Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 233 takie demotywatory

Dziennikarze "Polityki" przeanalizowali wykaz lotów Andrzeja Dudy, od maja 2020 roku do lutego 2021 roku – Na liście znalazły się weekendowe podróże do Krakowa i na wakacje do Juraty.Przykładowo, 26 maja prezydent poleciał do Krakowa aby... złożyć życzenia na Dzień Matki."W Krakowie ma grono znajomych, spotyka się z nimi, odreagowuje tydzień w pałacu" - wyjaśniła osoba z otoczenia Dudy.Podróż prezydenta kosztuje około 35 tysięcy złotych.Przez 10 miesięcy Duda latał rządowymi samolotami 67 razy.Loty prezydenta przez 10 miesięcy kosztowały podatników ponad 2,3 miliona złotych uPADek
Sposób na podróże w dobie pandemii –
Do kuwety... –  Z biografi Kaczyńskiego wynika,że nie zna języków, a z prywatnychpodróży po świecie był tylkoraz jako 18-latek w ZwiązkuRadzieckim. To dokąd mawypierdalać?
Kiedy nie posiadasz żadnych zainteresowań, a wypadałoby coś wpisać na portalu randkowym –
 –

Zwykłe zachowania, które mogą zmienić podróż za granicę w straszny sen - przestrogi dla podróżujących (12 obrazków)

 –  Jesteśmy dorośli. Kiedy to się stało? Jak to •••zatrzymać?5 min • ^Słyszałem wiele takich tekstów przez całe życie typu: ■ Człowiek się uczy na błędach.- Co nie zabije to wzmocni.- Podróże kształcą.To wszystko nieprawda. Nie podpisałbym się pod tym i moim dzieciom bym tego nie powiedział. Jestem psychologiem od 25 lat i znam ludzi, którzy potrafią 10 lat walić głową w ścianę. I ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli a ściana stoi. Także człowiek się uczy na błędach wtedy kiedy wie, że je popełnia. Podróże kształcą? Tak, ale tylko wykształconych ludzi. Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: Patrz Jaka niska, wyższa się wydawała. I to jest koniec refleksji na temat trzech tysięcy lat historii. Jadą do Meksyku i na pytanie "Jak było?' mówią: Meksyk jak Meksyk ciepło było. [...] No i co nie zabije to wzmocni, to nieprawda. Co nie zabije to, nie zabije, wcale nie musi wzmacniać. Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie.- Jacek Walkiewicz
Droga kobieto. Opowiem ci, jak widzę nasz związek – Może będę zarabiać. Albo w ogóle nie będę pracować. Kocham siebie i nie planuję rujnować swojego zdrowia na pracę. Ponadto czytałem, że kobiety odnoszą większe sukcesy, więc szkoda się szarpać. Życie jest pełne piękna: podróże, spa, zakupy, sport... W końcu nie chcesz mieć brzydkiego mężczyzny, prawda?Jeśli nie masz wystarczająco dużo pieniędzy, znajdź drugą pracę. Chciałbym, żeby twoje wynagrodzenie było wspólne, a moje - wydam na masaże, fitnessy, odżywki, witaminy i inne takie.Zajmę się pracami domowymi. Włożę jedzenie dla dwóch osób do mikrofalówki i twoje rzeczy też wrzucę do pralki. Sprzątanie dzielimy na pół. W końcu nie bierzesz sobie gosposi za męża.Mój tata będzie z nami mieszkał. Musisz go kochać i szanować.Dzieci może będą, może nie. Ja zdecyduję.Jeśli chodzi o seks - to zależy od nastroju, sytuacji w domu i migren.Jeśli się rozwiedziemy, to dzieci moje i kropka. Dom dzielimy na pół plus finansujesz nową chatę z przestrzenią dla dzieci.Alimenty na dzieci - jak je wydać, to tylko ja decyduję.Czy zobaczysz dzieci? To zależy. Jeśli wszystko mi będzie odpowiadać, pozwolę na to.Co jeszcze? Uwielbiam prezenty, wyjścia razem. Uwielbiam, gdy kobieta coś dla mnie robi.Ogólnie nic specjalnego.Napisz, jeśli jesteś gotowa, aby mnie uszczęśliwić. Nie mogę się doczekać!
 –  Parę lat temu jeździłem uberem. 12 w nocy, jadę pod pub Na miejscu 3 najebanych gości, odwożę ich po domach 4 rano, wezwanie pod ten sam pub, przyjeżdżam, znowu ci sami trzej
Stephen Hawking chcąc sprawdzić czy podróże w czasie są możliwe, zorganizował dla hipotetycznych podróżników przyjęcie – Odbyło się ono w dniu 28 czerwca 2009 roku punktualnieo godzinie 12:00.Naukowiec chciał mieć pewność, że na imprezie nie pojawią się nieproszeni goście, dlatego zaproszenia rozesłał dopiero po jej zakończeniu. Niestety nikt nie uraczył Hawkinga swoją obecnością
Wierzycie w podróże w czasie? – Alan z Kac Vegas w Żarach w 1991!
 –  A ZNASZ ZAKLĘCIE NA PODRÓŻE W CZASIE?TAK, ALE MOŻNA PODRÓŻOWAĆ TYLKO W PRZYSZŁOŚĆ NA DZIEŃ CZY DWA W PRZÓDUŻYWAJ TYLKO W PIĄTEK WIECZOREM GOTÓW? TO IDZIE TAKNO TO CO, PO PIWERKU?
Nie zamieszczam w social mediachzdjęć jedzenia, zdjęć z wakacjii zdjęć z imprezAle to nie znaczy, że nie jem,nie podróżuję i się nie bawię! –
Podróże mają magiczną moc –
Utrzymujemy ją już szósty rok. Fundujemy jej ciuchy, buty, torebki, nawet majtki. Kupujemy biżuterię, podróże, perfumy i zabiegi estetyczne. Dzięki nam mieszka w pałacu, jada wykwintnie i sypia wygodnie, bez snów ciężkich od troski – Odpłaca nam pogardliwym milczeniem - zawsze, a zwłaszcza, gdy nas coś boli. Wtedy milczy najgłośniej. Śmieje się z nas, a my płacimy, płacimy, płacimy bez końca... wkrótce ze swych mizernych pensji dołożymy jej jeszcze 18 tysięcy, by mogła trwać bardziej świetnie w swej pasożytniczej, absolutnej bezużyteczności.A to tylko żona zatrudnionego przez nas urzędnika
Franz Kafka, który nigdy nie ożenił się i nie miał dzieci, spacerował w wieku 40 lat po berlińskim parku Steglitz – Pewnego dnia spotkał w tym miejscu małą dziewczynę, która mocno płakała, ponieważ straciła ukochaną lalkę. Ona i Kafka na próżno szukali lalki. Kafka powiedział jej na końcu, żeby spotkała się z nim w parku następnego dnia i że razem ponownie poszukają zguby.Nazajutrz, kiedy wciąż nie znaleźli lalki, Kafka dał dziewczynce list "napisany" przez lalkę: "Proszę nie płacz. Pojechałam na wycieczkę, aby zobaczyć świat. Napiszę do Ciebie o moich przygodach."Tak rozpoczęła się historia, która trwała do końca życia Kafki.Kiedy się spotykali Kafka czytał dziewczynce starannie skomponowane listy z przygodami i rozmowami z ukochaną lalką, które dziewczynka uznała za urocze. W końcu Kafka przeczytał jej list z historią, która sprowadziła lalkę z powrotem do Berlina, a potem dał jej kupioną lalkę."Ona wcale nie wygląda jak moja lalka" - powiedziała zawiedziona dziewczynka. Kafka podał jej wtedy kolejny list, w którym było napisane: "Moje podróże mnie zmieniły". Dziewczynka przytuliła nową lalkę i zaniosła ją do domu. Rok później Kafka zmarł.Kilka lat później dorosła już dziewczyna znalazła w lalce włożoną kartkę papieru. Krótki, napisany przez Kafkę list brzmiał: "Wszystko, co kochasz, prawdopodobnie zostanie utracone, ale na końcu miłość powróci w inny sposób"
Ryszard Czarnecki utrzymuje, że fiatem punto cabrio w lutym 2011 r. podróżował z Brukseli do Jasła. Tymczasem właściciel pojazdu stwierdził, że w 2001 r. auto zostało rozbite na tyle poważnie, że nie nadawało się do jazdy i zostało zezłomowane – Wpisał zezłomowany samochód jako pojazd i pobrał kilometrówki i dietę. Po prostu mistrz
 –  PieprzonaBruksela,jeszcze mikilometrówkiza poprzednimiesiąc nierozliczyła.23h i 45min codziennych podróżyw końcu kiedyś te strudzone stopy katolickiego pielgrzymamuszą złapać oddech
Do prokuratury właśnie wpłynął wniosek Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) o możliwości popełnienia przestępstwa przez eurodeputowanego PiS Ryszarda Czarneckiego. – Co zrobił Ryś? Zdaniem OLAF, Ryszard Czarnecki niezgodnie z prawem pobierał zwroty kosztów za podróże służbowe i diety. Według OLAF miał on spędzać 15 minut dziennie w Brukseli, a resztę dnia w podróży. 15 minut w pracy, to jednak troszkę mało, nie?Jakby tego było mało, to podejrzewają fałszerstwo podpisów europosła, "konkretnie chodziło o sfałszowane podpisy na liście obecności na posiedzeniach jego parlamentarnej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów".A na fotografii Rysiu.Nie w samochodzie, nie w samolocie ani w pociągu.Bardzo rzadki widok

Para zamieniła stary autobus szkolny w wymarzony dom na kółkach (27 obrazków)