Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 81 takich demotywatorów

Zawarto ważne porozumienia –  UMURIMO-CIGGUKUNDA- Dzięki za azyl dla moich towarzyszy- Nie ma za co, ty schronisz moich
Wygląda na to, że najlepszy sposób na zajście w ciążę, to podpisanie umowy o pracę –  Porady prawne dla Polonii wNiemczechAnonimowy uczestnik 2 godz.XWitam. Sprawa wygląda tak, w zeszłymtygodniu podpisałam umowę o pracę, któramiała się rozpocząć od dzisiaj. Dzisiaj ranowykonałam testy ciążowe, wyszły pozytywneo czym od razu poinformowałam szefa, bojest to praca na magazynie, więc warunkówdla kobiety w ciąży nie ma kompletnie i odrazu zostałam wysłana do domu, bezinformacji co dalej. Pół dnia czekałam najakąś informację po czym samazadzwoniłam. Pierwsze ich pytanie brzmiało,czy podpisze z nimi rozejście się zaporozumieniem stron, na co oczywiście sięnie zgodziłam. Czytałam dużo o prawachkobiet w ciazy, przeczytałam że nie mająprawa mnie zwolnić, i teraz moje pytanie czyfaktycznie tak to jest? Nie mogą mniezwolnić? Wiem że innym kobietom w tejfirmie dają normalnie zakaz pracy i mająnormalnie płacone do końca umowy, boumowa jest na czas określony. Myśleli poprostu, że naiwnie się zgodzę na topodpisanie tego porozumienia czy jak towygląda? Co najlepiej mam zrobić?
Jadają je weganie, wegetarianie i ludzie normalni –
 –  PSPSPSPSPSPSPS PISmam u ciebie szanse?PSL?Mam u cb szanse jakieś?dlaczego kurwato ty nie maszno nie masz niestetyAa10:04 am 50%6Nie maszBo tak kirwaWez spierdalaj
Organizacja Women Wage Peace została założona w 2004 roku po wojnie w Gazie – Mają siedzibę w Izraelu i obejmują kobiety ze wszystkich środowisk – muzułmanki, Żydówki, chrześcijanki, Palestynki i Izraelki – które wzywają do porozumienia bez przemocy, na które mogą zgodzić się wszystkie strony EMPNMinماعيصنعنالسلامMOMEN WIsraeli and Festinianmothers demand apolitical agreementNOM4IsraPresident Biden,Put peace on theagenda of the visit4
 –  Wiedźmin Geralt z Rivii- bez związku z ortopedią.Po prostu go lubię.
 – Co ciekawe, mąż musiał walczyć w dole i mieć zawiązaną jedną rękę. Żona mogła się swobodnie poruszać, ale w obciążonym odzieniu. Jej bronią był zwykle wór wypełniony kamieniami, podczas gdy mężczyzna dostawał trzy kije. Jeśli podczas walki dotknął krawędzi dołu, tracił jeden kij.Przed walką pary miały miesiąc lub dwa na polubowne rozwiązanie swoich problemów. Gdy nie mogli dojść do porozumienia, dochodziło do pojedynku. Jeśli mąż przegrał, odcinano mu głowę. Przegraną żonę czekało pogrzebanie żywcem Das Half brachen
To jedno zdjęcie zapewniłomu sławę i karierę w reklamie – W jednym z turniejów golfowych, gdy Tiger Woods uderzył w piłkę, wszyscy fani, z wyjątkiem jednego mężczyzny, obserwowali to przez swoje smartfony. Ten jeden mężczyzna, nazywany "facetem z piwem", obserwował uderzenie, popijając piwo. Zdjęcie tego stało się hitem w mediach społecznościowych, a mężczyzna w ciągu 24 godzin doszedł do porozumienia z marką piwa, której reklamę nagrał. W ciągu 48 godzin pojawiły się koszulki i czapki z jego wizerunkiem Vid
 –  #OPENER2023zadań.28.06-1.07.2023, GDYNIALOTNISKO GDYNIA-KOSAKOWOWarunkiem udziału w wolontariacieorganizowanym przez Fundację ALTER ART jestpodpisanie porozumienia o Wolontariacie orazwpłata kaucji w wysokości 950 zł w terminie do20 czerwca 2023r. Kaucja zostanie zwróconawolontariuszowi w terminie 7 dni od dniazakończenia imprezy, pod warunkiemprawidłowego wykonania przydzielonych muOrganizator zapewnia wolontariuszowi: jedenciepły posiłek w ciągu dnia, nieodpłatne miejscena polu namiotowym oraz możliwośćuczestnictwa w festiwalu w czasie wolnym.Byłam na tym wolontariacie latatemu. Wtedy też była kaucja -równowartość karnetu. Zgłosiłamsię, bo chciałam pracować w kulturzei w mojej głowie miał to być fajnypunkt w cv 19latki. Zostałamprzydzielona (jak wiele osób) tostrefy eko. I wiesz co robiłam?Sprzatalam kubki po piwskach woczojebnej pomarańczowej koszulce.Po każdym koncercie musieliśmyśmigać pod scenę i sprzątać. Tosamo w strefie gastro. Pijane, bogatedzieciaki traktowaly nas jak gowno.Serio, chciało mi się płakać. Ale niemogłam zrezygnować, bo wtedy niezwróciliby mi kaucji, którąpożyczyłam na ten czas od starszejsiostry. Sprytnie to sobie wymyśliliMinęło jakieś 10 lat, nigdy już naten festiwal nie wróciłam.
On nie mógł tego pojąć – "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości.„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie? "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nowym nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie?
W Nigerii się nie patyczkują. Sąsiadom przeszkadzał hałaśliwy kogut, a ponieważ mieszkańcy nie mogli dojść do porozumienia co z tym fantem zrobić, to sprawa trafiła do sądu. Ten nakazał zabić zwierzę – Szkoda, że takich problemów nie można podobnie załatwiać z ludźmi...
Główna specjalizacja:obsługa granatnika i "godne" pilnowanie funkcjonariuszy PiS-u, pomników i kościołów –  SZCZYTNONA ŻYWOWWteleexpress17:00TVP INFOTYLKO W TVP INFOWYŻSZA SZKOŁA POLICJI W SZCZYTNIE ZOSTANIEPRZEKSZTAŁCONA W AKADEMIĘ POLICJIM. Błaszczak: Polska dołączyła do unijnego porozumienia dotyczącego wspólnych zakupów amunicji dla Ukrainy 09:52A policyjna stołówkaw "Błękitną Ostrygę"?
Damska reprezentacja USA zarobiła pieniądze za awans męskiej kadry do 1/8 – Żeńska reprezentacja USA zarobi blisko 6 mln dolarów za awans męskiej kadry do 1/8 finału MŚ w Katarze. Wedle porozumienia z Amerykańskim Związkiem Piłki Nożnej (United States Soccer Federation) wszelkie premie są dzielone po równo na oba zespoły narodowe."Równouprawnienie"
 –  OPINIE Jarosław Kaczyńskifc. (irfezss Porozumienia Centrum:.-...Nie mam wątpliwości co do tego.że po naszej stronie działają aktywnerosyjskie służby specjalne. RadioMaryja jest dziś głęboko anty zachod-nie, niechętnie nastawione dohierarchii kościelnej, prorosyjskie.
Muzyka rockowa i brak księdza. Krzysztof Skiba opowiada o wizji własnego pogrzebu – "Byłem na pogrzebie kolegi. Pogrzeby to miejsca, gdzie ostatnio coraz częściej się spotykamy. Pogrzeb był bez księdza. I jakoś tak był po ludzku wzruszający.Czytano na nim mądre myśli zmarłego, wiersze poetów, których lubił. Puszczano muzykę, którą kochał. Obok urny stało zdjęcie kolegi i poczułem, że jestem w tym krótkim momencie bliżej zmarłego kumpla niż byłem z nim za życia.Nigdy tak intensywnie bowiem o nim nie myślałem. Był, bo był, czasem gadaliśmy, czasem tylko kiwaliśmy sobie głowami na ulicy, a bywało, że piliśmy razem i wówczas ta nić porozumienia była pozornie mocniejsza. On nie epatował sobą. Potrafił znikać. Był gdzieś obok. Śpiesząc się ze swoimi ważnymi sprawami, nie zawsze ja i inni go dostrzegaliśmy. Ale teraz w dniu swojego pogrzebu był intensywnie obecny. Nawet bardziej niż za życia. Stojąc obok urny z jego prochami, przypominałem sobie jego powiedzonka, żarty, miny i zabawne sytuacje z jego udziałem.W pewnym momencie mistrz ceremonii poprosił, aby każdy pożegnał Odchodzącego po swojemu. Niech każdy go pożegna jak chce. Modlitwą, medytacją, wspomnieniem. Gdy urna była już w ziemi, jeden z przyjaciół opowiedział niesamowicie zabawne historie z udziałem kolegi, którego żegnaliśmy. Rzuciłem białą róże na stos kwiatów i jakoś tak czułem się smutno, ale jednocześnie dziwnie radośnie. Oczy miałem mokre, ale w sercu spokój. Myślę, że koledze podobał by się jego własny pogrzeb. Mimo deszczowej pogody było sporo ludzi, których znał i może nawet lubił.I nagle odkryłem skąd jest to dziwne uczucie smutku, lekkości i małej nuty radosnej. To brak księdza. Brak tych strasznych pieśni żałobnych „Dobry Jezu a nasz panie, daj mu wieczne spoczywanie”.Brak tego kościelnego jęczenia i rytualnych, fałszywych gestów składających się na katolicki pogrzeb, a nie mających nic wspólnego z osobą, która zmarła.Ja też tak chcę, pomyślałem. Miałem innego kolegę, który nie był nawet ochrzczony, a i tak gdy leżał już nieprzytomny na łożu śmierci, rodzina przyklepała go księdzem. Całe życie nie chodził do kościoła, ale był chowany jako katolik, bo rodzina tak chciała.Przykre i smutne."
Będą wam mówić o innym Lechu, ale wtedy to był ten Lech Wałęsa – 31 sierpnia komunistyczna strona rządowa podpisała Porozumienia Sierpniowe, których tekst przygotowali strajkujący w całej Polsce robotnicy
 –  OPINIEPorozumienia Centrum: mam wątpliwości co oo trio, że po naszej stronie działają aktywne rosyjskie służby specjalne. Radio Maryja jest dziś głęboko antyzachod-nie, niechętnie nastawione do hierarchii kościelną prorosyjskie, wcale nie nieżyczliwe PRL. Ma nadajnik na Uralu. W Rosji panuje wprawdzie bałagan. ale niektórych rzeczy tam jednak pilnują dość dobrze".
 –  jaszczomp w stylu vintageczy tylko ja to widzę
Kamil jest dziś jednocześnie uczniem III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie oraz studentem Politechniki Lubelskiej! Jest tym samym najmłodszym "studentem" w naszym kraju – Mając siedem lat już konstruował złożone roboty z klocków Lego. Wtedy jego wychowawczyni bardzo szybko zauważyła, że znacznie przewyższa wiedzą matematyczną wszystkich swoich rówieśników. Dyrekcja szkoły zwróciła się w tej sprawie do kuratorium. Aby mógł w wieku 9 lat uczęszczać na zajęcia uczelni wyższych konieczne było jednak podpisanie porozumienia pomiędzy Politechniką Lubelską, UMCS, Kuratorium Oświaty i Szkołą Kamila. Udało się. Dziś kończy już studia jednocześnie uczęszczając do liceum. Jako nastolatek absolutnie sam skonstruował napęd do samochodu! Udało mu się zrobić silnik, który działa. Jest w stanie sterować jego prędkością, poborem prądu i mocą. Silnik ma niższą temperaturę pracy niż przeciętne silniki tego typu i spełnia swoją funkcję. Kamil stworzył też Solar Trackera a więc urządzenie, które ustawia panele słoneczne w stronę słońca znacznie zwiększając ich wydajność. Postawił na jeden z najpiękniejszych i najważniejszych obszarów rozwoju technologii jakim jest ekologia i zrównoważony rozwój. Jego rozwiązanie jest dużo skuteczniejsze od tego tworzonego przez konkurencję. Chcąc pokazać światu swój projekt zamarzył o otwarciu Spółki ZOO by działać jako startup. I? Jest niepełnoletni. Zgodę na otwarcie przez niego działalności gospodarczej musiał wyrazić więc Sąd Rejonowy w Lublinie sprawdzając jego zdolność do funkcjonowania jako przedsiębiorca. Nie poddał się. Udało się! 5 kwietnia sąd wyraził zgodę i po uprawomocnieniu się wyroku co nastąpi zaraz Kamil stanie się najmłodszym przedsiębiorcą w naszym kraju!!Kamil dzisiaj sam robi coś, nad czym w ogromnych koncernach pracują całe zespołu naukowców! A do tego wszystkiego jest niezwykle skromnym młodym człowiekiem. Tworzenie jego silnika oraz innych projektów wiąże się z kosztami. Co więc robi? Prawie codziennie łącząc to z nauką w liceum i na studiach udziela korepetycji z fizyki, matematyki, chemii oraz elektrotechniki. Założył też swoje konto w serwisie Patronite, by gromadzić środki potrzebne do swoich badań naukowych. Te daje mu 500 zł miesięcznie
Najbardziej bezużyteczny gaduła roku –  Paweł Lęcki•..Ulubione • 43 min. · OTo już częściej uzyskują jakieś rezultatydzwoniące boty od fotowoltaiki.Macron znów rozmawiał z Putinem.Porozumienia nie ma849Komentarze: 39 • Udostępniono 40 razy