Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 483 takie demotywatory

 –  KTO PRZYNOSI PREZENTYNA GWIAZDKĘFB.COM/GOORSKYPLINPOSTDPDDHLGLSPOCZTAGOORSKY.PL
Mnie też się łzy kroją jak widzę tyle błędów –  Dzień dobry wszystkim pisze ponieważznalazłam się w bd cienszkiej sytuacjistraciłam pracę pierwszy raz w rzucieodważyłam się prosić o pomoc wiem że bdwyzwana ale nie mam wyjścia niechcempiniedzy ale możeZnajdzie się ktoś kto podzieli się rybapierogami na święta jest mi tak głupio że niemogę zrobić wtym roku świat niechcem wieleobecnie poszukuje pracy błagam Boga żebyznaleźć ja jak najszybciej łzy mi się kroją jakpatrzę na dzieci i nie mogę dać im nic naświęta rozmawiałam znimi wiedzą że jestnam chwilowo cieszko i mój synek mówimamo nie prezenty ważne warzna jestrodzina..jeszcze mam jedno pytanie jak byktoś miał na zbyciu choinka obojętnie bdwdzięczna pozdrawiam
Bardziej czekam na to, niż na prezenty pod choinką –  C
Wraz z choinką zakupioną przez pewną rodzinę z Kentucky do ich domu przyjechała sówka – Przez cztery dni ukrywała się pośród gałązek drzewka przed właścicielami i ich trzema psami. Została odkryta przez pracownika firmy czyszczącej dywany. Po nakarmieniu małego gościa wypuszczono na wolność polsatnews.plUSA. Intruz w świątecznej choince.Ukrywał się przez cztery dnidzisiaj, 09:57 ŚwiatPolska Świat Biznes Technologie Sport Kultura WideoBobby Hayes via AP
 –  Owww
Dlatego nie będzie Mikołaja w tym roku –  DEHOTICHES

"Tamte" święta były dla mnie najpiękniejszymi, jakie miałam w życiu. Czekałam na nie długie miesiące. Dla nas, dzieci wychowanych w latach 80., czas płynął od wakacji do Świąt Bożego Narodzenia i od świąt do wakacji

"Tamte" święta były dla mnie najpiękniejszymi, jakie miałam w życiu. Czekałam na nie długie miesiące. Dla nas, dzieci wychowanych w latach 80., czas płynął od wakacji do Świąt Bożego Narodzenia i od świąt do wakacji – W Wigilię mama wstawała pierwsza. Zrywała kartkę z kalendarza, a potem spędzała czas w kuchni, do której wstęp był dla nas przez większość dnia zabroniony. Po śniadaniu trzeba było przecież się „przegłodzić”, żeby wigilijna kolacja lepiej smakowała. Zawsze czekaliśmy na pierwszą gwiazdkę, a za oknem wokół był puszysty śnieg – do kolan, czasem do pasa. Naprawdę nie pamiętam Świąt bez śniegu. Wierzyliśmy też, że zwierzęta o północy przemówią ludzkim głosem...Choinka była takim trochę chaosem wszystkiego. Jednak na pewno kolorowa. U mnie w domu była sztuczna. Pamiętam, że z przodu miała bombki, a z tyłu prawie wcale. Czubek był lekko wygięty, jakby przeszkadzał mu sufit. Bombki po prostu przepiękne: muchomorki i takie okrągłe, błyszczące, w których można było się przeglądać, no i też takie, które miały wgniecenia i szybko się tłukły. Mama zbierała je, kruszyła i chowała na ozdobienie nimi korony na zabawę choinkową. Królowały cukierki: szklaki, kukułki i raczki, a niekiedy czekoladopodobne, skrupulatnie liczone przez mamę. Mieliśmy na to swój mały patent: po zjedzeniu wkładaliśmy w papierek watę. Była ona wtedy doskonałą imitacją śniegu i wspaniale też zakrywała prześwity na choinkowych gałęziach.Mikołaj wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Jego stroju nie można było wypożyczyć, czy go kupić. Ja nie przypominam sobie, aby w naszych domach Mikołaj w ogóle miał czerwone ubranie, może tylko dodatek w tym kolorze. Przebierał się za niego tata lub wujek a dorośli byli bardzo kreatywni. Mikołaj zakładał często buty albo część ubrania któregoś z domowników, więc wraz z wiekiem domyślaliśmy się, że on wcale nie istnieje. Prezenty: najpiękniejsze, choć bardzo skromne - książka, jakieś mazaki czy kredki. Już wcześniej szukaliśmy ich w szafach i wersalkach. My nie dostawaliśmy podarunków na co dzień. Były więc wymarzone i wyczekiwane.Liczyliśmy nasze prezenty, ustawialiśmy w rządku, obok łóżka i patrzyliśmy na nie zaraz po przebudzeniu. Po Nowym Roku opowiadaliśmy sobie o nich w szkole.Tęsknię za magią tamtych lat. Za zapachem. Zapachem tych dwunastu potraw, robionych przez mamę i babcię. Zapachem pomarańczy. Nawet za tym zapachem pasty, którą mama czyściła podłogę w kuchni. Za zapachem gazety z programem, którą w wigilijny poranek z kiosku przynosił tato. Miała zielony napis, wkładkę, krzyżówkę i była bardzo gruba. Mam wrażenie, że nawet gazeta pachniała wtedy świętami..."Fragment z książki „Tamten smak oranżady. Z pamiętnika ‘78 rocznika” via Instagram Monika Marszał @monikama szalszeregowy oświetleniowyKOMPLET CHOINKOWYet@monikamarszal

Święta 2023. Polacy uwielbiają dawać sobie prezenty - 85% z nich obdarowuje się nimi dwukrotnie

Wzruszająca historia porzuconej dziewczynki i jej "zbawiciela" – 22 lata temu Joe Campbell chciał skorzystać z budki telefonicznej w East London. W środku zobaczył reklamówkę, z której dobiegał cichy płacz. Tuż przed nim z tego samego telefonu skorzystała kobieta, która porzuciła swoje dziecko. Kobieta zadzwoniła do jednego z sierocińców prosząc, żeby zabrali dziecko, które urodziło się zaledwie kilka godzin wcześniej... Dzwoniąca kobieta, matka sześciorga dzieci, pozostawała w związku pełnym przemocy i agresji. Powiedziała, że nie chciała, by kolejne dziecko cierpiało i dlatego je porzuciła. Na szczęście małą Kiran znalazł Joe. Zawiadomił policję i zawiózł dziecko do szpitala. Na tym nie koniec... Kiran spędziła w sierocińcu kilka miesięcy zanim została adoptowana. Przez cały ten czas Joe przysyłał jej prezenty -chciał, by czuła się kochana. Próbował też ją adoptować, ale został odrzucony ze względu na swój stan cywilny - był kawalerem. Po tym, jak Kiran została adoptowana, sierociniec zabronił mężczyźnie prób kontaktowania się z dziewczynką ani nikt jej nigdy nie powiedział o tajemniczej osobie, która przysyłała jej prezenty. Mijały lata. Gdy Kiran skończyła 18 lat, rodzice wręczyli jej dokumenty adopcyjne. Chcieli, by znała prawdę. To z dokumentów dziewczyna dowiedziała się o tajemniczym mężczyźnie, który ją uratował i chciał adoptować. Niestety, nie znała nawet jego nazwiska, ale mimo to wpadła na świetny pomysł, jak go odnaleźć! Domyślacie się jaki? 22-letnia Kiran opublikowała swoją historię na każdym możliwym portalu społecznościowym licząc na to, że w jakiś sposób jej wiadomość dotrze do jej "anioła stróża", jak zaczęła nazywać Joe. I udało się! Joe i Kiran poznali się i teraz często się odwiedzają. On wciąż traktuje ją jak swoją córkę, a ona zyskała wspaniałego przyjaciela, o którym mówi, że jest jej drugim ojcem
 –  Jutro mikołajki! Niestety nie udało nam sięsprowadzić reniferów, ale za to na torywjedzie... Mikołajkowy Tramwaj!jego sterami usiądzie sam święty, apasażerowie otrzymają prezentyUdekorowany pojazd będzie kursował od13:00 do 18:30 na trasie Brzeźno DomZdrojowy - Siedlce, a przejazd jest bezpłatnySzczegóły oraz rozkład jazdy https://bit.ly/3R7DpB5Dominik Paszliński | gdansk.plPRZEJAZDBEZPLATNYBRZEZNOSIEDLCEZaWesołych Świat!SzczęśliwegoNowego Roku!2 GAITEW
A ja mam 8 lat, rysuję im kartki świąteczne ze śnieżynkamii bałwankami i wierzę w cuda –
To rodzice w sprytny sposób doprowadzają do tego, że zaczynamy wierzyć, że on nie istnieje, po to, żebyśmy sądzili, że to oni przynoszą prezenty –  Samen12
 –  GLS-17dpdTOP ARTPOZAROWADROGA
Co więcej - zamiast materialnych prezentów można kogoś obdarować swoją pomocą, a nawet samą obecnością. Wielu osobom, szczególnie starszym sprawi to dużo większą radość niż kolejne skarpety do kolekcji –
Także panowie, nie szykujcie sięna nic specjalnego –
 –  HV = r²1OA=rr¹C=2Tr
1) Składajmy się na szkolne mikołajki po 100 zł. A i jeszcze pani prezent za 3 tys. zł, bo z jakiegoś ku*wa powodu teraz facetka też dostaje prezent na Mikołajki2) Składamy się po 58 gr. –
Pamiętacie 9-letniego Alana z autyzmem, nad którym znęcała się grupa nastolatków w Chorzowie i zbiórkę, która była dla niego prowadzona? – Jego oprawcy staną przed sądem rodzinnym, a za sumę ze zbiórki w zadośćuczynieniu z inicjatywy społecznej kupiono mu klocki lego, zabawki, rower, strój piłkarski, piłki, słodycze oraz inne rzeczy.Całego przedsięwzięcia dopilnował Dawid Kołodyński ze Świat_News, z którym wspólnie zebraliśmy wyznaczoną sumę  na swoich kanałach od czytelników. Twórca znanego portalu informacyjnego z Instagrama pojechał do chłopca, doręczając mu prezenty oraz zabrał go na pizzę.Wspaniała akcja, dziękujemy za wpłaty i wielkie brawa dla Dawida, a Alanowi życzymy jak najwięcej uśmiechu i radości. SPAPRIORESSAMCITYOFC24VESEMESONYRollsBarenPS4exar11HOROGR400 SPEEDnutellabiscuinFORZAOEDrasieF15measSETURHome Sweet Home Sweet Home SweelPOLAtellacultyLEGO BOOSTCO10-0ChipsyNELLO5INMODELLEGO60367O SPEEDSUPERFARMERRIG HONLEGO TE10+Α TOYOTAkeepersto NINJAGOALANG
A im człowiek starszy, tym jest to trudniejsze zadanie, bo coraz lepiej się widzi, że rzeczy, które naprawdę byśmy chcieli, nie da się kupić –
Sklepu, który upada po 30 latach działalności, bo nie wytrzymuje konkurencji z Biedronką –  MILANNorisWYPRZEDPOLECANorisBlZABAWEKCAKOWASSESSOPORADA147SPEEDRE2024Mal