Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 253 takie demotywatory

Pomóżmy policji znaleźć tego prymitywa, który celowo wjechałw rowerzystę – Policjanci z Gdańska prowadzą poszukiwania rowerzysty, który został umyślnie potrącony przez kierowcę auta osobowego. Dodatkowo - pokrzywdzony również nie zgłosił się na policję, ale moment incydentu został nagrany na monitoring miejski
Był pyton! Teraz puma! – Pytona nie odnaleziono.... Czyżby zjadła go puma, a teraz na pumę czai się rekin z jeziorka Czerniakowskiego? eska Warszawa - Eska Info6 godz.INFONa dowód są zdjęcia!Uwaga, puma jest niebezpiecznase.plOgromna puma widziana w Warszawie. StrażMiejska wszczęła poszukiwania
 –
Departament Policji Illinois poszukuje mężczyzny, który jest podobny do bohatera "Breaking Bad" – Poszukiwanego Todda Barricka Jr. nie łączy tylko wygląd, ale także wiek - ma dokładnie tyle samo lat, ile Walter White-Heisenberg podczas rozpoczęcia serialu. Żeby było ciekawiej, Barrick ścigany jest w związku z posiadaniem metamfetaminy
Znajdź kotka –
Potwierdzono informację, że Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Jego ciało odnaleziono dzisiaj (22.08) rano w jeziorze Kisajno – Warto przypomnieć, że to jemu właśnie zawdzięczamy takie filmy jak "Bogowie" o Relidze, czy "Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej", których był producentem.
Tragiczny finał poszukiwań 5-letniego Dawida Żukowskiego – Policjanci znaleźli ciało chłopca na trasie między Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim. Wszystko wskazuje na to, że jest to poszukiwany Dawidek, którego ojciec popełnił samobójstwo. Niestety prawdopodobnie spełnił się najczarniejszy scenariusz, w którym ojciec zamordował i ukrył ciało syna.Po prostu brak słów na to... Każda tego typu zbrodnia jest przerażająca biorąc pod uwagę, że dopuszcza się jej własny rodzic. Co musiało czuć to dziecko przed śmiercią? To niewyobrażalne. Ta sprawa mnie osobiście ruszyła, śledziłam doniesienia mając nadzieję, że może tym razem nie okaże się, że ten świat jednak jest nieźle porypany... Niestety jest. Spoczywaj w pokoju i jeżeli istnieje coś po śmierci to mam nadzieję, że będziesz tam szczęśliwy
Powodzenia w znalezieniu tej jedynej –  Ogłoszenie!! Wszyscy tu walo jakąś ścierne (każdy taki gżeczny pobożny) a ja napiszę otwarcie,zadufany w sobie gnojek, znający swoją wartość --J ktury wie że pieniądz to podstawa godnei egzystencji A więc tak!! Młody, wysoki blondyn mieszkajoncy na stałe za granico szuka piękności w wieku 25-45. Z następującymi cechami i zdolnościami!! Co by umiała ugotować zópę szczawiową i kotlety zmielone,,, cyce siódemki, co by w moich grabiach dobrze leżały i musi być wykształcona tak jak ja Musi być szczupła albo średnia bódowa ciała ( zdjęcie w stroju kompielowym lub bez przesylasz mi do weryfikacji, zanim się spotkamy, gdyż kilka razy zostałem oszukany przez kobiety-wieloryby więc lepiej dmóchac na zimne) Może być blondynkom, jak zaruwno brunetkom, ruda też będzie miło widziana, łysej, w razie braku ofert nie odmuwie. Żadnych dzieci!!! Nie mam zamiaru się dać doić I płaćić na nie swoje życiowe pomyłki Aaa i co by się na ortograf' znała, bo nie chce wstydu się za nią najeźdź!! To by było tyla, myślę że mymagania nie zbyt wygurowane,,,,,
No tak. Ale przecież pary dobierają się na zasadzie przeciwności –  Spotted: SkierniewiceWczoraj o 12:08 6Szukam chłopaka 20+Najlepiej żeby nie był idiotąeDO 181156 kome
Milioner chce zrobić Battle Royale w rzeczywistości. Gracze będą przez 3 dni napieprzać się airsoftem na prywatnej wyspie, a zwycięzca dostanie 100 tysięcy funtów – Na portalu hushhush.com będącym sklepem z luksusowymi towarami, pojawiło się niecodzienne ogłoszenie. Anonimowy milioner rozpoczął poszukiwania doświadczonego twórcy gier terenowych, aby wspólnymi siłami zorganizować wydarzenie na modłę gier czy książek z motywem battle royale. Turniej odbędzie się na prywatnej wyspie inicjatora przedsięwzięcia.Przed gamemakerem stoi ogromne wyzwanie, a mianowicie przygotowanie sporej połaci terenu do zawodów. Jest to projekt, na który przewidziano aż sześć tygodni, natomiast osoba obejmująca tę pozycję będzie mogła liczyć na dzienną pensję w wysokości 1500 funtów. Na polu bitwy zobaczymy zaś stu śmiałków, a ostatni z nich wróci do domu bogatszy o sto tysięcy funtów.Dla sympatyków gęstego słania się trupów mamy niestety przykrą wiadomość. Organizator ma zamiar postawić na bezpieczeństwo, a rywalizacja będzie się odbywać przy pomocy ASG oraz czułych na uderzenia osłon. Według ujawnionych na chwilę obecną planów rozgrywka ma trwać na przestrzeni trzech dni przez dwanaście godzin dziennie, a w przeciągu nocy zawodnicy będą biwakować na polu bitwy. Włodarze zobowiązali się także do dostarczenia wszystkich niezbędnych akcesoriów oraz jedzenia.Tak więc wygląda na to, że wkrótce czekają nas igrzyska śmierci w rzeczywistości

Twórcy "Gry o tron" mają dla fanów nową, ciekawą propozycję (7 obrazków)

Wielką przeszkodą w walce z depresją bywają ludzie, którzy powstrzymują nas od poszukiwania pomocy

Wielką przeszkodą w walce z depresją bywają ludzie, którzy powstrzymują nas od poszukiwania pomocy – Którzy mówią "Ci psychiatrzy to tylko kasę chcą wyciągać, a nie pomagać", albo "Nie potrzebne ci leki tylko sport, wtedy wytwarzają się endorfiny", albo "Chcesz się szprycować tabletkami? To nie pomaga tylko truje, poza tym ta depresja jest w twojej głowie i jak będziesz brać leki to nigdy z nią sobie nie poradzisz, musisz to przewalczyć sam/ sama"...Nie, nie musimy z tym walczyć sami. Nie musimy sami mierzyć się z czymś, czego nie rozumiemy, czego się boimy. Mamy prawo prosić o pomoc, mamy prawo jej szukać. Większą siłą wykazuje się ten, kto rozumie, że sam nie jest w stanie sobie poradzić i zaczyna szukać osób, które mogą mu pomóc niż ten, kto za wszelką cenę chce przejść przez wszystko samodzielnie, żeby tylko udowodnić, że nie potrzebuje pomocy.Ludzie, którzy próbują wmawiać osobom cierpiącym na depresję, że ich problemy zostaną wyleczone, jeżeli tylko zaczną biegać po lesie, że antydepresanty to gówno, że to wszystko jest tylko w ich głowie, że jeżeli ich stan się nie poprawia to znaczy, że po prostu nie chcą być zdrowi i że nie powinny iść do specjalisty, tylko same borykać się ze swoim problemem przy pomocy doraźnych, szukanych na ślepo środków szkodzą. SZKODZĄ, po prostu szkodzą. Jeżeli ktoś w Waszym otoczeniu zmaga się z depresją, nie starajcie się sami wymyślić rozwiązania jego problemu i zasypać go złotymi radami z serii "Czułbyś się lepiej, gdybyś się lepiej odżywiał". Bo nawet jeżeli macie rację (bardzo możliwe, że macie, dieta jest ważna przy takich problemach i wpływa na samopoczucie), to nadal udzielacie rad w oparciu o wiedzę dotyczącą Was samych. Waszą psychikę, Wasze problemy. Osobą, która takiemu choremu może udzielić rad w oparciu o złożoną wiedzę na temat psychologii jest specjalista. Wy nie jesteście od tego, żeby leczyć, jesteście od tego, żeby wspierać. A namawianie do rezygnacji z szukania profesjonalnej pomocy jest zaprzeczeniem wsparcia TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO NIE JEST ANTYDEPRESANT TO JEST ANTYDEPRESANT JEZELI BLISKA CI OSOBA ZMAGA SIĘ Z DEPRESJĄ, NIE PRÓBUJ JEJ ODWIEŚĆ OD POSZUKIWANIA PROFESJONALNEJ POMOCY. SPORT, SPOTKANIA Z PRZYJACIÓŁMI, HOBBY, OBCOWANIE Z NATURA CZY DROBNE PRZYJEMNOŚCI SA NIEZWYKLE WAŻNE W PROCESIE LECZENIA I MOGĄ BARDZO DUŻO ZMIENIĆ, ALE PAMIĘTAJ, ŻE DEPRESJA TO NIE "ZŁE SAMOPOCZUCIE", A POWAŻNA CHOROBA, KTÓRA NIELECZONA MOŻE MIEĆ TRAGICZNE SKUTKI. NIE PRÓBUJ WYLECZYĆ BLISKICH "ZŁOTYMI RADAMI" I POUCZANIEM, JAK POWINNI POSTĘPOWAĆ. PO PROSTU POWIEDZ IM, ŻEBY POSZLI DO LEKARZA. PSYCHIATRA CZY PSYCHOLOG TO SPECJALISTA PRZESZKOLONY DO POMOCY OSOBOM CIERPIĄCYM NA DEPRESJĘ I MA W TEJ SPRAWIE WIĘKSZE DOŚWIADCZENIE NIŻ TY.
 –
Pomożecie znaleźć pieska? –  please help lost dog
Dopóki bezstresowi pseudo turyści nie będą płacili za poszukiwania, takie akcje będą na porządku ''dziennym'' –  Poszukiwany turysta odnalazł siępo słowackiej stronie Tatres, mg, tm25.12.2018, 14:10 /aktualizacja: 21:48W Tatrach panują trudne warunki turystyczne (fot. PAP/Grzegorz Momot)Poszukiwany od poniedziałku 23-letni turysta, któryzabłądził w Tatrach, odnalazł się po słowackiej stronie wLiptowskim Mikulaszu poinformował we wtorekdyżurny ratownik TOPR.20Mężczyzna w poniedziałek rano wyruszył zeschroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowejna samotną wyprawę w Tatry. Kiedy nie wróciłna noc do schroniska, pracownicy obiektuzgłosili jego zaginięcie, a górscy ratownicyrozpoczęli poszukiwania. Jego telefon nieodpowiadał, ale logował się na terenie Tatr.3
 –  Wszyscy pamiętamy akcję szukania Malucha dla znanego aktora. Został on wyremontowany w Polsce i przetransportowany do Los Angeles. Teraz Tom Hanks wpadł na świetny pomysł wsparcia szpitala w Bielski-Białej. Potrzebna do tego będzie Syrenka... Syrenka początkowo była produkowana w Warszawie. W 1972 zaczęto ją tworzyć w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. To właśnie o model wyprodukowany w tym mieście chodzi aktorowi. Autko zostanie wyremontowane przez przyjaciół aktora z Polski, który zajęli się odnowieniem jego Fiata 126p. W akcję zaangażowała się też Monika Jaskólska — pomysłodawczyni przekazania Tomowi Malucha.
Mężczyzna szuka kobietyw każdy piątek – Na jednym z drzew zawisło ogłoszenie. Czytamy, że mężczyzna szuka kobiety, którą spotkał w komunikacji miejskiej i chyba szaleńczo się zauroczył. Nawet miasto Warszawa zaangażowało się w poszukiwania.Z ogłoszenia dowiadujemy się, że dwa tygodnie temu o godzinie 14.00 wsiadł z jedną z pasażerek do tramwaju, a następnie z tą samą kobietą do autobusu. Jak widać bardzo utkwiła mu w głowie, bo jest zdeterminowany i chętny do czekania w każdy piątek na tym samym przystanku, którym się spotkali.Stołeczny ratusz postanowił mu pomóc i udostępnił na swoich portalach społecznościowy ogłoszenie. - Szczęściu trzeba pomagać, pomocy potrzebuje pan, który spotkał panią w tramwaju numer 27"To się nazywa miłość od pierwszego wejrzenia..." Dnia 9.XI.2018r. — godz. 14-ta wsiedliśmy do tramwaju „27", następnie do autobusu „184" PROSZĘ O SPOTKANIE Czekam na Panią na przystanku autob. „184" gdzie wsiedliśmy CZEKAM W KAŻDY PIĄTEK o godz.14-tej.
 –  Z cyklu: myślałam, że nic mnie nie zdziwi, a jednak...Dowiedziałam się dzisiaj, że Lotnisko Chopina, a konkretnie Welcome Airport Services na tymże lotnisku, cztery dni temu zgubiło kota. Gdzie go zgubiło i w jakich okolicznościach, licho wie. Licho, bo raczej nie WAS. Leciały sobie dwa koty w luku bagażowym z Norwegii, a w Wa-wie naszej pięknej, właściciele otrzymali jeden transporter z zawartością, drugi zaś pusty. Bez drzwiczek. I bez kota.Usiłuję sobie wyobrazić, jakby to było, wieźć, dajmy na to, Paszteta. I dostać, jakby nigdy nic, pusty transporter. Szczerze? Odgryzłabym komuś łeb i naszczała do szyi, a dopiero później martwiłabym się potencjalnymi konsekwencjami. I, ponieważ emocje to emocje, prawdopodobnie gryzłabym i szczała, póki nie odstrzeliłaby mnie ochrona.Zmierzam do kilku rzeczy. Choć może nie tyle "zmierzam", bo "zmierzanie" zakłada jakiś cel, ale miotam się trochę bez sensu między jedną myślą, a drugą.Po pierwsze - żal mi kota. Ale dla każdego, kto zna mnie bodaj ciut, to chyba oczywiste.Po drugie - nie dociera do mnie, jak można oddać właścicielom transporter bez drzwiczek i bez kociej zawartości. Tak na lajcie. Tu macie bagaże. A raczej ich część. Nie nasza brocha.No jak, kurna, można oddać komuś PUSTY transporter?Po trzecie - nie kapuję, jak kot, zapięty dodatkowo w szelkach, mógł samojeden sforsować drzwiczki od transportera. Tego transportera, z którego znikł w tajemniczych okolicznościach. Otóż mam taki sam transporter w chałupie i, przysięgam, prędzej plastik się połamie niż wypadną drzwiczki. Bo one mają takie sprytne bolce. Więcej, jak zapomnę odpiąć te cholerne drzwiczki i chcę zdjąć górę transportera, to nie ma opcji - drzwiczki trzymają.Po czwarte - WAS dzień po zaginięciu kota zadbało o PR i wrzuciło na swoją fejsową stronę zdjęcia z hucznej imprezy. Wiecie Państwo, świetnie się bawimy. I teraz, pod tymi urokliwymi zdjęciami, pod naciskiem naprawdę dużej grupy osób, WAS co i raz wrzuca komunikat, że trwają poszukiwania. Fantastycznie się to komponuje, prawda? Na górze róże, na dole bluzgi. Dawno już nie widziałam takiego pospolitego ruszenia. I chyba, przyznaję, po raz pierwszy śledzę podobną akcję.Po piąte - gdzie, do ciężkiej cholery, podziała się kratka z tego transportera? Uciekła razem z kotem, czy co? Bo kratka też zaginęła. Nie ma. Amba - wcięło.Pogratulować. Nie wiem, czy bardziej usług, czy PRu. A może pracowników? Udanej imprezy na pewno.Jestem naprawdę ciekawa, jak to się dalej potoczy i mam wielką nadzieję, że kot niebawem się znajdzie, cały i zdrowy.
Służby, które od lipca poszukują gada przerwały poszukiwania, gdyż według opinii ekspertów wąż już nie żyje ze względu na warunki pogodowe – Nie oglądali nigdy horrorów? Skubany na pewno wszedł już do jakiejś porzuconej radioaktywnej beczki i przechodzi transformację. Biada nam wszystkim!
Kolejna akcja poszukiwawcza, oby internet i tym razem nie zawiódł – 7 sierpnia 4-letni Leon wspinał się na Kasprowy Wierch wraz z rodzicami i poznaną na szlaku koleżanką. Teraz postanowił ją odnaleźć."Wejście na Kasprowy było dla mojego synka ogromnym przeżyciem. Dostawał mnóstwo gratulacji i motywujących słów od obcych ludzi na szlaku, ale najbardziej wspomina jedną dziewczynkę... Wymieniali się wsparciem na postojach i przekomarzali, kto pierwszy wejdzie. Tak naprawdę tak mu się spodobała ta „jego koleżanka”, jak to określił, że prawdopodobnie była dla niego główną motywacją. Niestety, na wierzchołku już się nie spotkaliśmy, chociaż ostatni raz dzieci widziały się parę metrów przed szczytem. Czy moglibyście pomóc małemu Tatromaniakowi odnaleźć koleżankę? Radość małego byłaby nie opisana" - napisała jego mama.Pomożecie?