Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 4 takie demotywatory

W 2015 roku w Teksasie miało miejsce ciekawe zdarzenie – George Pickering został zdiagnozowany przez dwóch lekarzy. Obaj stwierdzili całkowitą śmierć mózgu. Matka i siostra wydały zgodę na odcięcie systemów podtrzymywania życia i przekazanie organów George'a szpitalowi, na co naciskali lekarze zajmujący się Georgem.Ojciec, George Pickering senior nie zaakceptował jednak takiego przebiegu sprawy i kierowany ojcowskim instynktem oraz przekonaniem, że syn nie doznał śmierci mózgu (mimo diagnozy wciąż kontaktował, był w stanie poruszać oczami zgodnie z poleceniami osób mówiących do niego) pod bronią wtargnął do szpitala oraz zabarykadował się w sali operacyjnej z synem.W tamtym momencie do szpitala zostały wezwane służby specjalne, a dokładnie SWAT. Pomimo prób dialogu i targowania się z ojcem, ten pozostał niewzruszony i nie zaakceptował żadnych ofert ani warunków postawionych przez negocjatorów.Po czterech godzinach miał miejsce cud - syn zaczął ściskać dłoń ojca na jego prośby, udowadniając wbrew wszystkim diagnozom, że nie doznał śmierci mózgu i był zdolny do pół-świadomej reakcji na bodźce.Lekarzom zostały z urzędu postawione zarzuty błędu w sztuce lekarskiej oraz 'conspiracy to commit organ trade' , jednak zostały umorzone w przeciągu miesiąca od postawienia. Na ten moment obaj wciąż pracują jako lekarze z uprawnieniami do wykonywania zawodu (jeden z nich, Simon Everett w międzyczasie był uwikłany w kolejną sprawę o błąd w sztuce lekarskiej i eutanazję na pacjencie bez wskazań, aby jego organy otrzymał inny pacjent). Ojciec, George Pickering Sr. natomiast odsiedział w więzieniu 10 miesięcy zanim został zwolniony. Obecnie George Jr. funkcjonuje jako w pełni zdrowy, dorosły mężczyzna bez absolutnie żadnych objawów uszkodzenia mózgu.
Bobry dostały bojowe zadanie ochrony miasta Pickering przed powodzią. Wzięły zadanie na poważnie i wybudowały 70-metrową tamę – Agencja Srodowiska, żeby zapobiec powodziom w Pickering (w północnej Anglii), zdecydowała się na wprowadzenie bobrów do rzeki Seven w pobliskim Cropton Forest. Okazał się to strzał w dziesiątkę, bo sytuacja znacznie się poprawiła. Dodatkowo ów ruch pozwolił zaoszczędzić znaczną ilość pieniędzy. Bobry wybudowały 70-metrową tamę z kłód, patyków i dużej ilości mułu. Tym samym jest to największa tama w Anglii wybudowana przez te zwierzęta. Tama bardzo dobrze spełnia swoje zadanie zabierając największy przypływ wody i przekierowując go z dala od miasta
- Moja służąca lepiej wykona waszą robotę, niż wy pieprzone barany (to znaczy niedokładnie ta powiedział, ale blisko „my Scottish maid could do better!”) - powiedział profesor Edward Pickering z Harvard College Observatory. – I wywalił ich z pracy, zatrudniając pokojówkę. Był rok 1880.Pokojówka nazywała się Williamina Fleming.Była Szkotką, zdolną jak jasna cholera. Owszem edukację zakończyła w wieku lat 14, ale nauczyciele byli pod niewiarygodnym wrażeniem jak pracuje jej umysł.Zresztą sama została nauczycielką (tak tak, to były inne czasy).Mając mając 20 lat przeprowadziła się z mężem do Bostonu. Dla hajsu i lepszej przyszłości.Zostawił ją, kiedy była w ciąży.Musiała utrzymać siebie i dziecko, stąd też praca u Pickeringa, który wówczas był słynnym astronomem (na jego cześć nazwano m.in. krater na księżycu i krater na Marsie).Fleming została zatrudniona na pełen etat w obserwatorium jako „komputer”. Wtedy to określenie oznaczało kogoś, kto analizuje informacje.W ciagu dziewięciu lat pracy „skatalogowała ponad 10 000 gwiazd, odkryła 59 mgławic, ponad 310 gwiazd zmiennych i 10 nowych”.Zmarła na grypę.Na jej część nazwano krater Fleming na Księżycu.Czasami ktoś musi dostać po prostu szansę.
"Moja szkocka pokojówka byłabylepsza od was!" – Zatrudnił więc swoją szkocką pokojówkę Williaminę Fleming. Kobieta prowadziła zespół przez dekady, sklasyfikowała dziesiątki tysięcy gwiazd, odkryła Białego Karła i Mgławicę Konia

1