Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 151 takich demotywatorów

 –
0:28
 –
 –
0:15
Wyprowadzałem psa na spacer. Mijamy parę z wózkiem dziecięcym i mój pies z jakiegoś powodu zaczął szczekać. Mijana babka natychmiast zaczęła się drzeć:- Zatkaj pysk swego kundla, bo moje dziecko śpi!Jej mąż na to:- Nie drzyj się, – jesteś głośniejsza, niż ten pies!- Ale on i tak już dzieciaka obudził!- Dzieciak śpi.Madka zagląda do wózka i dalej się drze:- Ty idioto! Dziecka z domu zapomniałeś! - i pognała z wózkiem w kierunku zachodzącego słońca. A my stoimy i patrzymy na siebie ze zdziwieniem - mój pies, ja, jej mąż z dzieckiem na rękach..
Na nagraniu zaprezentował się Winston, który zasłynął wyjątkowo pojemnym pyskiem – Właścicielka Winstona pokazała jego zamiłowanie do frisbee. Na minutowym nagraniu labrador obsesyjnie nosi w pysku każde frisbee, które posiada. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ich liczba była bliska dziesięciu
Kurczę, więcej się nie zmieści –
Jeśli musicie założyć kaganiec waszemu psu - wybierzcie taki, w którym pies będzie mógł otworzyć pysk, aby się ochłodzić podczas ziajania. – Kaganiec weterynaryjny służy tylko do badań weterynaryjnych. Nie nadaje się do dłuższego noszenia.
Moja zdobycz, nikomu jej nie dam –
0:13
 –
Dbajmy o nasze czworonogi –  Pierwsza Pomoc dla Zwierzaka Zwierzęta coraz częściej stają się członkami naszych rodzin. Wiele właścicieli chce się nauczyć podstawowych technik pierwszej pomocy, aby móc uratować swoje zwierzę, zanim dowiezie go do lekarza weterynarii. Jeśli nie ma oddechów i plusu. rozpocznij PP natychmiast! gdzie . sprawdzać puls • Sprawdź oddychanie i puls Sprawdź plus używając palca środkowego i wskazującego; poniżej nadgarstka, w słabiźnie (tętnica udowa), poniżej stawu skokowego, lub w miejscu, gdzie łokieć przylega do klatki piersiowej. 7 Sprawdź inne sygnały zagrożenia - wargi będą blade - źrenice będą rozszerzone i nie będą regowały na wargi światło źrenice Jeśli zwierzę nie oddycha, zrób sztuczne oddychanie Koty i male psy Obejmij ustami nos i pysk, aby wdmuchnąć powietrze Psy średnie i duże Obejmij ustami nos, aby wdmuchnąć powietrze Chwyt Heimlicha Jeśli powietrze nie wchodzi, drogi powietrzne mogą być zablokowane. Obróć psa głową w dół, plecami wzdłóż swojej klatki piersiowej. Obejmij psa, złóż dłonie razem tuż pod klatką piersiową psa (ponieważ pies jest do góry nogami, faktycznie złapiesz psa powyżej klatki, w okolicy przepony). Używając obu dłoni, 5 razy szybko ucisnij przeponę. Sprawdż pysk czy jakiś obcy przedmiot nie wypadł. Jeśli tak, usuń go i podaj zwierzęciu 2 dodatkowe oddechy. Rozpocznij masaż jeśli nie ma pulsu wielkość Połóż zwierzę na prawej stronie i ułóż dłonie zwierzęcia na żebrach, tam gdzie łokieć dotyka klatki. Rozpocznij masaż serca. Nie wolno robić masażu jeśli zwierzę ma wyczuwalny puls. siła ucisku ucisk / oddech kot / mały pies 1-2 cm 5 średni / duży pies 2-4 cm 5 olbżyrni pies 2-4 cm 10 Powtarzanie - sprawdż puls po 1 min, - kontynułuj PP aż zwierze czynności a potem co kilka min. oddycha samodzielnie i ma puls - zakończ PP po 20 min.
Kiedy znajomy mówi, że jego nowa pasja to beatbox –
0:00
Dyrektor TVP Sport zabrał głos ws. braku transmisji z meczów Polaków – Pan Marek Szkolnikowski zapomniał, że telewizję w której pracuje utrzymują wszyscy Polacy. Brak transmisji z mistrzostw świata to niebywały skandal - uważam, że dyrektor TVP Sport powinien za to wylecieć na "zbity pysk" Ciekawe, że najbardziej protestują ci, co zakrywali logo TVP podczas mundialu i zarzekali się, że nigdy @sport_typpl nie włączą :) agencja posiadająca prawa postawiła zaporową cenę, a w biznesie nie ma miejsca na emocje. Gratulacje dla dzielnych Polaków! Miłego wieczoru :)
Jeśli Polska to rodzina, to ktoś powinien założyć jej niebieską kartę –  Życzenia świąteczne odwicepremieraKaczyńskiego."Jesteśmy jedną wielkąrodziną"dzisiaj, 10:23 PolskaChyba taką, w której nap*erdolonystary dał ci w pysk, wyrzucił cię zdomu i kazał nie wracać.

Krótko z facetami

Krótko z facetami –  Faceta trzeba tulić, chwalići dbać o niego...A raz na jakiś czasztapać za pysk i rąbnąćnim o podłogę, żebydocenił Twoją troskę.
Wieloryb niemal pożarł kobiety i ich kajak u wybrzeży Avila Beach w Kalifornii – Panie wypłynęły kajakiem na morze, żeby zobaczyć z bliska wieloryby. No i bliżej zobaczyć się już nie dało. Wieloryb łapiąc w pysk ławicę ryb złapał również za kajak, w którym były kobiety. Na szczęście dla pań skończyło się tylko na strachu i przygodzie, której raczej nie zapomną do końca życia APDIAL
0:19
Andżej to naprawi! – Naród dostał bez ostrzeżenia w pysk, zakaz aborcji, potem jeszcze raz w pysk, potem z kolana w brzuch, po czym został oskarżony o to, że sam to sprowokował...A Prezydent nadal sądzi, że chodzi tylko o aborcję

Pamiętajmy o tym, co jest w życiu naprawdę ważne:

 –  Marchew z Ciemnogrodu· "Miałam iść na zakupy. W głowie miałam plan: Tiger, H&M, a potem jedzenie w knajpie. iPod włączony na "full volume". Nie wiem czemu, włączyła się Marika, ale byłam zbyt leniwa, żeby zmienić kawałek. Przy spożywczaku stoi starsza pani z dwoma bukietami. Mały - z nasturcji, większy - z polnych kwiatów. W tym piwonie, które zawsze kojarzyły mi się z moją babcią.Pani spojrzała na mnie:- A stoję tak, może kto kupi... - uśmiechając się niepewnie, wyraźnie zawstydzona. Tak, jakby te kwiatki to było coś, czego trzeba się wstydzić.- Ile kosztują? - spytałam, nie chcąc jej urazić.- Ojej, no nie wiem... Najmniej to chyba złotówkę. Najwięcej to chyba trzy złote. Wiesz córeczko, ja nie wiem, ile kosztują takie kwiatki. To z działki takie byle co. Trzy złote za te dwa razem może? Albo dwa? Dwa złote?DWA ZŁOTE.Mokrą szmatą w pysk. Witamy w prawdziwym świecie, pustaku. Myślisz, że masz gorszy dzień, że ci smutno, że nikt cię nie kocha, jesteś gruba, nie masz iPhone'a 6, ani buldożka francuskiego, a przecież byłabyś taką dobrą matką. Wieczorem wrócisz do dwupokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu i opowiesz komuś przez Skype'a, jak przez pół dnia odkopywałaś się z maili, potem zjadłaś burgera na lunch, ale sama musiałaś go sobie zrobić i w dodatku był mrożony. Potem napijesz się kilka łyków wina, które rano będziesz musiała wylać do zlewu, bo żywot zakończy w nim cała rodzina muszek-owocówek i położysz się spać w świeżo wymienionej pościeli z Zara Home. Wstaniesz rano, poćwiczysz jogę albo inny pilates, na YT obejrzysz nowy haul zakupowy na kanale laski, której nie znasz i w sumie gówno cię obchodzi, co wklepuje w ryj, ale patrzysz, bo wydaje ci się, że yerba z internetowego sklepu ze zdrową żywnością jest wtedy mniej gorzka i pasuje do twojego chleba-tekturki, posmarowanego pastą z tuńczyka, przywiezionej z ostatniej wycieczki zagranicznej. Postoisz chwilę przed szafą, marszcząc brwi, wkurzając się, że nie masz się w co ubrać, bo wszystko jest na ciebie za duże, dlatego że mniej żresz i zapominasz, że jeszcze dwa lata temu, siedząc w samej bieliźnie, przypominałaś ludzika Michelin. Znowu za późno wyjdziesz z domu, więc zaklniesz szpetnie pod nosem, czekając na windę, na co obruszy się sąsiadka stojąca obok z psem, który ostatnio przestał trzymać mocz i leje między 2 a 3 piętrem. Wciskasz guzik kilka razy, myśląc, że to coś da. Drugą ręką starasz się rozplątać słuchawki. Przypadkowo wrzucasz klucze do głównej kieszeni w przepastnej torbie i po chwili orientujesz się, że przecież musisz sobie nimi jeszcze bramkę otworzyć, więc grzebiesz w tym syfie, macasz dno, które wciąż pamięta plażę w Sopocie i piach włazi ci pod wypielęgnowane paznokcie. Znajdujesz, otwierasz, wychodzisz do ludzi. Widzisz tramwaj i próbujesz dojrzeć numer, ale słońce świeci ci prosto w oczy. Biegniesz więc na wszelki wypadek i wsiadasz do tego ze skróconą trasą. Wściekasz się. Wysiadasz na kolejnym przystanku i łapiesz kolejny, jadący w dobrym kierunku. Jest miejsce siedzące. Dwa miejsca. Obok ciebie siada żulian, a jego torba w kratę muska twoją napiętą łydkę w nowych spodniach, kupionych na wyprzedaży w sieciówce. Docierasz do pracy, robisz sobie kawę, otwierasz maila i odpalasz fejsa. Scrollujesz przez kolejnych kilka godzin. Od stukania w klawiaturę drętwieje ci prawy nadgarstek, a w lewej dłoni łapie cię skurcz kciuka. Pośmiejesz się z suchych żartów koleżanek z pracy, wyślesz grafikom kilka poprawek od Klienta, przypalisz sobie croissanta na drugie śniadanie i zjesz z przesadnie drogim dżemem z wiśni, w którym więcej jest cukru niż owoców. Zrobisz jeszcze kilka ważnych rzeczy, bez których bieguny ziemskie zamienią się miejscami, a z instagrama znikną wszyscy twoi followersi. Wyjdziesz z zamiarem wydania milionów monet na szmaty szyte w Bangladeszu i kolejny zszywacz w kształcie żaby z wystawionym językiem. Spotykasz starszą panią z dwoma bukiecikami i przekrwionymi oczami, która wykręca z ciebie śrubki krótką wymianą zdań, bo przecież spieszysz się na zajęcia z tańca.W portfelu miałam tylko dychę. Wręczam ją staruszce. Cofa chudą dłoń, którą wcześniej wyciągnęła w moim kierunku i zaczyna tłumaczyć, że to za dużo i że ona nie chce, bo będzie miała wyrzuty sumienia. W końcu udaje mi się ją przekonać. Łamiącym się głosem dziękuje mi, oczy zachodzą jej łzami, pyta o moje imię. Obiecuje, że będzie się za mnie modlić do końca życia, nawet jeśli niewiele jej go zostało.Rozryczałam się kilka kroków dalej..."Aut. Edie Maciejewska
 –  Praga-Północ przy ul. Ząbkowskiej. Wraz ze zdjęciem otrzymaliśmy taki opis zdarzenia:  "Przed karetką jechał samochód, który nagle skręcił w bramę przez co o mało nie doszło do kolizji. Kierowcy karetki nie spodobało się to zachowanie i ruszył za kobietą. No ale że w bramie stała "zacna ekipa", która znała tą kobietę to go pogonili, że tak powiem w sposób mało "przyjemny". Ratownik się wycofał ale po chwili wrócił z wezwanymi na pomoc kolegami. Stąd właśnie tyle karetek przy ul. Ząbkowskiej 7 - padło parę strzałów na pysk i po sprawie"
Chciałbym mieć do kogoś takie zaufanie jak ten kot do psa –
0:05
Wisienka na kocie –
0:15