Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 37 takich demotywatorów

Dno moralne toludzie pozbawieni wartości, norm, ocen i zasad postępowania uznanych w jakimś społeczeństwie lub środowisku za dobre i właściwe – NIEKTÓRE PRZYKŁADY DNA MORALNEGO:- udawanie, że nie ma afery np. wizowej- udawanie patriotów, a jednocześnie plucie np. na  Polaka geja czy lekarza, nauczyciela. Lub wspieraniu tylko miast tam, gdzie ma się swoich ludzi u władzy- udawanie, że twoja afera jest słabsza od czyjejś afery. Albo że coś złego zrobiłeś, ale szukasz usprawiedliwienia i mówisz, że tamci też tak zrobili - silne popieranie ponad wszystko, ktoś ciągle robi przekręty afery, a ty ciągle mówisz, że nic się nie stało i wspierasz ich- najgorsze chyba jest to, jak złodzieje kradną, niszczą i dzielą się z tobą łupami, a ty się cieszysz, bo bierzesz kradzione- przepisywanie sobie czyichś zasług i popieranie takich rzeczy-  wykorzystywanie zmarłych do swoich celów- pracowanie w publicznych mediach i taktowanie ich jako prywatne, przyklaskując jednym. Pomijanie afer np. wizowej, albo wmawianie ludziom, że to nie oni są winni, tylko inni INWESTYCJE LOKALNEPolska jest jednaJanów Lubelski, 22.04.2013PLS
 – "PiS-u nienawidzę za hipokryzję, łgarstwo i podwójną moralność. Za to, że Jarosław Kaczyński, który nigdy nie miał żony i dzieci, wchodzi na mównicę i grzmi, że będzie bronił polskich rodzin. A w tym samym czasie dzieje się w naszym kraju to, co się dzieje. Prawdopodobnie ten człowiek ma już demencję starczą i nic innego nie jest w stanie powiedzieć. Trzyma się rękami i nogami tego, czego kiedyś się nauczył. A największy krakowski hipis – facet, do którego niemalże się modlono – Pies, czyli niejaki Ryszard Terlecki, liże mu d**ę. To kolejny alfa, który wchodzi w tyłek prezesowi.Myśmy wyszli z komuny, ale komuna nie wyszła z nas. Różnica jest taka, że w PRL-u społeczeństwo nienawidziło władzy, a dziś część ludzi ją kocha. Mało tego, uważa się za patriotów. Chciałem tylko przypomnieć, że patriotyzm, który opiera się na tym, że oczekujemy czegoś od państwa, nie jest żadnym patriotyzmem. Nie pytaj o to, co możesz dostać od Polski, tylko o to, co możesz jej dać. Prawdziwy patriotyzm polega na tym, że robisz to, czego ojczyzna od ciebie oczekuje, a nie odwrotnie. Dziś żyjemy w czasach patriotyzmu 500 plus. Patrioci wstają z kolan i stają z wyciągniętą ręką w kolejce po zasiłek. Powtórzę raz jeszcze za Piłsudskim: piękny kraj, tylko ludzie k***y" 33O
U zbiegu stołecznego pasażu Wiecha i ul. Chmielnej stoi pamiątkowy kamień ku czci obywatela Nigerii Augusta Agbooli Browne'a ps. Ali, który walczył w Powstaniu Warszawskim –  AUGUSTAGBOOLABROWNE1895-1976
 – Siły zbrojne Niemiec pokazały zdjęcia niemieckich systemów obrony powietrznej Patriot, które pod koniec stycznia rozlokowano w okolicach Zamościa, niedaleko granicy z Ukrainą. Wyrzutnie wraz z systemami dowodzenia sfotografowano na zaśnieżonym polu. Patrioty Bundeswehry zostały włączone do polskiego systemu dowodzenia. O przyjeździe Patriotów do Zamościa poinformowało Dowództwo Operacyjne niemieckiej Bundeswehry pod koniec stycznia. W sobotę 4 lutego na Twitterze Dowództwa opublikowano zdjęcia, na których widać rozmieszone systemy na polu w okolicach Zamościa
Znalazło się dwóch wielkich "patriotów", jeden wart drugiego... –  Kukiz: Jarosław Kaczyński oddałby za Polskę życie
Tylko pod tym butem, tylko pod tym znakiem. Polska jest Polską, a Polak Polakiem –
Według jednego z rosyjskich gwardzistów "dzieci powinny mieć odpowiednie zabawki, żeby wyrosły na uczciwych patriotów" –
To tyle jeśli chodzi o uczestniczących w tej szopce "patriotów" –

Do wszystkich osób, które zazdroszczą Ukraińcom ich obecnej sytuacji: Chcielibyście się zamienić?

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Chcielibyście się zamienić? –  Bogaty nie jestem, ale chciałbym przekazać 500 zł w gotówce + nocleg u mnie na materacu + wyżywienie na powiedzmy 3 miesiące, dla osoby, która:rzuci w Polsce wszystko, zostawi rodzinę i pojedzie (w ubraniach, w których właśnie stoi) do Ukrainy - na przykład do Mariupola. Zamieszka tam w zimnej piwnicy, bez dostępu do wody, jedzenia, oczywiście z ryzykiem, że już do Polski nie wróci.Po ewentualnym powrocie do Polski, 500 zł od razu wypłacam, nocleg zapewniam, ale…taka osoba dla tych 500 zł, będzie musiała zrezygnować ze swojego mieszkania i całego dobytku. Uważam, że propozycja bardzo uczciwa. Pięć stówek piechotą nie chodzi. Jestem przekonany, że pojawi się kolejka chętnych.Od wielkiej miłości, do jeszcze większej nienawiści droga niedaleka.To, co zaczyna się dziać w sieci, nagonka na Ukraińców, że zabiorą Polakom pracę, gorzkie żale, że dostaną 500 zł, jest dowodem na to, że Pawlakowo-Kargulowa krew, płynie w żyłach jeszcze wielu patriotów. PiS żeby uratować system emerytalny, postanowił płacić ludziom za to, żeby płodzili i rodzili. Tylko nic z tego płodzenia nie wyszło. Rodzi się nas mniej, a na 500+, poza wieloma uczciwymi rodzinami, skorzystała także (bezrobotna z wyboru) tak zwana Polska monopolowa. Pijaństwo, bijatyki, przemoc wobec dzieci, bo nikt tego przecież nie weryfikował. Skorzystały sklepy z alkoholem, których jest co najmniej tyle, ile mamy aptek. I nagle, z powodu wielkiego nieszczęścia w Ukrainie, Polska dostała prezent: około milion dzieci i milion wykwalifikowanych mężczyzn i kobiet. Nie wydaliśmy ani złotówki na ich utrzymanie, rodzenie, wykształcenie. Pokończyli w Ukrainie szkoły i są teraz u nas, wykształceni i gotowi do pracy. Brakowało pielęgniarek? Są! Nie mieliśmy lekarzy specjalistów? Są! Itd. Więc zamiast na kolanach Ukraińcom dziękować za to, że uciekli do wiecznie kłócącej się ze wszystkimi Polski i to dzięki nim emerytury dla obecnych i przyszłych polskich emerytów są ZABEZPIECZONE, pojawia się biało-czerwone, patriotyczne i oczywiście katolickie: „nie dam”.  Walczmy z tym ze wszystkich sił.Ukraińcy są nam potrzebni. Teraz potrzebują naszej pomocy, jedzenia, dachu nad głową, za chwilę odwdzięczą się ratując ZUS, nasze renty i emerytury. Wypominanie ofierze wojny 500 marnych, polskich złotych i miejsca noclegowego. Ofierze, która uciekła przed bombami, zostawiając wszystko i wszystkich - poniża i odbiera godność. Naprawdę. Wędrówki ludów są tak stare, jak stary jest gatunek ludzki. Jak dla mnie, możemy mieć wspólną, czterokolorową flagę, kanały telewizyjne i tablice informacyjne w 2 językach. Bo czy się nam to podoba, czy nie, Ci ludzie już u nas są, żyją i większość pewnie zostanie. Dzieci nauczą się j.polskiego, raczej nie będą chciały wracać do leżącej w gruzach Ukrainy. Kraj, to przede wszystkim ludzie. Dobrzy dla siebie ludzie. Później flagi, hymny, instytucje. W internecie pojawiają się filmy z opowieściami: „Wyobraźcie sobie, że jedzenie Ukraińce nie smakowało! Bezczelna!”, „łóżko było dla niej niewygodne”. Wiarygodność tych opowieści jest porównywalna do tej, jaką niosą przekazy medialne w rosyjskich i polskich, reżimowych mediach. Ale nawet jeżeli takie sytuacje się zdarzają, mówię… Jedź do Ukrainy, przeżyj naloty, uciekaj w tym, w czym stoisz. Zobaczymy czy udźwigniesz psychicznie i jak będziesz reagować.Putin, jeśli nie powstrzymają go Ukraińcy, zaatakuje Polskę, to pewne. Więc walczą o NASZE bezpieczeństwo. Dzięki Ukraińcom zasypiamy jeszcze w ciepłych łóżkach. Bez huku bomb. Pomoc dla ich kobiet i dzieci, do momentu, kiedy nie znajdą pracy, jest naszym moralnym obowiązkiem, no chyba, że malkontentom pali się brać do ręki karabiny i ginąć na froncie. Mnie nie. Chcę żyć. Ukraińcy też chcą.
"Bardziej niż przebierańców w Halloween boję się tych, którzy 11 listopada przebiorą się za patriotów i pójdą w miasto" – - Maria Czubaszek

Pułkownik Adam Mazguła w żołnierskich słowach do Jarosława Kaczyńskiego:

 –  Adam Mazguła2 paź •OJarosławie Kaczyński, pan oszalałJestem pod wrażeniem umiejętności nazywaniarzeczy tak, jak to tylko może zrobićkomunistyczny doktor nauk prawnych.Podczas swoich publicznych wystąpień pan nieprzemawia, nie mówi do ludzi, nie przekazujemyśli, tylko im ubliża, szczuje i dzieli. Swojąagresję ukrywa pan pod trudnymi i potocznienieużywanymi słowami.Kiedyś zastanawiałem się, co znaczy ożywioneprzez pana poddańcze słowo „kondominium".Często używał pan określeń o bardzo negatywnejkonotacji, wręcz określające zdrajców, jak„kompradorskie elity". Mówił także o„skomprymowanym państwie", a w swoichprzeciwnikach widzi „elementy animalne",oszczerstwo i zniesławienie określa pan słowem„dyfamacja", czyli tak, jak nazywał to Adolf Hitler.Panie Jarosławie,dlaczego nie wyszukuje pan w słowniku pięknychokreśleń na miłość, szczęście narodu, rozwójspołeczny, partnerstwo i solidarność narodową?Zastanawia mnie, dlaczego w ogóle nie stosujepan takich słów?Niezbyt dawno użył pan określenia „ojkofobia" -straszne słowo nienawiści wobec swojegomiejsca zamieszkania. Tak ukazał Pan sędzióworzekających w sprawie roszczeń, wmawiając im,że dotknęła ich ojkofobia, czyli mimowolnaniechęć lub nienawiść do własnego narodu.Panie J. Kaczyński,jeśli dobrze rozumiem, rolą sędziów w naszymdemokratycznym społeczeństwie jest stosowanieobowiązującego prawa w naszym kraju, bezoglądania się na to, czy podsądny jest Polakiem,Żydem, Niemcem, czy jest katolikiem, czyniewierzącym. To pan, jako polityk, stanowi prawood wielu lat i to pan odpowiada za to, jakie toprawo jest. Nie chodzi przecież o to, kto orzeka,ale o to, by było zgodnie z obowiązującym wPolsce prawem.Pańskie określenie, że to sędziowie źle orzekają,bo, według pana, przeciwko Polakom – tonastępny jaskrawy przykład niezrozumienia istotyprawa.Pan chce przez to powiedzieć, że ma ono chronićPańskie interesy, interesy partii „łże-elit", a nie,określone w konstytucji prawa i obowiązki dlacałego społeczeństwa?Czy zatem celem pańskiej partii jest takie właśnie„reformowanie prawa", by broniło jedynie waszychinteresów?Jeśli tak, to czy pan nie wychował sięprzypadkiem na bolszewickim prawie dyktaturyproletariatu?Czy zdejmowanie odpowiedzialności z siebie,jako polityka odpowiedzialnego, za jakośćstanowionego prawa i obarczania tąodpowiedzialnością innych, którzy za to nieodpowiadają – to taka specjalność „rasy panów?Skąd pan wyciągnął określenie „ojkofobia"?Czy panu obrzydł dom rodzinny?Dlaczego tak bardzo bliskie jest panu określenie„komuniści i złodzieje?Dlaczego w pańskiej głowie pojawiają się myśli okanaliach, o zabójcach brata, albo ubekach i otym, kto stoi tam, gdzie wtedy stało ZOMO?Czy wszystkie te określenia zakorzenione są wPańskim życiorysie?Dlaczego one są tak silne i tak wciąż obecne wPańskiej psychice?Panie Jarosławie Kaczyński,pielęgnuje pan w sobie nienawiść, tworzy wokółsiebie atmosferę umiłowania kłamstwa iodwracania znaczenia słów. Nawet z biskupówkatolickich zrobił pan bezkarne partyjne łże-elitywyznania smoleńskiego.Pan jest ogarnięty chorobą nienawiści dowłasnego domu, rodziny, społeczeństwa i narodu.To pan chorobliwie ubliża i dzieli nas, Polaków, nagrupy i sorty.To pana ogarnęła ojkofobia.Nie wiem, na co pan liczy, ale przepowiadam panurychłe przejście z pozycji oskarżyciela dowolnychgrup społecznych i narodu do pozycjipodsądnego. Zacytuję panu co najmniej dwaparagrafy Kodeksu karnego, które łączą się ztreścią tego listu.Art. 133. Znieważenie Narodu lub RzeczpospolitejPolskiejDz.U.2018.0.1600 tj. - Ustawa z dnia 6 czerwca1997 r. - Kodeks karnyKto publicznie znieważa Naród lubRzeczpospolitą Polską,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.***Art. 216. Znieważanie osobyDz.U.2018.0.1600 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca1997 r. - Kodeks karny§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecnościalbo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznielub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tejdotarła,podlega grzywnie albo karze ograniczeniawolności.§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocąśrodków masowego komunikowania,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolnościalbo pozbawienia wolności do roku.***Panie J. Kaczyński,człowiek, który aspiruje do przewodzenianarodowi, nie może bać się Konstytucji RP czybiałej róży. Musi znać takie wyrazy jak miłość,radość, tolerancja, zaufanie, wspólny cel,wzajemny szacunek i życzliwość.Nie może, wstydzić się słowa przepraszam czysię pomyliłem. Mąż stanu musi byćodpowiedzialny i nie może się wstydzić, że kochaludzi. Nie ma jednak prawa szczuć i nienawidzić.Ostatnio przekroczył pan kolejny poziomkompromitacji, jako człowieka. Wysłał pan dziecido lasu na śmierć, bo to podnosi panu słupkipoparcia propagandowych faszystowskichzawodowych patriotów.Spowodował pan katastrofę humanitarną iprzekonuje pan, że to dla dobra Polski. Panprzecież nic nie robi dla dobra Polski, tylkowszystko dla dobra władzy, panowania nadludźmi, okradania ich, poniżania, mszczenia się zanieudane życie.Pan oszalał.Pan jest niebezpiecznym i nieobliczalnymignorantem z pękiem granatów w ręku i tylkonieumiejętność wyrwania zawleczki nie powodujejeszcze terrorystycznej detonacji. Jednak kiedyśsię uda.Aby zrozumieć ten fenomen nieprzystosowanegoparanoika przy władzy, przyglądam się pańskiemuzdjęciu i porównuję z ojcem. Czyje geny panodziedziczył?Powstańca, który przeszedł na stronę UB, czyinnego sowieckiego ludobójcy Polaków?Mam nadzieję organizatorze złodziejstwa ioszustwa, że stan, w który nas, jako naródzaprowadziłeś w atmosferze jadu, izolacji inienawiści szybko się skończy. Tęsknię zawidokiem ławy oskarżonych z panem w roligłównej, jako lidera oraz PiS-mafii najemnychpotakiwaczy w rujnowaniu Polski i skłócaniuPolaków.Adam MazgułaFot. Archiwum IPN.Rajmund Kaczyński, Jarosław Kaczyński, WilhelmŚwiątkowski
 –
 –  Roman Giertych - strona oficjalnaWczoraj o 19:40 ■ &List do Obajtka.Drogi Panie Danielu !Wybaczy Pan, że nie piszę "Prezesie", ale listy na Poczcie Polskiej długoidą, a zanim ten dojdzie, to pewnie słowo "Prezes" może być tylko miłymwspomnieniem, chyba, że się posłucha Pan mojej rady.Rada jest prosta. Musi Pan jutro oświadczyć, że wbrew pozorom, żekupował Pan mieszkanie aby uwić słodkie gniazdko dla siebie i Pańskiejpartnerki (członkini wielu Rad Nadzorczych, które biły się o to, aby mieć usiebie krynicę mądrości, bystrą i nadobną panią Paulinę), ale Pan kupowałSzaniec Przy Forcie. I ten Szaniec przygotowywał Pan na spotkaniapatriotów na wypadek godziny "W" (Godzina W, to czas, w którymniewdzięczny za wasze wiekopomne dokonania Naród odsunie was odwładzy). I w tym Szańcu Przy Forcie planował Pan organizować tajnekomplety dla patriotycznej młodzieży. Musi Pan się przedstawić jakoŻołnierz Wyklęty, który już zawczasu planuje walczyć do końca. I dopowiePan, że deweloper, który dał Panu skromną, 60% zniżkę, zupełnieniepowiązaną ze szlachetnym dofinansowywaniem działalnościdewelopera przez zarządzane przez Pana firmy, dał tę zniżkę, gdyż jestpatriotą i chciał mieć udział we wznoszeniu Szańca Przy Forcie. I nagraPan za pieniądze Polskiej Fundacji Narodowej film, jak Pan i pani Paulinaw ogrodzie zimowym pana apartamentu wywieszacie flagę biało-czerwona,a aktor po angielsku zapowie, że Szaniec Przy Forcie stoi i stać będziedopóki Daniel Obajtek będzie tym szańcem zarządzał. Lektor powie nadto,że to Panu zawdzięczamy wolność, bo to Pan jako dwulatek jużsmoczkiem atakował ZOMO. I TVP nada panu miano Człowieka z Żelaza,który już planuje być kolejnym Żołnierzem Wyklętym, który chce się bićnawet wtedy, gdy Ojczyzna przejdzie pod okupację opozycji.Tak, panie Danielu, Żołnierz Wyklęty w Szańcu Przy Forcie, to Panaostatnia szansa.Roman GiertychPS. Gdybyś ty danielu w Pcimiu sobie siedział, to by się o tobie Naród niedowiedział. A tak klops.
Nie ma to jak dostać od rodziny nieruchomość oraz sponsorowanącałą resztę... – Jednocześnie gardząc tymi, co wyjechali za granicę i zgrywając wielkich patriotów, bo "my sobie świetnie radzimy tutaj sami"
 –  Przebiliśmy się kanałami do Śródmieścia. Stamtąd tunelem technicznym do metra. Pozostajemy w podziemiu i czekamy na godzinę zero. Rysiek jest już skrajnie wyczerpany. Opaska na moim ramieniu lśni w listopadowym słońcu. Piorun wyszedł na zwiad, żeby sprawdzić czy na powierzchni szykują się już oddziały szturmowe. Walczymy. 11.11.2020
Lewacki empik zaatakował "polskich patriotów" agresywnym staniem w miejscu, odpowiedzieli ogniem –  PrawyPopulistaM @PrawaStro... •Empik płonie #MarszNiepodegłości
Lewackie rowery miejskie zaatakowały polskich patriotów na Marszu Niepodległości –
Ciemny lud wszystko kupi –  TVPGwiazdki na niektórychtransparentach, o którepaństwo pytają, toukryty przekaz PolskichPatriotów:ILOVE PIS***** ***czyliW OBRONIE KOŚCIOŁÓW

List osoby homoseksualnej skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy:

 –  Daniel Lis13 godz. · Napisałem list do Prezydenta RP Andrzeja Dudy.Udostępniajcie, proszę. Może go przeczyta.Szanowny Panie Prezydencie,nie było mi łatwo napisać ten list. Nie jestem osobą publiczną, nie jestem aktywistą, w życiu nie byłem na żadnym marszu równości, nie jestem wyznawcą żadnej ideologii. Tak naprawdę, gdy widzę w jednym miejscu dużo tęczowych flag, czuję się trochę nieswojo. Nie mam też w zwyczaju dzielić się ze światem swoim życiem prywatnym. Ale Pan najwyraźniej nie wie, co to znaczy być gejem w naszym kraju, więc zrobię dla Pana wyjątek.Wychowałem się w małym miasteczku w województwie zachodniopomorskim. Dwadzieścia tysięcy mieszkańców, jedno duże gimnazjum, wszyscy się znają. Byłem radosnym dzieckiem, takim – wie Pan – wygadanym, niczego się nie bałem, inne dzieci w klasie mnie lubiły. Bardzo dobrze się uczyłem. Gdy po latach rozmawiałem o tym z rodzicami, mama stwierdziła, że moja wesołość zniknęła bardzo nagle. Rzeczywiście, to widać nawet na różnych rodzinnych nagraniach wideo. Byłem radosnym dzieckiem. A potem przestałem.Pierwsze myśli samobójcze miałem w wieku mniej więcej trzynastu lat. To był czas, kiedy zrozumiałem, że nie jestem taki, jak większość kolegów z klasy. Pięknie byłoby powiedzieć, że pomogli mi przyjaciele albo najbliższa rodzina, ale to nie byłaby prawda. Nie dałem im nawet szansy. Byłem zbyt przerażony, żeby z kimkolwiek o tym porozmawiać czy prosić o pomoc. Przez wiele lat nie powiedziałem na ten temat rodzicom ani słowa. Gdy jesteśmy dziećmi, boimy się różnych rzeczy, a potem z tego lęku wyrastamy. Tutaj mamy sytuację odwrotną: do tego lęku się dorasta. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wszyscy przyjaciele się od Pana odwracają, że rodzina wyrzuca Pana z domu, że ksiądz w kościele, do którego chodzi pan od zawsze, zaczyna straszyć swoich wiernych takimi jak Pan. Ten lęk każdego dnia towarzyszy tysiącom młodych ludzi w naszym kraju. Nie mija po dniu, tygodniu czy miesiącu. Trwa latami. Nigdy do końca nie znika.Gdy miałem siedemnaście lat, byłem już pewny, że samobójstwo to jedyne rozwiązanie. Byłem wtedy uczniem szczecińskiego liceum. O tym, że wszystko ze mną w porządku i że tak naprawdę niczym szczególnym nie różnię się od wszystkich innych ludzi, dowiedziałem się z amerykańskich filmów i książek. To dzięki nim odkładałem to nieuniknione, aż okazało się możliwe do uniknięcia. Na myślach się skończyło, nie miałem prób samobójczych. Na studia wyjechałem do Krakowa. Dojście ze sobą do ładu, otworzenie się przed przyjaciółmi i rodzicami, zajęło mi około dziesięciu lat, a i tak uważam się za szczęściarza.Pan się pewnie dziwi, co to za przyjaciele, rodzice i nauczyciele, jeśli niczego się nie domyślają przez tyle lat? Powiem Panu: najlepsi na świecie, o jakich każdy młody człowiek może marzyć. Nastolatkowie są jednak mistrzami kamuflażu. My – geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – bardzo wcześnie uczymy się ukrywać nasze lęki i problemy przed światem, obudowywać się pancerzami, w każdych warunkach udawać, że nic nas nie dotyka, reagować śmiechem lub kpiną. Jeśli ktoś słyszy o samobójstwie czy jakichkolwiek innych problemach młodego człowieka, zamiast zastanawiać się, gdzie byli jego najbliżsi, powinien dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Bo uczymy się też unikać ludzi, którzy nam zagrażają. Nieustannie zachowujemy czujność, badamy grunt, po którym stąpamy. Słuchamy uważnie komentarzy, żartów, uwag kolegów, koleżanek, cioci czy dziadka przy wielkanocnym stole, nauczycieli, księży. Jeden komentarz potrafi zepsuć najlepszą rodzinną imprezę. To nie muszą być radykalne wypowiedzi. Wystarczy, że któraś matka powie: „O, ten Duda ma rację, to ideologia” i świat jej syna czy córki właśnie rozpada się na kawałki.Większość z nas, gdy przychodzimy do pierwszej pracy, jest już obudowana solidnym pancerzem. Głupawe żarty i odzywki kolegów i przełożonych, rzucone na zebraniu czy przy ekspresie do kawy, nie robią na nas specjalnego wrażenia. Wiemy, że nie robią tego celowo, bo gdyby wiedzieli, że żartują z nas, nigdy by sobie na to nie pozwolili. Bo nas lubią. Ale my ich już wtedy nie lubimy tak bardzo, bo przypominają nam o najgorszych chwilach w życiu.Ostatni rok pokazał mi, że te nasze pancerze nie są bardzo wytrzymałe. Wystarczyło obejrzeć relację telewizyjną z marszu równości w Białymstoku, usłyszeć porównanie nas przez hierarchę kościelnego do „czerwonej zarazy” i latami budowany pancerz kruszy się w oczach. Ideologia nie cierpi ze strachu na bezsenność, my – tak. Dla tych z nas, którzy uważają się za patriotów i patriotki i jeszcze z tego kraju nie wyjechali, Pańskie słowa o „ideologii LGBT”, o „nie ludziach”, o „neobolszewizmie” to seria kopnięć w brzuch.O mnie niech się Pan nie martwi, poradzę sobie. Mam kochających rodziców, partnera, wspaniałych przyjaciół i współpracowników. My wszyscy – dorośli geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – sobie poradzimy. Jesteśmy silni, musieliśmy wypracować sobie poczucie godności i własnej wartości. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać w naszym kraju. Proszę jednak pamiętać, że nastolatków nie chroni jeszcze żaden pancerz. Są przerażeni. Uważnie nasłuchują, w panice przyglądają się wszystkim wokół, szukają pomocy i wsparcia. Ich życie zależy teraz tylko od tego, czy znajdą przy sobie kogoś, kto im powie: „Nie martw się, kocham Cię bez względu na wszystko. Jakoś się ułoży. Nie jesteś sam / nie jesteś sama. Wytrzymaj jeszcze trochę. Będzie lepiej”. Jeśli nie znajdą nikogo, kto chciałby albo umiałby udzielić im wsparcia lub pomocy, będą chwytali się ostatniej nadziei: że ludzie im najbliżsi będą przynajmniej uważali na słowa, że nie przyklasną Panu, że nie powtórzą kolejnego głupiego żartu. To naprawdę może ocalić komuś życie.Nie przywróci Pan życia ani zdrowia młodych ludzi i ich bliskich oświadczeniem, że Pana wypowiedź wyjęto z kontekstu. Te rany się nie goją. Zrozumiałby to Pan, gdyby choć przez chwilę, tak po ludzku, spojrzał na Polskę z naszego punktu widzenia.Z wyrazami szacunku,Daniel Lis
Brawurowe wykonanie "Roty" przez prawdziwych patriotów i katolików – Scena jak z filmów Barei
0:41