Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 211 takich demotywatorów

Gdy rysownik się oświadcza –
Tak! Wyjdę za ciebie! –
Dziewczyna narzeka na zbyt drogi pierścionek zaręczynowy. Oto jej list: – "Czego w nim nie lubię? Łatwiej byłoby wymienić, co lubię. Na pewno nie pasuje mi jego kolor, bo fanką złota raczej nigdy nie byłam. Wielkość też mnie przytłacza. Jest zbyt masywny. Gdyby ten brylant był nawet tak duży, ale sam, to jeszcze OK. Ale wokół jest mnóstwo mniejszych kamyczków i razem wygląda to już kiczowato. Pewnie wyjdę na niewdzięczną, ale nie oczekiwałam tak drogiego dowodu miłości. Kilka tysięcy maksymalnie, skoro już chciał się pokazać. Ale kilkanaście to już za dużo. Wolałabym gdzieś wyjechać albo dołożyć do kupna nowego samochodu." Zgadzacie się z takim pragmatycznym podejściem, czy nie powinna jednak narzekać?
Mężczyzna zgubił przypadkiem obrączkę swojej żony. Ale wkrótce jej to wynagrodził – Ta starsza kobieta miała przejść operację wymiany stawu kolanowego. Ze względu na wiek, zabieg budził w niej niepokój, więc przed wejściem na salę operacyjną na mały palec męża założyła swoją obrączkę, by zachował ją bezpiecznie. Starszy pan jednak zgubił pierścionek, gdy z roztargnieniem mył ręce. Choć prosił córkę i dozorcę o pomoc, niestety, obrączka zaginęła.Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie, ale kiedy kobieta dowiedziała się o pierścionku, była nieco zasmucona. Nic jednak nie powiedziała, gdyż była świadoma tego, że był to przypadek i nie chciała robić przykrości mężowi. Starszy pan miał jednak już przygotowany plan.Tuż przed Bożym Narodzeniem kupił pierścionek wykonany na zamówienie, by nadrobić ten stracony. Kiedy jego żona otworzyła pudełko, starszy pan opadł na jedno kolano i ponownie oświadczył się swojej ukochanej. Cała rodzina była świadkiem tej wzruszającej sceny. Sześćdziesiąt lat razem, a ich uczucie jedynie przybrało na sile!
Gdy dziewczyna powiedziała, że chce okazały pierścionek zaręczynowy –
W niedalekiej przyszłości –  masło extra
Co byś zrobił, gdybyś znalazł na ulicy pierścionek z brylantem o wartości 50,000 funtów? – Chłopak znalazł pierścionek przed restauracją i postanowił odszukać osobę, do której należała biżuteria. Zorganizował więc akcję poszukiwawczą na Facebooku. Udało się odnaleźć właścicielkę - pierścionek należał do starszej kobiety.A Ty jakbyś się zachował?
 –
Pierścionek zaręczynowy wpadł do jeziora. Przyjaciele nie zawiedli i rzucili się do wody, aby go szukać – Bardzo długie przygotowania na jeden z najważniejszych momentów jego życia skończyły się fiaskiem, kiedy w romantycznej scenerii – na mostku nad jeziorem Seth Dixon oświadczał się swojej dziewczynie, ale otwierając pudełko pierścionek wypada i wpada prosto do wody! Warto dodać, że był warty aż 3000 dolarów!Co jeszcze straszniejsze, Seth, z zawodu kierowca dla Uber, nadal spłaca ten wydatek. Cała sytuacja została nagrana i wzruszające wideo z Sethem klękającym ze łzami w oczach aby się oświadczyć Ruth, swojej wybrance, kończy się paniką. Jaka była szansa na to, że coś takiego się zdarzy? Pewnie niewielka. „Spadł” - mówi kobieta podczas gdy jej ukochany w niedowierzaniu spogląda w dół.Ciężko sobie wyobrazić co którekolwiek z nich wtedy czuło, ale kiedy ich przyjaciele usłyszeli co się stało bez zastanowienia wskoczyli do wody i dali z siebie wszystko, żeby znaleźć bardzo wartościowy przedmiot. 25 osób włączyło się do pomocy w poszukiwaniach. Niestety po długo-trwających trudach nikt nie odnalazł pierścionka, a zakochani musieli wrócić do siebie jedynie z sercami pełnymi miłości i głową pełną wspomnień, o których nigdy nie zapomną.Seth i Ruth pobrać się mają w połowie października tego roku i stworzyli stronę na której proszą ludzi o datki, aby mogli mieć na tę wyjątkową chwilę pierścionek zaręczynowy, który tak niefortunnie uciekł z ich rąk. Para spotykała się przez cztery lata i mówią, że ten związek jest czymś prawdziwym. Kobieta dodała, że oboje wpadli w panikę przy tej jednej-na-milion pechowej sytuacji.„Poturlał się od jednej deski do drugiej, po czym można było wyraźnie usłyszeć malutki plusk” Ruth dodaje jednak, że pomimo tego wszystkiego jest szczęśliwa i podekscytowana faktem, że wreszcie są zaręczeni. „Jest mi tylko odrobinę smutno, że nie mogę na potwierdzenie pokazać pierścionka”. Para może nie ma najpiękniejszego wspomnienia z tego dnia, ale na pewno ma historię, którą uda się wielu rozbawić w przyszłości
Młoda mama po przebudzeniu obok niemowlaka ujrzała niespodziewaną wiadomość. Tyle szczęścia w jeden dzień! – Gdy Alizah i jej chłopak Devontae mogli po raz pierwszy wziąć dziecko na ręce, byli w siódmym niebie.Przedtem jednak Devontae zaskoczył dziewczynę czymś, co od dawna przygotowywał.Gdy mama zobaczyła swoją córkę po raz pierwszy, otrzymała też specjalną wiadomość.Zauważyła ją, ale na początku głównie skupiła się na maluszku.Po chwili przeczytała wreszcie wiadomość:„Kilka miesięcy temu, kiedy spałaś, tata wyszeptał mi coś do ucha, gdy byłam w Twoim brzuchu. Ale teraz zapomniałam, co tata mi powiedział.”Młody ojciec wyjął wtedy pierścionek z kieszeni i uklęknął. Powiedział dziewczynie, że kocha ją najmocniej na świecie, a następnie zadał ważne pytanie.Alizah natychmiast odpowiedziała „TAK!”, a świadkowie, widząc miłość młodej rodziny, wzruszyli się do łez
84-letnia kobieta z Kanady w 2004 roku zgubiła swój pierścionek zaręczynowy na swojej farmie. Odnalazła go po 13 latach na... marchewce! – Kanadyjka Mary Grams nie sądziła, że kiedykolwiek odnajdzie swój zaręczynowy pierścionek, który zgubiła w 2004 roku podczas pracy na farmie w prowincji. Okazuje się jednak, że nic w przyrodzie nie ginie i zguba znalazła się w… marchewce.Ta urocza historia skradła serca tysiącom internautów. Opowiedziała ją w mediach przyjaciółka rodziny, która zna Iva oraz jego dziadków.Dwadzieścia lat temu babcia jej kolegi mieszkająca na farmie w Kanadzie, pieliła w ogródku. Z dumą nosiła pierścionek zaręczynowy podarowany przez narzeczonego. Niestety, pech chciał, że zsunął się jej z palca i zagubił gdzieś w ziemi. Nadaremnie kobieta szukała biżuterii, wylewając przy tym morze łez. W końcu w tajemnicy przed narzeczonym udała się do sklepu i zakupiła dokładnie taki sam, jaki podarował jej w dowód miłości przyszły mąż. Nikomu nie zdradziła swej tajemnicy, aż do teraz.Jej wnuk osiadł wraz z rodziną na ziemi dziadków. Wybudował dom i postanowił założyć ogródek warzywny w miejscu dawnego. Jakie było jego zdziwienie, gdy nadeszła pora zbiorów. Na jednej z wyrwanych z ziemi marchewek odnalazł pierścionek.Gdy podzielił się swym niezwykłym znaleziskiem z dziadkami, babcia ze łzami w oczach opowiedziała rodzinie swoją historię. Pierścionek powrócił do niej po 13 latach, więc nic dziwnego, że kobieta była ogromnie wzruszona. „Pierścień z marchewki” jest oryginalnym prezentem od męża, więc z ogromną radością babcia przyjęła znalezisko. Niezwykłe, że pierścionek zaręczynowy odnalazł się po tylu latach i to w tak zabawnych okolicznościach

Była zawiedziona zbyt małym pierścionkiem zaręczynowym. O swoim "problemie" napisała w sieci

Była zawiedziona zbyt małym pierścionkiem zaręczynowym.O swoim "problemie" napisała w sieci – W dawnych czasach wystarczyło tylko, że mężczyzna padł na kolano, wyciągnął pierścionek i powiedział: „Wyjdziesz za mnie?”Dziś sprawa wygląda trochę bardziej skomplikowanie.Liczy się gest. Czymś przecież trzeba się pochwalić przed koleżankami i zaimponować tym, których się nie lubi. Najlepiej, żeby miejsce oświadczyn było wyjątkowe, a pierścionek pokaźnych rozmiarów, aby już z daleka było widać, że JESTEŚ ZARĘCZONA.Pewna internautka podzieliła się w sieci swoim MAŁYM rozczarowaniem. Pierścionek zaręczynowy okazał się być dla niej za mały. Miała nadzieję, że inne kobiety będą jej współczuć."No więc tak… Mój chłopak dał mi zaręczynowy pierścionek z diamentem w białym złocie. Na samym początku byłam podekscytowana samymi zaręczynami, ale dopiero po chwili zauważyłam, że ten pierścionek jest naprawdę mały! Sam w sobie pierścionek nie był zły, bo był diament w kształcie, który chciałam, kolor złota też mi pasował, ale kamień był tak mały, że ledwo go widziałam. Takie pierścionki powinny być raczej drogie jako oznaka miłości, a gdy zobaczyłam rachunek za mój, byłam w szoku. To o wiele mniej niż sobie wyobrażałam i byłam rozczarowana. A mój już narzeczony był z kolei rozczarowany moim zachowaniem i wiecie co? Ktoś w pracy powiedział mu, że jeśli robię awantury z powodu pierścionka, to nie jestem dziewczyną wartą uwagi!Źle w ogóle zrobił, bo powinien mnie zabrać ze sobą i to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ja bym znalazła taki pierścionek, który mi się podoba i nie jest aż tak mały… Będę go nosić przecież codziennie do końca życia i jest szczególną biżuterią, no jak może być tak mały?Czy ktoś był w podobnej sytuacji i co zrobił?Jak można sobie wyobrazić, wiele osób, było przerażonych niewdzięcznością i głupotą narzeczonej. Pierścionek nie był przecież tani, a poza tym nie o cenę czy wielkość powinno się rozchodzić.Jedna z użytkowniczek napisała:Gdybyś napisała, że pierścionek nie jest w Twoim stylu, to jeszcze byłabym w stanie Cię zrozumieć, ale ty najzwyczajniej w świecie jesteś próżna i bardziej zależy Ci na tym, aby się pokazać.Wiesz co? Ja byłabym zachwycona, gdybym dostała taki pierścionek i osoba z pracy Twojego ‚narzeczonego’ ma 100% racji.Ty chyba go nie kochasz, bo gdyby tak było miałabyś gdzieś, jakich rozmiarów masz pierścionek. Sam fakt, że się oświadczył powinien być dla Ciebie powodem do dumy.Co byście napisały takiej NARZECZONEJ?
 –  Wersja męskaWersja kobieca
Kupiła go 30 lat temu za grosze.Okazało się, że warty jest fortunę – Kobieta myślała, że pierścionek kupiony przez nią 30 lat temu za 10 funtów (ok. 50 zł) na bazarze to zwykły falsyfikat. Teraz dowiedziała się, że to 26-karatowy diament z XIX. wieku warty nawet 350 tys. funtów (ok. 1,7 mln zł).Właścicielka nosiła go jak gdyby nigdy nic. Wraz z mężem wielokrotnie bywała na bazarowych wyprzedażach, ale w żadnym razie nie kolekcjonowała diamentów. Kupując ten, nie planowała zarobić na nim w przyszłości. 30 lat temu myślała, że kupiła po prostu nic nie warty pierścionek. Niedawno kobieta poszła do jubilera, który zwrócił uwagę na diament.Jego zdaniem mógł być drogocenny i zalecił wizytę u specjalisty. Podejrzenia potwierdzili eksperci z domu aukcyjnego i wycenili go na bagatela 350 tys. funtów.Dlaczego nikt wcześniej nie zwracał uwagi na cenny skarb?Kiedyś drogocenne kamienie szlifowano zupełnie inaczej niż teraz. Przez to nie mieniły się tak, jak obecnie obrobione diamenty
Nie wierzę w to, co tu się wydarzyło. W programie "Skandaliści" poruszany był temat śmierci Magdaleny Żuk, kiedy nagle z głośników zaczyna dobiegać wesoła muzyczka, a Krzysztof Rutkowski wyciąga pierścionek i oświadcza się Mai Plich – Szczyt żenady został już osiągnięty?
Źródło: włącz głos
 –

Książka z lat 80' kupiona w internecie trafiła do IV Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Skrywa w sobie jednak małą tajemnicę... Jak się okazało znaleziono między jej kartami list miłosny Grzegorza do Iwonki

Jak się okazało znaleziono między jej kartami list miłosny Grzegorza do Iwonki – To list miłosny. Z kontekstu wynika, że Grześ pisze z wojska, a Iwonka być może studiuje matematykę, bo książka to sugeruje. Jak było - nie wiadomo. Czułe słówka, słowa tęsknoty, zapowiedź pierścionka zaręczynowego. Wielka miłość pojawia się w tekście listu - mówi polonistka z IV LO, która usiłuje odnaleźć nadawcę i adresatkę.Polonistka przyznaje, że szkoła bardzo chciałaby odnaleźć tę parę. Ciekawe, czy są razem? Jak potoczyły się ich losy? Gdyby Iwonka i Grzegorz się odnaleźli, poznalibyśmy odpowiedź na najważniejsze pytanie: czy można tę historię zakończyć słowami "I żyli długo i szczęśliwie"… Mirosław Krzyżański Równania różniczkowe cząstkowe rzędu drugiego część IKochana Iwonko!Gdzie jesteś? Dziobku bardzo tęsknię za tobą, ciągle mam przytknięta do ust chusteczkę o Twoim dotyku jednym chociaż . Bardzo Cię kocham Iwonko. Jeżeli chodzi o pierścionek to Zawsze twój kochający Grzegorz Zatem z Bogiem i Maryją Kocham! Zając Grzegorz Iwonka Żmuda
"Proszę zapisać pierścionek tej dziewczyny na mój rachunek" –
Kiedy będziesz już stary, pamiętaj, aby korzystać z życia jak ten pan: – Pewien łysiejący, siwy mężczyzna z Chebacco Lake, na Florydzie wszedł w piątek do jubilera ze swoją dużo młodszą, piękną kobietą.Powiedział jubilerowi, że szuka wyjątkowego pierścionka dla swojej dziewczyny. Jubiler rozejrzał się i pokazał pierścionek wart $5,000.Mężczyzna odpowiedział: "Nie, szukam czegoś bardziej wyjątkowego".Po chwili jubiler wrócił i powiedział: "Oto niesamowity pierścionek za jedyne $40,000".Można było zobaczyć błysk w oczach kobiety, kiedy jej ciało zadrżało z podekscytowania.Starszy mężczyzna powiedział: "Bierzemy!".Jubiler zapytał, jaką formę płatności mężczyzna sobie życzy. A ten odpowiedział, że czek. "Wiem, że musi pan sprawdzić, czy czek ma pokrycie, więc wypiszę go teraz, a pan w poniedziałek zweryfikuje to w banku. Ja przyjdę popołudniu, aby odebrać pierścionek."W poniedziałkowe popołudnie, jubiler zadzwonił do mężczyzny i powiedział: "Nie ma pan żadnych pieniędzy na koncie"."Wiem o tym" - odpowiedział. "Ale poczekaj aż opowiem ci o moim niesamowitym weekendzie!"
 –