Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 25 takich demotywatorów

Skoro mamy tak znikomy wpływ, to dlaczego przez 24 lata musimy płacić alimenty na dziecko? –  WKŁAD I POŚWIĘCENIE W PRZYJŚCIENA ŚWIAT NOWEGO CZŁOWIEKAKOBIETA*- jajeczko, macica, a także wszystkienarządy wewnętrzne biorące udziałw dostarczaniu ciąży wszystkich,niezbędnych wartości odżywczych,czyli w zasadzie całe ciało kobiety- dziewięć miesięcy uciążliwościMĘŻCZYZNA*- jeden plemnik- od kilku sekund do kilku godzinprzyjemności-DOLEGLIWOŚCI ZWIĄZANE Z CIĄŻĄ - brak jakichkolwiek dolegliwości-ból kręgosłupa, ból podbrzusza,ból głowy, zaparcia, zgaga, mdłości,wymioty, częstomocz, opuchliznanóg i dłoni (czasem całego ciała),problemy ze snem, krwawienie dziąseł,żylaki i hemoroidy, w niektórychprzypadkach cukrzyca, choroby nerek,niedoczynność tarczycy, nadciśnienie,a nawet zator lub wylew- POWIKŁANIA I RYZYKO ZWIĄZANEZ PRZEBYTĄ CIĄŻĄ I PORODEM -pogorszenie kondycji fizycznej, luźnaskóra na brzuchu, obolałe i wrażliwepiersi, pęknięcie krocza, blizna ponacięciu krocza lub na brzuchu po"cesarce", problemy z trzymaniemmoczu, zaparcia, odklejenie siatkówkioka, w skrajnych przypadkach wylewkrwi do mózgu, śpiączka, a nawet zgon- brak jakiegokolwiek ryzyka
Jedyne, co jest znane, to planowana śmiertelność populacji planety –  comerulovemwww.FBEWERwaWEAR17x²2STERw@MPeASandom TR22 "MIRUCTURBestanSKMINUCIANfaireKappPapierAPABERCKOR SMOPETAANTARTERRELIDEEմնուպոնAngeMWywwwMETanyStySectiountMARdSonyJONSphopingCATBasilRegnHthanHampTepicInAxarSwifgMagatWeatheSHAXS64spensmotRIVEmarg goesKOPO KATIKAKAbrusAMAantHOLLATJoshuaGAVECWALLEDALLCaryБенгальскийSaCoHendapcomMORTONMARMATARTARwww.BANGOSETRAMCEgy krkGROKHTAREXwww.2050023738WHEOP
Krótko po zaszczepieniu 48-latek zaczął uskarżać się na silne bóle głowy. W związku z tym trafił do szpitala, gdzie zmarł sześć dni później. Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci były powikłania po szczepionce – Jak informuje BBC jest to pierwszy przypadek zadośćuczynienia za śmierć z powodu szczepionki w Wielkiej Brytanii
Pierwszy pozew za powikłania po szczepieniu na COVID-19 w Polsce – Kobieta została sparaliżowana od pasa w dół - W szpitalu spędziła ponad dwa tygodnie, lekarze stwierdzili u niej zapalenie rdzenia kręgowego, spowodowane najprawdopodobniej wczesnym odczynem poszczepiennym - wskazała mecenas.Ministerstwo Zdrowia miało zostać poinformowane o sprawie, ale odmówiło pokrycia kosztów rehabilitacji. Szef MZ przekazał, że za wypłacanie odszkodowań nie odpowiada resort, dlatego należy iść do sądu i zaskarżyć właśnie Skarb Państwa
W efekcie zawalenia się WTC powstała ogromna chmura pyłu azbestowego, jej późniejsze powikłania, nowotworyi pylice zabiły więcej osób niż sam zamach. Rząd USA wypowiada sięna ten temat niechętnie –
Była przywódczynią tzw. "Radykalnej młodzieży" walczącej m.in. o legalizacje aborcji w Argentynie, która jest legalna od stycznia 2021. Niestety dziewczyna w tragicznych okolicznościach zmarła. Powód? – Powikłania poaborcyjne. Warto dodać, że powikłania nastąpiły po legalnej aborcji. Życie bywa bardzo przewrotne...
Kiedy wystąpiły u ciebie wszystkie powikłania poszczepienne, a nawetnie masz jeszcze wyznaczonegoterminu szczepienia –
Na szczęście, w wyniku kolejnych powikłań, wyrosły mu dwie nowe –
Pierwszy dzień po zaszczepieniu –

Historia niepełnosprawnej dziewczyny i jej rodziny: Dlatego każdy powinien mieć wybór

Dlatego każdy powinien mieć wybór –  Ola Petrus2of9S paźldzieraneiafkiotfagaSpah mof mocsgntoldzinhishsoierolmam t1nd9ires:5d4  · GŁOS KOBIETY Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ(bo zdrowi cis mężczyźni już się nagadali). Kilka dni temu pewna osoba zapytała moją mamy o jej opinię na temat protestów. Moja mama jest zwolenniczką kompromisu, więc odpowiedziała, że je popiera. W odpowiedzi ów osoba zamiast przyjąć to do wiadomości i łaskawie zamilknąć, postanowiła dorzucić “Naprawdę? Patrząc na Twoją historię z Olą myślałam, że będziesz przeciw.” Moja mama z RiGCz-em i niechęcią do konfliktów, zamknęła dyskusję zdaniem “Ale ja miałam wybór.”Ja po usłyszeniu tej historii byłam już gotowa wsiadać w auto i jechać do Szczecina. W żadne żarty się nie będę bawiła, będziemy się napierdalać. Ale wzięłam oddech, potem 10 oddechów. Potem jeszcze 100. Oddychałam tak dwa dni i w końcu stwierdziłam, że no kurwa nie. Nie oleję tematu. Ale odpowiem na niego publicznie bo mam wrażenie, że sporo osób musi to jeszcze usłyszeć. Zarówno tych uderzających do mnie, do mojej rodziny jak i do innych z niepełnosprawnościami. Więc wybaczcie kolejny blok tekstu, mam nadzieję, że więcej nie będzie trzeba. TAK, moja mama miała wybór. Ba, moja mama tego wyboru dokonała w momencie gdy zdecydowała się zajść w ciążę, bo nie jest tajemnicą, że nie jestem pierwszym przypadkiem achondroplazji w rodzinie. Więc z pełną świadomością i szansami 50/50 zdecydowała się zajść w ciąże bo: - miała obok siebie człowieka który całym sobą udowadniał, że można z tym żyć, osiągać sukcesy i świetnie sobie radzić- w naszej rodzinie był ogrom lekarzy więc w przypadku komplikacji, mieliśmy za sobą armię wsparcia- nie było wtedy możliwości uniknięcia przekazania mutacji genowejPierwsze dwa punkty już stawiały ją w lepszej sytuacji od większości rodziców nawet obecnie dowiadujących się, że płód ma wady.A co do trzeciego - ja obecnie mam taką opcję. Podczas zabiegu in vitro jest możliwość sprawdzenia czy zarodek jest zdrowy czy nie. Czy z tego skorzystam? Oczywiście. Czy moja mama by z tego skorzystała te 33 lata temu gdyby była taka opcja? OCZYWIŚCIE. Bo nie oszukujmy się, w ruletce genetycznej oberwałam dosyć łagodnie (każdy achondroplazjak jest inny i ma większe lub mniejsze powikłania). Ale i tak po urodzeniu przez wiele lat byłam przygotowywana do potencjalnej operacji wyciągania kończyn. Ta operacja miała się odbyć w gimnazjum, więc do 14/15 roku życia byłam przekonana, że to co mam da się wyleczyć. I wtedy tego chciałam. Gdy przyszedł czas ostatecznej decyzji odmówiłam - powód był wtedy prozaiczny, bo byłam zakochana w koledze ze starszej klasy i nie chciałam trafić na kilka lat do szpitala - ale z wiekiem przekonałam się, że to była dobra decyzja bo mogłabym tego psychicznie nie znieść. Poza tą operacją chodziłam do ortopedów, laryngologów, i kilku innych lekarzy, bo moi rodzice walczyli, żebym mimo swojej wady genetycznej była jak najzdrowsza. I teraz jestem sobie dorosła, samodzielna, w miarę ogarnięta, akceptuję siebie taką jaką jestem ALE gdy ktoś mnie pyta czy wolałabym się urodzić zdrowa to śmiało odpowiadam, że gdybym miała WYBÓR to oczywiście, że TAK. NIE ZNAM NIKOGO Z NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ KTO CHCIAŁ SIĘ Z NIĄ URODZIĆ!!!I nie chodzę teraz myśląc “ej fajnie by było jakby na świecie było więcej achondroplazjaków”. No kuźwa nie! Czy wolałabym nie musieć używać setek stołków, wyciągaczy i ułatwiaczy pozwalających mi samodzielnie funkcjonować? TAK!Czy wolałabym nie musieć zastanawiać się czy w tłumie zginę za chwilę bo mnie zgniotą czy bo ktoś na mnie usiądzie? TAK!Czy wolałabym nie martwić się, że każde 5kg dodatkowej wagi przy moim wzroście sprawia, że moje nogi wyglądają jak u słonia? TAK!Czy wolałabym nie płakać po nocach bo jakiś facet wcisnął mi kit, że jest zainteresowany tylko po to, żeby sprawdzić jak to jest z niskorosłą duperą? TAK!Czy wolałabym nie zastanawiać się czy ktoś na ulicy się gapi na mnie i komentuje bo wyglądam inaczej czy dlatego, że mnie rozpoznał ze sceny? TAK!Czy wolałabym nie musieć jeździć do krawcowej z każdym zakupionym ciuchem, żeby go skrócić? TAK!Czy wolałabym nie musieć przechodzić przez milion innych pierdół o których nawet nie macie pojęcia tylko po to, żeby moje życie wyglądało na w miarę normalne? TAK!Czy chcę aby moje dziecko było zdrowe? TAAAAAAK!!!!Jak widzę hasła rzucane przez osoby udające chęć obrony osób z niepełnosprawnościami typu “Oni też chcą żyć!” to zaczynam szukać informacji w sieci czy nagle gdzieś ktoś ogłosił masowe polowania na takie osoby. Bo to w ten sposób brzmi. NIKT nie chce ruszać osób z niepełnosprawnościami. Ale skoro tak o nich dbacie i za nich się wypowiadacie to spytajcie ich czy gdyby istniał lek, szczepionka, zabieg który by gwarantował, na etapie ciąży albo i wcześniej trwale wyeliminować tą chorobę czy mutację to też by protestowali i próbowali zablokować? To by naciskali, że skoro Bóg dał zarodkowi niepełnosprawność to ma tak zostać i już? Nie znam osób które by się na taką szansę nie zgodziły. Ale jeśli takie istnieją to dopiero one są cholernymi egoistami. I żeby było jasne, ja rozumiem, że są ludzie których wiara czy sumienie nie pozwala na takie radykalne decyzje. I to jest OK. Po to jest WYBÓR. Wy miejcie swój, nam zostawcie nasz. ALE NIE UDAWAJCIE, ŻE WIECIE LEPIEJ OD NAS JAK TO JEST ŻYĆ Z CZYMŚ CZEGO BYĆ MOŻE MOŻNA BYŁO UNIKNĄĆ!!! BO NIE MACIE BLADEGO POJĘCIA!!!
Leczenie powikłań chorób zakaźnychgeneruje większe zyski niż szczepieniaprzeciwko nim, czyli antyszczepionkowcy tak naprawdę wspierają koncerny farmaceutyczne –
Nie żyje Richard Herd. Aktor znany z serialu "Star Trek" i "Kroniki Seinfielda" zmarł w swoim domu w Los Angeles w wieku 87 lat – Prawdopodobnie przyczyną jego zgonu były powikłania związane z nowotworem, który zwalczał
 –  XVIA 3a1918KRAUOEPouczenie.Influenzą zarażamy się przez bezpośrednie ze-tknięcie się z chorym, przez przebywanie w jego blizkości.Przestrzegajmy przeto wszyscy następujących przepisów:1) Należy unikać bezpośredniego stykania się z chorymina influenzę, zbližania się do nich i niepotrzebnego ich odwie-dzania w szpitalach, przytułkach, domach prywatnych; podawa-nia ręki oraz picia i jedzenia z tych samych naczyń, którychoni używają. Chorego o ile możności odosobnić w osobnym po-koju, a przynajmniej w osobnem lóżku. Osoby pielęgnującechorego powinny nosić na ustach maskę. Maska taka składasię z kawałka czystej waty przytwierdzonej do ust i nosa przypomocy muślinu.2) Należy zaniechać zwyczaju całowania w usta.3) Zaleca się tak chorym, jak i osobom zdrowym częstei dokładne płukanie ust i gardła wodą z dodatkiem octu lubsoku burakowego. Częste mycie rąk.4) Nie zamiatać na sucho pokoju, w którym leży chory.5) W razie zachorowania należy zaraz położyć się dołóżka (zażyć chininy lub aspiryny), a nie chodzić będąc już cho-rym, pomiędzy ludzi (do biura, zajęć, kościoła, kawiarni, kina,teatru, szkoły i t. d.), bo w ten sposób przez zetknięcie ze zdro-wymi zarazić ich możemy influenzą, a sam chory naraża się narozmaite powikłania, zdarzające się przy tej chorobie. Te powi-kłania, jak zapalenie płuc lub opłucnej, są najgroźniejsze. Taksamo szkodzi zbyt wczesne wstawanie i powrót do pracy pochorobie. Człowiek, który już przebył influenzę jest prawdopo-dobnie jeszcze przez pewien czas niebezpieczny dla otoczenia.6) Przestrzegać osobistej czystości i czystości w domach,mieszkaniach, na ulicach oraz podwórzach domów.7) Należy utrzymywać wzorową czystość w kościołach,szkołach, ochronkach, żłóbkach, teatrach, kinach, restauracyach,kawiarniach, wozach tramwajowych i kolejowych przez częstezmywanie podłóg, lawek i sprzętów oraz odpowiednie prze-wietrzanie.1918 Kraków.Miejski Urząd Zdrowia.NonsenseDrukarnia Zwiakowa w Krak owie Mikolajeka 13. - 4.189-18.
 –  Bog Honor Ojczyzna - komentarzeNJEOAJĘKASYNAtUDSTOKBog Honor Ojczyzna  : komentarz     Koronawirus. Dietmar Hopp - wróg numer1. Szczepionki Amerykanom nie odda. Głupkom ze stadionu nie odpuściWirus jest niegroźny dla zdrowych ludzi a szczepionka może wywołać poważne powikłania.Każdy myślący się człowiek nie będzie ryzykował.2 godziny temu | d -13 odpowiedzBog Honor Ojczyzna napisał/a komentarz do Koronawirus. Nie żyje Vittorio Gregotti.Zaprojektował kilka stadionów - m.in. w BarcelonieWłaśnie takich ludzi zabija ten wirus, młodych nawet nie rusza.3 godziny temu | d 0 odpowiedzBog Honor Ojczyzna napisał/a komentarz do Dziewczyna Bartosza Bereszyńskiego ozakażeniu koronawirusem. "Unikaliśmy tłumów, myliśmy ręce"A czy poza lekką gorączką miał jakieś objawy, czy nawet sraczki nie było?3 godziny temu | d 0 odpowiedzBog Honor Ojczyzna napisał/a komentarz do EBL. Janusz Jasiński deklaruje: Wypłacimypremie zawodnikom, gdy Stelmet będzie mistrzemŻadnego kończenia sezonu, gramy play-offy. W Japonii już wznowili rozgrywki, także w Polscepo Świętach już będzie można grać.5 godzin temu | d -5 odpowiedz
Źródło: sportowe fakty

Sytuacja we Włoszech jest o wiele gorsza, niż podają media. Oto relacja włoskiego lekarza z Bergamo:

Sytuacja we Włoszech jest o wiele gorsza, niż podają media.Oto relacja włoskiego lekarza z Bergamo: – Jak podaje portal polskiateista.pl: W mailach z wytycznymi, które obecnie codziennie otrzymuję z departamentu zdrowia, jest także akapit zatytułowany „Odpowiedzialność społeczna” – zawiera zalecenia, które w pełni popieram. Długo zastanawiałem się, czy opisać to, co się dzieje u nas i uznałem, że milczenie jest dalekie od odpowiedzialności. Postaram się więc opisać ludziom „nie zaangażowanym w sytuację” i bardziej odległym od naszej rzeczywistości, jak naprawdę wygląda sytuacja w Bergamo w ciągu ostatnich dni pandemii Covid-19. Rozumiem potrzebę powstrzymywania paniki, ale czuję powinność, aby przekazać informację o zagrażającym niebezpieczeństwie. Kiedy słyszę o osobach, które narzekają, że nie mogą chodzić na siłownię, albo nie mogą zagrać meczów piłkarskich, drżę. Rozumiem także szkody ekonomiczne i również martwię się sytuacją gospodarczą. Po epidemii, tragedia zacznie się na nowo.Jednakże, pomimo faktu, że w zasadzie dewastujemy także ekonomicznie nasz system opieki zdrowotnej, wykorzystam swoje prawo do wypowiedzi, aby ostrzec o niebezpieczeństwie dla zdrowia, które prawdopodobnie dotknie cały kraj. Przyprawia mnie o dreszcze fakt, że czerwone strefy nie zostały jeszcze wyznaczone dla regionów Alzano Lombardo i Nembro, pomimo wyraźnych zaleceń (zaznaczam, że jest to wyłącznie moja osobista opinia). Jeszcze w zeszłym tygodniu, sam ze zdumieniem patrzyłem na reorganizację całego szpitala, gdy nasz wróg jeszcze pozostawał w cieniu: oddziały powoli pustoszały, wybrane procedury medyczne przerwano, przygotowywano jak najwięcej wolnych łóżek na intensywnej terapii.Wszystkie te nagłe zmiany wniosły na szpitalne korytarze atmosferę surrealistycznej ciszy i pustki, której jeszcze w tamtym czasie nie rozumieliśmy, oczekując na wojnę, która dopiero miała się rozpocząć, a wiele osób (także ja) nie przypuszczało, że przyjdzie nam się zmierzyć z tak zaciekłym wrogiem (nawiasem mówiąc: wszystko to działo się w ciszy, bez szumu medialnego, zaledwie kilka gazet miało odwagę stwierdzić, że prywatna służba zdrowia nie jest wystarczająco przygotowana).Nigdy nie zapomnę mojego nocnego dyżuru tydzień temu, na którym nawet nie zmrużyłem oka, czekając na telefon od laboratorium mikrobiologii w Sack. Czekałem na wynik wymazu pierwszego podejrzanego pacjenta w naszym szpitalu, zastanawiając się nad tym, jakie konsekwencje będzie to miało dla nas i dla kliniki. Teraz kiedy o tym myślę i po tym wszystkim, co już widziałem, moje poruszenie spowodowane tym jednym podejrzanym przypadkiem wydaje się wręcz śmieszne i nieuzasadnione.Mówiąc wprost, sytuacja jest dramatyczna. Żadne inne słowa nie przychodzą mi na myśl, aby to opisać. Dosłownie wybuchła wojna – w dzień i w noc toczymy nieprzerwaną walkę. Jedni po drugich, nieszczęśni pacjenci przychodzą na szpitalne oddziały ratunkowe. Ich powikłania są dalekie od powikłań przy grypie. Należy przestać mówić, że to „gorsza” grypa. W ciągu tych ostatnich dwóch lat już się nauczyłem, że chorzy ludzie w Bergamo nie przychodzą do szpitala. Tak samo było i tym razem. Przestrzegali podanych zaleceń: tydzień albo dziesięć dni w domu z gorączką bez wychodzenia, aby nie ryzykować zakażania innych – ale tym razem nie dają rady. Nie mogą oddychać, wymagają tlenoterapii.Jest zaledwie kilka lekarstw, którymi można próbować leczyć wirusa.Przebieg choroby zależy głównie od naszego organizmu. Jedyne, co możemy zrobić, to wspierać go, kiedy już nie daje rady. Mówiąc wprost, przeważnie po prostu mamy nadzieję, że organizm sam pozbędzie się wirusa. Dostępne terapie antywirusowe są eksperymentalne i codziennie otrzymujemy nowe informacje na temat zachowania się wirusa. Pozostawanie w domu do czasu, kiedy objawy się pogorszą, nie wpływa na postęp choroby.Niestety teraz borykamy się jeszcze z dramatyczną sytuacją ze względu na brak wolnych łóżek. Opustoszałe oddziały, jeden po drugim zapełniły się w niesamowitym tempie. Ekrany wyświetlające nazwy pacjentów i przydzielające kolor poszczególnym przypadkom w zależności od tego, jak poważny jest ich stan i na który oddział mają zostać przydzieleni – świecą teraz całe na czerwono, a my zamiast wykonywać operacje dokonujemy diagnozy, która ciągle powtarza cztery przeklęte wyrazy: „obustronne śródmiąższowe zapalenie płuc”. Proszę mi powiedzieć, który wirus grypy w takim tempie powoduje taką tragedię.Jest różnica (muszę zagłębić w techniczne szczegóły): w klasycznej grypie, poza faktem, że zaraża dużo mniej osób w ciągu kilku miesięcy, powikłania zdarzają się dużo rzadziej, wyłącznie, kiedy wirus zniszczy barierę ochronną płuc, sprawiając, że bakterie atakują górne drogi oddechowe i oskrzela, powodując poważniejsze przypadki powikłań. U wielu młodych ludzi Covid 19 ma łagodne skutki, ale dla wielu starszych ludzi (ale nie tylko), jest jak Sars – niszczy pęcherzyki płucne i prowadzi do ich infekcji, upośledzając ich funkcjonowanie. Niewydolność oddechowa, będąca następstwem, jest często bardzo poważna i wymaga kilku dni hospitalizacji, zwykłe podanie tlenu na oddziale może nie wystarczyć. Przepraszam, ale mnie jako lekarza nie uspokaja stwierdzenie, że poważne przypadki zdarzają się głównie u ludzi starszych z innymi chorobami. Populacja ludzi w podeszłym wieku w naszym kraju stanowi najliczniejszą grupę społeczną i ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto powyżej 65 roku życia nie zażywa tabletki na nadciśnienie albo cukrzycę.Zapewniam także, że widok młodych ludzi, którzy kończą zaintubowani na intensywnej terapii, albo jeszcze gorzej podpięci do ECMO – maszyny do ciągłego pozaustrojowego natleniania krwi – czyli urządzenia, które w najgorszych przypadkach pobiera od pacjenta krew, ponownie ją natlenia i wtłacza z powrotem do organizmu, po czym czekamy w nadziei, że organizm sam uzdrowi płuca – w takich przypadkach cały ten spokój odnośnie waszego młodego wieku mija. W tym samym czasie, kiedy w mediach społecznościowych nadal są osoby, które szczycą się tym, że nie uważają na siebie i ignorują zalecenia, buntując się przeciwko zaburzeniu ich codziennych przyzwyczajeń – w tym samym czasie jesteśmy świadkami katastrofy epidemiologicznej, która dzieje się na naszych oczach. I nie mamy więcej chirurgów, urologów, ortopedów – jesteśmy tylko lekarzami, którzy nagle stali się częścią samotnego zespołu, który musi zmierzyć się z tsunami, które nas przerasta.Przypadki się mnożą, doszliśmy do poziomu 15-20 hospitalizacji dziennie, wszystkie z tego samego powodu. Wyniki wymazów przychodzą teraz jeden po drugim: pozytywny, pozytywny, pozytywny. Nagle szpitalny oddział ratunkowy nie daje rady. Wprowadzone są procedury awaryjne: potrzebna jest pomoc na izbie przyjęć. Szybkie spotkanie, aby przeszkolić nowe osoby, jak działa oprogramowanie i za chwile pomagają pracownikom na dole, kolejni wojownicy na froncie wojny. Objawy dające podstawy do przyjęcia na oddział są zawsze takie same: gorączka i trudności z oddychaniem, gorączka i kaszel, niewydolność oddechowa itd… Badania, zdjęcia rentgenowskie cały czas dają tę samą diagnozę: obustronne śródmiąższowe zapalenie płuc. Wszystkie przypadki muszą być hospitalizowane. Ktoś już zaintubowany trafia na oddział intensywnej terapii. Jednak dla innych jest już za późno. Oddział intensywnej terapii się zapełnia, choć stale jest poszerzany.Jest to dla mnie nie do pojęcia, a przynajmniej mówię z puntu widzenia szpitala Humanitas Gavazzeni (w którym pracuję) – jak to jest możliwe, że wymaga się przemieszczenia i reorganizacji zasobów, które przecież projektowano właśnie po to, żeby radzić sobie w przypadkach takich katastrof.Każda reorganizacja łóżek, oddziałów, personelu, zmianowości i zadań jest nieustannie poprawiana, abyśmy mogli dać z siebie wszystko i jeszcze więcej. Oddziały, które przedtem wyglądały jak oddziały duchów są teraz przepełnione. Personel jest na skraju wytrzymałości. Widziałem zmęczenie na ich twarzach jeszcze zanim zostali tak ogromnie przeciążeni pracą. Widziałem osoby, które kończą pracę coraz później i później, nawet biorąc pod uwagę nadgodziny, które teraz już weszły nam w nawyk. Widziałem naszą solidarność i ciągłą gotowość do pomocy kolegom internistom oraz pytania „jak mogę ci teraz pomóc?” albo chęć pomocy, kiedy słyszę „zostaw mi tę hospitalizację”.Lekarze, którzy muszą przewozić łóżka i przenosić pacjentów. Pielęgniarki ze łzami w oczach, kiedy nie mogą uratować wszystkich chorych i ciężkie objawy pacjentów w stanie krytycznym, które zwiastują nieunikniony ich nieunikniony los.Życie społeczne dla nas nie istnieje. Jestem poza domem od kilku miesięcy i zapewniam, że zawsze robiłem wszystko, aby zobaczyć się z moim synem, nawet kiedy pracowałem w dzień i w nocy, bez snu i przekładając sen na później, dopóki nie zobaczę swojego dziecka – ale od dwóch tygodni z własnej woli nie widziałem ani swojego syna, ani swoich bliskich, z obawy, żeby ich nie zarazić, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do zarażenia starszej babci albo krewnych z innymi problemami zdrowotnymi. Wystarczają mi zdjęcia mojego syna, które oglądam przez łzy i kilka rozmów wideo. Więc również bądźcie cierpliwi, jeśli nie możecie wyjść do teatru, muzeum lub na siłownię. Miejcie litość nad słabszymi starszymi ludźmi, których możecie skazać na śmierć
Kolejna pacjentka wybudzonaw klinice Budzik! – 28-letnia Magda, która zapadła w śpiączkę przez poważne powikłania w czasie ciąży kilka dni temu została wybudzona dzięki terapii w klinice.
W Białymstoku w wejściach do bloków ktoś rozwiesza takie kartki –  OGŁOSZENIEUprzejmie informujemy, iż w sobotę 20.07.2019 obokPaństwa bloku w godzinach popołudniowych może dojść doskażenia ulic i przystanków. Bakteria, która wywoła owe skażeniepochodzi z rodziny drobnoustrojów demoralizujących catespoteczeństwa. Niesie za sobą poważną deprawację, upadekgodności oraz moralności człowieka. Bakteria nosi nazwę LGBT.Zaleca się w tym czasie pozostać w domu i zasłonić okna.Szczególnie groźne powikłania po kontakcie z bakterią występująu dzieci oraz mtodzieży, u której zakażenie rozwija się szczególnieintensywnie bez interwencji rodziców.Zaniepokojeni mieszkańcy Białegostoku
Teraz antyszczepionkowcy biorą się za szkolne higienistki –  STOPNOP-powikłaniaposzczepiennei prawo15 godzNie wierze w to co mi dzis moj syn powiedzia... mianowicie : "mao...awiesz ze my dzis z pania pielegniarka mvlismy zeby w szkole " zapytalamjak co, przeciez nie dawales zadnej karteczki, jaka pasta myliscie? "Mamonie wiem.. .ale zapach tymbarka miala"..wierzycie ??2 Jak sie odniesc do tego ?nb Lubię to! Komentarze90u21Pokaz wcześniejsze komentarzeTak jak ja bez mojej zgody i zgloszone napolicje poniewaz badz co badz to jest zabieg i bez twojej zgodyprzerowadzony Zrob borutellLubię tol Odpowiedz 1 2 godzTo jest zmowa higienistek z koncernami pastdo zebow. Chcą przejac wladze i pozbawic dzieci zębów. Strzeżcie sie.Lubie tol Odpowiedz O1 54 minSamowolka kurwa a będzie jeszcze gorzejPrzykro mi bo nic im nie zrobiąZrobiłabym rabanu jakich mało.
Jolanta Szczypińska nie żyje.Posłanka PiS miała 61 lat – Przyczyną śmierci były powikłania pooperacyjne. W internecie pojawia się coraz więcej kondolencji ze strony polityków różnych ugrupowań. Robert Biedroń napisał: "Nie żyje posłanka Jolanta Szczypińska. W polityce wiele nas różniło, ale łączyła miłość do zwierząt i naszego Słupska. Oby Pani tam gdzieś miała nadal swoje kochane miasto i pełno, pełno braci i sióstr mniejszych wokół siebie"
 –  Kate Kowalsky STOP NOP -powikłania poszczepienne i prawo 7 godz. • E Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam się czy napisać ten post i doszłam do wniosku że tak. Otóż jest nas tu bardzo dużo i zapewne dużo osób wierzy w moc modlitwy. W związku z tym może podejmiemy modlitwę w intencji aby w Polsce nie było obowiązku szczepień? Np.codziennie dziesiątka różańca w tej intencji. 50 komentarzy