Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 371 takich demotywatorów

"Mój ojczym trzymał mały słoik z piaskiem z każdej plaży, na którejbył na wakacjach z moją mamą" –
Piaskowy byk –
Rozszyfrowanie kodu daje następujące słowa: sand, snow, river, rocks (piasek, śnieg, rzeka, kamienie) czyli środowisko naturalne wszystkich samochodów marki Jeep –
 –
Kiedy chcesz mieć 99,9% pewności,że twoje dziecko nie przyniesie ani jednego ziarenka piasku z piaskownicy –
Też lubiłeś w dzieciństwie przypatrywać się z bliska ziarnkom piasku? – Tak wygląda piasek w bardzo dużym powiększeniu
Źródło: wiemy.to
Piasek z różnych części Sahary –
Gdy artysta pojedzie na urlop –
Ona: Wyszedł gdzieś,pewnie mnie zdradzaOn: –
0:15
Plażowa sztuka –
A co my tu takiego fajnego mamy? –
0:05
Piasek? Błotko?Nie wiem co to jest ale też tak chcę zrobić –
0:04
Piaskowy Samuraj –
Pomysł na wakacyjne zdjęcie –

Czy wiesz co się stanie kiedy piorun uderzy w piasek na plaży, wrzucisz różnokolorowe M&Ms do kąpieli wodnej albo żaba zje świetliki? (19 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Kiedy siatkówka plażowa,to zbyt małe wyzwanie –
0:33
Zdjęcie Sfinksa zrobione w późnych latach 1800. Wciąż pokryty był piaskiem –
Nie ma to jak woda, piasek, kobiety –
 –  kravi93 10 godz. temu Ciekawostka: 98% typowego polskiego remontu składa się z wiercenia (r r) AlabamaMama 10 godz. temu +831 @krayi93: Bo typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła. W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat. A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dzieci z domu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkę, wymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do 0,1 mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar. Napierdalasz z siłą wodospadu zapierając się kijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5 minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10 minut i trafiłeś na kurwa zbrojenie - chuj w dupę strzela wiertło, wkurwiony pijesz drugiego harnasia i mierzysz od nowa. Powtarzasz operację, tym razem nie ma zbrojenia, po godzinie napierdalania udało ci się wywiercić 5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera. No tak, zajebista wielka płyta - żeby się wwiercić to trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak już włożysz kołek to magicznym sposobem wykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać do liroja po większe. Najebałeś się harnasiem, więc wsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładasz kołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisi. Trochę krzywo, ale już tam chuj. Szkoda tylko, że trzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (a właściwie to piasek zlepiony wodą) poodpadał. No, jeszcze tylko 3 obrazki i fajrant. Ale najpierw po harnasie...
Zwykły dzień pracy na Saharze –
0:45