Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 21 takich demotywatorów

Gdy oddajesz coś za darmo to koniecznie przygotuj się na takie historie:

 –  Naczytałamsię w różnych internetach oprzygodach ludzi, oddających rzeczy na tzw.grupy śmieciarkowe: że marudzo, że wybrzydzajo,że się nie podobuje.Myślę - to na pewno fejki, ludzie nie mogą być ażtak **** (tu wstaw przymiotnik, któregonajczęściej używasz pejoratywnie określajączachowanie). Do dzisiaj...Pozbywamy się resztek dzieckowych mebli:12-letnie, podniszczone, szuflada z pękniętąrączką, ale ZA DARMO - trzeba tylko przyjechać isobie wziąć.TYLKO?! O święta moja naiwności!Pisze do mnie pani:- Niech mi pani przetrzyma do jutra, ja na pewnowezmę, tylko dzisiaj nie mam samochodu, alejutro będę miała, na pewno na 100%.Ok, przetrzymuję, odzywam się dzisiaj:- No wie pani, ja jednak nie mam takiegosamochodu, ale może pani ma jakoś busazałatwić i mi to przywieźć?- Taa, może jeszcze frytki do tego?Następna w kolejce. Proszę o odebranienajszybciej, najlepiej dzisiaj, bo jeszcze było kilkachętnych osób.- Dzisiaj? Co pani sobie myśli, że dzisiaj? Wczorajbyła ostatnia sobota karnawału i wszyscy mająkaca, nikt dzisiaj po te meble nie przyjedzie!- No jak mi żal...Pani #3:- Ale ja nie wiem, czy mi te meble będą pasowałydo ławy w pokoju, bo ja mam podobny kolor, niechmi pani wyśle zdjęcia.- Wszystkie zdjęcia są w ogłoszeniu, razem zpokazanymi uszkodzonymi miejscami.- Ale ja nie oglądałam żadnych zdjęć!Ciśnienie rośnie...Pani #4:- Ale te meble są używane i zniszczone? To ja bymmusiała zobaczyć i dokładnie obejrzeć, bo jamyślałam, że nowe.- Pani, pisze jak wół, że używane, że za darmo,bierzesz pani? Bo nie mam czasu na wymyślanie.- Jak nie są nowe to nie chcę!Pan#5:- Ja bym wziął tylko komodę, ale wie pani, bo onamusi mi pasować i wejść do samochodu. Jakiewymiary?- Wszystkie wymiary podane są w ogłoszeniu,proszę sobie sprawdzić.- Ee, to mi się nie chce.Tym sposobem biblioteczka z komódką wylądująjutro obok osiedlowego śmietnika lub wkontenerze na gabaryty.Na koniec mogę jedynie zacytować słowaMarszałka:"Naród wspaniały, tylko ludzie...."

Musisz mieć nerwy ze stali, gdy wystawiasz coś za darmo

 –  witam ja w sprawie mikrowalóki.aktualne? dlaczego oddasz zadarmo?15:31no nie wiem15:35a ma pan cos jeszcze bo po samamikrowalowke nie oplaca sie mijechac. jak pan cos dorzuci towezme65615:39Witam. Aktualne. Mikrofalówkajest sprawna ale kupiłem nowa ita mi przeszkadza wiec oddam zadarmo. Ważne żeby się jej pozbyćdo mi miejsce zajmuje w garażu.a moglby mi pan ja przywieźć doPoznania bo mam 40 km A paliwodrogie15:4115:3215:38to może by mi to wysłaćkurierem.15:49Nie nie mam. Jak nikt jej niewezmie to jak za tydzień przyjadąpo smieci to ja wyrzuce naśmieci.A miało być za darmo a teraz30 zł pan jeszcze chce. to jakieśoszustwo pewnie15:29Nie wybieram się do poznania.nie dosyć ze chce Cię pozbyćproblemu to wielkie Ale. co to naPana 30 zl jak telefon za 2 tyś teżpan wystawiony ma. A jak panodda na śmieci to za śmieci teżtrzeba zapłacić to chyba lepiejbliźniemu pomoc15:34Koszt wysyłki z zapakowaniem took 30 zł bedzie15:37wal sie frajerze15:5015:39Nie będę tracił jeszcze na wysyłkęz własnej kieszeni. Nie dosyć zesprzet za darmo to jeszcze poddom dostarczyć. To już szczyt15:40Hahaha. Właśnie miałem telefoni już ktoś jedzie po nią wiecogłoszenie nieaktualne. Życzęszczęścia w życiuMMS15:46

Ile jeszcze odcinków damy im wyprodukować?

 –  Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiegoś reality show prosto z Netflixa: „Przetrwać w Polsce”. Uczestnikami programu są mieszkańcy, prowadzącymi oczywiście rządzący, a całość podzielona jest na odcinki i zadania. Odcinek 1: „rosnąca inflacja” - prowadzący dojeżdżają gospodarkę i przyglądają się jak uczestnicy muszą pogodzić się z coraz gorszym życiem. To tylko prolog, takie przywitanie się z uczestnikami, wstęp do prawdziwego survivalu.Odcinek 2: „stopy procentowe” - oglądamy Magdę i Krzyśka, którzy z zawodu są nauczycielami, dwa lata temu wzięli kredyt na mieszkanie. Ich rata obecnie wyżera 50% miesięcznego budżetu, a gdzie opłaty, jedzenie? O wyjściu do kina mogą tylko pomarzyć. Między parą dochodzi do coraz częstszych kłótni, sytuacja przerasta ich, wpadają w długi, sprzedają swoje marzenia, a nowego Opla Corsę muszą oddać i wrócić do Tico od rodziców. Jakoś trzeba sobie radzić. Prowadzący każdego wieczora z tv poklepują ich po plecach „dacie radę, wytrzymacie, wkrótce zaczną spadać”. Nie wytrzymują. „Odcinek 3: „pod napięciem” - Marek ma 38 lat i z wykształcenia jest cukiernikiem. Zawsze był kreatywny i obrotny. Po kilkunastu latach w zawodzie postanowił otworzyć swoją piekarnie. Szło świetnie, wszystko działało prężnie - do czasu. Kamera robi zbliżenie na kwartalny rachunek za prąd w piekarni. Dopisali jedno 0 więcej. Marek jest zły, ale walczy: płaci raz, drugi, zaczyna szukać pomysłu, jego produkty drożeją, wpada w błędne koło. Zwalnia pracowników i tnie koszty, po jakimś czasie zamyka swój pomysł na życie. Zaczyna pić i wegetuje od rana do wieczora. W tym czasie jakiś Pan w garniturze z Warszawy tłumaczy mu przez blaszane pudełko: „to naturalne, że małe przedsiębiorstwa upadają, zostaną tylko najsilniejsi”. Odcinek 4: „zima”Pani Danuta po stracie męża została sama ze swoim gospodarstwem. Ma dwójkę dzieci: Kasie i Michała, którzy wyjechali do Anglii. To będą  Święta Bożego Narodzenia bez małżonka. Widzowie obserwują jak Pani Danuta pierwszy raz staje przed samodzielnym zadbaniem o dom. Oho, pękła rynna, dobry sąsiad wziął drabinę i załatał. W domu robi się coraz chłodniej, Pani Danuta dokładnie sprawdza czy wszystkie okna są pozamykane, ogląda tv w kurtce. Tam jakiś Pan w garniaku tłumaczy jej, że przysługują każdemu pieniądze na węgiel. Następnego dnia szczęśliwa kobieta udaje się do urzędu. Trafia na ogromną kolejkę, okazuje się, że na pieniądze trzeba czekać. Wraca do domu, nie dysponuje internetem, ale sąsiadka daje jej namiar na kogoś kto może mieć węgiel. Dzwoni: mogę przywieźć w listopadzie, 3400 proszę Panią. Kobieta nie ma takich pieniędzy, jej renta to połowa tej kwoty, najbliższe miesiące spędzi w chłodzie, rozchoruje się na starość i będzie czekać aż przyjdą cieplejsze dni. W tym czasie zobaczy w telewizji jak jakiś Pan w okularach będzie mówił jej, że Polska: jesteśmy potęgą. Kolejne odcinki to „słodki cukier”, gdzie studentka dorabiająca sobie na tworzeniu tortów musi przestać to robić bo produkty są za drogie. Potem „gaz do dechy”, „wynajem kawalerki ze znajomymi” czy „walka o mięso”. Z każdym odcinkiem jest coraz trudniej. Prowadzący wymyślają kolejne przeszkody jak wyeliminować uczestników. Co najciekawsze: podczas rozmowy z uczestnikami, okazuję się, że żaden z nich nie zgłaszał się do programu i nie chcę brać w nim udziału.
Jego córka wciąż przechowuje ten chleb ze śladami jego krwi. "To część mojego ojca" - mówi –
Ciekawe, czy flaszka jest gratis czy trzeba swoją przywieźć –  Przejażdżka samochodem z Beatą Kozidrak
 –  No więc kilka dni temu premier zrobił sobie objazd po gospodarstwach. Zadzwonili do mnie, czy mogą u mnie zrobić ten cyrk. Za PiSem za bardzo nie jestem, ale zawsze warto się pokazać. Zgodziłem się. Przyjechali panowie w lakierkach i garniakach i oglądają moje gospodarstwo. Pytają, jakie mam maszyny, no to idziemy do stodoły je pokazać. Oni kręcą nosem, że brudne, że nie nowoczesne i że takie nie do telewizji. Oni przywiozą swoje. Pytam, że mogą przywieźć, jak mi zostawią. Oni, że nie, że tylko, na czas, jak cyrk odwiedza miasto. Powiedziałem, że mają wy***... oddalić się w dowolnym kierunku. Poleźli do sąsiada dwa gospodarstwa dalej. Cyrk przyjechał, garniturki, lakierki, dziennikarze, samochód za samochodem, więcej ludzi niż na dużym weselu. No i te maszyny. Całe gospodarstwo sąsiadowi rozjechali, błota teraz jest po pas, maszyny pojechały, a chłopina ma dzień do tyłu z robotą na polu. Miałem szczęście, bo było blisko!

Rodzice nigdy nie będą w pełni przygotowani na to, co potrafią zrobić ich własne dzieciaki (12 obrazków)

Źródło: brightside.me
Amerykański marynarz John Donoue (najdalej z prawej) już jako cywil pojechał do Wietnamu w czasie wojny by przywieźć żołnierzom piwo z domu, co jest znane jako najdalsze pójście po piwo ever –
Proszę to przywieźć do Polskii rozdawać w autobusach –
 –  witani ja w sprawie mikrowalóki. aktualne? dlaczego oddasz za darmo? 15:31 • • • 15:29 Witam. Aktualne. Mikrofalówka jest sprawna ale kupiłem nowa i ta mi przeszkadza wiec oddam za darmo. Ważne żeby się jej pozbyć do mi miejsce zajmuje w garażu. no nie wiem a ma pan cos jeszcze bo po sama mikrowalowke nie opłaca sie mi jechac. jak pan cos dorzuci to wezme 15:35 15:34 Nie nie mam. Jak nikt jej nie wezmie to jak za tydzień przyjadą po smieci to ja wyrzuce na śmieci. Oa moglby mi pan ja przywieźć do Poznania bo mam 40 km A paliwo drogie 15:38 Nie wybieram się do poznania. Oto może by mi to wysłać kurierem. 15:39 15:39 Koszt wysyłki z zapakowaniem to ok 30 zł bedzie OA miało być za darmo a teraz 30 zł pan jeszcze chce. to jakieś oszustwo pewnie 15:41 15:40 Nie będę tracił jeszcze na wysyłkę z własnej kieszeni. Nie dosyć ze sprzet za darmo to jeszcze pod dom dostarczyć. To już szczyt nie dosyć ze chce Cię pozbyć problemu to wielkie Ale. co to na Pana 30 zl jak telefon za 2 tyś też pan wystawiony ma. A jak pan odda na śmieci to za śmieci też trzeba zapłacić to chyba lepiej bliźniemu pomoc 15:49 MMS 15:46 Hahaha. Właśnie miałem telefon i już ktoś jedzie po nią wiec ogłoszenie nieaktualne. Życzę szczęścia w życiu e O wal sie frajerze 15:50

Jurek Owsiak wystosował apel do Jacka Sasina o wstrzymanie wydatków związanych z wyborami i przekazanie tych pieniędzy na wsparcie systemu ochrony zdrowia w Polsce:

 –  Jurek Owsiak2 godz. · Do Ministra Aktywów Państwowych - Jacka SasinaPanie ministrze, nazywam się Jerzy Owsiak, jestem prezesem zarządu Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Naszym statutowym działaniem jest zakup sprzętu medycznego dla polskich szpitali. Działamy już od 28 lat i jesteśmy instytucją pożytku publicznego o największym od lat zaufaniu społecznym. Dla przykładu – badania lutego 2020 r. zrealizowane przez IQS mówią o tym, że Orkiestrze ufa 84% Polaków, a na przykład rząd otrzymał w tym badaniu wskaźnik zaufania 19%. To, jak i wydane do tej pory 1,126 mld złotych na pomoc w ratowaniu życia i zdrowia Polaków, w szczególności dzieci, upoważniło mnie do napisania tego listu.Kiedy ogłoszono epidemię koronawirusa w Polsce, natychmiast czynnie włączyliśmy się do akcji pomocy w walce z COVID-19. Uruchomiliśmy pieniądze zebrane jako 1% podatku w poprzednim roku, oraz przekazane nam przez Polaków w styczniowym Finale, kupując niezbędny sprzęt medyczny i artykuły biologicznej ochrony osobistej dla lekarzy i personelu medycznego, których brak okazał się w polskich placówkach medycznych bardzo dotkliwy. Nie zastanawialiśmy się nawet pół minuty i do tej pory na wszystkie zakupy w ramach walki z koronawirusem wydaliśmy blisko 50 milionów złotych. Cześć z tych pieniędzy – ponad 17,5 miliona pozyskaliśmy jako wpłaty na tzw. Fundusz Interwencyjny.Do tej pory nasza pomoc trafiła do wszystkich załóg pogotowia ratunkowego, ponad 300 Domów Opieki Społecznej oraz kilkuset oddziałów szpitalnych i zakładów opiekuńczo leczniczych. Cały czas otrzymujemy kolejne prośby, zwłaszcza od DPSów, które wobec epidemii koronawirusa w ogromnej większości pozostawione zostały same sobie. Po raz kolejny obywatele naszego kraju wzięli sprawy w swoje ręce. Nie tylko organizacje pozarządowe, ale także spółki skarbu państwa poczyniły zakupy niezbędnych dla bezpieczeństwa lekarzy, personelu medycznego i ratowników artykułów, które cały czas sprowadzane są do Polski. Wynika z tego, że Państwo, które Pan reprezentuje, a przede wszystkim urząd, który Pan reprezentuje jako minister właściwy do spraw aktywów państwowych, nie był w pełni przygotowany do walki z epidemią. Natomiast rolą takich organizacji jak nasza jest działanie w każdym wymiarze, w każdej sytuacji, nie oglądając się na sytuację polityczną, nie oglądając się na wszelkie opcje bardziej lub mniej przyjazne naszemu światopoglądowi. Kiedy pomagamy to pomagamy bezwzględnie wszystkim i bez względu na rzeczywistość, w jakiej tę pomoc organizujemy.W poczuciu ogromnej odpowiedzialności i opierając się na naszej ogromnej wiedzy dotyczącej stanu epidemii koronawirusa w Polsce, Europie i na świecie, Fundacja WOŚP odwołała tegoroczny Pol'and'Rock Festival. To największy na świecie letni, otwarty, niekomercyjny Festiwal, który ma swoją 25 letnią historię. Ten Festiwal jest Pana rządowi bardzo dobrze znany, bo między innymi chociażby MSWiA wydawało wielokrotnie pozytywne opinie na temat jego organizacji. W sąsiednich krajach już kilkanaście dni temu podjęto decyzje na szczeblu rządowym o zakazie organizowania imprez masowych do końca lata. Także w Polsce takie zarządzenie obowiązuje i choć nie ma deklaracji, czy będzie ono utrzymane w okresie letnim – my po prostu zakończyliśmy przygotowania do tegorocznego Festiwalu na otwartej przestrzeni. Uważamy, że przełom lipca i sierpnia nadal będzie czasem panowania w większym lub mniejszym stopniu epidemii koronawirusa. Podaliśmy więc datę naszego kolejnego spotkania festiwalowego za rok, a jego tegoroczną edycję przeprowadzimy w formie przekazu internetowego.Tymczasem tu i teraz całą naszą energię, oprócz codziennej pracy Fundacji, poświęcamy pomocy wszystkim tym placówkom, które walczę o zdrowie i życie osób zarażonych koronawirusem.Niestety, w tym samym czasie pańskie ministerstwo niemal cały swój czas poświęca planowanym na maj wyborom. Ich sposób przeprowadzenia wzbudza ogromne kontrowersje ze względu na zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi pracujących przy tych wyborach. Co jednak najważniejsze – zupełnym nieporozumieniem jest przeznaczenie na ich przeprowadzenie ogromnych sum pieniędzy, z mojej wiedzy i publikacji z lutego tego roku to suma blisko 320 milionów złotych. Ta suma pojawia się w momencie, kiedy działania WOŚP wspomagające polskie państwo w walce z koronawirusem mają wartość 50 milionów złotych, Fundacji Dominiki Kulczyk - 20 milionów złotych, Fundacji Caritas - 20 milionów, Fundacji Siepomaga - ponad 20 milionów, Fundacji TVN – ponad 10 milionów, a także spółek skarbu państwa, chociażby KGHM – kolejne 20 milionów złotych. Te wszystkie działania nadal nie wyczerpują najpilniejszych potrzeb, a często jedynie działają na zasadzie pilnej interwencji, aby nieść natychmiastową pomoc najbardziej potrzebującym.W tym kontekście wydatek 320 milionów złotych na tak kontrowersyjną procedurę głosowania, w czasie trwającej epidemii i pilnych potrzeb, jest niczym nieusprawiedliwiony. Kiedy chodzi o nasze zdrowie i życie, to według zasady „wszystkie ręce na pokład”, także i te pieniądze winny być natychmiast przeznaczone na walkę z koronawirusem, a wybory przeniesione na inny termin . Przeprowadzenie wyborów teraz, kiedy społeczeństwo składa się w dobrowolnych zbiórkach na wsparcie publicznego systemu ochrony zdrowia będzie miało wymiar niezwykle nieetyczny i niesprawiedliwy.Proszę wziąć przykład z decyzji pana premiera o utworzeniu mostu powietrznego Chiny-Polska, dzięki czemu organizacje pozarządowe i samorządy mogą za pośrednictwem Polskich Linii Lotniczych LOT bezpłatnie sprowadzać zamówiony w Chinach sprzęt i artykuły medyczne. Jeden taki lot to blisko 1 000 000 złotych, a tylko takim jednym lotem nasza Fundacja będzie mogła przywieźć do Polski kolejnych 40 000 kombinezonów osobistej ochrony biologicznej. To są działania, które w tym momencie powinno podejmować państwo, aby wraz z organizacjami pozarządowymi i różnymi instytucjami skutecznie walczyć z koronawirusem.Proszę o natychmiastowe wstrzymanie jakichkolwiek wydatków związanych z wyborami i proszę o natychmiastowe przekazanie tych pieniędzy na wsparcie systemu ochrony zdrowia w Polsce.Jerzy Owsiak
Po piątym spacerze trzeba go było przywieźć –

Mistrz

 –  Serdecznie nie pozdrawiam skurwiela DJ jebanego, który zażyczył sobie 100% pieniążków za granie na Weselu, które nie mogło się odbyć z powodu epidemii Koronawirusa. Ja rozumiem, że ludzie muszą z czegoś wyżyć itd, ale gościu absolutnie nie ma problemów finansowych i raczej powinien wziąć pod uwagę czynnik ludzki. - Na umowie jest informacja, że jeżeli odwoła Pan imprezę, należy mi się 100% kwoty. - Ale pandemia... - Hajs albo widzimy się w sądzie. Nie wiedział jednak, że jestem ultra-podłym-przechuj-skurwielem i jestem w stanie tą jedną imprezą zniszczyć typowi karierę i w sumie życie też. Myślicie, że skoro dostał pieniążki, to pozwoliłbym mu siedzieć w domu? Nie jestem przecież debilem xD Chce hajsu, to niech popierdala. Mam zajebiście dużą rodzinę, a w niej zajebiście dużo dzieci. Zajebiście drących ryja. Zajebiście drących ryja. Skoro zatem nie mogłem zorganizować wesela na sali... zorganizowałem w domu Kinder Party xDD Co prawda była tylko 9 dzieciaków, ale to i tak w chuj jak na pokój 4x5 metrów. Najpierw gościu pytał, czy ma się stawić na umówionym miejscu. Odpowiedziałem, że nie. Już słyszałem tą radość w głosie, bo gościu miał popierdalać 150km, także zgarnięcie pieniążków za darmo mega by go ucieszyło, ale powiedziałem: - Miejsce uległo zmianie - JA SIĘ ZGODZIŁEM GRAĆ NA TAMTEJ SALI! - Ale w umowie jest zapis o możliwości zmiany miejsca, zapraszam do bloku na ulicy Górnośląskiej 10/24. Mieszkamy na 7 piętrze. - I CO KURWA W MIESZKANIU MAM GRAĆ? PAN OCHUJAŁ CHYBA - Zgodnie z umową jest Pan zobowiązany zagrać w miejscu wyznaczonym przeze mnie. Zapraszam do domu, szykuje się wystrzałowa impreza! DJ cośtam poburczał, ale obiecał, że się zjawi. Od znajomego wiem, że miał nadzieje, że impreza skończy się szybko, bo umówił się na 22:00 z kimś na mieście - nie wiedział, jakie piekło mu uszykowaliśmy... Godzina 17:00 - dzieciaki już tak drą ryja, że nie mogę wytrzymać, ale wiem, że cel jest jeden - zniszczyć skurwielowi życie. Jak tylko zobaczyłem, że podjechał z tą masą sprzętu, poszedłem na górę zablokować windę xDD Opowiedziałem sąsiadom, jak wygląda sytuacja i obiecali, że nie będą robić problemów, jak winda będzie nieczynna przez to 30 minut. Dzwoni domofonem. Staje przed windą z tymi kolumnami, oświetleniem itd. i czeka. Schodzę do niego. - Co za pech! Winda nie działa! - TO KURWA BIORĘ SAMEGO LAPTOPA, NIE BĘDĘ NA 7 PIĘTRO Z TYM ZAPIERDALAŁ - Ale w umowie jest zapisane, że zobowiązuje się Pan przywieźć cały swój sprzęt. 2 kolumny, oświetlenie, stół itd. Chyba nie chce Pan, żebyśmy musieli wyjaśniać te nieścisłości w sądzie? - NIECH CIE SZLAK Postanowiłem iść za nim i patrzeć, jak popierdala z 20kg kolumnami przez 7 pięter. Gościu mocno grubawy, także w chuj zabawnie to wyglądało i ewidentnie w chuj się męczył xD - POMOŻE PAN? - Nie chciałbym się zmęczyć przed imprezą. Ciężko wkurwiony wchodzi na górę, otwierają się drzwi do mieszkania i tam zaczyna się zabawa... pisk tych małych skurwysynów niszczy jego uszy! xDD Totalne przerażenie w oczach, ewidentne wkurwienie, cały czerwony i upocony ryj. - Zapraszam, pokażę Panu gdzie ma Pan rozłożyć sprzęt. Mały pokoik, a w nim stół w rogu i stare krzesło z tyłu xD - NIE BĘDĘ TUTAJ GRAŁ! - Ale umowa... Wściekły i przerażony bluzgając pod nosem zszedł po resztę sprzętu. Dzieciaki nazwały go Lokomotywą Buffem. Lokomotywą, bo dyszał jak szalony, a czemu Buffem, to kurwa nie mam pojęcia xD Ok, cały sprzęt przyniesiony, gościu już chciał na złość zagrać sprośne disco-polo, gdy nagle... - Zgodnie z umową zgodził się Pan grać nasz repertuar. Tutaj lista piosenek i pendrive, na którym je umieściliśmy, żeby nie musiał Pan szukać. Na liście były tylko i wyłącznie 2 piosenki: - Just 5 - "Kolorowe Sny" - Smerfy - "Odlotowy czas" - czyli "Kolorowe Sny" w wykonaniu Smerfów z płyty Smerfne Hity 3 - Proszę grać tylko i wyłącznie te 2 piosenki przez cały wieczór. W trakcie gier i zabaw również proszę o granie tych 2 piosenek. Dokładnie takie same zasady tyczą się posiłku. Gościu mocno się zdziwił na widok tylko dwóch piosenek. Na początku myślał nawet, że robota będzie łatwa - zapętli wszystko i tyle. Ja wiedziałem swoje. Wiedziałem, że to jest jego koniec. Godzina 19:00, "Kolorowe Sny" i "Odlotowy Czas" zdążyły polecieć już po 25 razy. Gościu ewidentnie dostaje świra, bo życzyłem sobie, żeby muzyka napierdalała głośno. Dzieciaki w międzyczasie drą ryja i bawią się w darcie ryja xD Typ co jakiś czas dostaje w łeb jakimś chrupkiem czy czymś, bo zaproponowałem "Wojnę na chrupki" Godzina 21:30 - przyszedłem, żeby zaproponować karaoke xD Gościu myślał, że to forma litowania się nad nim, bo po prawie 100 odtworzeniach Kolorowych Snów i Odlotowego Czasu można dostać pierdolca. NIC BARDZIEJ MYLNEGO -zgadnijcie jakie piosenki były na karaoke? XDDD Każdy dzieciak miał osobno wykonać Kolorowe Sny i Odlotowy Czas xD Naszykowałem specjalną linię melodyczną. Z czasem refren podśpiewywali na głos WSZYSCY xD Godzina 0:00, dzieciaki już zmęczone, ale nie po to trzymaliśmy je dzień wcześniej do 3:00, żeby tutaj nam wysiadły. DJ umiera, błagał o litość, ale nie ugiąłem się. Do drzwi dzwoni policja. Zgadzają się porozmawiać na klatce. - [..] i mimo tego koronawirusa i odwołania wesela, gościu życzył sobie całej stawki, większość sąsiadów nie robiła problemów, widocznie ktoś nie dostał informacji. - Dobrze, absolutnie rozumiemy. Niech cierpi skurwysyn. Pójdziemy poinformować osobę, która złożyła zażalenie, jak wygląda sytuacja i więcej już tutaj nie przyjdziemy. Powodzenia! DJ się ugiął, przyszedł błagać o litość - PROSZĘ, NIE DAJĘ JUŻ RADY - W umowie jest napisane, że zobowiązuje się Pan grać do godziny 4:00 i o tej właśnie godzinie zamierzamy skończyć imprezę. - JA JUŻ NIE BĘDĘ WTEDY W STANIE NAWET ZNIEŚĆ SPRZĘTU - W umowie jest zapisane, że jest Pan zobowiązany zabrać sprzęt w przeciągu 30 minut od zakończenia imprezy. - PIERDOL SIĘ KURWA Godzina 3:17 - dzieciaki bawią się już tylko w "KTO GŁOŚNIEJ KRZYKNIE KOLOROWE SNY" - DJ nie daje rady, pakuje się i wychodzi. Bez pieniędzy, z chorobą psychiczną. Następnego dnia zniknął jego fanpage na fb, a na dodatek na swoim profilu zmienił miejsce pracy na "Szukam pracy" xDD Pamiętajcie szanujmy się i kochajmy, w obliczu problemów wszyscy jesteśmy zobowiązani pomagać sobie nawzajem. Jesteśmy ludźmi i musimy o tym pamiętać. Historia jest troszkę prawdziwa, a troszkę nie, ponieważ wesele miało odbyć się dzisiaj. Plan jest taki jak wyżej. Życzcie chłopakowi powodzenia. —1 MPD2D #pasta #impreza #koronawirus #wesele
Kiedy musisz przywieźć choinkę, ale masz McLarena –
Źródło: facebook
Może zamiast kilku korwet dla marynarki przywieźć do Polskistado morsów? –  Morsy zaatakowały i zatopiły rosyjską łódź marynarkiwojennej w Arktyce
 –  Dam 330 Oddam za 150 Ok pobraniowo i na Bydgoszcz Zmieniłem zdanie. To Twój szczęśliwy dzień. Oddam go za 30z1 a co mi tam Dobra tylko dzisiaj wyślij ok Jasne przesyłka jest w cenie Albo przywieźć i chuj  Zajebisty pomysł. Już wyjezdzam
Chciałam jasno zaznaczyć, iż drużyna nie pojechała wygrać mundialu, tylko przywieźć wrak –
„Gdy pierwszy raz zrobiłem pokaz stand-up w mojej szkole, nauczyciel powiedział mi, że pewnego dnia będzie mnie oglądał w Tonight Show. Dlatego postanowiłem go dziś tu przywieźć.” – Amerykański komik Josh Johnson
- Dzień dobry, chciałbym zamówić pizzę z szynką i pieczarkami.- Dobrze, na jaki adres przywieźć?- Do Szwecji...- Przykro nam, ale nie dostarczamy poza granicami kraju –  Szwecja
Dlatego, żeby przywieźć z Iranu kontrakt dla Scanii na sprzedaż 1450 autobusów – Myślicie, że Szwedzi będą im mieli za złe przywiezienie deala za kilkadziesiąt milionów dolarów?