Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 16 takich demotywatorów

 –  883REPUESPRODASERAGA2018
Tiara przydziału będzie mówić –  Myślisz, że gdzie dostanie przydział?Nie wiem, ale to zależy od tiary przydziałuOMADE BY CHOMIKZakład karny Warszawa-Białołęka
To miesięczny przydziałz kartek w PRLu – Czy na pewno chcecie głosować na rozwiązanie, które gospodarczo znowu nas do tego zaprowadzi? Pamiętajcie, że kapitalizm to nierównomierny podział bogactwa, socjalizm to równy podział biedy (nie dotyczy ludzi u steru) 01MASEOPhYOLLACblaty15
Na stole leży miesięczny kartkowy przydział na osobę –
 –  *Ir Elżbieta #DumnyzbyciaPolakiem @Eluiel.i„, , , W odpowiedzi do @pikus_pol i @moskwa_anna Od kiedy mam centralne ogrzewanie było na noc wyłączone, tem. w dzień ok 20 stopni. Śp. mama w pokoju miała 17- 18, robiłam tak,kiedy nie było to modne. Pamiętam czasy kiedy przydział był 2 tony węgla, a na szybach mróz rysował esy floresy. W dupach wszystkim się po przewracało! 9:24 AM • 15 wrz 2022 • Twitter Web Apj., 2 Tweety podane dalej 2 Cytaty z Tweeta 9 Polubień A Napiwek Robert Wo @RobertWo4 W odpowiedzi do @pikus_pol i @moskwa_anna Od ponad 8 lat mam nastawiony termostat na 19 stopni zwykłe ubranie,kapcie, plus jakaś bluza załatwia sprawę. na cholerę mam chodzić w podkoszulce i ogrzewać bez sensu 100m dom.
Odkryto tam ropę naftową, a ona została pierwszą czarnoskórą milionerką w kraju –
Polska, 10 kwietnia 2031 roku: – - Drodzy rodacy, dzięki postępom we wdrażaniu Nowego Ładu ogłaszam, że od dzisiaj przydział na mięso zostaje podniesiony do 2 kg na obywatela, a cukru i mąki do 1 kg. Jeszcze parę lat, a skończą się niedobory papieru toaletowego i mydła.Dzięki niezachwianej przyjaźni z Rosją udało się nam uzyskać pożyczkę na zakup gazu i zeszłoroczne problemy z ogrzaniem domów nie powinny się powtórzyć.Równocześnie ostrzegamy, że nie będzie litości dla europejskich podżegaczy wykorzystujących przejściowe trudności do próby obalenia ustroju i przyjaźni ze wschodnim sąsiadem.Raz jeszcze podkreślę, nie ma odwrotu od polityki Nowego Ładu, niech nam żyje I Prezes partii, niech żyje

Wybierając się w takie miejsca, wypadałoby wcześniej chociaż trochę o nich poczytać

Wybierając się w takie miejsca, wypadałoby wcześniej chociaż trochę o nich poczytać –  Mój pradziadek, wypędzony z okolic Lwowa, przyjechał do Wrocławia i dostał "przydział" mieszkania. Wszedł do niego, a tam na stole stał jeszcze talerz z zupą po niemieckich wypędzonych. Rozpłakał się do zatrzymania pękniętego za Lwowem serca i przydziału nie przyjął.Moja babcia stała tydzień na bocznicy w zamkniętym niemieckim wagonie. Do końca życia nie było dla niej nic ważniejszego, niż to, żeby w domu był zapas jedzenia. Nie mogła oglądać filmów o wojnie i słuchać języka niemieckiego.Mojego drugiego pradziadka zabiła UPA na oczach mojego dziadka. Moi dziadkowie nigdy tam nie wrócili, nie dali rady psychicznie. A moja Mama jeździ do niepodległej Ukrainy, robi tam rzeczy, ma tam najbliższą przyjaciółkę. Drugi komplet najserdeczniejszych zagranicznych współpracowników moja Mama ma w Berlinie.Moi dziadkowie martwili się, babcia się modliła, ale nigdy nie powiedzieli - nie jedź.W moim i jej domu po Majdanie były hoteliki dla rodzin Ukrańców leczonych z ran postrzałowych w szpitalu na Weigla.Kiedy byłam w Drohobyczu u koleżanki - Ukrainki, jej babcia staruszeczka zastygła ze stresu, kiedy we własnym domu usłyszała pamiętaną sprzed wojny mowę "polskich panów". Przytulała mnie i płakała.Ze starszym panem z Niemiec rozmawiamy o naszym dworcu kolejowym: "no, za ładny to on nie jest." "hm, to Wy go nam zbudowaliście".Każda z naszych rodzin tutaj niesie poza historiami strasznymi historię pojednania. Nie dałoby się żyć w takim miejscu jak Wrocław, po - lwowski Festung Breslau, bez pojednania.I tu właśnie, do nas, do Wrocławia, przyjeżdża taki pajac Duda, przyjeżdża autostradą A4 - "hitlerówką", i wrzeszczy głupio, spocony jak mały fuehrerek, o "lotach z Berlina", jak pospolity nazista szczuje na osoby LGBT, stojąc pod kamienicą Priebatschów, wrocławskich, niemieckich Żydów, którzy w 1933 byli zmuszeni uciekać przed nazistowskimi prześladowaniami.Ten, co się ciągle uczy, nie wie, że stoi pod biblioteką, która zastąpiła najpierw niemiecką - żydowską, a potem polską - lwowską księgarnię Jasielskich, ze zbiorami przywiezionymi ze Stanisławowa.Nie wie o Wrocławiu absolutnie nic.Zdjecie: Vratislaviae Amici.
Grunt to pozytywne nastawienie! –  Rycho S 5 opinii 4 miesiące temu Obiekt strzeżony całodobowo - bezpiecznie. W Obiekcie na turnusach mogą przebywał tylko mężczyżni_ Pokoje przytulne • w większości sześcioosobowe oraz dwuosobowe (w "bucie' dla zasłużonych) jednoosobowe (dla wybitnie zasłużonych). Czysto. Room service cahodobowy - napiwki mile widziane. Alkohol bardzo drogi i trudno dostępny, narkotyki 25% droższe niż w centrum miasta, dość łatwo dostępne u obsługi. Kuchma doskonała - szczególnie godne polecenia •žužeł• i "kaczy gratis! Studio tatuażu za niewielką opłatą. Większość pokoi ma okna skierowane na wschód. na południe, z 3 i 4 piętra Widoki za mur. na 4 piętrze w lato jest cieplutko jak w saunie a w zimę jest krioterapia. Współlokatorzy z różnych grup społecznych a także cudzoziemcy - możllwośd wymiany światopoglądowej, integracji oraz nawiązywanie kontaktów i planowanie współpracy. Animator (tzw wychowawca) mało kreatywny. Codzienne fakultatywne wycieczki na spacerniak, czasami obligatoryjne dalsze wyjazdy do sedu. prokuratury lub psychiatryka. Turnusy all inclusive, trzymiesięczne Z możliwością Wielokrotnego przedłużania. Basen (prysznic) I raz w tygodniu. Sklep z dostawa do pokoju bez dodatkowych opłat. Biblioteka bogato zaopatrzona w dziele wydane przed 1970 rokiem i 'harlekiny•. Własna służba zdrowia. Doskonale miejsce na kontemplacje i oderwanie się od rodziny oraz pędzącej codziennogci_ MoZliwoSC bezpłatnego kontynuowania wypoczynku w zaprzyjażnionych zakładach rozmieszczony* na terenie całej Polski (należy otrzymać przydział od sądu). W 2003 r P Konrad Niewolski nakręcił film reklamowy obiektu p.t. 'Symetria". Wielu odwiedzających jest tu niepo raz pierwszy i według deklaracji jeszcze planują powrót (powroty). Gorąco polecam
Na stole leży miesięczny kartkowy przydział na osobę –
Kopia – Nieraz bywa lepsza od oryginału
Źródło: K. Leski: "Życie niewłaściwie urozmaicone" ; http://stanislawjankowskiagaton.pl/ii-wojna-s…
Roczny przydział amunicji dla policjanta w Komendzie w Gdańsku – Zdjęcie zrobił jeden z policjantów

Cześć jej pamięci! Oto historia sanitariuszki z Powstania Warszawskiego, którą katowało UB i uratował Niemiec

Cześć jej pamięci! Oto historia sanitariuszki z Powstania Warszawskiego, którą katowało UB i uratował Niemiec –  Wanda – sanitariuszka Powstania Warszawskiego. Uszanował ją wróg, okaleczyli kaci z UBSanitariuszki Powstania Warszawskiego – bohaterskie dziewczyny, powstało o nich wiele piosenek i filmów. Napisano na ich temat wiele opowiadań nakręcono filmy. Oto jedno z opowiadań, zasłyszanych osobiście, o tych co się kulom nie kłaniały.SpotkanieW uroczym domku pod Bydgoszczą, gdzie wynajmowała skromny pokój, w upalny, sierpień dzień, pod koniec lat 60 tych XX wieku ,przywitała mnie na wózku inwalidzkim pani, z widoczną szramą na prawym policzku i wesołych, pełnych życia, niebieskich oczach. Uściskała mnie wówczas mocno na powitanie. A przy smacznym, drożdżowym placku mojej babci, opowiedziała tę niesamowitą historię swego życia, którą teraz opowiem.Wojna i konspiracyjna walkaWanda, tak miała na imię bohaterka tej opowieści, przyjaciółka mojej babci, była córką przedwojennego plutonowego zawodowego, który był podkomendnym mego dziadka – rotmistrza kawalerii. Byli oni przyjaciółmi, razem walczyli pod Krojantami i Bzurą, razem bronili Warszawy, później uczestniczyli w tworzeniu struktur AK. Walczyli w Powstaniu Warszawskim, później w partyzantce antykomunistycznego podziemia.Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, Wanda miała prawie 15 lat. W jej rodzinnym domu panował patriotyczny nastrój. W czasie okupacji należała, jak wiele jej rówieśniczek, do harcerstwa podziemnego, tam przeszła kurs sanitarny. Była piękną, czarnowłosą, wysoką dziewczyną, o niebieskich oczach. Koledzy z plutonu AK podkochiwali się w tej wrażliwej i pięknej dziewczynie.Wybuch Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia 1944 r., zastaje ją w punkcie koncentracji swego oddziału na Starym Mieście w Warszawie. Dostaje ona przydział do punktu sanitarnego.W punkcie sanitarnym, jak opowiadała, operacje i zabiegi odbywały się 24 godziny na dobę. „Wszystko robiliśmy bez środków znieczulających, na żywca, więc pacjenci strasznie krzyczeli. Widziałam jak ludzie umierali, cierpieli z powodu urwanej ręki, nie mogli złapać tchu, ranni w płuca”. – tak wspominała te chwile ze łzami w oczach.Dokładnie pamiętała, jak wynikało z jej opowiadania, zajęcie Starego Miasta przez Niemców. W tym czasie, zajmowała się ciężko rannymi w punkcie sanitarnym, który mieścił się w piwnicy zbombardowanego dużego domu. Wokół, walki trwały cały czas. W czasie doprowadzenia kolejnych rannych żołnierzy AK do punktu sanitarnego, zobaczyła ciężko rannego młodego SS – mana, który prosił ją o pomoc – czując zbliżającą się niechybnie śmierć. Pomogła rannemu Niemcowi zabierając go na powstańczy punkt sanitarny.Nie pokłoniła się śmierci. Niemcy darowali jej życie. Zakatowali ją oprawcy z UBW pewnym momencie usłyszała, jak wspominała, niemieckie głosy. Pierwsze, o co zapytali Wandę Niemcy wchodząc do punktu sanitarnego, to „czy leżą tu jacyś Niemcy”. Wówczas odezwał się ranny SS-man. Niemcy odpowiedzieli, żeby nie strzelać i że bardzo dobrze się nim opiekowaliśmy. „Wtedy uzbrojony po zęby SS-man – na szyi miał naboje, granaty w ręku – podszedł do mnie, chwycił w ramię i powiedział, żeby się nie bała, bo ze względu na to, że opiekowałyśmy się jego rodakami, nie wrzuci do środka granatów” – wspomina sanitariuszka.W ten sposób uratowała życie swoje jak i 15 rannych żołnierzy AK. Dostają się oni do niewoli. Przeżyli wojnę.W 1950 r. zostaje aresztowana jako cytat: „ element wywrotowy i klasowo obcy” Wówczas, po ukończeniu matury, pracowała przed aresztowaniem w magistracie jednego z miast na tzw. terenach wyzwolonych.W katowniach UB, zamknięta w piwnicy pełnej lodowatej wody sięgającej do pasa, była bita kilka razy dziennie. Oprawcy wyrywają jej paznokcie i wbijają bagnet w policzek, domagając się informacji o żołnierzach AK, walczących na barykadach Warszawy. Wanda milczy przypłacając zdrowiem. Traci na chwilę wzrok. Oprawcy wyłamują jej nogę, bijąc kołkiem po kolanie przez 4 godziny bez przerwy. W ranę wdaje się gangrena. Noga zostaje amputowana.Zeszpeconą kalekę oprawcy komunistyczni spod znaku UB wypuszczają na wolność, wsadzają do pociągu i każą jechać do…..Niemiec.Sponiewierana fizycznie, upodlona psychicznie, trafia do wrogiego sobie kraju. Tam zaopiekowali się nią polscy żołnierze, służący w Amerykańskiej Armii. Niestety odniesione rany i załamanie psychiczne doprowadza do bardzo poważnych komplikacji wewnętrznych. Dni Wandy są, według lekarzy, już policzone. Przed śmiercią, opowiada swoją historię dziennikarzowi wojskowemu, ten publikuje jej fotografie i wspomnienia w prasie.Wróg ratuje jej życieDo szpitala, gdzie przebywa Wanda, zgłasza się znany chirurg Niemiec. Zabiera Wandę do swojej prywatnej kliniki i poddaje intensywnemu leczeniu. Tam, okazuje się, że ten lekarz spłaca swój dług gdyż to on, jak się okazało, był tym uratowanym SS – manem w 1944 r. w Warszawie przez Wandę.Podleczona w latach 60 tych XX wieku, wraca do Polski, do swojej ojczyzny. Władze komunistyczne odmawiają jej renty. Pozostaje bez środków do życia. Śpi w piwnicach, wyjada resztki ze śmietników. Pomaga je środowisko byłych żołnierzy AK dając żywność i schronienie. „Nie chciała być ciężarem” – jak mówiła, plącząc. „Dla Polski walczyłam, w Polsce umrę” i powoli umierała, a życie w niej się ledwo tliło.Środowisko byłych żołnierzy AK, w Stanach Zjednoczonych, finansuje jej wyjazd na stałe do USA. Tam jest leczona, otrzymuje rentę, ufundowaną przez byłych żołnierzy AK. Zdrowieje.O Polsce nie zapomina, odwiedzając rodzinne strony i stąd moje spotkanie z ta niesamowitą bohaterką.ZakończenieWanda sanitariuszka, Powstaniec Warszawski, bohaterka i żołnierz AK, umiera w latach 80-tych XX wieku, w otoczeniu swoich kolegów z czasów Powstania Warszawskiego, na obcej ziemi w USA. Tam jest jej skromny grób i napis na nim „Wanda, sanitariuszka Powstania Warszawskiego”.
I teraz nie wiem, czy to prima aprilis, czy faktycznie karma jest tak potężna... –  Razem na zawsze". Dwaj mordercy skazani za zabójstwa gejów wzięli ślub. Tort kroili plastykowym nożemMikhail Gallatinov i Marc Goodwin to brytyjscy mordercy skazani za morderstwa spowodowane nienawiścią do gejów. Zeszłej niedzieli wzięli ślub. I tym samym stali się pierwszą parą więźniów tej samej płci, która połączona została węzłem małżeńskim.Mikhail Gallatinov, 40-letni blondyn o pociągłej twarzy, skazywany parokrotnie za czyny pedofilskie, teraz odsiaduje 22-letni wyrok za zabójstwo. Udusił Adriana Kaminsky'ego, 28-latka, którego poznał na portalu gejowskim. Za kratami spędził 18 lat i w przyszłym roku będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie. Sędzia, uzasadniając wyrok, określił Gallatinova jako "niebezpiecznego, młodego człowieka, który może być w przyszłości sporym zagrożeniem dla społeczeństwa". Zabójstwo popełnione przez 40-latka nazwał "bezdusznym, chłodnym i z całą pewnością pozbawionym motywu". Dziennik "The Manchester News" wcześniej podał, że psycholog Gallatinova określił go jako typ "psychopatyczny".Dwóch homofobów połączyła przysięga małżeńskaMarc Goodwin ma 31 lat, a od ośmiu odsiaduje 18-letni wyrok za brutalne, śmiertelne pobicie 57-letniego homoseksualisty Malcolma Benfolda. Zabójstwo w trakcie procesu określane było jako "bezprecedensowe morderstwo na tle homofobicznym"."The Guardian", powołując się na anonimową osobę, która często gości w więzieniu, dodaje, że związek mężczyzn był tam tajemnicą poliszynela. - Ci faceci mieszkali w celach, które znajdowały się w oddalonych od siebie skrzydłach budynku. Spotykali się w więziennej bibliotece i tam uprawiali seks. Potem jednemu z nich udało się dostać przydział w skrzydle, w którym była cela tego drugiego. I nic już nie stało na przeszkodzie, aby uprawiali seks regularnie - twierdził informator dziennika.Jak podaje "Irish Independent", w niedzielę mordercy wzięli ślub w centrum wizyt zakładu karnego Full Sutton w Yorkshire, w którym obaj odsiadują wyroki.I tym samym stali się pierwszą w historii brytyjskiego więziennictwa parą skazańców tej samej płci połączoną węzłem małżeńskim.
Bezkarność – Jeszcze kilka lat temu wydawało ci się, że masz na nią nielimitowany przydział
prawdziwy demot!
Bezkarność – Jeszcze kilka lat temu wydawało Ci się, że masz na nią nielimitowany przydział

1