Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 25 takich demotywatorów

Co trzeba mieć w głowie? Mężczyzna nagrywał swoją żonę biorącą kąpiel i wstawiał filmiki na strony dla dorosłych – Pani Katarzyna i jej mąż Dawid M. byli ze sobą 10 lat, mają 2 dzieci. Pewnego razu kobieta korzystając z laptopa męża znalazła nagrania a na nich siebie samą podczas kąpieli, odnalazła też strony, na których jej mąż zarabiał na umieszczaniu nagrań z jej udziałem. Pani Katarzyna wniosła o rozwód i o pozbawienie męża praw rodzicielskich. Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności

Stonoga pisze do Kacpra Kamińskiego wyjaśniając o co chodzi z jego ojcem

 –  Gazeta Stonoga@GazetaStonogaList do Kacpra Kamińskiego.@tvn24 @gazeta_wyborcza @FAKT24PL @se_pl@kjkaminski88Szanowny Kacprze,Masz wielkie szczęście, że przyszło Ci walczyć oojca podczas rządów Koalicji Obywatelskiej, bogdyby obecnie rządził PiS, a szefem CBA byłby Twójtata niemiałbyś takiej możliwości podobnie jakrodzina Śp Barbary Bidy czy dzieci i żona AndrzejaLeppera.Działanie bowiem Twojego ojca i jego kolegów z PiSw tym bezwzględnie łamiącego prawo ZbigniewaZiobro odebrały tym ludziom dobre imię, dorobekspołeczny, polityczny, zawodowy i życiowy ażwreszcie doprowadziły do ich dramatycznychśmierci.Wszystko to Twój tata i jego koledzy zrobili znajniższych pobudek tj.chęci brylowania uJarosława Kaczyńskiego i z pragnienia posiadaniawładzy.Nie martw się o ojca. Gdy jego protest głodowyzacznie zagrażać jego życiu wspaniali ludzie będącysędziami penitencjarnymi VIII WydziałuPenitencjarnego i Nadzoru nad WykonaniemOrzeczeń Sądu Okręgowego Warszawa Praga wWarszawie podejmą na wniosek dyrektora aresztupostanowienie o przymusowym dokarmianiu taty.Wiem o tym, bo uczyniono mi tak na poleceniekolego twojego taty Patryka Jakiego w ZK nr.2 wŁodzi w styczniu 2018 roku.Sześciu funkcjonariuszy trzymało mnie za ręce, nogii głowę a lekarz z tego więzienia wpychał mi sondęprzez nos do żołądka. Byłem już cały zakrwawiony,bo krew tryskała z uszkodzonych naczyńkrwionośnych górnych dróg oddechowych zanimlekarz stwierdził „to nie ta sonda”.Z wielką siłą Kacprze przy niewyobrażalnym bóluwpychano mi do nosa sondę przeznaczoną do jamyustnej (sonda przełykowa) tortury trwały ok 27minut. Tak strasznie to chłopaku bolało, że w końcusam zacząłem jeść zmiksowane jedzenie, którezamierzali mi podać przez sondę.Nie bój się o tatę Kacper, gdyby coś mu zagrażało zpowodu protestu głodowego to aparat państwa idecydenci z Koalicji Obywatelskiej nie zachowająsię jak twój tata i nie będą go raniły jak mnie, araczej podadzą mu kroplówki ze wzmacniającymipłynami. Będzie w cywilizowany i medyczny sposóbunieruchomiony.Tym właśnie drogi Kacprze różni się każda innawładza od PiSowskiej. Nikt bowiem oprócz PiS-unie potraktuje Człowieka i Polski jak zwierzęcia.Twój Tata jest pospolitym przestępcą, zostałskazany za pospolite przestępstwa i zasługuje nakarę i taką właśnie odbywa.Ciesz się Kacprze, że rządzi KO, bo to gwarancja, żekarą dla Twojego ojca będzie pozbawienie wolności,bo gdyby rządził Jarosław Kaczyński to zapewniamCię Kacprze że wykonywano by wobec taty karępozbawienia wolności, godności i ludzkiejwytrzymałości.Życzę Ci wiele sił i nadziei, bo z całą pewnościącierpisz widząc niedolę taty. Każdy dobry syn cierpi,gdy spotyka go takie nieszczęście.Gdyby rządził PiS musiałbyś jeszcze drżeć o losmatki i swój własny, bo oni Kacprze atakowali całerodziny...Kacper Kamiński@kjkaminski88Dziś mój Ojciec rozpoczął protest głodowy. To protest przeciwkoniesprawiedliwości, przeciwko bezprawiu i przeciwko dyktaturze jakąwprowadza w Polsce Donald Tusk. Proszę wszystkich o modlitwę za jegozdrowie i pomyślność w walce.:Minister SprawiedliwościAdam BodnarAl. Ujazdowskie 1100-950 WarszawaOŚWIADCZENIEWarszawa, 9.01.2024Oświadczam, że skazanie mnie za walkę z korupcją oraz podjęcie bezprawnych działańdotyczących pozbawienia mnie mandatu poselskiego, traktuję jako akt zemsty politycznej. Wzwiązku z tym, jako więzień polityczny, od pierwszego dnia mojego uwięzienia rozpoczynamŻądam natychmiastowego zwolnienia z więzienia wszystkich członków byłegokierownictwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego objętych aktem łaski wydanym w 2015 rokuprzez Prezydenta RP.protest głodowy.Marinsz KamińshiOstatnia zmiana: 6:03 AM 11 sty 2024 185,7 tys.
 –  Oskar @Szafarowicz2001.12 g.Pierwszą decyzją „koalicjidemokratycznej" okazało się pozbawieniefunkcji wicemarszałka Sejmu największejpartii, która wygrała wybory, wprowadziłaprawie 200 posłów i uzyskała zaufanie 7640 485 Polaków!Głosy milionów Polaków wyrzucone zperwersyjną złośliwością do kosza!...Pokaż więcejCzytelnicy dodali informacjekontekstowe, które mogą byćprzydatne dla innychKlub PiS ma prawo obsadzićszóste miejsce przysługującego imwicemarszałka. Wystarczy że zgłosikandydaturę którą poprze większośćsejmowa:gazetaprawna.pl/wiadomosci/kra.:
Czego to ludzie nie wymyślą,aby nie pracować –  Nowy Tydzień46-letni chełmianin odrzucił propozycje pracy,szkolenia i stażu złożone mu przez „pośredniak",uznając je za upokarzające i niegodne absolwentauniwersytetu, przez co pozbawiono go statusubezrobotnego a MOPR odmówił świadczeń.Mężczyzna napisał skargi na obie instytucje,argumentując m.in., że żyje zgodnie z prawem Bożym inie będzie uczestniczył w konkursach o pracę, bo woliją odstąpić innym. Pozbawienie go pomocy traktujejako zbrodnię. W MOPR mówią, że 46-latek oczekujeod nich stałego dochodu na maksymalnym poziomie,na pokrycie wszystkich potrzeb, w tym na świece nacele kultu religijnego.111nowytydzien.plPraca sprzeczna ze światopoglądem - Nowy Tydzieńi
Nie rozumiem dziewic konsekrowanych. To dobrowolne pozbawienie się pewnego aspektu życia, tak jak np. przyrzeczenie, że nie będzie się do końca życia jadło słodkiego.Niby można, ale jaki w tym sens? –
 –  'Nradom.wyborcza.plOskarżany o molestowanie nieletnich znanyksiądz może stracić Order Uśmiechuiwyborcza.plOskarżali ks. Stanisława S. o molestowanie, teraz zabiegają o pozbawienie go Orderu Uśmiechu oraz Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Znany duchowny, kapelan Solidarności, nigdy nie musiał tłumaczyć się przed sądem z tych oskarżeń, bo czyny, których miał się dopuścić, uległy przedawnieniu.
 –

Kilka cennych rad od Anthonego Hopkinsa:

Kilka cennych rad od Anthonego Hopkinsa: – Puść ludzi, którzy nie są gotowi cię kochać. To najtrudniejsza rzecz, jaką będziesz musiał zrobić w swoim życiu i będzie to również najważniejsze. Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać. Przestań pojawiać się dla osób, które nie interesują się Twoją obecnością. Wiem, że Twój instynkt polega na zrobieniu wszystkiego, co w Twojej mocy, aby zyskać uznanie osób wokół Ciebie, ale to impuls, który kradnie Twój czas, energię, zdrowie psychiczne i fizyczne.Kiedy zaczniesz walczyć o życie z radością, zainteresowaniem i zaangażowaniem, nie każdy będzie gotowy podążać za Tobą w to miejsce. To nie znaczy, że musisz zmieniać to, kim jesteś, to znaczy, że musisz pozwolić odejść osobom, które nie są gotowe, aby z Tobą towarzyszyć.Jeśli jesteś wykluczony, obrażony, zapomniany lub ignorowany przez osoby, którym poświęcasz swój czas, nie wyświadczasz sobie przysługi, oferując im swoją energię i życie. Prawda jest taka, że nie jesteś dla wszystkich i nie każdy jest dla Ciebie.To jest to, co sprawia, że jest tak wyjątkowe, gdy znajdujesz ludzi, z którymi masz przyjaźń lub miłość odwzajemnioną. Wiesz, jakie to cenne, bo doświadczyłeś tego, co nie jest.Im więcej czasu spędzasz próbując sprawić, że kochasz kogoś, kto nie jest do tego zdolny, tym więcej czasu tracisz na pozbawienie siebie możliwości połączenia z kimś innym.Na tej planecie są miliardy ludzi i wielu z nich spotka się z Tobą, na Twoim poziomie zainteresowania i zaangażowania.Im bardziej jesteś związany z ludźmi, którzy wykorzystują Cię jako poduszkę, opcję drugiego planu lub terapeutę dla ich emocjonalnego uzdrowienia, tym dłużej odchodzisz od społeczności, której pragniesz.Może jeśli przestaniesz się pojawiać, nie będą cię szukać. Może jeśli przestaniesz próbować, związek się skończy. Może jeśli przestaniesz pisać wiadomości, Twój telefon będzie ciemny przez tygodnie.To nie znaczy, że zniszczyłeś związek, to znaczy, że jedyną rzeczą, która ją trzymała była energia, którą dawałeś tylko ty, aby ją utrzymać. To nie miłość, to przywiązanie. To chcieć dać szansę temu, kto na nią nie zasługuje! Zasługujesz na wiele, są ludzie, którzy nie powinni być w Twoim życiu, zdasz sobie sprawę.Najcenniejsza rzecz, jaką masz w życiu, to Twój czas i energia, ponieważ oba są ograniczone. Cokolwiek dajesz swój czas i energię, określi Twoje istnienie.Kiedy zdajesz sobie z tego sprawę, zaczynasz rozumieć, dlaczego jesteś tak zaniepokojony, gdy spędzasz czas z ludźmi, w działaniach, miejscach czy sytuacjach, które Ci nie pasują i nie powinny być blisko Ciebie, kradną Ci energię.Zaczniesz zdawać sobie sprawę, że najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla siebie i dla wszystkich, którzy Cię otaczają, jest bardziej zacięta ochrona swojej energii niż cokolwiek innego.Uczyń swoje życie bezpieczną przystanią, w której dozwolone są tylko osoby ′′ kompatybilne ′′ z Tobą.Nie jesteś odpowiedzialny za ratowanie nikogo. Nie jesteś odpowiedzialny za przekonanie ich do poprawy. Nie Twoim zadaniem jest istnienie dla ludzi i dawanie im swojego życia!Bo jeśli czujesz się źle, jeśli czujesz się zobowiązany, będziesz źródłem wszystkich swoich problemów z naleganiem, obawiając się, że nie odzyskasz przysług, których udzieliłeś. Twoim jedynym obowiązkiem jest uświadomienie sobie, że jesteś mistrzem swojego losu i zaakceptowanie miłości, na którą uważasz, że zasługujesz.Zdecyduj, że zasługujesz na prawdziwą przyjaźń, prawdziwe zaangażowanie i pełną miłość do zdrowych i prosperujących ludzi. Potem czekaj i zobacz, jak bardzo zaczyna wszystko zmieniać i to się zmieni, to pewne, z pozytywnymi ludźmi i dobrej energii, nie trać czasu na ludzi, którzy nie są tego warci, zmiana da Ci miłość, szacunek, szczęście i ochronę, na którą zasługujesz
Sejm odrzucił obywatelski projekt Fundacji Pro - Prawo do Życia, w którym wprowadzono definicję "dziecka poczętego". Za "umyślne pozbawienie życia" miało grozić nawet dożywocie – Za odrzuceniem głosowało 361 posłów
Powstała petycja, aby polska kadra została pozbawiona wynagrodzenia za udział w Euro 2020 – "Biorąc pod uwagę, że reprezentacja finansowana jest z pieniędzy publicznych czujemy niejako, że są naszymi "pracownikami", którzy mieli za zadanie reprezentowanie Polski oraz całego Narodu Polskiego w sposób nie narażający nas na kompromitację, utrzymując poziom adekwatny do umiejętności reprezentowanych w innych imprezach sportowych (ligi poszczególnych piłkarzy). W związku z niewykonaniem przez wyżej wymienionych dzieła, postulujemy od odstąpienia wypłaty wynagrodzenia.W związku z poziomem jaki zaprezentowali piłkarze męskiej Reprezentacji Polski w turnieju Euro 2020 wnioskujemy o pozbawienie wynagrodzenia wszystkich członków kadry biorących udział w tym turnieju".Podpiszecie się?
 –  GIS chce pozbawić doktora PawłaGrzesiowskiego prawa wykonywania zawodu."To kompletny skandal"oprać. Sebastian Roston02.04502112:41Pełniący obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztof Sączka wystąpił do IzbyLekarskiej o pozbawienie dr. Pawła Grzesiowskiego prawa wykonywania zawodu.Informację o wniosku potwierdził "Gazecie Wyborczej" rzecznik Naczelnej IzbyLekarskiej. Dr. Grzesiowskiemu zarzuca się "wprowadzenie w błąd opinii publicznej".

Wymowny list Adama Michnika do gen. Czesława Kiszczaka, wysłany z aresztu śledczego w 1983 r.

 –  Kinga Kamińska14 grudnia 2016 · Warszawa, województwo mazowieckie ·Wobec opluskwiania inaczej myślących przez pisowskie miernoty przyszło mi na myśl, że dobrze będzie przypomnieć:Trzydzieści trzy lata temu Adam Michnik wysłał z aresztu śledczego ten list do do ministra spraw wewnętrznych gen. Czesława Kiszczaka. Opublikowany w podziemnym Tygodniku Mazowsze stał się dla mnie drogowskazem.Warszawa 11 grudnia 1983 r.Adam Michnik, s. OzjaszaWarszawa, ul. Rakowiecka 37; areszt śledczyOb. minister spraw wewnętrznychgen. Czesław KiszczakMotto: Odebrałem pismo Waćpana, Mości Panie Rzewuski, nad którym długo myślałem, co ono ma znaczyć, i czyli mam na nie odpowiedzieć. Człowiek poczciwy nie skrywa swych myśli, wzgarda dla podłych jest jego prawidłem; tak i ja dziś z Waćpanem postąpię... Jako obywatel nie mogę usłuchać rady Waćpana, która pod pozorem wolności, upstrzonej licznymi błędami, wsparta jest obcą przemocą. Ci, którzy śmieli dla ich dumy i własnej miłości zaprzedać krew współziomków swoich, są ohydą narodu i zdrajcami ojczyzny. Takie są moje sentymenta...(Z listu księcia Józefa Poniatowskiego do hetmana Seweryna Rzewuskiego, targowiczanina)I. Na początku listopada, pełen obrzydzenia dla postępków funkcjonariuszy Pańskiego resortu, wysłałem do Pana skargę. W swym liście zwróciłem uwagę na niski charakter takich poczynań: zabranie z celi książek, które posiadałem za zgodą prokuratora, pozbawienie mnie dodatkowego spaceru zaleconego przez lekarza czy pogróżki inspirowane jakimiś audycjami w zachodnich radiostacjach. Dla nikogo z więźniów Pawilonu III Śledczego nie jest sekretem, że akcjami represyjnymi kierują tu funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa. Ich nazwiska też nie są żadną tajemnicą, tak jak i nazwisko ich tutejszego szefa, płk. Tamborskiego z MSW. Odwołałem się w swoim piśmie do obowiązującego ludzi cywilizowanych nakazu honoru, który zabrania znęcać się nad uwięzionym i bezbronnym przeciwnikiem politycznym.Poprosiłem następnie odwiedzającą mnie osobę, by sprawdziła u Pana, czy mój list doszedł. Ku memu zdziwieniu zakomunikował jej Pan o swej niemożności ukrócenia poczynań podległych sobie funkcjonariuszy. W przedmiocie zwrócenia mi do celi książek okazał się Pan niekompetentny. Starczyło natomiast Panu kompetencji, by złożyć mi dość osobliwą propozycję. Brzmiała ona: albo najbliższe święta spędzę na Lazurowym Wybrzeżu, albo też czeka mnie proces i wiele lat więzienia. Zapewnił Pan zarazem, że po procesie, gdy "władza przełknie tę żabę", o wyjeździe nie będzie mogło być już mowy. W ten sposób dowiedziałem się, że ministrowi spraw wewnętrznych w PRL trudniej pohamować nadgorliwych w dokuczliwości funkcjonariuszy SB, niż odgadnąć wyrok sądu wojskowego i szeroką dłonią ofiarować wczasy na Lazurowym Wybrzeżu.Ma Pan duszę jak step ukraiński, Panie Generale! Tytułem rewanżu ofiaruję Panu przeto, śladem pana Zagłoby podążając, tron w Niderlandach! "Monarcha Niderlandów, król Kiszczak I" - czy nie znajduje Pan urody w tym sformułowaniu?II. Kiedy z początkiem listopada przeczytałem w "Trybunie Ludu" wypowiedź Jerzego Urbana o tym, że mogę uzyskać wolność kosztem opuszczenia Polski, potraktowałem to jako kolejny żart tego skądinąd utalentowanego felietonisty, któremu wyrządzono tak ogromną krzywdę nominacją na stanowisko rzecznika rządu PRL. Rządowi gen. Wojciecha Jaruzelskiego minister Urban wielkich szkód może i nie przysporzył, bowiem temu rządowi trudno jeszcze bardziej popsuć opinię w kraju i za granicą. Jednak wyrządził ich niemało samemu sobie, kiedy to dowcipy ze "Szpilek" zaczął przedstawiać jako opinie zasługujące na poważne traktowanie.Nie dalej jak miesiąc wcześniej, początkiem października, Jerzy Urban zapewnił opinię publiczną, że więźniowie polityczni "odbywają karę w wydzielonych pomieszczeniach i nie przebywają razem z kryminalistami". Proszę sobie wyobrazić, że potraktowałem - o święta naiwności! - tę wypowiedź poważnie i zażądałem umieszczenia mnie we wspólnej celi z więźniem politycznym, bowiem przebywałem z więźniami kryminalnymi. Wszelako naczelnik aresztu mjr Andrzej Nowacki, a potem szef sądu Warszawskiego Okręgu Wojskowego płk Władysław Monarcha uświadomili mnie, że Urban plecie jak Piekarski na mękach i nie zna obowiązujących przepisów.Od tego czasu czytam oświadczenia rzecznika rządu gen. Jaruzelskiego wyłącznie w konwencji satyrycznych humoresek i nieraz się dobrze nimi bawię (polecam Pańskiej uwadze - jako szczególnie śmieszne - wypowiedzi rzecznika na temat Lecha Wałęsy). W tej też konwencji odczytałem jego wypowiedź o możliwości kupienia sobie wolności przez wyjazd za granicę. Pańska oferta spędzenia świąt na Lazurowym Wybrzeżu kazała mi jednak ponownie przemyśleć, co oznaczają te dziwaczne wypowiedzi.III. Piszę ten list wyłącznie we własnym imieniu, ale mam podstawy, by sądzić, że podobnie rozumują tysiące ludzi w Polsce.Doszedłem do przekonania, że składając mi propozycję opuszczenia Polski:1) przyznaje Pan, że nie uczyniłem nic takiego, co by upoważniało praworządny urząd prokuratorski do formułowania zarzutów o "przygotowaniu do obalenia ustroju siłą" lub "osłabiania mocy obronnej państwa", zaś praworządny sąd do orzekania wyroku skazującego. Podzielam ten pogląd;2) przyznaje Pan, że wyrok jest już ustalony na długo przed rozpoczęciem procesu. Podzielam ten pogląd;3) przyznaje Pan, że akt oskarżenia sformułowany przez dyspozycyjnego prokuratora i wyrok skazujący, orzeczony przez dyspozycyjnych sędziów, będą na tyle nonsensowne, że nikogo w błąd nie wprowadzą, skazanym przyniosą chwałę, a skazującym i ich dysponentom - hańbę. Podzielam ten pogląd;4) przyznaje Pan, że celem toczącego się postępowania karnego nie jest zadośćuczynienie prawu, lecz pozbycie się przez elitę władzy kłopotliwych oponentów. Podzielam ten pogląd.Na tym wszakże kończy się zgodność naszych opinii. Uważam bowiem, że:1) aby tak jawnie przyznać się do deptania prawa, trzeba być durniem;2) aby będąc więziennym nadzorcą, proponować człowiekowi więzionemu od dwóch lat Lazurowe Wybrzeże w zamian za moralne samobójstwo, trzeba być świnią;3) aby wierzyć, że ja mógłbym taką propozycję przyjąć, trzeba wyobrażać sobie każdego człowieka na podobieństwo policyjnego szpicla.IV. Wiem dobrze, Panie Generale, do czego wam nasz wyjazd jest potrzebny. Do tego, by nas ze zdwojoną siłą opluskwiać w swoich gazetach jako ludzi, którzy ujawnili wreszcie swe prawdziwe oblicze; którzy przedtem wykonywali cudze dyrektywy, a teraz połasili się na kapitalistyczne luksusy. Do tego, by zademonstrować światu, że wy jesteście szlachetnymi liberałami, a my szmatami bez charakteru. Do tego, by móc Polakom powiedzieć: "Patrzcie, nawet oni skapitulowali, nawet oni stracili wiarę w demokratyczną i wolną Polskę". Do tego - przede wszystkim - by poprawić swój wizerunek we własnych oczach; by móc z ulgą odetchnąć: "Oni wcale nie są lepsi ode mnie".Bo was niepokoi sam fakt istnienia ludzi, którym myśl o Polsce nie kojarzy się z ministerialnym stołkiem, a z więzienną celą; ludzi, którzy przedkładają święta w areszcie śledczym nad ferie na Lazurowym Wybrzeżu. Wy nie wierzycie w istnienie takich ludzi. Dlatego w swym ostatnim sejmowym przemówieniu osiągnął Pan w obelżywości oskarżeń poziom polskiego klasyka tego gatunku - Stanisława Radkiewicza. Dlatego mówicie nawet między sobą, że my albo jesteśmy wielkimi spryciarzami (bo otrzymujemy instrukcje i pieniądze od wywiadu amerykańskiego), albo też wielkimi głupcami - "fanatykami" (bo wolimy siedzieć w więzieniu, niż spacerować po paryskich bulwarach). Przecież nikt z was nie wahałby się ani przez chwilę, mając taki wybór!Wy nie umiecie o nas myśleć inaczej, bowiem myśląc inaczej, musielibyście - choćby w jednym błysku chwili - odgadnąć prawdę o sobie samych. Tę prawdę, że jesteście mściwymi i pozbawionymi honoru świntuchami. Tę prawdę, że jeśli nawet kiedyś było w waszych sercach troszkę przyzwoitości, to dawno pogrzebaliście te uczucia w brutalnej i brudnej grze o władzę, jaką toczycie między sobą. Dlatego, sami złajdaczeni, chcecie nas ściągnąć do swego poziomu.Otóż nie! Tej przyjemności wam nie dostarczę. Nie znam przyszłości i wcale nie wiem, czy dane mi będzie dożyć zwycięstwa prawdy nad kłamstwem, a "Solidarności" nad obecną antyrobotniczą dyktaturą. Rzecz w tym wszakże, Panie Generale, że dla mnie wartość naszej walki tkwi nie w szansach jej zwycięstwa, ale w wartości sprawy, w imię której tę walkę podjęliśmy. Niech ten mój gest odmowy będzie maleńką cegiełką budującą honor i godność w tym co dzień unieszczęśliwianym przez was kraju. Niech będzie policzkiem dla was, handlarzy cudzą wolnością!V. Dla mnie, Panie Generale, więzienie nie jest żadną szczególnie dotkliwą karą. Tamtej grudniowej nocy to nie ja zostałem proskrybowany - to wolność. To nie ja dziś jestem więziony - to Polska.Dla mnie, Panie Generale, karą byłoby, gdybym musiał na Pańskie polecenie szpiclować, machać pałką, strzelać do robotników, przesłuchiwać uwięzionych i wydawać haniebne wyroki skazujące. Szczęśliwy jestem, że znalazłem się po właściwej stronie - wśród ofiar, a nie wśród oprawców. Ale gdyby Pan to rozumiał, nie składałby mi Pan propozycji tyleż niemądrych, co niegodziwych.W życiu każdego człowieka uczciwego, Panie Generale, przychodzi taki trudny moment, kiedy za proste stwierdzenie faktu: "to jest czarne, a to jest białe" trzeba drogo płacić. Może to być cena życia płacona na stokach Cytadeli, za drutami Sachsenhausen, za kratami Mokotowa. W takiej chwili, Panie Generale, dla uczciwego człowieka problemem naczelnym nie jest, by wiedzieć, jaką cenę przyjdzie mu zapłacić, lecz wiedzieć, czy białe jest białym, a czarne - czarnym.Aby to wiedzieć, trzeba chronić sumienie. Trawestując jednego z wielkich pisarzy naszego kontynentu, powiem tak: trzeba przede wszystkim, aby dowiedział się Pan, Panie Generale, co to jest sumienie ludzkie. Są dwie rzeczy na tym świecie - niechaj usłyszy Pan tę nowinę - z których jedna nazywa się Zło, druga Dobro. A oto objawienie dla Pana: kłamać i lżyć nie jest dobrze, dopuszczać się zdrady jest źle, więzić i mordować jest jeszcze gorzej. To nic, że to jest użyteczne. Tego nie wolno...Tak, Panie Generale, tego nie wolno. Kto się przeciwstawia? Kto zezwala? Kto zabrania? Panie Generale, można być potężnym ministrem spraw wewnętrznych, można mieć za sobą potężne mocarstwo rozciągające swą władzę od Łaby po Władywostok, a pod sobą całą policję kraju, miliony szpiclów i miliony złotych na pistolety, armaty wodne i urządzenia podsłuchowe, płaszczących się służalców, pełzających donosicieli i żurnalistów; a tu ktoś niewidzialny, w ciemności, przechodzień, nieznajomy wyrasta przed Panem i mówi: "Nie zrobisz tego!".Oto sumienie.VI. Zapewne list ten wyda się Panu kolejnym dowodem mojej głupoty. Jest Pan przyzwyczajony do uniżonych próśb, policyjnych raportów, szpiclowskich donosów. A tu człowiek, który jest w Pańskim ręku, któremu dokuczają Pańscy podwładni, oskarżają Pańscy prokuratorzy, a skazywać będą Pańscy sędziowie - mówi Panu o sumieniu.Bezczelny, nieprawdaż?Wszelako żadna Pańska reakcja nie jest w stanie mnie już zadziwić. Wiem, że za ten list zapłacę wysoką cenę, a Pańscy podwładni spróbują doprowadzić do mojej świadomości pełnię wiedzy o możliwościach więziennictwa w kraju budującym komunizm. Wiem wszakże i to, że obowiązuje mnie prawda.Dlatego o nic Pana nie proszę. Tylko o jedno: niech się Pan zastanowi. Nie nad moim losem - ja może jakoś wytrzymam kolejne pomysły Pańskich pułkowników i majorów. Niech Pan się zastanowi nad sobą. Niech Pan przy wigilijnym stole pomyśli przez chwilę o tym, że będzie Pan rozliczony ze swych uczynków. Będzie Pan musiał odpowiedzieć za łamanie prawa. Skrzywdzeni i poniżeni wystawią Panu rachunek. To będzie groźna chwila.Życzę Panu zachowania godności osobistej w takim momencie. I odwagi. Niech Pan nie tłumaczy się, jak Pańscy koledzy z poprzednich ekip, że Pan o niczym nie wiedział. Bo to nie wzbudza litości, tylko pogardę...Sobie zaś życzę, abym - tak jak zdołałem w Otwocku dopomóc w uratowaniu życia kilku Pańskim podwładnym - umiał być na miejscu w samą porę, gdy Pan będzie zagrożony i zdołał także Panu dopomóc. Abym umiał raz jeszcze być po stronie ofiar, a nie wśród oprawców. Choćby potem nadal miał mnie Pan zamykać w więzieniu i nadal zdumiewać się moją głupotą.
 –  1. Podatek banko, czyli od kredytów 2. Podatek handlo, czyli od zakupów 3. Danina solidarnościowa 4. Opłata emisyjna od paliw 5. Opłata przejściowa 6. i tzw. opłata mocowa za prąd 7. Podatek „galeryjny" - początkowo od galerii handlowych i biurowców 8. następnie od wszelkich nieruchomości komercyjnych 9. w tyrn nawet od budynków z mieszkaniami na ,najem 10. Opłata za wpis do rejestru BDO 11. Opłata recyklingowa 12. Pod,ższenie i rozszerzenie zakresu obowiązywania opłaty recyklingowej 13. Opłata denna od przystani 14. Opłata wodna 15. Opodatkowanie wkładów pieniężnych wnoszonych do firm 16. oraz przychodów z dziedziczonego majątku lub otrzymanego jako darowizna, którego nie będzie można już amortyzować 17. Opłata jakościowa za badanie techniczne pojazdów 18. Pod,żka VAT na wiele produktów spożywczych 19. Utrzymanie ,ższych stawek VAT 23, do 31 grudnia 2018 r. 20. a następnie na czas nieokreślony 21. Pod,żka podatku akcyzowego o 10 proc. na alkohole 22. na ,roby tytoniowe 23. i na e-papierosy 24. Pod,żka opłat za wywóz niesegregowanych śmieci 25. Zamrożenie progów PIT 26. Likwidacja liniowego PIT dla przedsiębiorców których dochody roczne przekraczają 1 milion złotych 27. Obniżenie do zera kwoty wolnej od podatku od wysokich zarobków 28. Pozbawienie wielu grup podatników możliwości korzystania z 50, kosztów uzyskania przychodów 29. Likwidacja możliwość pomniejszania przychodów z działalności operacyjnej o koszty uzyskania przychodów kapitalo,ch 30. Ograniczenie możliwość zaliczania do kosztów podatko,ch ,datków poniesionych na usługi świadczone przez podmioty powiązane, na odsetki, opiaty, premie, czy prowizje od pożyczek i kredytów, jak również na znaki towarowe, czy licencje 31. Zaostrzenie sposobu opodatkowania farm wiatrowych 32. Zaostrzenie sposobu naliczania akcyzy od samochodów sprowadzanych z zagranicy 33. podatek od cukru CALY CZAS ROŚNIE
Równoważenie budżetu państwa –  Zastanawialiście się, co zrobi pisiarnia, by 500+ nie zawaliłobudżetu. I już wiadomo! Podeszli do sprawy powiedziałbymmistrzowsko. Po prostu teraz nie pieszy ma uważać, jak się zbliża dojezdni, a kierowca ma obowiązek pilnować, czy, nie daj Boże, jakiśpieszy nie będzie chciał przejść przez pasy. Durne to jak mało co, alepozbawienie pieszego strachu przed ulicą i naturalnego instynktusamozachowawczego, poprzez danie mu pierszeństwa wszędzie,przypisanie wszelkich obowiązków kierowcy, spowoduje jeszczewiększy wysyp świętych krów na ulicę. Piesi już w ogólepodniesieni do rangi władców jezdni i panów przejść, zacznąwpadać pod samochody, pozbawieni strachu, pewni w swojewszechpierszeństwo. Ponieważ zaczną ginąć masowo ludzienajmniej zaangażowani w realność, a więc wsadzeni nosem wsmartfony i tablety, będzie to w znacznej ilości młodzież, anajwięcej - młodzież objęta 500+. Poginie ich połowa, kasa wydanana 500+ się zmniejszy, oszczędności wyda się gdzieś indziej, a winęprzypisze kierowcom jeżdżącym niezgodnie z przepisami.Majstersztyk. W następnym przepisie mam taki pomysł: Uznajmy,ze jeśli ktoś z szybkością mniejszą niż 4,5 km/h wejdzie na pasy,samochód nie musi zwalniać, co pozwoli nam pozbyć się tychwszystkich emerytów i rencistów, tak obciążających państwo. W tensposób uzyskamy olbrzymie kwoty do ponownego wsadzenia wjakiś socjal - np. "Czternastka Kariny", czy też "Krzynka browaradla Seby na miecho", co pozwoli w następnych wyborachpowiększyć i umocnić elektorat. Następnym pociągnięciem będziepierszeństwo pieszych na przejazdach kolejowych. Nuże! Do dzieła!
Źródło: Własne
Spędzili 36 lat w więzieniu za zabójstwo nastolatka, teraz okazało się, że są niewinni – Trzech mężczyzn z Baltimore w Stanach Zjednoczonych, zostało zwolnionych z więzienia po 36 latach od wyroku. Władze podały, że oskarżenia wobec nich były niewłaściwe. Alfred Chestnut, Ransom Watkins i Andrew Stewart w 1983 roku zostali skazani na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo pierwszego stopnia popełnione na 14-letnim uczniu. Dwaj pierwsi mężczyźni w momencie aresztowania mieli po 16 lat, a Andrew Stewart - 17 lat.- W imieniu wymiaru sprawiedliwości, chociaż wiem, że to bardzo niewiele dla was znaczy, chciałbym przeprosić. Nie ma sposobu, abyśmy mogli naprawić szkody, które wyrządzono, gdy skradziono 36 lat waszego życia - powiedział sędzia Charles Peters do niesłusznie skazanych
Aplikacja WhatsApp ostrzega muzułmanki w Anglii, aby nie wychodziły z domu 3 kwietnia z powodu "dnia karania muzułmanki" – Po całym kraju rozprzestrzeniają się listy, zachęcające do przemocy w tym dniu, wedle 10-punktowej skali, która zawiera m.in pozbawienie muzułmanki hidżabu, przemoc fizyczną a nawet oblanie twarzy kwasem. Radzi się, aby w tym dniu muzułmanki nie zakładały nakrycia głowy, a dzieci ze szkoły odbierały w czyjejś asyście Punish muslim
Prus: Gdyby nas nawet setkami tysięcy topiono, wbijano na pale, obdzierano ze skóry, pieczono na wolnym ogniu – w całej „sympatycznej” Europie nikt palcem nie ruszy – Niemniej mądrze, niemniej praktycznie postąpimy, wyrzekłszy się jakichkolwiek rachunków czy nadziei na „sympatie Europy”. Oto zbieg wypadków pełen symbolicznego znaczenia. W chwili kiedy nacjonalistyczna duma wymierza nam coraz to nowe ciosy, kiedy nad setkami tysięcy Polaków zawiesza nowe obostrzenia, a nad dziesiątkami tysięcy pracowników Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej groźbę dymisji czy przenosin [obsługa kolei po upaństwowieniu miała być rosyjska, tak że około 70 000 pracownikom Polakom zagrażało usunięcie ze stanowisk i pozbawienie pracy, nawet tragarze Polacy (około 1500 osób) mieli być zamienieni przez Rosjan], w takiej chwili do Petersburga i Moskwy wybierają się z wizytą przedstawiciele „najsympatyczniejszych” nam narodów, bo Francuzów i Anglików
Rzucisz młotem na olimpiadzie i to jest sport – Rzucisz na budowie i to jest trwałe uszkodzenie ciała i pozbawienie wolności do dziesięciu lat
Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek, czy na twojej drodze nie stanął morderca, który rozważał pozbawienie cię życia, ale potem pomyślał sobie "eee tam" –
ZAREAGUJEMY W KOŃCU? – Jestem za tym całym sobą.