Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 57 takich demotywatorów

Którą drogę na dół wybierzesz? –
Najkrótsza konferencja prasowa na świecie – Gdybyście z tej niezwykle treściwej konferencji nie wyłapali o co chodzi, to wyjaśniam. Po faku Lichockiej i przekazaniu 2 mld zł na TVP zamiast na onkologię, kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska krytycznie wypowiedziała się o stanie polskiej służby zdrowia i działaniach rządu w tym temacie. Piłeczkę odbił rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, Adam Bielan, który powiedział, że jeżeli Kidawa-Błońska atakuje stan służby zdrowia, to powinna zapytać szefa swojej kampanii Bartosza Arłukowicza, co robił przez 3,5 roku kierowania resortem zdrowia. Kolejnym odbiciem piłeczki jest właśnie ta konferencja. Czy nasi politycy nie zachowują się jak dzieci? Tylko dziecięcej szczerości im brakuje...
0:45
Kto do cholery ciągle rzuca tymi piłeczkami? –
 –  Sytuacja sprzed godziny:Stoję na rogu z psem pod 'Społem',czekając aż browarki przybędą do mnie ibędę mógł w spokoju iść do domu,rozgościć się przed monitorem i pisaćjakies niedojebane wypociny na jbzd.W bocznej uliczce 50m dalej stoi parka.Ledwo co ich widać w cieniu, onablondynka, on suchoklates 60kg , rurki,gołe kostki, bluza z kapturem, wyglądająna 17 lat.I się zaczyna. Blondyna zapuszczasłowotok "...nawet Ci nie było wstydjak...". Tyle wychwytuję, bo odległośćdaleka, ale myślę - nieźle się zapowiada.Laska się rozkręca, napierdala jakkatarynka, chłopak uszy po sobie, głowaspuszczona, ogląda płytki chodnikowe."...a przy Kaśce to byłeś taki milutki...”- leci dalej.Patrzę na zegarek, druga minuta leci,moich browarków jeszcze nie ma.Zaglądam przez szybę, jeszcze dwieosoby. Spoglądam na psa, z nudów juz siępołożył. A z boku znowu "...nigdy nieumiesz nic zrobić, wymyślić, nawetzaangażować się nie umiesz...".Trzecia minuta leci, monolog trwa, piesjuż jakiś korek znalazł i go opierdala. Jużwidzę jak moje browarki do mnie idą,jednoczęśnie zerkając na parkę i ichniezmienioną od paru minut sytuację. Onanapierdala, on patrzy w chodnik."I co?...Popatrz na siebie. Nawet niewiesz co mi teraz odpowiedzieć.".Patrzę kątem oka, typ podnosi głowę,nabrał tyle powietrza aż się zdziwiłem żeto usłyszałem.Myślę sobie 'po takim wdechu to albosię przyzna do czegokolwiek co zrobił,albo będzie soczyste odbicie piłeczki', alegość tak samo jak wziął wdech, tak samogłośno to powietrze wypuścił.Nastąpił dwusekundowy antrakt, poczym powiedział:"Dobra, idę do domu, bo inaczej zaraz Cizajebię.”
Kiedy trenujecie do meczu z Forrestem Gumpem –
0:06
Klub golfowy, w którym piłeczki są karmą dla ryb, a ostatni dołek na polu prowadzi prosto do morza –
Przyprowadzają psy na stare boisko, by tam mogły się wybiegać na ogrodzonym terenie i którzy głośno komentują: – O nie, nie wzięliśmy piłeczki! Cóż... Zgadnijcie, kto kupił worek piłek tenisowych? Wyrzucam je przez okno tak, że przelatują przez ogrodzenie boiska i lądują na jego środku, podskakując wysoko - jasne jest więc, że ktoś je przed chwilą wyrzucił. A potem chowam się za oknem i obserwuję. Ludzie mówią, że "piłki spadają z Nieba". Mówią, że "wzięły się z powietrza". Nie mają pojęcia, skąd się wzięły. Ale pies i człowiek dobrze się bawią, a potem wracają do domu. Tuż przed powrotem właściciele psów zazwyczaj rozglądają się dookoła i spoglądają w niebo zastanawiając się, o co chodzi. Zazwyczaj pies zabiera do domu swój prezent z nieba jako trofeum. To NAJLEPSZE!
Znajdź po 15 latach, znów zgub –
 –
 –  Mariusz P26 sierpnia o 21:17Psychologia, Rozwój, EdukacjaDrogie Panie, Zony, MatkiBohaterki Wy moje!Od kilku dni moja żona leży w szpitaluZostałem w domu z córeczką sam.Myślę sobieSpokojnie dam sobie radęPracuje na codzienne z 200 osobamiRealizuje projekty warte setki tysięcyDziałam w kilku projektachDziałam na kilku płaszczyznach, zatem kto jak nie jaMyślę sobie schematem facetaNakarmić. Pobawić. Przebrać. Dać jeść. SpaćProsteJakże brutalne było zderzenie się z rzeczywistościąa) być przy dziecku kiedy się obudzi w nocy, rano i po drzemce. Zwarty igotowyb) nakarmić dziecko z rana- przygotuj jedzenie- tego nie chceprzygotuj drugie jedzenie- przygotuj krzesełkoprzygotuj śliniaczek- widelec, łyżka- to Sii, to Bee, to Mniam Mniam- to co je tata jest smaczne a i koniecznie herbata. Od tatyposprzątaj talerzposprzątaj koło talerzaposprzątaj koło krzesełkaposprzątaj na stolewytrzyj śliniaczek- umyj rączki dzieciątka, buzkę-ogarnij swoje talerzeKarmienie za mną.Idę się pobawić myśleęznaleźć zabawkiprzygotować zabawkiwyciągnij 6, które Ci się podobajądzieciątko wyciągnie kolejnąklockipiłeczki- miś- tata czytaj Pucio- Jak robi piesek Haou Haou- Jak robi pociąg - Auuu Auuu- Pika Pika odbijanie, rzucanie i podawanie -Uff. Za chwilę obiad myślę. PatrzeMinęła 9.30. Przed nami cały dzień.AhaA do tegoPosprzątać zabawkiPosadzić na nocnik X razyPrzebraćUmyćSpacer. Przygotować ciuszki, wózek, buciki, jedzonko, zabawkę itd. ItpI cała reszta dnia z jedzeniem, zabawą, odwiedzaniem, kapaniem, drzemkąspaniem i innymi, detalamiMoje drogie PanieJak Wy to robicie, że znajdujecie czas na dziecko, posprzątanie domuugotowanie, przygotowaniem całotygodniowego planu a do tego znajdujecieczas dla siebie?Kłaniam się wam w pasDla mnie moja žona jest BohaterkąI każda z WasA wy Panowie doceniacie, albo zostańcie kilka dni sam na samBo te dni sam na sam to piękne dni. I cenna lekcja

Zakład

 –  Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełną pieniędzy. Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielką sumę pieniędzy" Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu nasz klient - nasz pan. Prezes spytał o kwotę jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50 milionów EUR. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości. Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy. "Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?" Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się". "Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?". Starsza pani odpowiada: Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000 EUR, że pańskie jaja są kwadratowe!" Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: "Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić." "Cóż, przecież powiedziałam, że w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?" "Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o kupę pieniędzy), zakładam się, o 25.000 EUR, że moje jaja nie są kwadratowe." Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?" "Jasne", prezes wykazał zrozumienie. Całą noc był prezes niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony. W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100-procentową pewność. Wygra ten zakład. Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku. Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawką jest 25.000 EUR. Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe. W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni. Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj. Zauważcie, że chodzi 25.000 EUR. "No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, że chce się pani do końca przekonać." Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie. Wtedy zauważa prezes, że prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę. Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym pani prawnikiem?" Na to ona: "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EUR, ze dzisiaj o godz. 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank"
Polska to kraj, w którym sprzedano 2 miliony kijów baseballowych – I ani jednej piłeczki
Jak nauczyć dziecko za pomocą słoika, co jest najważniejsze w życiu? Świetny film obejrzany już przez miliony internautów – "Ten słoik reprezentuje wasze życie. Piłeczki pingpongowe symbolizują to, co jest w waszym życiu najważniejsze: rodzina, przyjaciele, zdrowie i pasje. Kamyki to także ważne sprawy, ale nie najważniejsze, jak: praca, samochód, dom. Piasek to cała masa mniej istotnych rzeczy, z którymi mamy do czynienia. Jeżeli wsypiemy do słoika najpierw piasek, to nie będzie już miejsca na nic innego, zwłaszcza na duże piłeczki, czyli najważniejsze rzeczy. Tak właśnie jest w życiu, gdy ktoś traci czas na mało znaczące sprawy, zużywa swoją energię. Nie wystarczy już jej na najważniejsze kwestie. Dlatego tak bardzo ważne jest, by ludzie skupiali swoją uwagę na tych naprawdę ważnych rzeczach, inaczej zabraknie im czasu. Ustalenie priorytetów jest kluczową sprawą.A piwo, co symbolizuje? Nieważne, jak mało jest czasu, zawsze znajdzie się chwila na spotkanie z przyjacielem i wypicie kufla piwa”
Urodzinowa niespodzianka dla psa –
0:47
 –
Warto wiedzieć co jestważne w naszym życiu – Przemyśl dokładnie swoje priorytety Pewnego dnia Profesor filozofii przybył na wykład z kilkoma rekwizytami.Swoje zajęcia rozpoczął od postawieniaprzed studentami zgromadzonymi  w klasiedużego szklanego słoika pustego w środku.Następnie zaczął wypełniać wnętrze słoikaprzyniesionymi ze sobą piłkami do golfa.Gdy nie był w stanie włożyć ani jednej piłki więcejzapytał się studentów, czy słoik jest już pełny?Oczywiście wszyscy zgodnie stwierdzili, że słoik jest pełny.W takim wypadku Profesor postanowił pokazać studentomdrobne kamyczki, które również przyniósł ze sobą,i które następnie zaczął pomału wsypywać do słoika.Profesor potrząsnął słoikiem delikatnie tak,by kamyczki równomiernie wypełniły puste miejsca pomiędzy piłeczkami do golfa."Czy teraz słoik też jest pełny?"-zapytał retorycznie Profesorna co wszyscy ponownie odpowiedzieli twierdząco "tak".Wtedy Profesor pokazał przyniesione ze sobąpudełko z piaskiem, który zaczął przesypywać do słoika.Oczywiście i w tym przypadku piasek wypełnił puste przestrzenie pomiędzy piłeczkami i kamykamii duża jego część także zmieścił się w słoiku.Profesor zapytał ponownie zebranych, czy słoik jest pełny i w tym przypadku, na co usłyszał jednogłośną odpowiedź: "tak".Na koniec Profesor postanowił zrobićdwie filiżanki kawy, które wlał następnie do słoika.Kawa oczywiście bez problemu zmieściła się w słoikurównomiernie wypełniając pustą przestrzeń w jego wnętrzu.Studenci zareagowali śmiechem."Panie i Panowie, może to i wydawać się zabawne ... - powiedział Profesor do śmiejących się studentów - ... ale ten słoik reprezentuje Państwa życie!Ponieważ nasze życie jest jak ten szklany słoik!Piłeczki golfowe reprezentują wszystkie ważne rzeczyw naszym życiu, tj: rodzina, dzieci, zdrowie, przyjaciele itd.a także nasze pasje i zainteresowania - te rzeczy,które zapełnią nasze życie nawet wtedygdybyśmy wszystko inne stracili i tylko to by nam pozostało. Drobne kamyczki to inne rzeczy, które też są poniekąd ważnetakie jak praca, dom, samochód itd.Piasek reprezentuje wszysko pozostałe poza tym, po prostu drobne sprawy.Jeżeli przesypalibyście Państwo do słoika w pierwszej kolejności tylko piasek, nie pozostałoby wystarczająco miejsca na piłeczki golfowe czy nawet kamyki.Tak samo jest i w naszym życiu!Jeżeli poświecamy czas i energię głownie na drobne sprawy,nigdy nie wygospodarujemy wystarczająco miejscana te rzeczy, które są tak na prawdę istotne.Zwracajmy więc więcej uwagi na te sprawy, które są ważne dla naszego szczęścia:pobawmy się z dziećmi,znajdźmy czas by zbadać się u lekarza,zaprośmy najbliższych gdzieś na obiad.Pamiętajmy, że i tak zawsze znajdzie się czasby posprzątać mieszkanie czy pozmywać naczynia.W pierwszej kolejności zajmujmy się w życiunaszymi prawdziwymi klejnotamirzeczami które są na prawdę ważnedla naszego ogólnego szczęścia.I te właśnie rzeczy powinny być dla nasnajwyższym priorytetem. Pozostałe rzeczy to tylko piasek!"Gdy Profesor skończył swój wywód, jeden ze studentów podniósł rękę i zapytał co zatem przedstawia piwo?Profesor uśmiechnął się i odpowiedział:"Piwo to piwo. Pokazuje, że niezależnie od tego jak wypełnione wydaje ci się twoje życie, zawsze znajdzie się w nim miejsce na piwo z przyjacielem."
Sam se biegaj,żadnej piłeczki nie widziałem –
Kto z was w dzieciństwie rywalizował o to, kto zdoła najwyżej od ziemi odbić piłeczkę kauczukową? –
Azor potrafił złapać w locie jednocześnie dwie piłeczki –
Źródło: Facebook
Ping-pong nie ogranicza się do odbijania piłeczki na drugą stronę stołu –