Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1622 takie demotywatory

Miało to miejsce na niższym szczeblu rozgrywkowym, w meczu amatorów. Jeden z zawodników został postrzelony w ramię. Prawdopodobnie winną jest zabłąkana kula wystrzelona przez myśliwego, polującego w tamtym rejonie – Piłkarzowi nic poważnego się nie stało со чаDZIK!!!"DZIK"?!DZIK" !!andrzejrysuje.pl
Sensacyjne odkrycie. Na dnie Wisły we Włocławku znaleziono miecz, który być może należał do wikinga – "Typologicznie, na podstawie konstrukcji oprawy, można zaliczyć ten miecz do typu S, według typologii Petersena, które charakteryzują się prostym jelcem, który w sposób symetryczny rozszerza się ku końcowi, natomiast głowica tych mieczy posiadała najczęściej trójdzielną nakładkę głowicy i są właśnie datowane na okres pomiędzy 900 a 1000 rokiem" - informują konserwatorzy we wpisie na Facebooku. Dalej piszą, że badanie RTG wykazało, iż na głowni miecza widać wyraźnie inskrypcję: U[V]LFBERTH.Mieczy Ulfberhta znaleziono do tej pory w Europie ok. 170, najpewniej 177 - mówi wojewódzki konserwator zabytków Sambor Gawiński. Podkreśla, że są to miecze na "niesłychanie wysokim poziomie technologicznym", trudnym do osiągnięcia nawet współcześnie. W stali użytej przy produkcji takich mieczy była ściśle określona domieszka węgla. Ona dawała temu orężu odpowiednią moc, elastyczność, giętkość, trwałość - wyjaśnia. Wikingowie się takimi mieczami posługiwali, ale ich nie produkowali. Ich produkcja odbywała się prawdopodobnie gdzieś na zachodzie Europy, możliwe, że w Nadrenii. Były to przedmioty luksusowe, elitarne. (...) Jak dotąd, to stan z ubiegłego roku, na ziemiach polskich takich mieczy znaleziono trzynaście. Każdy z nich miał swoją zindywidualizowaną formę, na swój sposób był unikatowy. Liczymy, że po pracach konserwatorskich inkrustacja, zdobienie się nam ujawni - mówi kierownik Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu prof. dr hab. Wojciech Chudziak. Jego zdaniem miecz ten był prawdopodobne orężem wojownika wikińskiego. EWA-01-026F
 –  Magazyn Press@PressRedakcjaO kończeniu współpracy z @RepublikaTVpoinformowały: @IKEAPolska, @mBankpl,@CarrefourPolska, @Media Expert_PL, AdamedPharma, @pysznepl, Skoda, @otodom,@BankMillennium, @AliorBankSA,@SantanderBankPL, @Mastercard PL i(prawdopodobnie) @ZabkaPolska.
 –  CEYMateusz Morawiecki@MorawieckiMDonald Tusk to prawdopodobnie pierwszy premier na świecie, którychce obniżyć ceny benzyny poprzez podniesienie opłaty paliwowej.Czytelnicy dodali informacje kontekstowe, które mogą być przydatne dlainnychZgodnie z art. 37m ustawy (Dz.U. 1994 nr 127 poz. 627), stawki opłatypaliwowej ulegają podwyższeniu co roku w stopniu odpowiadającymwskaźnikowi inflacji.Rok temu urzędujący minister w rządzie PiS Andrzej Adamczyk równieżdokonał takiej podwyżki.isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDe...tvn24.pl/biznes/moto/ce...Czy ta uwaga jest pomocna?2:01 PM -30 gru 2023 106,6 tys. wyświetleniaKontekst piszą osoby używające serwisu Xi jest on wyświetlany, gdy inne osoby ocenią go jakopomocny. Dowiedz się więcej.906t6202 tys.Oceń ją20...

Nowy rok, nowe postanowienia, których prawdopodobnie i tak nie dotrzymamy Ale jeśli postanowimy sobie coś niekoniecznie wielkiego i wymagającego dużego samozaparcia oraz całkowitej zmiany życia, może się uda (16 obrazków)

Trzykrotnie kończyła Ironmana, prawdopodobnie jest jedyną osobą na świecie, która ukończyła podwójnego Ironmana chorując na cukrzycę. W zeszłym roku była nominowana do tytułu kobiety roku – Udowadnia, że sport może być pasją, a także terapią DOUBLE IRONMANGodzina -15:21Cukier -100Pływanie 7,6 kmRower 130 kmRower 205 kmRower 360 kmBieg 20,9 kmBieg 44,1 kmBieg 62,7 kmBieg 84 km29:21:08P...bugatBAD RADERSBURGdebaZIN
„Wigilia - czas, w którym dzieci z niecierpliwością czekają na prezenty.Ale niestety niektóre nie doczekają się Świętego Mikołaja, ponieważ ich prezenty prawdopodobnie zabrał ktoś, kto bardzo nie lubi Świąt...” - czytamyw poście Sołectwa Bieżyń –  Fot. Solectwo Bieżyallegro SMAOszczędzaj na każdOSMAOszczędzaj na każdPecono

Fakty i ciekawostki, o których prawdopodobnie jeszcze nie słyszałeś (23 obrazki)

Źródło: faktopedia.pl

W nauce nie ma większego – przynajmniej formalnie – wyróżnienia niż Nagroda Nobla Ciekawostki, których prawdopodobnie nie wiedziałeś o Nagrodzie Nobla (8 obrazków)

Podobno pojawiły się stygmaty. Ale nie mamy jeszcze niezależnego potwierdzenia tych informacji... –  Tomasz Sakiewicz@TomaszSakiewiczObserwujWedług niepotwierdzonych informacji kolejnakobieta, prawdopodobnie pracownica TVP,została pobita do nieprzytomności. Nie mamyniezależnego potwierdzenia tych informacji8:39 PM 20 gru 2023 81,9 tys. Wyświetlenia●

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
Prawdopodobnie jest to odpowiedź na niedawne słowa Nitrasa: – - Jest chyba jakiś problem z kibicami Legii, bo to jest kolejny raz, kiedy nie dostosowują się do standardów obowiązujących w innych krajach. Jest pytanie, czy nie powinniśmy tych standardów podnieść. I stosować takie, które gwarantują bezpieczeństwo wszystkim na stadionie, a nie powodują, że stadion jest zdominowany przez grupę najbardziej zagorzałych fanów. Musimy się z tym zmierzyć jako państwo 60ZYLETA JESTLLZAWSZE Z WAMI100WYJACIENITRAS ZMIEN DILERA
Danuta Holecka nie pożegnała się z widzami i prawdopodobnie nie dostanie ani grosza odprawy – - Nie zostawia się tak ludzi, nie traktuje się tak ludzi, tak jak to robi Danuta Holecka. Ludzi poznaje się po tym, jak kończą. A ona niestety uciekła z okrętu. Bardzo nas rozczarowała. Przecież niedawno w tygodniku "Sieci" zapewniała, że będzie do końca. To wszystko okazało się kłamstwem - mówi zwiedziona nią ekipa jej współpracowników. W ostatnich dniach media obiegła informacja, że Danuta Holecka zrezygnowała z prowadzenia Wiadomości. Po raz ostatni miała pojawić się w programie 12 grudnia, jednak wydanie programu informacyjnego prowadziła Edyta Lewandowska. "Zajęła się pieniędzmi dla siebie. Kiedy dopięła swego, cała reszta przestała ją obchodzić. Zostawiła wszystkich na Placu Powstańców Warszawy" "Po rozwiązaniu umowy B2B prezenterka może jednorazowo dostać całą sumę za okres wypowiedzenia umowy. Może to być nawet 12 miesięcy, czyli w sumie 600 tysięcy złotych" - pisze Wyborcza. Nowe władze Telewizji Polskiej znalazły jednak sposób na ominięcie wypłaty tak dużej odprawy. Kwota, którą miałaby dostać Holecka wynikałaby z zakazu rocznej konkurencji. TVP mogłaby zwolnić Holecką z takiego zakazu.
"Żebym była w ciąży". Prawdopodobnie chodziło o braciszka lub siostrzyczkę. Mamy taką nadzieję – Mikołaj zna nie takie sztuczki Swięty Mikołaju tutký Mamusia oel dziecinitiva Marzył.com o bralie polisy koleniegimdym bylaw anży i jockis zestaw do actourenio pozdraviam Anias-
Wraku nie odzyskali, zamachu nie udowodnili, śledztwa nie zakończyli, ale co zarobili i nakłamali to ich –  SPEARING TO ENSEDYANNAMEDREDMI NOTE 9FOT. K. BOCZEKGESSESTANISŁAW KOMORNICKI ANNA WALENTYNOWICZSTANISŁAW KOMOROWSKI TERESA WALEWSKA-PRZYJAŁKOWSKAPAWEŁ KRAJEWSKI ZBIGNEW WASSERMANNANDRZEJ KREMER WESEY WODAZDZISŁAW KRÓLJANUSAJAMBRONISŁAWwww.JAREKтоKONIECAWO I SPSainBROEKWIREAT NARVIANTULEULILL|--2-4
Można odstąpić mu pokój, albo najlepiej całe mieszkanie –  Jeśli znajdziesz w swoim domu takiegostawonoga nie zabijaj go, jego ugryzienie niejest trujące, są bardzo czułe, żywi sięmyszami i małymi gryzoniami.To zwierzęta tropikalne, ale ze względu naocieplenie klimatu, bardzo dobrzezaadoptowały się w naszym kraju. Żyją nadrzewach, prawdopodobnie dotarły do nasrazem z falą upałów.Bardzo proszę jeśli ktoś znajdzie takiegoosobnika u siebie domu to potraktujcie go zwyrozumiałością
Danuta Holecka odchodzi z „Wiadomości" TVP. Z tej okazji internauci przygotowali specjalne wydarzenie – Jak podaje Jacek Gądek z Gazeta.pl, Holecka ma zniknąć z grafiku prowadzących od 13 grudnia. Trwa właśnie rozwiązywanie umowy między TVP a firmą Holeckiej. Decyzja o odejściu rzekomo wynika z inicjatywy samej prezenterki, która stała się symbolem "Wiadomości" w ostatnich latach. Rozmówca z grona pracowników TVP zaznaczył, że gdy już wiadomo, że praca dobiegnie końca, naturalnym jest podejmowanie wcześniejszych kroków. Wcześniejsze deklaracje Hołeckiej, w których zapewniała, że nie przewiduje zmiany pracy, zdają się nie być zgodne z obecną sytuacją. Dziennikarka widnieje jeszcze w grafiku na styczeń, ale prawdopodobnie takie rozwiązanie zostało przyjęte, aby uniknąć zamieszania związanego z jej nagłym zniknięciem z programu, z którym była silnie kojarzona przez lata. W związku z informacją o odejściu prezenterki internauci postanowili podejść do sytuacji z przymrużeniem oka, tworząc specjalne wydarzenie na Facebooku. Wydarzenie nosi nazwę "Wielkie Narodowe Oglądanie Ostatnich Wiadomości z Danutą Holecką" i zapisało się na nie niemal 12 tysięcy użytkowników. Niecałe 2,5 tysiąca deklaruje, że "weźmie udział", a 10,4 tys. jest "zainteresowanych". Autorzy wydarzenia żartobliwie zachęcają: "Szanowni Państwo, to straszne - Niekwestionowana Królowa Polskiego Kineskopu odchodzi! Bądźmy z Nią w trakcie jej ostatniego występu! Bijmy rekord oglądalności dla Danuty!". Stworzyli również specjalny hashtag: "#DanutaNie0dchodź!". Podkreślili także, że data wydarzenia może ulec zmianie, choć obecnie planowane jest na wtorek, 12 grudnia, o godzinie 19:30.
 –  KARICIVBIDCE2
 – Ta przedświąteczna historia ziomka z małej miejscowości, który stał się bohaterem narodowym jest jakoś super filmowa. Oto bowiem człowiek trochę znikąd dokonuje czegoś, co nie udało się nikomu przed nim, kraj wariuje na jego punkcie, a jemu nie udaje się dotrzeć na finał sławnego teleturnieju, ponieważ psuje mu się auto. Tu jest tyle warstw: wyjątkowość człowieka, społeczny głód bohaterów, ciężar sławy, pech (albo po prostu autosabotaż), bezlitosne media, które próbują zdyskontować fenomen, lokalny sołtys, który chce coś na wszystkim ugrać. Mamy więc historię wyjątkowości, głębokiej potrzeby jakiegoś zbiorowego mitu, trudne emocje związane z niezwykłym zdarzeniem, rozpędzoną kapitalistyczną machinę agregowania uwagi.Ta historia stoi obecnie w miejscu nieskończonych możliwości swojego dalszego rozwoju. Na przykład: tzw. internauci zrzucają się panu Arturowi na nowy samochód, wiedząc doskonale o tym, że popsute auto to tylko wymówka, próba ucieczki przed ciężarem nieoczekiwanej sławy. I niczego już od człowieka nie chcą, bo wiedzą, że zbyt wielkie pomniki łatwo upadają. A oni dostali to, na co Polska czekała od dawna - bohatera, który ani razu nie przegrał.Po kilku ekscytujących tygodniach pan Artur wraca do swojego zwykłego życia: gier logicznych, jazdy rowerem i spokoju małej miejscowości. Za dwie dekady ktoś kręci o nim dokument pod tytułem "1 z 37 milionów", w którym niespieszne kadry śledzą pana Artura ciągle jeżdżącego po spokojnej okolicy autem otrzymanym od internautów. Mężczyzna opowiada o niejednoznaczności sławy, o rodzicach, którzy dawali odpór dziennikarzom. Film eksploruje historię tak zwanych mediów społecznościowych lat 20-stych XXI wieku oraz zgłębia psychologię rodzenia się mitów. Zdobywa nagrody na międzynarodowych festiwalach, a Pan Artur wraca niczym Sixto Rodriguez po latach niebytu. Już dojrzalszy, nauczony jak może smakować sława i w pełni świadomy tego, że nie zawsze musi to być słodycz.Gdyby ten ziomek nie istniał można byłoby go wymyślić. Czy i ja się nie przykładam do tego, że pan Artur prawdopodobnie wolałby (a może nie, nie wiem) przespać najbliższy miesiąc? To chyba nie ma większego znaczenia, bo stety lub niestety dynamika społecznych pragnień już przywłaszczyła jego wizerunek. Tej machiny - znów stety lub niestety - nie da się szybko zatrzymać.Trzymaj się tam w tych Śliwnikach, nie jesteś już nikomu nic winien. Nie bierz już za dużo "na siebie".Kamil Fejfer
Jak informuje nieoficjalnie Onet.pl rekordzista nie pojawił się na nagraniu z powodu kłopotów z dojazdem. Podobno zepsuło mu się auto –