Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 283 takie demotywatory

Powiatowy Konkurs Matematyczno-Religijny – Zadanie 1. Oblicz ile złotych to "co łaska" uwzględniając inflację oraz ulgi płynące z Polskiego Ładu. Zadanie 2. Oblicz ilu wiernych zaszczepionych i niezaszczepionych, mogło uczestniczyć w mszy świętej, w kościele o powierzchni 213,7 metrów kwadratowych w czwartej fali pandemii Covid 19. Zadanie 3. Mnożąc liczbę grzechów głównych przez liczbę stacji drogi krzyżowej podniesioną do kwadratu, oraz podstawiając wynik pod wzór skróconych cnót niewieścich, wykaż dlaczego Chrystus jest królem Polski. Nie można się pomylić o żadną wartość, bo to grzech Oto zadania z konkursu matematyczno-religijnego, o które pan prosił
Tak dla przypomnienia ile powierzchni Ziemi zajmuje Pacyfik –
 –
0:14
 –  Jowita Pustuł 1 dzień • Edytowane Skoro dziś środa to #JustTaxChallenge #4 i prawdziwy rarytas wymyślony przez #Polskitad, czyli #ULGA na #ZABYTKI. Absolutnie niedoceniana ulga. MF jakoś wcale tej ulgi nie promuje. Dlaczego? Czyżby kryła się tu jakaś tajemnica? Ta ulga jest królową wszystkich innych ulg. Umożliwia odliczenie od dochodu 500 tys. zł rocznie, a można i więcej. Nie zajmujmy się jakąś groszową ulgą dla klasy średniej skoro mamy #PAŁACYK+. Dla kogo PAŁACYK+? Dla wszystkich. Możesz mieć dochody z umowy o pracę, zlecenia, dzieło, emerytury. UWAGA! Możesz być członkiem zarządu, rady nadzorczej albo przedsiębiorcą opodatkowanym liniowo. Ta ulga jest również (a może przede wszystkim?) dla Ciebie. Wiem. Dość zaskakujące. Przywykliśmy, że opodatkowanie liniowe wyklucza jakiekolwiek ulgi. Ale teraz jest inaczej. PAŁACYK+ rządzi się swoimi prawami. Bo pałacyki są ważne. Jak działa PAŁACYK+? Musisz kupić jakiś dworek lub pałacyk. Cokolwiek. Ważne żeby był wpisany do rejestru zabytków. Następnie wydajesz coś na roboty budowlane, renowację lub konserwację. Nie trzeba dużo. Wystarczy 1 zł. Ile odliczysz od dochodu? Odliczasz poniesiony wydatek na nabycie pałacyku, nie więcej niż 500 zł za każdy 1m2 powierzchni użytkowej. Maksymalnie 500 tys. zł rocznie. Dodatkowo odejmujesz 50% wydatków poniesionych na usługi budowlane, renowację, czy konserwację. Tu nie ma limitu. Wydasz 2 mln -odliczysz 1 mln. Wydasz 6 min - odliczysz 3 mln. Sky is the limit. Dzięki PAŁACYK+ możesz obniżyć swój dochód do zera i nie płacić PIT. Przy innych ulgach np. rehabilitacyjnej jest limit (odliczenie - max 6% dochodu), ale PAŁACYK+ nie ma limitu. Pałacyki są ważniejsze od niepełnosprawnych. To dlatego. Jak długo musisz być właścicielem pałacyku? Nie ma to żadnego znaczenia. Możesz np. komuś darować jak tylko ci się znudzi. Kupisz sobie w 2023r. inny pałacyk. Nabędziesz prawo do nowej ulgi. ALE pamiętajmy: każda ulga to odstępstwo od zasady równości i powszechności opodatkowania. Musi mieć szczególne uzasadnienie. Ma służyć promowaniu wartości istotnych dla społeczeństwa. Im szerszy zakres ulgi tym mocniejsze uzasadnienie. Jak na tym tle wypada PAŁACYK+? PAŁACYK+ ma najszerszy zakres z wszystkich nowych ulg. Zapewnia znacznie większe korzyści niż ulgi dla klasy średniej, na powrót, dla emerytów oraz rodzin 4+ razem wzięte. Chowa się też przy nim ulga dla samotnych rodziców z kwotą 1.500 zł rocznie. A jakie zachowania społecznie istotne promuje PAŁACYK+? Zakupy dworków i pałacyków? Dla kogo został wymyślony PAŁACYK+? A jaką ulgę Polski tad przewiduje dla kupujących mieszkania? O tym dzisiejsze slajdy. A już za tydzień nowa historia. Stay tuned. PS. UWAGA! Jeśli ktoś ma do sprzedaży jakiś pałacyk w dobrej cenie proszę o wiadomość. Nie, nie chodzi o optymalizację podatkową. Po prostu zawsze chciałam być księżniczką. #PIT2022
W Warszawie, na przedwojennej kamienicy powstał nowy, wyjątkowy albowiem antysmogowy mural – Po raz pierwszy to nie ściana, a cały budynek stał się jednym, przestrzennym muralem, który w baśniowym stylu wyrósł pomiędzy zabudowaniami dawnej i współczesnej Woli. Możecie go oglądać przy ul. Wschowskiej 10. Jak podkreślił wolski Zakład Gospodarowania Nieruchomościami, malowidło zostało namalowane specjalną antysmogową farbą.Spodobał się nam nie tylko projekt graficzny i sam pomysł autora. Udostępniliśmy elewację tego budynku również ze względu na dobroczynne oddziaływanie na środowisko. Artyści namalowali go niemal w całości farbą antysmogową, która użyta na tak dużej powierzchni oczyszcza powietrze z siłą około 400 drzew - mówi Mateusz Matejewski, dyrektor ZGN Wola.Grafika zaprojektowana została przez Tytusa Brzozowskiego. Przedstawia charakterystyczne zabytki dzielnicy - m.in. kościół św. Wojciecha czy wolskie rotundy - oraz nowoczesne wieżowce współczesnej Woli. Celem projektu było wykonanie muralu, który: odświeży budynek, ozdobi okolicę, a także poprawi nastrój okolicznym mieszkańcom i przechodniom. Artyści wykorzystali strukturę budynku i umieścili na niej wiele odniesień do kultury i historii warszawskiej Woli - zaznacza ZGN Wola.
Domek ma jedenaście pięter (30 metrów) i prawie tysiąc metrów kwadratowych powierzchni użytkowej –
Co więcej, wszystkie budynki mieszkalne muszą mieć "współczynnik zielonej działki" wynoszący co najmniej 4,5, co oznacza, że całkowita powierzchnia "liści" musi być 4,5 razy większa od powierzchni terenu –
Zwrot akcji – Miałem 19 lat i na luzie spotykałem się z jedną dziewczyną. Pewnego dnia podczas brania prysznicu znalazłem na jednymz jąder mały guzek. Okazało się, że to rak i że muszą go usunąć. No i że czekają mnie co najmniej 2 tury ciężkiej chemioterapii. Była też ogromna szansa na to, że będę bezpłodny do końca życia. Dotarło do mnie, że to coś, czego mogę nie przeżyć, więc zerwałem z tą dziewczyną i zniknąłem z powierzchni ziemi, bo nie chciałem być martwym chłopakiem.Dowiedziała się jednak jakoś co się dzieje i generalnie nalegała, że chce być przy mnie przez cały ten czas. I faktycznie, przychodziła na każdą 8-godzinną sesję chemii i pomagała mi podczas rekonwalescencji. Dziś jesteśmy szczęśliwym małżeństwem z dwójką dzieci i trzecim w drodze Miałem 19 lat i na luzie spotykałem się z jedną dziewczyną. Pewnego dnia w czasie prysznicu znalazłem na jednym z jąder mały guzek. Okazało się, że to rak i że muszą go usunąć. No i że czekają mnie co najmniej 2 tury ciężkiej chemioterapii. Była też ogromna szansa na to, że będę bezpłodny do końca życia. Dotarło do mnie, że to coś, czego mogę nie przeżyć, więc zerwałem z tą dziewczyną i zniknąłem z powierzchni ziemi, bo nie chciałem być martwym chłopakiem. Dowiedziała się jednak jakoś, co się dzieje i generalnie nalegała, że chce być przy mnie przez cały ten czas. I faktycznie, przychodziła na każdą 8-godzinną sesję chemii i pomagała mi podczas rekonwalescencji. Dziś jesteśmy szczęśliwym małżeństwem z dwójką dzieci i trzecim w drodze
Słupy świetlne to zjawisko optyczne, które zachodzi, gdy światło lamp, budynków jest załamywane przez kryształki lodu unoszące się w mroźnym powietrzu blisko powierzchni. –
Samotna matka dostała dom wydrukowany w drukarce 3D – Jak podkreśla międzynarodowa organizacja pomocowa Habitat for Humanity to jeden z pierwszych takich budynków w USA.Drukowanie ścian zewnętrznych i wewnętrznych budynku o powierzchni 111 mkw. trwało w sumie 12 godzin. Jak przekazało Habitat for Humanity, skróciło to standardowy czas budowy o co najmniej cztery tygodnie.Nowy dom wyposażony jest w trzy sypialnie i dwie łazienki. Dom został także wyposażony w drukarkę 3D, dzięki czemu jego nowi mieszkańcy będą mogli sami drukować potrzebne części.Materiał używany przez drukarkę to zwykły beton, dzięki czemu zmniejszono koszt przedsięwzięcia. Ceny drewna, z którego w USA zwykle buduje się domy, wzrosły w kraju o 50 proc. od początku pandemii COVID–19. Betonowe ściany chronią o wiele lepiej przez tornadami i huraganami Jak podkreśla międzynarodowa organizacja pomocowa Habitat for Humanity to jeden z pierwszych takich budynków w USA.Drukowanie ścian zewnętrznych i wewnętrznych budynku o powierzchni 111 mkw. trwało w sumie 12 godzin. Jak przekazało Habitat for Humanity, skróciło to standardowy czas budowy o co najmniej cztery tygodnie.Nowy dom wyposażony jest w trzy sypialnie i dwie łazienki. Dom został także wyposażony w drukarkę 3D, dzięki czemu jego nowi mieszkańcy będą mogli sami drukować potrzebne części.Materiał używany przez drukarkę to zwykły beton, dzięki czemu zmniejszono koszt przedsięwzięcia. Ceny drewna, z którego w USA zwykle buduje się domy, wzrosły w kraju o 50 proc. od początku pandemii COVID–19. Betonowe ściany chronią o wiele lepiej przez tornadami i huraganami
Teren zostanie przekazany lub odsprzedany zakonnikom. 23 grudnia dyrekcja ŚPN udzieliła informacji, że wartość dwóch z trzech działek przeznaczonych do usunięcia z granic ŚPN i podarowania Oblatom to… 5,5 mln zł. Czy zakonnicy zapłacą cenę rynkową? –
Właśnie dokonano jednego z największych odkryć paleontologicznych ostatnich lat! Dwaj polscy badacze – Grzegorz Niedźwiedzicki i Grzegorz Pieńkowski opisali prawdopodobnie najliczniejsze i najlepiej zachowane tropy dinozaurów w Europie! Odkrycia tego dokonali w lecie bieżącego roku w Borkowicach na Mazowszu – dziś opublikowany został artykuł na ten temat. – W skałach liczących 199 mln lat natrafiono na niezwykle bogaty i obfity zespół tropów wczesnojurajskich dinozaurów. Naukowcy kilkukrotnie przeprowadzili rekonesans terenowy i opisali dosłownie setki tropów dinozaurów – zarówno roślinożernych, jak i drapieżnych. Mezozoiczni mieszkańcy ówczesnego świata wydeptali przynajmniej 12 ha powierzchni ziemi (tyle liczy sobie powierzchnia dna kopalni w Borkowicach, więc cała warstwa skalna została naznaczona przez te zwierzęta!), zostawiając jedne z najlepiej zachowanych tropów na świecie. Największe tropy mają 40 cm długości i najprawdopodobniej należą do wielkich, drapieżnych dinozaurów, których długość oszacowano na 6 m! Trójwymiarowe skany nie tylko uwydatniły kształt łap tych zwierząt, ale również strukturę łusek, okrywających ich stopy. Żadne inne stanowisko na świecie nie oferuje tak głębokiego wglądu w paleobiologię wczesnojurajskich organizmów. Opisano jednak nie tylko tropy związane z tradycyjnym przemieszczaniem – naukowcy przekonują, że w zapisie kopalnym zachowały się ślady pogoni, odpoczynku (dosłownie siedzenia!), grzebania w osadzie, żerowania i pływania (pływający dinozaur zarysowywał pazurami dno)!Gdyby jednak tego było mało, zachowały się również kości tych zwierząt – co prawda większość w postaci pustek w skale (pierwotna kość została rozpuszczona, zostawiając za sobą pustą przestrzeń), jednak zdarzają się kompletne odlewy kości tych zwierząt! Opisano nawet kość udową jednego z dinozaurów!Autorzy uważają, że materiału badawczego jest na tyle dużo, że przez kolejne 10 lat ogłaszane będą kolejne, niezwykłe odkrycia dotyczące paleobiologii i ewolucji jurajskich dinozaurów. Jest na co czekać!
 –  OObliczenia i analizy w rapie X 14 godz. • O Wojtek Sokół na swoim najnowszym albumie w kawałku „Na cały świat" nawija, że „biletami z koncertów mógłby wytapetować świat", więc obliczymy, ile biletów sprzedał w swojej karierze. Najtrudniejszym zadaniem było ustalenie powierzchni przeciętnego biletu ze względu na fakt, że różne wydarzenia posiadają inne formaty biletów, ale udało nam się ustalić, że średnia powierzchnia całkowita jednego ticketa to mniej więcej 75 cm2 (0,0075 m2). Z kolei powierzchnia całego naszego globu wynosi według różnych źródeł około 510 100 000 km2. Teraz zajmijmy się sprowadzeniem wszystkiego do wspólnej jednostki (m2): Bilet: 75 cm2 = 0,0075 m2 = 7,5 *10,3 m2 Świat: 510 100 000 km2 = 510 100 000 .10.6 m2 = 5,101 *10'14 m2 W tym momencie wystarczy podzielić większą wartość przez mniejszą: n= 5,101*10.14 /7,5"10^-3 n = 0,68 * 10.17 n = 68 000 000 000 000 000 n = 68 biliardów biletów Odpowiedź: Wojtek Sokół sprzedał około 68 biliardów biletów na swoje koncerty, co oznacza, że od rozpoczęcia jego działalności koncertowej każdy człowiek na Ziemi średnio 8 770 798 razy pojawił się na jego koncercie. Wojtek Sokół sprzedał 68 biliardów biletów na koncerty
Kolejny rok z rzędu w okresie zimowym wyruszył w Łodzi autobus dla bezdomnych i potrzebujących – Każdy potrzebujący, który pojawi się w „Autobusie” otrzyma ciepłą zupę oraz pieczywo. Będzie mógł również napić się ciepłej herbaty. Wszystkie posiłki będą przygotowywane codziennie w kuchni schroniska przy ul. Nowe Sady. „Autobus” będzie obsługiwany przez pracownika Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta, które na zlecenie Miasta Łódź, realizuje ten projekt oraz trzech wolontariuszy będących mieszkańcami Schroniska dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Nowe Sady. Ze względu na obecną pandemię COVID-19 i obowiązujące obostrzenia sanitarne, wszystkie osoby zaangażowane w codzienną obsługę „Autobusu” będą wyposażone w środki ochrony osobistej (maseczki, rękawiczki, fartuchy, kombinezony, a także środki odkażające do powierzchni).
 –
0:17
Przepisy więzienne mówią o tym, że na więźnia w celi powinno przypadać minimum 3 metry kwadratowe –
Waży 60 ton, co czyni go największym meteorytem na świecie –
Jest to największy publiczny system roztapiania śniegu w Stanach Zjednoczonych –
List od starszej kobiety z domu opieki. – Ten list reprezentuje równowagę mojego życia.Mam 82 lata, mam 4 dzieci, 11 wnuków, 2 prawnuków i pokój o powierzchni 12 metrów kwadratowych.Nie mam już domu ani ukochanych rzeczy, ale mam kogoś, kto posprząta mój pokój, przygotuje jedzenie i pościel, zmierzy mi ciśnienie i zważy mnie.Nie mam już śmiechu moich wnuków, nie widzę ich dorastających, przytulających się, kłócących się z nimi. Niektórzy z nich przychodzą do mnie co 15 dni, inni co trzy lub cztery miesiące, a niektórzy nigdy.Nie robię już krokietów, jajek faszerowanych, bułek z mięsem mielonym czy haftów krzyżykowych. Nadal mam hobby i sudoku, aby się bawić ”.„Nie wiem, ile jeszcze mam, ale muszę się przyzwyczaić do tej samotności; prowadzę terapię zajęciową i pomagam tym, którzy są w gorszej sytuacji ode mnie najlepiej, jak potrafię, chociaż nie chcę się zbytnio angażować: często odchodzą.Mówi się, że życie staje się coraz dłuższe. Czemu? Kiedy jestem sam, mogę oglądać zdjęcia mojej rodziny i wspomnienia, które przywiozłam z domu. I to wszystko.Mam nadzieję, że kolejne pokolenia zrozumieją, że rodzą się rodziny, aby mieć przyszłość (z dziećmi) i odwdzięczyć się rodzicom za czas, który nam poświęcili na wychowanie.
Mężczyzna strzeże swojej rodziny przed kanibalami podczas głodu w Madrasie w 1877 roku – Wielki głód w Indiach, zwany też głodem madraskim, rozpoczął się na południu Indii Brytyjskich w 1876 roku i trwał dwa lata, rozciągając się na prowincje centralne i północne. Objął obszar 670 000 kilometrów kwadratowych, z jego powodu ucierpiało blisko 60 milionów osób, zaś zmarło około 5,5 miliona.Współczesne badania klimatologów wskazują, że głód spowodowała trwająca trzy lata anomalia pogodowa, która objęła swym zasięgiem także część Chin, Afryki oraz Ameryki Południowej. Najprawdopodobniej Indie padły wówczas ofiarą zjawiska pogodowego i oceanicznego zwanego El Nino (z hiszp. chłopczyk), polegającego na utrzymywaniu się ponadprzeciętnie wysokiej temperatury na powierzchni wody w strefie równikowej Pacyfiku