Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 129 takich demotywatorów

 –  Pojebane sny i odjechane historie9 maja o 19:34 · 25 maja 2018 roku- Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę – rzecze mężczyzna. - Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. - Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa – wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem.Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. - Bardzo brzydko się pan zachował – oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję. - Nie w tym rzecz – odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? - Tak. Byłem nawet na szkoleniu – przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza.- To świetnie – głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe?- Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę – odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. - Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? – pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem.Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. - Sądzę, że tak...- W rozumieniu Rodo mój stolec jest daną osobową – ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. - Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. - No chyba tak... - przyznałem niechętnie. - Mam prawo do przenoszenia danych – głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. - Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi – wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe – dodałem z nadzieją w głosie.- Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy – usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni.- Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. - Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych – zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary?Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. - Za chwilę wyślę panu smsem swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodzi – usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia.Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. - Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. - Wszystko w porządku – odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?

W Idaho żyje rodzina Aldrichów wraz z braćmi - Noahem i Lucasem. Piękna historia braterskiej miłości:

 –  LUCAS OD URODZENIA CIERPI NA RZADKIE NIEDOROZWINIĘCIE MÓZGU. DO TEJ PORY ZANOTOWANO TYLKO 85 470 TAKICH PRZYPADKÓW. POWODUJE TO NAPADY, UTRUDNIONE PRZEŁYKANIE I INNE POWAŻNE PROBLEMY. KIEDY NOAH USŁYSZAŁ O ORGANIZOWANYM PRZEZ YMCA TRIATHLONIE DLA MŁODZIEŻY, POWIEDZIAŁ RODZICOM, ŻE CHCE WZIĄĆ W NIM UDZIAŁ, MIAŁ JEDNAK JEDNĄ NIEZWYKŁĄ PROŚBĘ, CHCIAŁ ZABRAĆ LUCASA ZE SOBĄ! NOAH TRENOWAŁ PRAWIE TRZY MIESIĄCE PRZED TYM TRIATHLONEM. W TEN WIELKI DZIEŃ, 12-EGO LIPCA, RAZEM ZE SWOIM BRATEM PRZEJECHAŁ 5 KM... THE ALORICH FAMILY ...PRZEPŁYNĄŁ PRAWIE 200 M... THE ALORICH FAMILY ...I PRZEBIEGŁ 1,6 KM PCHAJĄC LUCASA W SPECJALNYM WÓZKU. „ŁĄCZY ICH NIESAMOWITA WIĘŹ. SĄ NAJLEPSZYMI PRZYJACIÓŁMI I WSZYSTKO ROBIĄ RAZEM", MÓWI MAMA CHŁOPCÓW. „ZROZUMIENIE I SPOSÓB W JAKI OKAZUJĄ SOBIE MIŁOŚĆ JEST WYJĄTKOWY." CI BRACIA POKAZALI ZNACZENIE PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI I PRZYJAŹNI. UDOWODNILI, ŻE NIEWAŻNE SA PRZESZKODY, PONIEWAŻ MOŻESZ ZROBIĆ WSZYSTKO, JEŚLI TYLKO WŁOŻYSZ W TO SERCE I DUSZE.
Życzymy ci szczęśliwego 2018 roku! – - spełnienia marzeń oraz cudownych w życiu wydarzeń- odnalezienia tej największej i najprawdziwszej miłości, właśnie tobie pisanej i od dawna wyczekiwanej,- zero problemów, na maksa radości,niech w Nowym Roku wszystko się uprości,- wielu przebojowych pomysłów, motywacji do ich realizacji oraz cudownych wakacji w wymarzonej destynacji,- oby nic cię nie wkurzało i sukcesów przybywało,- niech cię nie zatrzymają żadne przeszkody,gdy poczujesz zew przygody,- na głównej demotów fury i abyś nigdy nie chodził ponury,- baku paliwa pełnego i szczęścia największego,- mało zmartwień, żadnych stresówi codziennie szczerego uśmiechu,- niezapomnianej zabawy do rana i najlepszego szampana,- przyjemnego szumu w głowie, kasy w kieszeni, dużo czadu i uroku w nadchodzącym Nowym Roku!Tego i o wiele więcej życzy ci ekipa Demotywatory.pl
Po raz kolejny niepełnosprawny Krzysztof Jarzębski wszedł na Pałac Kultury jedynie za pomocą rąk! – Krzysztof Jarzębski po raz kolejny udowodnił, że ambitne sportowe wyzwania nie stanowią dla niego przeszkody. Niepełnosprawny sportowiec pobił kolejny rekord wchodząc za pomocą rąk na najwyższy budynek w stolicy – Pałac Kultury i Nauki. Pokonał 1526 schodów z dodatkowym obciążeniem 20 kilogramów.Pokonanie 1526 schodów o zmiennej wysokości i dwukrotne dotarcie na trzydzieste piętro Pałacu Kultury i Nauki to spore wyzwanie, nawet dla w pełni sprawnego człowieka. Dziś pan Krzysztof nie tylko sprostał temu wyzwaniu, ale również udowodnił, że dzięki determinacji można pokonać wiele ograniczeń. Gratuluję pobicia rekordu, a przede wszystkim siły w rozwijaniu swojej pasji mimo wielu trudności. Życzę kolejnych spektakularnych sukcesów – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy
Poznajcie Alvina i Gertrude. On ma 94 lata, ona 98. Poznali się na siłowni i... właśnie pobrali! – Na pierwszą randkę Alvin zabrał wybrankę do cukierni „Coś słodkiego”. „Zachowywał się jak prawdziwy gentleman”, wspomina Gertrude, której Mann od razu przypadł do gustu. Alvin czuł się z kolei przy swojej towarzyszce niezwykle swobodnie: „W niej było coś takiego, że ciągle chciałem z nią rozmawiać”."Wiek nie ma żadnego znaczenia ani dla mnie, ani dla Gert. Nie postrzegamy go jako przeszkody. Wciąż robimy w życiu to, co chcemy. Ludzie zawsze pytają nas, co sprawia, że czujemy się tak młodo. Oczywiście, dużo w tym zasługi medycyny, ale znacznie więcej to to, że wiedziemy życie pozbawione zmartwień; nie pozwalamy sobie na przejmowanie się zbyt długo czymkolwiek, nad czym nie mamy kontroli"
Polak wygrał "najzimniejszy maraton świata"! – Długodystansowiec i trener z Gdyni Piotr Suchenia wygrał tegoroczny „North Pole Marathon”! Konkurs jest organizowany od 2003 roku przy arktycznym obozie Barneo, w pobliżu Bieguna Północnego. ​Jak przyznają organizatorzy, ze względu na warunki atmosferyczne, to jeden z najcięższych maratonów na świecie.Biegam na długich dystansach od wielu lat, więc w cyklu treningowym jestem non stop. W połowie grudnia zrobiłem sobie jednak krótką przerwę i przygotowania do tego wyścigu rozpocząłem w styczniu – mówi  Piotr Suchenia. Jak dodaje, największym problemem okazała się nie tylko temperatura, ale też nawierzchnia.  Do takich warunków nie sposób się przygotować. Podczas biegu, przy wietrze wiejącym 5 metrów na sekundę, temperatura odczuwalna wynosiła -50 stopni Celsjusza, to jest naprawdę ogromne wyzwanie. Poza tym chwilami biegło się naprawdę ciężko. Głęboki śnieg i przeszkody sprawiały, że musiałem być wyjątkowo ostrożny i patrzeć pod nogi, żeby się nie przewrócić – dodaje Suchenia.To pierwszy start i pierwsze zwycięstwo Sucheni w North Pole Marathon. Moim celem jest bieganie powyżej koła podbiegunowego. Jak dotąd przebiegłem już 3 takie maratony – mówi Suchenia, dodając że bieg przy arktycznym obozie Barneo był najbardziej wymagającym, jak dotąd, doświadczeniem
Brak nogi nie musi stanowić przeszkody –
...drobne przeszkody nie mają znaczenia, bo skupiacie się na tym, co was łączy, a nie na tym, co dzieli –
Z cyklu Polak potrafi: student z Rzeszowa skonstruował laskę dla niewidomych z GPS – Wynalazek w postaci laski, może w znacznym stopniu wspomóc wszystkie osoby z wadami wzroku. Na froncie i po bokach końca laski znajdują się czujniki odbiciowe do skanowania wokół najbliższej przestrzeni. Wraz ze zbliżaniem się do przeszkody, urządzenie informuje użytkownika sygnałem dźwiękowym. Sygnał jest szybszy im bliżej osoba znajdzie się przeszkody. Urządzenie pozwala w bardzo komfortowy i bezpieczny dla użytkownika sposób poruszać się w przestrzeni miejskiej lub we własnym domu. To urządzenie mieści się w dłoni, jest lekkie i nie zajmuje dużo miejsca, jest wyposażone w zaawansowane moduły (m.in. GPS, GSM, Bluetooth, podzespół radiowy, mechanizm samobalansujący), które sprawiają, że ma ono znacznie większe zastosowanie i możliwości niż tradycyjna laska dla osób niewidomych i niedowidzących. Istnieje możliwość dalszego rozwoju projektu, można wyposażyć urządzenie w inne dodatkowe moduły dostosowane do indywidualnych potrzeb
Piaggio zaprezentował robota Gita, który podąża wszędzie tam gdzie jego właściciel – Gita ma być naszym towarzyszem, który przechowa nasz bagaż, nasze zakupy lub zawiezie je komuś po wyznaczonej na GPS ścieżce. Przeszkody omija dzięki wbudowanym czujnikom. Dzięki funkcji rozpoznania, podąża nie przeszkadzając parę metrów za swoim "panem"
Na drodze życiaspotykamy trzy główne przeszkody: – własne winy, cudzy egoizm i złośliwe przypadki
Kiedy ucieka autobus nie liczą się żadne przeszkody –
Uchodźcy zastawili drogę polskim tirowcom w Calais. Nasze chłopaki się nie dały! – W rejonie Calais imigranci zablokowali drogę grubymi gałęziami i próbowali zatrzymać polskich kierowców. Polacy zdecydowali się na sforsowanie blokady. Migranci koczujący w rejonie Calais wciąż stanowią zagrożenie dla kierowców ciężarówek. Próbują je zatrzymać, by dostać się do naczep i przedostać się do Wielkiej Brytanii. Dochodzi również do napadów i rabunków.Imigranci urządzają również zasadzki i blokady na drogach – ustawiają barykady z gałęzi lub powalonych drzew, które czasem podpalają. Na początku sierpnia, zamaskowani imigranci uzbrojeni m.in. w piłę łańcuchową ustawili płonącą blokadę drogi i zatrzymali belgijską ciężarówkę pod Calais. Nie brakuje podobnych przypadków z udziałem Polaków, którzy również padają ofiarą podobnych napadów.Tym razem próbowali zatrzymać kierowców z Polski, stosując blokadę z gałęzi i świecąc lampami lub mocnymi latarkami po oczach. Polacy, zamiast się zatrzymać, sforsowali blokadę siłą. BRAWO!
Z nim pokonasz najtrudniejsze przeszkody! –
Mama dla córki zrobi wszystko –
Źródło: kiedy nie ma to tamto
Cierpliwość i wytrwałość mająmagiczne działanie – Dzięki nim trudności znikają, a przeszkody ulatniają się
Źródło: John Quincy Adams.
Prawdziwa przyjaźń pokona wszystkie przeszkody – Chyba, że przyjaciel będzie głodny

W ułatwianiu sobie życia dochodzimy do perfekcji. A szkoda- zobacz dlaczego warto sobie stawiać przeszkody (15 obrazków)

Kłody pod nogami – idealny moment, żeby nauczyć się wyżej skakać
Jeśli na drodze życia twoim celem jest rzucanie kłód pod nogi innym to... – ...przyjdzie czas gdy stwierdzisz, że stoisz w miejscu kiedy inni pokonali przeszkody i poszli dalej
Źródło: dzieci.pl