Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

Od niedzieli trwały poszukiwania 70-letniego Pana Władysława. Dopiero wczoraj udało się go znaleźć. Mężczyźnie towarzyszył kundelek Skierka i to on uratował mu życie. W nocy okrywał go własnym ciałem, dzięki czemu mężczyzna się nie wyziębił – - Można powiedzieć, że z dużym prawdopodobieństwem dzięki temu pieskowi pan tę noc przeżył. Ciepłota ciała psa przyniosła możliwość ogrzania się tej nocy, bo według relacji tego pana, siedział w tym miejscu około półtorej doby –mówił na antenie RMF FM pan Maciej Burziwoda z Wielkopolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej SIRON- Od kilku lat jestem ratownikiem grupy poszukiwawczo-ratowniczej i pierwszy raz zdarzyło się nam, że pies wytrwale był przy swoim właścicielu - podkreślił SpSTRAZ
Ponieważ kiedy Meksyk wysłał swój zespół poszukiwawczo-ratowniczy K9 podczas trzęsienia ziemi, jeden z ich psów zmarł. Turcja wysłała im nowego szczeniaka, aby uhonorowaćdziedzictwo zmarłego psa –  G
Ratownik chciał przemówić przed kamerą, ale nie jest to możliwe.Język filmiku jest nieistotny –
0:44
 – "Szczury byłyby w stanie dostać się na małe przestrzenie, aby dostać się do ofiar zakopanych w gruzach" - powiedziała dr Donna Kean, która opracowuje program szkolenia szczurów."Są zwinne, dobrze radzą sobie w różnych środowiskach. Doskonale nadają się do prac poszukiwawczo-ratowniczych."Plecaki szczurów są praktyczne i przydatne. Zawierają mikrofony, sprzęt wideo, lokalizatory i małą apteczkę pierwszej pomocy. Gdy szczur dotrze do osoby uwięzionej w trzęsieniu ziemi, ratownicy na powierzchni ziemi będą mogli komunikować się z ocalałym i określić jego lokalizację.Dr Kean w najbliższym czasie uda się ze szczurami-ratownikami do Turcji, aby poddać je próbie
 –
Pijany mężczyzna pomagał oddziałowi ratunkowemu w poszukiwaniach samego siebie – Pijany Turek spędził wiele godzin pomagając szukać zaginionej osoby z grupą poszukiwawczo-ratowniczą. Po czasie zdał sobie sprawę, że to on jest poszukiwany. Beyhan Mutlu pił alkohol z przyjaciółmi podczas wędrówki po lesie, wtedy odszedł od grupy, aby zwiedzić okolice. Gdy przez kilka godzin jego żona nie mogła się z nim skontaktować przez telefon, postanowiła zaalarmować policję.Podczas wędrówki po lesie Mutlu natknął się na grupę ratowników i ochotników zaangażowanych w misję poszukiwawczą. Dopiero gdy jeden z ratowników wykrzyczał jego imię Mutlu zdał sobie sprawę z całej sytuacji
Ważny apel ratowników wodnych: – Szanowni użytkownicy dmuchanych obiektów typu materac czy inne zwierzątko - prosimy pilnować swoich zabawek, aby wiatr nie zwiewał ich z plaży do wody. Takie "coś" potrafi bardzo szybko przemieścić się po powierzchni wiele kilometrów na sąsiednie kąpieliska oraz może uruchomić akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Taka sytuacja zaangażuje kilkudziesięciu Ratowników, wszystkie służby działające na wodzie, kilkanaście jednostek motorowodnych, bardzo często śmigłowiec i może trwać wiele godzin. W tym momencie do prawdziwej akcji nie będzie już kogo wykorzystać. Na zdjęciu jest dmuchane zwierzątko, które uruchomiło akcje poszukiwawczą na Zatoce Gdańskiej w dniu 27 czerwca około godziny 21:00. Osoba zgłaszająca zgłosiła, iż widzi bardzo daleko od brzegu oponkę wraz z osobą. Do akcji ruszyła jednostka motorowodna sopockiego WOPR z ratownikami - na zdjęciu Łukasz oraz Rafał. Zabawka została odnaleziona około 800 m od brzegu, ma głowę, nóżki oraz rączki, czyli przypomina z daleka człowieka. Tej akcji oraz wiele podobnych można by uniknąć, gdybyście pilnowali swoje dmuchane zabawki, a jeśli taką zabawkę zwieje Wam z plaży to poinformujcie o tym Ratowników Wodnych pod numerem ratunkowym nad wodą 601 100100! Chcesz nam pomóc - udostępnij dalej"

1