Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 94 takie demotywatory

Słoik przekleństw

Słoik przekleństw –  SŁYSZAŁEŚ O SŁOIKU PRZEKLEŃSTW? DZIECIAKI MUSZĄ WRZUCIĆ 5 GROSZY, ILEKROĆ PRZEKLNĄ. JA ZACZĘŁAM SŁOIK MAMY. DZIECIAKI WRZUCAJĄ 5 GROSZY, GDY TYLKO POWIEDZĄ: "MAMO!" MAM JUŻ STO ZŁOTYCH. ZACZĘLIŚMY  GODZINĘ TEMU.
Przeklinasz? I k***a bardzo dobrze! Dzięki temu masz lepsze predyspozycje językowe – Im bardziej wyszukanych wulgaryzmów używasz, tym sprawniej posługujesz się językiem. Od dziś soczysta wersja kurde nie będzie kojarzyć ci się już tylko z typowym Sebą.Naukowcy odkryli, że rzucanie mięsem nie jest wcale takie złe i zupełnie niepotrzebnie gorszy społeczeństwo. Przeklinanie poprawia bowiem predyspozycje językowe i dzięki wymyślnym wulgaryzmom szybciej uczysz się nowych słów.W takim razie u mnie na osiedlu powinny być same magistry...
Katoliku, a czy ty wiesz, jak wyrażać swój gniew? –
Kocham język polski, bo takie... "shut the fuck up" brzmi nijako, ale jak ci ktoś ryknie "zamknij ku*wa ryj" to wieje grozą –
- I co powiedział?- Przekleństwa ominąć?- Tak- To spadał w milczeniu –
Pierwsza i najważniejsza lekcja japońskiego –
Wykład Jana Dżemika – Ty też myślałeś, że autorem tych słów jest prof. Jan Miodek? UWAGA! MIT!Prof. Jan-Miodek;Wyobraźmy sobie, jak ubogi bytby słownik przeciętnego Polaka bez prostejkurwy Idziemy sobie przez ulicę, potykamy się nagle i mówimy do siebie:„Bardzo mnie irytują nierówności chodnika, które znienacka narażają mnie naupadek. Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy”. Wszystkie te i o wielejeszcze bogatsze treści i emocje wyraża proste „O kurwa!”, które wyczerpujesprawę. Gdyby Polakom zakazać kurwy, niektórzy z nich przestaliby w ogólemówić, gdyż nie umieliby wyrażać inaczej swoich uczuć.Prof. Jan Miodek NIGDY nie wypowiedział powyższych słów. Zostały onezaczerpnięte z parodii - wykładu niejakiego Jana Dżemika.

13 tradycyjnych polskich przekleństw, których używamy stanowczo zbyt rzadko (14 obrazków)

Stres w pracy

Stres w pracy –  Kumpel jest informatykiem i w pracy siedzi w pokoju w 8 osób. No i ostatnio jeden z jego kolesi wpadł na genialny pomysł, że za każde przekleństwo dana osoba będzie wrzucała 1zł do kubeczka Wszyscy " .suuper, _fajny pomysł" i w ogóle. A na to kumpel wyjmuje dwudziestkę, wkłada do tego kubeczka i mówi: "Pierd*oli mnie ta wasza dziecinada, macie tu ku*wa 2 dychy ryczałtem i odpier*olcie się od mojego ku*wa przeklinania. Jestem programistą i będę ku*wa używał tylu pier$olonych przekleństw ile mi się będzie podobało bo to mi pomaga rozładować je%any stres związany z pracą. Jakieś kuawa pytania?"
Młoda rodzina przeniosła się do domu obok pustej nieruchomości. – Pewnego dnia zjawiła się załoga budowlana, która rozpoczęła budowę domu na pustej działce.5-letnia córka młodej rodziny naturalnie zainteresowała się aktywnością, którą widziała obok i dużo czasu poświęcała każdego dnia na obserwację robotników.Ostatecznie załoga budowy ciepło przyjęła dziewczynkę i traktowała ją jako swego rodzaju maskotkę projektu. Rozmawiali z nią, namawiali do siedzenia z nimi, gdy mieli przerwę na kawę i śniadanie, czasem gdy chciała dali jej coś do zrobienia, by poczuła się ważna.Pod koniec pierwszego tygodnia, nawet dano jej odpowiednie zajęcie, za które płacono jej dziesięć dolarów. Dziewczynka zaniosła pieniądze mamie, która pochwaliła dziewczynkę i zasugerowała, że weźmiejej dziesięć dolarów „wynagrodzenia” i wraz z nią zaniosą do banku, gdzie otworzą konto oszczędnościowe.Gdy dziewczynka i jej mama poszły do banku, pracownik był również pod wrażeniem i zapytał dziewczynkę jak zarobiła pieniądze w tak młodym wieku.Dziewczynka z dumą odpowiedziała: - Pracowałam w zeszłym tygodniu z prawdziwą załogą, która buduje nowy dom obok nas- O Boże - powiedział bankowiec - i będziesz pracowała przy budowie domu również w następnym tygodniu?Dziewczynka odpowiedziała: - Będę, jeśli te dupki z Home Depot w końcu dostarczą tę pie*doloną kostkę brukową

"Kochany synu, powiem ci, jak traktować kobiety" - ojciec napisał poradnik dla swojego 12-letniego syna

"Kochany synu, powiem ci, jak traktować kobiety" - ojciec napisał poradnik dla swojego 12-letniego syna –  Kochany synu,kiedy byłeś malutki, powiedziałeś mamie, że chciałbyś się z nią ożenić, jak będziesz duży. Teraz już wiesz, że to niemożliwe. Ale pragnąłeś tego jako dziecko, ponieważ mama posiada wszystkie cechy, które przyciągają cię w dziewczynach. Jeśli tak jest, to powinieneś się poradzić mnie, bo tylko mnie udało się poślubić Twoją mamę. Można powiedzieć, że jestem więc Ekspertem.Wiem, że masz tylko 12 lat. Prawdopodobnie będziesz miał kilka dziewczyn, zanim poślubisz tę właściwą. Warto posłuchać Eksperta od tych spraw, byś nie zmarnował czasu, popełniając te błędy, które ja popełniłem.Nie radź się kolegów. Pamiętaj, "gdy ślepy prowadzi ślepego, obaj wpadną do dziury".Niżej lista rzeczy, które mi pomogły, gdy poznałem Twoją mamę.Kogo szukać:Szukaj kogoś, kto jest od Ciebie lepszy. To takie proste. Szukaj kogoś, kogo będziesz podziwiał, nie tylko za wygląd, ale również za jej intelekt, jej postawę, za to, jak traktuje swoich przyjaciół i rodzinę.Kiedy znajdziesz kogoś takiego, też zaczniesz dążyć do tego, by być lepszym w jej towarzystwie. A kiedy będziesz się starał dla niej, jednocześnie rozwiniesz sobie.Nic innego się nie liczy. Ani jej rasa, ani kraj pochodzenia, ani liczba przyjaciół czy lajków na instagramie. Nie liczy się jej status społeczny ani religia. Zapytaj siebie: "Czy ona sprawa, że chcę stać się lepszym człowiekiem?". Jeśli odpowiedź brzmi TAK, to jesteś z właściwą osobą.Jak się zachować:To zabrzmi banalnie, ale jest prawdą, bo mówi to Ekspert. Zachowania eleganckie, choć staroświeckie, nadal się liczą. Pamiętaj o tych łatwych - przytrzymuj drzwi, pomóż jej nosić rzeczy, wyciągnij dla niej krzesło, podaj kurtkę. To wszystko się liczy.Ale jest kilka spraw, o których twoje pokolenie chyba zapomniało. A szkoda.1. Pozwól, by zamówiła pierwsza i poczekaj aż przyjdzie jej jedzenie, zanim zaczniesz jeść.2. Powiedz jej, że jest piękna.3. Traktuj jej rodziców z szacunkiem.4. Traktuj ich z szacunkiem, nawet gdy nie ma ich w pobliżu. Nawet, gdy ona się na nich złości.5. Rób jej niespodzianki bez okazji. Bardziej kwiaty niż snapchat.6. Pilnuj, by dotarła bezpiecznie do domu, zanim wrócisz do siebie.7. Nie opowiadaj kumplom o waszych intymnych sprawach.8. Rozśmieszaj ją.No i najważniejsze sprawy:9. Zachęcaj ją, by stawiała sobie ambitne cele10. Zachęcaj ją, by próbowała nowych rzeczy, wystawiaj na doświadczenia, które ją rozwiną11. Zawsze szanuj jej decyzje i opinieJeśli opanujesz 80% tej listy, pokocha cię. Jeśli 100%, będzie cię kochała i szanowała.Jak się NIE zachowywać:Ta lista nie jest w kolejności ważności - po prostu nie rób tych rzeczy:1. Nie rób jej przykrych numerów dla jaj. Wiem, że takie filmiki na youtubie są bardzo popularne. Ale to tylko dowód na to, że ich fani niewiele wiedzą o kochających relacjach. Nie chcesz być jednym z nich.2. Celowe reakcje cielesne. Podobnie jak nie podchodzi się do nauczycielki, by jej beknąć lub puścić bąka w twarz, nie robi się tego swojej dziewczynie. To są żarty dla kolegów.3. Przekleństwa. Nie przeklinaj, gdy mówisz o niej, o jej rodzinie czy przyjaciołach. Nawet, gdy jej nie ma. Szacunek, pamiętaj.4. Nie zawiedź jej. Jeśli powiesz jej, że gdzieś będziesz lub coś zrobisz, dopilnuj tego. Nigdy świadomie nie spraw jej zawodu. Dziewczyny lubią mężczyzn, nie małych chłopców. A mężczyźni dotrzymują słowa.5. Nie gap się w telefon, nie pisz sms-ów i nie rozmawiaj z nikim innym, gdy jesteście razem. Patrz się na nią, nie na urządzenia.6. Nie kłam, nie ukrywaj. Jeśli popełnisz błąd, przyznaj się. Zmień się, doskonal, idź dalej. Jeśli będziesz się trzymał tych zasad, ona ci wybaczy7. Nie zawstydzaj ani nie umniejszaj jej. Ona też może popełniać błędy, przebaczaj z wyrozumiałością. Nie trzymaj urazy, nie poniżaj.8. Nie plotkuj. Nawet jeśli ona to robi, nie przyłączaj się. Nie karć jej, wysłuchaj ale nie podejmuj wątków. To ją może na początku drażnić, ale w dłuższej perspektywie, będzie cię za to szanowała.Twoja obecna dziewczyna być może nie będzie nigdy Twoją żoną. Ale jeśli wysłuchasz rad tego Eksperta, możecie zbudować przyjaźń na lata. A być może kolejna dziewczyna w twoim życiu okaże się podobna do mamy.Kocham Cię.
Nasze zachowanie zawszeświadczy tylko o nas –  Pani hrabina jest prawdziwą hrabiną. Mówiła mi o tym moja nieżyjąca babcia. Zresztą nietrudno poznać dobre wychowanie. Jest cudownie bezwiekowa i świetnie zakonserwowana, nienagannie umalowana, włos zawsze zrobiony, a styl ubierania gustownie wyważony. Przychodzi od zimy co niedziela po gazety dla swojej przyjaciółki, którą odwiedza w szpitalu.Tym razem nie było jednego z czasopism i szukałyśmy jakiegoś zamiennika, kiedy do kiosku weszło kilku młodych chłopaków, głośno się śmiejąc, przekrzykując i okraszając wypowiedzi soczystymi przekleństwami. Spojrzałam na klientkę, która nic sobie nie robiła z ich niewłaściwego zachowania, mimo to zareagowałam:- Można ciszej? I bez mięsa?Ucichli nieco, ale tylko na chwilę. Odezwałam się znowu:- Ale panowie, co jest? Ciszej i wyrażać się, proszę.- A co, boi się pani, że babcię brzydkich wyrazów na starość nauczymy?Wtedy hrabina obróciła się i patrząc mu prosto w oczy, z uśmiechem powiedziała:- Przed wojną papa miał koniuszych. Nie dość, że śmierdzieli, to jeszcze używali wulgarnego języka, nawet w obecności dam. Dziadek by ich szpicrutką przećwiczył, ale papa miał miękkie serce. Kiedyś zapytałam go, dlaczego ważą się tak odzywać w obecności mamy i moim, a papa powiedział:- Bo pies ich matki jebał, córeczko i innego języka nie znają, jak szczekać.
Niby można ograniczyć przeklinanie w pracy – ale po jaką cholerę? Apel w firmie: Drodzy Pracownicy Po wnikliwych obserwacjach i wielu skargach od pracowników, zarząd naszej firmy postanowił wprowadzić zakaz używania wulgarnego języka w czasie pracy. Musicie zdawać sobie sprawę, że bardzo często macie do czynienia z osobami o wiele wrażliwszymi od siebie i używając dość swobodnego języka możecie kogoś urazić czy spowodować u niego nieodwracalne zmiany psychiczne. Aby ułatwić wszystkim "przejście" na akceptowalny dla wrażliwych uszu język zarząd przygotował podręczną listę zwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJ POWIEDZ..." Zwroty zostały tak opracowane, że sprawna wymiana pomysłów i informacji będzie możliwa bez straty czasu i wysokiej efektywności komunikacji. A oto lista: Podręczna lista zwrotów zamiennych w pracy "LEPIEJ POWIEDZ..." LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbym dzisiaj zostać po godzinach. ZAMIAST: Czyś ty och...ł? Co ja k...a domu nie mam czy co? LEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposób nie uda nam się tego zrobić. ZAMIAST: I tak k...a do zaje...ial Całe życie z kretynamil LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneś jeszcze to sprawdzić... ZAMIAST: No i weź tu k...a tłumacz debilowi... LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę w realizacji tego projektu. ZAMIAST: A c..j mnie to obchodzi I LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzo interesujące... ZAMIAST: Co ty pier 2 LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakoś rozplanować... ZAMIAST: I k...a dopiero teraz mi o tym mówisz? LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznany ze sprawą... ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniem czyjejś dupy) LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana... ZAMIAST: I c..j ci w dupę... LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwili zawalony robotą... ZAMIAST: I co k...a jeszcze mam zrobić? Mam płacone na godzinę... LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania... ZAMIAST: Poszukaj sobie kogoś głupszego od siebie do czarnej roboty... LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ci w tej chwili pomóc. ZAMIAST: Poj...to cię? Frajera szukasz? LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną i przebojową osobą. ZAMIAST: To suka jakich mało! LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcej poćwiczyć robienie tego. ZAMIAST: Przecież ty k...a nie masz zielonego pojęcia jak to się robił LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mnie kłopotliwe... ZAMIAST: Chyba cię k...a poje...ol Z góry dziękujemy za zastosowanie się do powyższego zarządzenia i życzymy miłej atmosfery w komunikowaniu się ze współpracownikami, mając nadzieję że nasz drobny wkład w postaci przygotowanej listy przyczyni się do zwiększenia efektywności pracy i usprawnienia komunikacji. Jeszcze raz dziękujemy Departament Kadr

Czyż nie racja?

Czyż nie racja? –  To nie rówieśnicy uczą cię przekleństw To nie rodzice uczą cię przekleństw To ten denerwujący owad uczy cię przekleństw
Przekleństwa - od zawsze najlepszy dodatek do zdania –  Klniemy nie tylko w złości. Klniemy z zachwytu: — Ładna dziewczyna, cholera. Z podziwu: Świetny pracownik, psiakrew. Z radości: — Dostałem premię, choroba! Obojętnie: Niebrzydka dziś pogo-da, psiakość. Serdecznie: Kiedy nareszcie wpadniesz do mnie, cholero Jedna?
Prawdziwa dama i z dresami sobie poradzi –  Autentyk od kioskarki: Pani hrabina jest prawdziwą hrabiną. Mówiła mi o tym moja nieżyjąca babcia. Zresztą nietrudno poznać dobre wychowanie. Jest cudownie bezwiekowa i świetnie zakonserwowana, nienagannie umalowana, włos zawsze zrobiony, a styl ubierania gustownie wyważony. Przychodzi od zimy co niedziela po gazety dla swojej przyjaciółki, którą odwiedza w szpitalu.Tym razem nie było jednego z czasopism i szukałyśmy jakiegoś zamiennika, kiedy do kiosku weszło kilku młodych chłopaków, głośno się śmiejąc, przekrzykując i okraszając wypowiedzi soczystymi przekleństwami. Spojrzałam na klientkę, która nic sobie nie robiła z ich niewłaściwego zachowania, mimo to zareagowałam:- Można ciszej? I bez mięsa?Ucichli nieco, ale tylko na chwilę. Odezwałam się znowu:- Ale panowie, co jest? Ciszej i wyrażać się, proszę.- A co, boi się pani, że babcię brzydkich wyrazów na starość nauczymy?Wtedy hrabina obróciła się i patrząc mu prosto w oczy, z uśmiechem powiedziała:- Przed wojną papa miał koniuszych. Nie dość, że śmierdzieli, to jeszcze używali wulgarnego języka, nawet w obecności dam. Dziadek by ich szpicrutką przećwiczył, ale papa miał miękkie serce. Kiedyś zapytałam go, dlaczego ważą się tak odzywać w obecności mamy i moim, a papa powiedział:- Bo pies ich matki jebał, córeczko i innego języka nie znają, jak szczekać.
Cóż za determinacja –
Polskie przekleństwa trzeba cenzurować – Angielskie można puszczać całymi wiązankami
Przekleństwa są jak przyprawa dla języka. Użyte w umiarem poprawiają smak. Ciekaw jest jak niektórym... – ...smakowałby cały talerz pieprzu
A mówią, że nasz język jest taki trudny –