej SzanelStylistka brwi. Wizazystka u proguswej kariery. Jej galeria obtituje w setkdwariacji makijażowo-filtrowych orazzdigé córki w sześciuset uigciach nasekunde. Fanka Popka. Obecniezatruniona w Mama 24/7, wcześniej wSzlachta nie pracuje, plebs haruje. W
Zdjęcia jakichś lasek dostają tysiące plusów. Ile dostanie fasolka szparagowa z masełkiem i bułką tartą? –
 –

Szkoda, że jeszcze tylko 13 lat życia mu zostało...

Szkoda, że jeszcze tylko 13 lat życia mu zostało... –  Jezus, 20 n Cieśla C) mniej niż 1 kilometr stąd Może żyłem w czystości, ale nie oznacza to, że nie potrafię traktować Cię jak prawdziwej kobiety. Widziałaś ekstazę św. Teresy? Wyciągnij wnioski r .5') . Na co dzień głoszę królestwo Boże, ale po godzinach lubię żeglować z ziomkami. Na pierwszą randkę proponuję karpia po żydowsku i pyszne wino (w nieograniczonej ilości). P.S. Mój tata pracuje na wysokim stanowisku :D Moja piosenka Halelluja Chorus ® Michael Silverman, Various Artists
I nigdy nie bolał –
 –  Jezus, 20I CieślaO 98 km stadMoże żyłem w czystości, ale nie oznacza to,że nie potrafię traktować Cię jak prawdziwejkobiety. Widziałaś ekstazę św. Teresy?Wyciągnij wnioski Na co dzień głoszękrólestwo Boże, ale po godzinach lubieężeglować z ziomkami. Na pierwszą randkęproponuję karpia po żydowsku i pyszne wino(w nieograniczonej ilości).P.S.Mój tata pracuje na wysokim stanowisku :D
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej –  AK TAM DLUGI WEEKEND?E MOGLEMJUE TEGO ZNIESCYAZDY, SPOTKANIA DANNO NEWIDZIANI PRIJACIELE, PYSZNE JEDZENIEZABANYDO RANA, NAWET POGODASALA
Codziennie przygotowywała pyszne posiłki dla swojego ciężko pracującego męża –

Dbajcie o swoje kobiety. Nigdy nie myślcie, że zdobyliście je w całości i na zawsze

Dbajcie o swoje kobiety. Nigdy nie myślcie, że zdobyliście je w całościi na zawsze – Nie ma "na zawsze". Każdego dnia jest na dziś Dlaczego chcę Wam odpowiedzieć jak straciłem kobietę marzeń? Po to żebyście się mogli ze mnie pośmiać. Tylko bez litości, proszę. Literatem też nie jestem, więc wybaczcie brak patosu.    Każdy miał w życiu taki moment, kiedy mówił sobie 'Boże/ Allahu/ Jednorożcu daj mi kobietę, a zrobię wszystko aby była najszczęśliwszą osobą na świecie'. Kurwa, jakie było moje zdziwienie kiedy to Pan zesłał mi piękną niewiastę imieniem Zuzanna. Nie mogę powiedzieć, że to był ideał, bo nie był. Normalna, atrakcyjna i mądra kobieta. Taka do kochania, paplania o starości z wnukami i niedzielnych obiadkach u mamusi. Nie było niczego romantycznego w naszym poznaniu, nie było grzmotów z nieba, jej włosów nie rozwiewał wiatr w efekcie slow motion, nie uratowałem jej z rąk oprawcy, ani takie tam. Potrąciłem ją samochodem. Spieszyłem się, cofałem, ona jechała rowerem... Bum! i zderzak do wymiany (500zł!). Jej na szczęście nic się nie stało, a ja, jako godny reprezentant rasy męskiej, postanowiłem odkupić jej rower (950 zł!).   Kiedy podawałem ekspedientce kartę, w celu uregulowania rachunku, przeszedł mnie dziwny dreszcz zmieszany z kłuciem w przeponie. Najpierw myślałem, że to dlatego, że 950 zł wsadzam, jak to się mówi na śląsku ' kozie w dupę', jednak... Zrozumiałem, że zwyczajnie jestem głodny! Więc, niespecjalnie licząc na wyraz chęci, zabrałem Zuzannę na jedzenie. Poszliśmy w trójkę. Ja, ona i jebany rower, który ktoś ukradł spod knajpy, kiedy to moje serce zaczynało szybciej bić dla niej.   Siedziała przede mną mała gapa o niebieskich oczach, w grzywce zachodzącej na oczy, która uśmiechała się głupkowato opowiadając jakieś pierdoły. Jakież było moje zdziwienie kiedy uświadomiłem sobie, że jest w niej coś fajnego. Nie mówię tu tylko o cyckach, chociaż nie powiem, że fajnie dopełniały jej wygląd.   Pierwszy szok przeżyłem wieczorem tego samego dnia. Była to mieszanka piwa, żalu po skradzionym rowerze, obraz jej sukienki i twarzy. W celu rozładowania napięcia postanowiłem włączyć sobie film z kategorii sensual porn. Kurwa, no nikt mi nie powie, że ogląda to po to, żeby poszukać aspiracji do wystroju wnętrz. Nie wiem jak wy, ale ja to wyobrażam sobie pannę na filmiku jakoby mnie dosiadała. I tu przeżyłem drugi szok - te wszystkie gwiazdki nagle miały brzydkie, obleśne mordy. Ani mi, ani Trollowi, bo tak nazywam moje serce i rozum te panny nie przypadły do gustu. Wtedy zrozumiałem, że wyobrażać sobie, a posiadać to zajebista różnica. I wstyd mi jak chuj, ale Zuzię chciałem posiadać. Na początku tylko jednorazowo. Zadzwoniłem żeby zaprosić ją na przysłowiowego drinka. Gadaliśmy dobre trzy godziny przez telefon. Od planów na przyszłość, przez to jakie przyjebane jest pranie w orzechach, po ulubione kolory i alergie. No istne pierdolenie. Słuchałem o jej uczuleniu na mleko i śliwki, a Trollowi bardzo podobały się przekazywane przez nią informacje. Spotkaliśmy się następnego dnia.   Przez 9 miesięcy zachwycało mnie jej nieidealne ciało, sterczący tyłek i asymetryczne cycki. Oszalałem, ona zresztą też. Kurwa, no było cudownie. Na prawdę w pewnym momencie czułem, że dostałem to czego mi w życiu szczerze brakowało. Spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu. Myślałem o niej nieustannie. Przynosiłem małe bukieciki polnych kwiatów (do 10 zł i nie droższe) kupowane od jakiś babć co to rozsiadają się na chodnikach jakby były ich własnością. Dotykałem jej włosów, całowałem nos, drapałem po brzuchu i plecach, nosiłem na rękach, przygotowywałem kolacje niespodzianki i relaksacyjne kąpiele. Zapomniałem jeszcze o wielogodzinnym łażeniu po0 sklepach i masowaniu jej wśród świec. Zuza nigdy nie była panną, która czegoś wymagała. Zawsze cieszyło ją wspólne spędzanie czasu razem, po prostu. Była dobra i kochana. Gotowała mi i prała moje jebiące skarpety, tak, że pachniały kwiatkami. Do tego łóżko. Jak to się mówi- miała temperament i potencjał, który doprowadzał mnie do szaleństwa.   któregoś dnia pojechałem do mamy po gołąbki, wtedy miał miejsce kluczowy moment w moim życiu. Doszedłem do wniosku, że ta kobieta będzie matką moich dzieci. Powiedziałem jej o tym jak tylko wróciłem do domu. Kurwa, nigdy nie widziałem tak szczęśliwej kobiety. Stała przy garach w jakiejś pogniecionej koszulce i moich bokserkach, z ziemniakiem w ręku i płakała wzruszona. O rzesz kurwa ile wtedy padło pięknych słów! Czułem się na prawdę szczęśliwy i zajebisty do granic możliwości. Moi kumple mieli przygodne panny, a obok mnie śpi kobieta z którą chcę być do końca życia. Wszyscy którzy idą przez życie z kobietami marzeń wiedzą o czym mówię, i nie ma w tym żadnego pierdolenia. Ci, którzy jeszcze nie doświadczyli tego uczucia, mają ten zajebisty moment przed sobą. Dobrze zapamiętajcie tą chwilę, ponieważ TAKIE COŚ czuje się tylko jeden jedyny kurwa raz w życiu. Normalnie eldorado, orgazm, milion w totka i takie tam inne. A jeszcze jak kobieta chce tego samego. No w dzisiejszych czasach trzeba to docenić i zrobić wszystko żeby nie odjebało.  Bo właśnie mi odjebało. Nie wiem kurwa co ja sobie myślałem, ale jakoś wydawało mi się, że skoro już wszystko ustaliliśmy, w sensie, że mamy wybrane imiona dla dzieci, meble do kuchni i wiemy, że chcemy być ze sobą do końca świata, to wszystko jest zajebiście. Tylko, że nagle panny z pornoli już nie miały obleśnych mord, nieidealne ciało stało się po prostu ciałem, babcie w chustkach okupujące krawężniki były babciami w chustach okupującymi krawężniki. Kąpiele zamieniłem na szybkie prysznice, a spacery na siedzenie przed telewizorem. Gdzieś się kurwa pochowały namiętności, skoro pralka znów spełniała w domu tylko funkcję pralki, a program wirowania miał za zadanie dobrze odwirować moje gacie.   I tu kurwa muszę przyznać się do tego jakimi drętwym fiutem byłem, bo Zuza nie odpuszczała. Ona przejęła moją funkcję rozpieszczyciela. To ona gotowała pyszne obiadki, smaczne kolacyjki, przechadzała się w majtkach od rana do wieczora, całowała, głaskała, no kurwa odpowiedziany, zakochany facet tylko z cyckami. Zaczęły się kłótnie, płacz, awantury i trzaskanie drzwiami. Ja mówiłem, że ona mnie nie słucha, ona, że nic do mnie nie dociera. Kłóciliśmy się, godziliśmy i tak kurwa 16 razy. 16 jebanych razy mnie zostawiła i 16 razy do mnie wracała. Ja obiecywałem, a i tak jakoś mi się nie chciało. Wiedziałem, że i tak wróci. Nie musiałem jej rozumieć, bo miałem pewność, że tak będzie.   Pewnego kurwa pięknego dnia, Zuza też przestała się starać. To było równy rok temu. Wróciłem do domu, siedziała na kanapie, spakowana w walizki z doniczką z kasztankiem na kolanach. Kasztanek to była maksymalnie przedszkolna sytuacja, a teraz to moje najmilsze wspomnienie po związku. Założyliśmy się kiedyś, że ona wyhoduje drzewo z owoca kasztana, ona będzie o nie dbała, a ja je zasadzę jak Zuza urodzi mi syna. Kasztanek rósł sobie w kuchni na parapecie i jako jedyny nie dawał za wygraną.   Spojrzała na mnie tymi swoimi zapłakanymi ślipiami i powiedziała, że jej też już jest wszystko jedno. Przyznam, że nie byłem na to przygotowany. Lubiłem te nasze kłótnie i późniejsze godzenie się, lubiłem ją zapłakaną i taką kurwa bezbronną.   Po Zuzie ratowałem się jakimiś kobietami, ale to były tylko kolejne kamienie, które za każdym razem dowiązywałem sobie do nogi. Nagle kurwa znów jej ciało było nieidealnym, ale najlepszym na świecie, tańce w moich majtkach w kuchni najseksowniejszymi ruchami na świecie, a drugiej takiej grzywki wpadającej w oczy nie ma żadna kobieta.  Od roku tęsknię za nią codziennie. Od 11.06.br ze zdwojoną siłą, ponieważ właśnie tego dnia dowiedziałem się od swojej matki, że Zuza wyszła za mąż.
Bezglutenowe, pyszneciasto bez pieczenia –
Pyszne ciasteczka, ale będę tam igły trzymał –
 –
 –  To byłoPyszne!Nie wiedziałam,że umiesz gotować!Jeszcze nierazcię zaskoczęPÓŁ GODZINY WCZEŚNIEJ...I. Wsyp do miski2. Zalej wrzątkiemŻeby się tylkonie pomylić

Wszystko co warto wiedzieć o Oktoberfest:

 –  Tradycja świętowania Oktoberfest wywodzi się z królewskiegoślubu z 1810 roku, na który zostali zaproszeni wszyscymieszkańcy MonachiumDziś Oktoberfest to największy, światowy festiwal piwny. Z tejinfografiki dowiesz się wszystkiego, co musisz wiedzieć, zanimwybierzesz się na tę piwnq rozpuste. Prosthiedy najlepiej pojechać?Od poniedziałku do piątku, międzyodz. 9:00 a 15:00. Im wcześniej tympiej - namioty otwierajq o godz. 10:00W weekendy o godzz. 8:00, namiotypiwne otwierają już o godz. 9:00Namioty, do klórychmusisz wejáć!Na Oktoberfest jest 14 głównychnamiotów piwnych oraz wielemniejszych. Wybraliśmy dla Was teAUGUSTINER FESTHALLENajprzyjaźniejszy namiot nacałym Oktoberfest(również dla rodzin z dziećmi)WEINZELTARMBRUSTSCHÜTZENZELTa odmiany dla wielbicielwina i szampana.Tutaj odbywają się najsłyniejszezawody w strzelaniu z kuszyjeden z hitów OktoberfestWINZERER FÄHNDLMiejsce, w którym możeciespotkać celebrytów np.piłkarzy BayernuMonachiumHACKER FESTZELTTen namiot ma pięknyniebieski sufit urocze miejscedla miejscowych i turystówTop 5 piw na Ohloberfest0AugustinernerSpaten-FranziskanerLöwenbräuHacker-PschorrPyszne, lohalnepotrawyBREZNzmki pszenne.SCHWEINSHAXEGolonka, zazwczniakamii smażonq kapustqWEISSWÜRSTLdy i drozdzyPosypany chrupiqca solqBRATHENDLPieczony kurczak z chrupiącqskórkq i soczystym mięsemSTECKERLFISCHGrilowapublicznych festiwalaawarska kiefbaSmusztardgpreclem·piwem pszenicznymwandpiwnyMini stownih bawarshiŁqka, czyli inaczej OktoberfestCo mówiłes/mówiłas?Wos sogsd?ServusCześć (na powitanie i pożegnanie)Oans, zwoa, g'suffa Raz, dwa, sap! (najważniejszy toast)Przyspiewki bawarshieB1Ein Prosit (Pozdrowienia), Bernhard Dietrichpodobniej najczęściej puszczana piosenkanaDas Fliegerlied (piosenka z Aviatora), Tim ToupetTaneczne rytmy zalecane po kilku piwach.Cowboy undIndianer (Kowboje i Indianie), JojosWstań i taricz!4·Die Hǎnde zum Himmel (Rece do nieba). KolibrisOdłóż piwo na bok i klaszcz!eyWszyscy iq znają i hucznie śpiewają.Bawarshie strojeKOBIETAUważaj, gdzie wiqżesz kokardęswojego Dirndla:+2 przodu po lewejs wolna. z przodu po prawej mężatka+2 przodu na srodku-dziewicaz tylu = wdowa lub kelnerkaMĘŽCZYZNAmężczyzna nigdy:nie założy szalunie ubierze się w długie spodniee nie pokaże się w nowych,skórzanych spodniach
Sezon na pyszne, polskie jabłka powoli czas zacząć! –