Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 251 takich demotywatorów

 –  Cześć dziewczyny! Czy któraś wie, czy można zawieść dzieciątko do pogotowia opiekuńczego na jedną noc? Nie mam z kim jej zostawić, a szykuje mi się wesele. Cała moja rodzina tam będzie, więc na nikogo nie mogę liczyć. Czy jeśli się umówię to nie będzie problemu? Jak to wygląda w praktyce?
 –
0:15
Ratownik tłumaczy dlaczego to mocno głupi pomysł trzymać nogi na desce rozdzielczej - nawiązując do wciąż świeżej wpadki Doroty Gardias – Jak śpiewała Sanah - "Jazda. Pełny bak. Szyby w dół i zniknął po nas ślad."No i jest pięknie. Wreszcie upragnione wakacje. Jadą. Artłostrada. Słoneczko przygrzewa. 35 st. w cieniu. Ich hotel All Inclusive już czeka. Basen się grzeje. Drinki się chłodzą.Facet za kierownicą testuje osiągi nowej furki wziętej w leasing 3 m-ce temu. Trasa prawie pusta. Silnik mruczy aż miło. Jeszcze tylko kilka godzin i będą u celu.Kobitka siedzi wygodnie obok. Pełen relaks. Wszystkie sprawy korpo zostawiła daleko za sobą. Piękna pogoda i piękna droga. Baseny, spa i masaże czekoladą wzywają.Już kilka godzin jazdy za nimi. Ciężko usiedzieć w miejscu. Kobitka jak to ma w zwyczaju w takich trasach wyrzuca nogi na deskę rozdzielczą. Och, jaka wygoda! Jaki komfort! Tego jej było trzeba. To nowoczesne obicie kokpitu z eko skóry robi robotę. Delikatne niczym welur. Chwilo trwaj! A nie, jeszcze fotka na IG z odpowiednimi #.Facet tylko co chwila zerka zachwycony tym pięknym widokiem. Co jakiś czas puszcza oczko. Wszyscy piękni, młodzi, zdrowi, bogaci i szczęśliwi.A tu nagle JEBUDU, BUM, KRACH i HAKYSZSZ! Pan z prawego pasa, który wyjeżdża swoim autem kilka razy do roku (w tym zawsze na Wszystkich Świętych i zawsze na wakacje do Stegny), stwierdził, że akurat ten moment będzie idealny na wyprzedzenie tira, za którym jechał od 15 min. Zapomniał tylko upewnić się czy nie jest właśnie wyprzedzany lewym pasem. Był.Na szczęście siła uderzenia po hamowaniu nie była aż tak duża. Była natomiast wystarczająca, żeby odpalić poduszki powietrzne (tak, te umieszczone w desce rozdzielczej pasażera również).-----Ta historia miałaby szansę skończyć się happy endem, gdyby nie nogi naszej bohaterki, z których zrobił się kołowrotek i połamały się w czterech miejscach. Czy będzie jeszcze kiedyś chodziła normalnie? Jest taka szansa, ale na pewno nie obejdzie się bez bólu, łez, wielu miesięcy rehabilitacji, blizn i wyrzeczeń.Także drogie panie, sugeruję - nogi z deski. Piękne je macie i niech tak zostanie.
Dramat w Warszawie. Tramwaj przytrzasnął 4-letniego chłopca i ciągnął po torowisku – O 11:40 na Jagiellońskiej w #warszawa z tramwaju starego typu z dwoma wagonami chciała wysiąść babcia z 4 letnim chłopcem. Chłopcu przy wysiadaniu drzwi przytrzasnęły nogę, a tramwaj ruszył. Babcia została w środku.Dziecko było ciągnięte po torowisku do następnego przystanku za przygniecioną drzwiami nogę. Poturbowane umarło na miejscu.Ponieważ babcia znajdowała się w drugim wagonie motorniczy ani nikt z pierwszego wagonu nie słyszał jej krzyków. Prowadzący tramwaj jechał dalej, a babcia musiała patrzeć jak jej ukochany wnuczek umiera w bólu i męczarniach na jej oczach nic nie mogąc zrobić.Kobietę zabrało pogotowie ze względu na stan psychiczny.
Najzabawniejszy kawał świata. Naukowcy wytypowali go po 20 latach badań – Badanie nad najzabawniejszym żartem na świecie rozpoczęło się ponad 20 lat temu. Zespół naukowców, w tym jeden z doktoratem przeanalizował oceny ponad 1,5 mln ludzi z całego świata. Eksperyment przeprowadzono na stronie internetowej LaughLab. Specjaliści rozpatrzyli ponad 40 tys. żartów. Dwóch myśliwych poszło do lasu. Nagle jeden z nich padł jak długi. Wydaje się, że nie oddycha, a jego oczy sq zaszklone. Drugi mężczyzna wyciąga telefon i dzwoni na pogotowie. Z przejęciem mówi do słuchawki: "Mój przyjaciel nie żyje! Co mam zrobić?". Operator w słuchawce odpowiada: "Proszę się uspokoić, pomogę". A następnie dodaje: "Najpierw upewnijmy się, czy faktycznie nie żyje". Zapada cisza, potem słychać strzał. Następnie dzwoniący pyta: "Ok, co teraz?" - brzmi dowcip, który rozśmieszył najwięcej osób.
 –
70-latka z Łodzi wezwała pogotowie ratunkowe, żeby pomogło jej odebrać emeryturę z placówki pocztowej – Jak relacjonuje przedstawiciel pogotowia, kobieta najpierw miała zgłaszać, że ma mroczki przed oczami i potrzebuje pomocy. Później jednak okazało się, że problemów zdrowotnych nie miała, a medyków wezwała w zupełnie innym celu. Ci z kolei wezwali na miejsce policję. 70-latka nie przyjęła mandatu. Teraz sprawa trafi do sądu.
 –  Wpadł do pomieszczenia, zdemolował wnętrze i wygonił sześć przestraszonych osób - taką "wycieczkę" do salonu piękności urządził sobie... dzik, stawiając na nogi straż pożarną, straż miejską, policję, weterynarza i pogotowie dla zwierząt.Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/malopolskie/news-krakow-dzik-zdemolowal-salon-pieknosci-ludzie-uciekali-w-pos,nId,6037356#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
 –  Witam. sprzedaie iMessage Wczoraj, 23:50 pan tez ubezpieczenia na życie ? ...,~1111111111511 wie do biura od pon-pt 9-17 Nie da rady teraz ? Wysle dane ieLd Ld Gf IVVIIKę dzina 00.02 w Yt Ale moj mąz wlasnie spadł ze schodow i nie wiem co mam robić Najlepiej wezwać pogotowie . A dostaniemy odszkodowanie jak kupimy w poniedziałek ?
Na miejscu interweniowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Mężczyzna z poparzeniami sięgającymi 90% powierzchni ciała trafił do szpitala w Poznaniu –
0:29
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  W trakcie moich zajęć w szpitalu próbowała dodzwonić siędo mnie moja siostra. Telefon był wyciszony, ale słychaćbyło wibracje. Wykładowca spojrzał na mnie i dał mi znak,że mogę odebrać telefon.- Od rana brzuch mnie bardzo boli...- W którym miejscu?- Na dole, po prawej stronie.- Jesteś w domu?- Tak.- Połóż się na lewym boku.- Auć...- Obróć się na plecy i unieś wyprostowaną prawą nogę.- Auć...- Zbierz swoje dokumenty, szlafrok, kapcie i zadzwoń popogotowie. Masz zapalenie wyrostka robaczkowego.Cztery godziny później siostra oddzwoniła do mnie, żebymnie poinformować, że jest już po operacji.
 –  Podejrzewam że kurierzy mają parutakich ulubionych klientów, że "ku'wa,tylko nie znowu ten dom"Pracuję w pogotowiu i tak to tu właśniewygląda
 –  Pogotowie modlitewno-duchowe Pragnę złożyć świadectwo. Dzisiaj gdy wracaliśmy z Mężem samochodem, zaczęly spadać obroty. W końcu samochód zgasi. Staliśmy na poboczu na awaryjnych. Mąż próbował bez skutku odpalić silnik. Pomodlilismy sie, lecz nic to nie dalo. Mąż pojechal na stację z karnistrem ( zaczepilam Pana :D), a gdy wrocili to wlal paliwo do baku. Jednak pomimo tego, samochod nie odpalal. Wtedy modlilam sie do Maryi i obiecałam Jej idziesiatek różańca codziennie w intencji grzeszników i dusz czysccowych. W tym momencie samochód odpalił! Dodam, ze nie sądzę by wina byla w pustym baku, bo dopier "mrygala" rezerwa. CHWAŁA PANU!!!
Ojciec przywiązał do drzewa 17-letniego gwałciciela jego 7-miesięcznej córki i obciął mu dłonie maczetą – Oskarżony 17-latek  pojawił się w sądzie i czekał na werdykt sędziego w sprawie gwałtu, którego się miał dopuścić, jednak ojciec miał inny plan. Zamiast pozwolić sędziemu zdecydować o losie pedofila, ojciec chciał ugody i mówił, że wybacza nastolatkowi i akceptuje wypłatę odszkodowania. Gest ojca skłonił sąd do wypuszczenia chłopaka z więzienia. Mężczyzna był tak przekonujący, że zapropnował nastolatkowi, że odwiezie go do domu, na co chłopak przystał. Lokalne media podają, że podczas podróży ojciec zatrzymał się w połowie drogi i rzucił się na nastolatka, po czym przywiązał go do drzewa, a następnie odrąbał mu ręce maczetą i uciekł z miejsca zdarzenia.17-latek został znaleziony przez miejscowych, którzy szybko wezwali policję i pogotowie ratunkowe. Ranny nastolatek został następnie przewieziony do szpitala, gdzie jego stan został określony jako krytyczny. Jego ręce nie mogły być z powrotem przyszyte
Jak dostanę zawału po otrzymaniu rachunku za gaz to zamiast po pogotowie ratunkowe będę dzwonił po pogotowie gazowe –
Postaraj się, żebyście nie spotkali sięna tej samej "imprezie" –
Grupa motocyklistów zjawiła się przy stoisku z lemoniadą 8-letniej dziewczynki, by podziękować jej oraz jej mamie - pielęgniarce, która pomogła ich kolegom podczas wypadku motocyklowego. Opatrzyła pięciu harleyowców i została przy nich póki pogotowie nie przyjechało –
 –  Pewnego dnia w naszym mieście jakaś kobieta zasłabła za kierownicą. Inni kierowcy zauważyli, że coś jest nie tak, bo samochód dziwnie poruszał się po drodze. Wyskoczyli ze swoich aut i pobiegli za samochodem, próbując otworzyć zamknięte drzwi. Niestety bezskutecznie, ale jeden z mężczyzn dobrowolnie poświęcił swoje auto, ustawiając się tak, żeby samochód tej kobiety w niego wjechał. Wezwano również pogotowie ratunkowe, które uratowało kobietę. I to są prawdziwi bohaterowie! Liczyła się dla nich realna pomoc i zdrowie innego człowieka, a nie sensacja i bezczelne nagrywanie filmiku, żeby później wrzucić go do neta...
Może taki był plan od początku? – Teraz wystarczy ogłosić przetarg na zbudowanie specjalnie mniejszych karetek. Budynek nowej siedziby Pogotowia Ratunkowego w Wieliczce zaprojektowano w ten sposób, że wjego garażach nie mieszczą się karetki. Inwestycja za 2,8 mln zł, współfinansowana przezwojewództwo małopolskie i powiat wielicki, została zawieszona.
 –  Matka mojej przyjaciółki żyła zrozrusznikiem serca, który pewnego dniaz nie wiadomo jakiego powodu przestałdziałać. Kobieta upadła nieprzytomnaw swoim pokoju. Ich wielki, tłusty kotcudem wdrapał się na szafę i wrzeszczącjak wariat, z całej siły skoczył na jej klatkępiersiową, dzięki czemu serce zaczęłodziałać. Na dźwięk tego wrzasku, mojakoleżanka ze swoją córką zerwały sięz salonu i pobiegły zobaczyć co się stało.W pokoju zastały leżacą matkęi kota, ktory już "udzielił jej pierwszejpomocy" - i wezwały od razu pogotowie.To jest prawdziwy przypadek, cud,w sumie nie wiem jak to nazwać. Ten kotto prawdziwy bohater domu.