Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 169 takich demotywatorów

20 osób, które miały jedno zadanie i nawaliły! (21 obrazków)

Rafał Sonik o Robercie Kubicy: – "Gdy udaje nam się wywalczyć sukces, chcemy, żeby kibice traktowali nasze zwycięstwo jak swoje własne, a ludzie cieszyli się razem z nami. Sukcesy stają się więc wspólne: sportowców, kibiców, narodu. A porażki, kontuzje, operacje, ból i rehabilitacja są tylko zawodnika i jego najbliższych. Profesjonalny, doświadczony sportowiec ma też swoją dumę. Właśnie dlatego Robert skomentował wypowiedź Mateusza Morawieckiego w ten sposób. Ma dużą wytrzymałość - jest mocny na torze, ale także poza nim. Przecież kiedy doznał wypadku, powrót do F1 wydawał się czymś abstrakcyjnym. Nigdy się jednak nie poddał, wykazał się niezwykłą determinacją".Szacunek dla obu tych wielkich polskich kierowców!
Jednak jednocześnie odczuwam pewnego rodzaju smutek wiedząc o tym, w jakiej sytuacji jest obecnie Brazylia – Sport to dla nich główny powód do radości i naprawdę przeżywają tego typu porażki bardzo dogłębnie. Szacun dla Brazylijczyków za to, że pomimo przeciwności losu, jakie ich dotykały byli w stanie przez lata przeć do przodu, aby móc teraz zajmować czołowe pozycje czy to w piłce, czy w siatkówce. Lepszych rywali nie mogliśmy sobie wymarzyć.                     Dziękujemy za wspaniałe emocje!
Luka Modrić został najlepszym piłkarzem FIFA The Best 2018! – To wielki cios dla Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, którzy zdobywali te tytuły od 2008 roku. Bardzo wymowna była też ich nieobecność na rozdaniu nagród - "Trzeba być na gali i wtedy, gdy się wygrywa, i w czasie porażki" – narzekał Fabio Capello. O swojej wygranej Chorwat powiedział krótko: "To mój najlepszy rok w karierze. Jestem przeszczęśliwy."             Mi też taki wybór bardzo się podoba,              nagroda w pełni zasłużona. Gratulacje!

Kiedy zwykłe wyjście do sklepu to za mało... (13 obrazków)

Ten Australijczyk oglądał trzy mecze jego reprezentacji równocześnie - w piłkę nożną, w krykieta i rugby. Australia przegrała wszystkie trzy mecze –
 –  Marcin Sikorski  Przez ostatnie 26 lat próbowałem rzucić kibicowanie. Udało się w 10 minut. Pierwszy raz próbowałem rzucić w 1992. Tak w ogóle, to było pierwsze coś, co próbowałem w życiu rzucić. Miałem niecałe 8 lat i po przegranej piłkarzy w finale olimpisjkim zabarykadowałem się w swoim pokoju, ryczałem całą noc i ku przerażeniu rodziców nikogo nie chciałem wpuścić. Potem próbowałem rzucić próbując kolejnych metod. Metoda na Smudę, na Fornalika, metoda na „nie wejście", na „nie wyjście", na polską ligę, na zmarnowane kariery Polaków za granicą, na korupcję, na brak klasy, na kontuzję Marka Citki, na afery alkoholowe. Próbowałem też metody „na inne dyscypliny". Najbliżej wyciągnięcia mnie z nałogu była ukochana siatkówka. Ale jak oglądać siatkówkę, jak nikt z Tobą nie chce siatkówki oglądać? ("bo co to za sport?") Byłem kibicem przeżywająco-analizującym. Przeżywałem zawsze minimum dwa dni. Minimum dwa dni po meczu nie pracowałem. Symulowałem (przepraszam moich byłych pracodawców oraz obecnych wspólników), bo zajęty byłem czytaniem wszystkich możliwych analiz. Każdego możliwego eksperta i nie-eksperta. W każdym języku, który znam (czyli łącznie dwóch). lm bardziej rozumiałem przyczyny porażki, tym bardziej się uspokajałem, bo byłem pewny, że w sztabie na pewno też rozumieją i będzie lepiej. I się uspokajałem i wracałem. Tu brameczka, tam newsik, i ani się obejrzałem - znów siedziałem przed telewizorem. #Wtem! Po 26 latach nieskutecznego rzucania. nastąpiło 10 minut, po których wiem, że zerwałem z nałogiem na trwałe. Jak palacz, który dowiedział się, że ma raka lub prawie-raka i już wie, że nie potrzebuje żadnych cukierków, gum, terapii. Po prostu wie, że więcej nie zapali. Tak ja wiem, że nigdy więcej nie obejrzę meczu polskich piłkarzy. Dlaczego? Bo przekonałem się, że polskim piłkarzom chodzi o coś innego niż mnie. Że inaczej rozumiemy „honor". (Nie mówię że ja lepiej, oni gorzej. Inaczej.) Dla mnie punkt honoru jest wart więcej niż trzy punkty w tabeli (które nic nie dają). Oglądałem ostatni mecz Polaków na Mundialu nie po to, żeby oglądać zwycięstwo. Chciałem zobaczyć, że skoro zawiodło (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać): przygotowanie taktyczne, mentalne, fizyczne - to nie zawiedzie to, co najważniejsze - chęć pokazania kibicom że im naprawdę ZALEŻAŁO. Tymczasem po ostatnich 10 minutach meczu Polska-Japonia prawie zwymiotowałem. Wrażenie było tym silniejsze, że dzień wcześniej widziałem Koreańczyków, którzy -wydawało się - za chwilę będą pluć krwią albo wylądują na SORze, a mimo to biegali jak szaleni do 99 minuty. Byłem w takim szoku, że pobiegłem szukać pocieszenia w mediach i w głosie ludu. Chciałem przeczytać o skandalu. o wstydzie, o kompromitacji, o zaprzeczaniu idei sportu. #Tymczasem: „Honor uratowany" (gazeta.pI) „Polska zachowała twarz" (Onet) „Resztki honoru uratowane" (tvn24.p1) „Honor obroniony"(Przegląd Sportowy) itd. W akcie rozpaczy postanowiłem napisać coś w jedynym medium, jakie mam Opublikowałem więc post na "Nagłówkach" o tym. że ostatnie 10 minut meczu Polska -Japonia, to największy wstyd w historii polskiego sportu i... czekałem na popierające komentarze ludzi, którzy czują to, co ja. Okazało się. że jest odwrotnie. Okazało się, że masa Polaków cieszy się z trzech punktów, ze zwycięstwa. Oraz że to Japonia grała nie fair... I że jak mi nie pasuje to mam iść biegać w 40 stopniowym upale. Potem przeczytałem wypowiedzi trenera i piłkarzy. Pomijając Łukasza Fabiańskiego wyszło na to, że jestem typowym Polaczkiem-krytykantem, bo przecież wygrali, a TAKI BYŁ CEL, więc o co mi kurwa chodzi? Okazało się więc, że po prostu nie pasuję ani do naszej drużyny piłkarzy (mentalnie) ani do drużyny kibiców. I tyle. Nikt po mnie płakał nie będzie, a i mnie już nie żal. Wyłączyć w 10 minut emocje i poczucie wspólnoty komuś, kto przez 26 lat przeżywał coś równie mocno jak własne życie osobiste, to duża sztuka. Polskiej kadrze A.D.2018 udało się to. PS. Proszę zrobić sobie screen tego wpisu. Jeśli ktoś przyłapie mnie kiedykolwiek na oglądaniu polskiej kadry - stawiam kolejkę.
Samotna fanka Senegalu między polskimi kibicami – Obawiała się polskich fanów. Okazało się, że niesłusznie, bowiem nasi kibice - mimo porażki kadry narodowej na MŚ w Rosji - zachowali się bez zarzutu.Jej zdjęcie, na którym stoi pomiędzy polskimi kibicami, stało się hitem internetuJest sama (potem okazało się, że była jednak z chłopakiem i dwójką przyjaciół), uśmiechnięta, pomalowana w barwy narodowe Senegalu. Czarnoskóra dziewczyna wyróżniała się pomiędzy niezbyt szczęśliwymi fanami naszej drużynySamotna fanka Senegalu jest studentką z LublinaPomiędzy kibiców weszła z lękiem, miała nawet na wszelki wypadek polską flagę w torbie. - W razie gdyby była taka potrzeba, to miałam zmienić senegalskie barwy na polskie - powiedziałaNie było takiej potrzeby...
Tak dorastają przyszli miłośnicysportów ekstremalnych –
0:44
 –  OCZEKUJA SZYBKICHREZULTATÓwPRZESTAJA W SIEBIEWIERZYCMYSLA TYLKO 0SWYCH BLEDACH2YJA PRZESZLOśCIABOJA SIEPRZYSZŁOSOCOPIERAJA SIEZMIANOMPORZUCAJA SWETALENTYWIERZA W SWESLABOSCI1BOJA SIE PORAZKI NIE POTRAFIA SOBIE MYSLA, ZE MAJABARDZIEJ NIż WYOBRAZIC SWYCH COś DO STRACENIACHCA SUKCESUIM SIE NALEZYMoZLIWOSCPRZEPRACOWUJA SIE MYSLA, 2ETYLKO WIDZA PORAZKE JAKO UZALAJA SIENAD SOBAONI MAJATEN PROBLEMSYGNAL ODWROT

Wyróżniamy dwa typy ludzi:

 –  LUDZIE SUKCESULUDZIE PORAŻKI
Kiedy cieszysz się z porażki innych, nie zasługujesz na sukces –
Trzeba się nauczyć ponosić porażki. Nie można stworzyć nic nowego, jeżeli nie potrafi się akceptować pomyłek –

7 rzeczy, których ojciec powinien nauczyć swojego syna:

7 rzeczy, których ojciec powinien nauczyć swojego syna: – 1. Stosunek do porażekW życiu raz się wygrywa, a raz przegrywa, dlatego ociec powinien nauczyć syna przegrywania z godnością. Nie ma bowiem nic bardziej żenującego, niż facet, który nie potrafi znieść porażki.2. Stosunek do kobietOjciec własnym przykładem, powinien pokazać synowi, jak należny traktować kobiety. Ma wręcz obowiązek nauczyć go szacunku do pań, przede wszystkim okazując respekt jego matce.7 rzeczy, które każdy dobry ojciec powinien nauczyć swojego syna 2. Stosunek do kobietOjciec własnym przykładem, powinien pokazać synowi, jak należny traktować kobiety. Ma wręcz obowiązek nauczyć go szacunku do pań, przede wszystkim okazując respekt jego matce.3. Okazywanie uczućTłumienie uczuć nie jest niczym dobrym, dlatego ojciec powinien uświadomić synowi, że w okazywaniu emocji, zwłaszcza wrażliwości i miłości, nie ma nic złego, bo wzruszony facet wciąż jest w pełni męski.4. Bycie ponadNie zawsze warto walczyć ze światem, bo jest pełen idiotów. Dobry ojciec uczy więc syna, kiedy lepiej odpuścić i odejść. Umiejętność bycia ponad pewnymi sprawami, to bardzo przydatna życiowa umiejętność.5. Stałość poglądówPosiadanie kręgosłupa moralnego to podstawa, więc ojciec powinien uczyć też swoje dzieci, że w życiu trzeba wyznawać jakieś zasady.7 rzeczy, które każdy dobry ojciec powinien nauczyć swojego syna 5. Stałość poglądówPosiadanie kręgosłupa moralnego to podstawa, więc ojciec powinien uczyć też swoje dzieci, że w życiu trzeba wyznawać jakieś zasady.6. ZaradnośćNic tak kobiety nie cenią w mężczyznach, jak zaradność. Ojciec powinien nauczyć syna majsterkowania, by potrafił poradzić sobie w każdej sytuacji i wyratować wszystkich z opresji.7. Miłości do dzieckaOjciec ogólnie uczy syna tego, jak być mężczyzną i rodzicem, dlatego powinien okazywać dziecku miłość i troskę, by w przyszłości też umiało je okazywać.
Im bardziej się staramy, tym bardziej gorzki jest dla nas smak porażki –
Pokłócili się pracownicy skarbówki i Poczty Polskiej, która z tych instytucji bardziej wnerwia petenta. Doszło do bijatyki – Wizyta w publicznym szpitalu, na policji i w sądzie spowodowała, że obaj musieli przyznać się do porażki
Niebywała historia drużyny piłkarskiej dziewcząt z Hiszpanii. Ekipa składająca się z samych dziewczyn zdobyła mistrzostwo Hiszpanii do lat 14 w kategorii męskiej! – Jeszcze do niedawna wszyscy się śmiali z drużyny AEM Lleida, nie wierząc, że mają jakiekolwiek szanse w starciu z chłopcami. Drwiny dochodziły do nich nawet ze strony sędziów. A tymczasem zwycięstwem nad Pardinyes B 2:1 przypieczętowały sukces, w który nikt nie wierzył. W całym sezonie rozegrały 22 mecze, z których tylko jeden przegrały i dwa zremisowały. Zdobyły przy tym 93 gole i straciły 25. Tym samym dały mały pstryczek w nos wszystkim tym, którzy na co dzień kpią z kobiecego futbolu, jak ostatnio przy okazji porażki dorosłej reprezentacji USA kobiet z męską drużyną juniorów do lat 15
Kiedy jesteś trenerem bandy patałachów, ale tylko tobie grozi zwolnienie w przypadku kolejnej porażki –
Nie znam klucza do sukcesu – Ale kluczem do porażki jest próbowanie zadowolenia wszystkich wokół
Źródło: Bill Cosby.

Kulinarne porażki, które potrafią wywołać uśmiech (37 obrazków)