Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 166 takich demotywatorów

Genialny patent na palenietrawki w parku –

Dzisiaj mija 20 lat od największego horroru w historii ligi polskiej, czyli Legia - Widzew 2:3. "Byłem w niebie, a skończyłem w piekle"

Dzisiaj mija 20 lat od największego horroru w historii ligi polskiej, czyli Legia - Widzew 2:3. "Byłem w niebie, a skończyłem w piekle" – Starcie Legii Warszawa z Widzewem Łódź po raz drugi z rzędu decydowało o mistrzostwie kraju. Obie drużyny, naszpikowane reprezentantami Polski, na dwie kolejki przed końcem sezonu dzielił tylko punkt różnicy."Legia pragnie tytułu i rewanżu za ubiegły rok" - grzmiały warszawskie gazety. Aby zdobyć mistrzostwo Polski, warszawiacy musieli wygrać. Łodzianom wystarczał remis. - Jeśli wygramy, Widzew prawdopodobnie się rozpadnie. A my przez parę sezonów będziemy mieli patent na mistrzostwo Polski - twierdził Jacek Zieliński.Do 87. minuty po golach Cezarego Kucharskiego i Sylwestra Czereszewskiego Legia prowadziła 2:0. Na stadionie przy ul. Łazienkowskiej kibice zaczęli świętować mistrzostwo. Za kilka chwil miała się rozpocząć wielka feta z hucznym finałem na Starym Mieście. Ale zamiast radości były łzy smutku, niedowierzanie, a w sektorze gości zapanowało totalne szaleństwo.W pięć minut widzewiacy strzelili trzy gole i obronili tytuł. Najpierw sygnał do kolejnych ataków dał gol Sławomira Majaka, zaraz potem wyrównał po uderzeniu głową Dariusz Gęsior, a w samej końcówce rywali dobił Andrzej Michalczuk. Takiego meczu w polskiej ekstraklasie jeszcze nie było i nigdy już nie będzie. Przełomowym momentem meczu była kontuzja głównego sędziego Andrzeja Czyżniewskiego pod koniec meczu. Arbitra na kilka minut złapały bolesne skurcze. Nie był w stanie prowadzić meczu. Szybko podbiegli do niego lekarze obu drużyn i postawili na nogi. Legioniści prowadzili 2:0, przybijali między sobą piątki, podbiegali do kibiców i zaczynali powoli świętować. Wydawało się, że nic złego w tym meczu im się nie przytrafi. - To był ten moment, w którym najbardziej zwątpiłem, że uda nam się cokolwiek jeszcze zrobić i odwrócić wynik - mówi Szczęsny.  Po końcowym gwizdku piłkarze Widzewa uklękli na murawie. Maciej Szczęsny, były piłkarz Legii, a wtedy Widzewa, robił fikołki. Kilkuset kibiców Widzewa rozpoczęło fiestę. - Mistrzem Polski jest Widzew, Widzew najlepszy jest. Widzew to jest potęga, Widzew nasz RTS - rozległo się na stadionie w Warszawie."Gazeta Wyborcza" tak opisywała radość ze zwycięstwa w Łodzi:"W klubie "Siódemki" na ul. Piotrkowskiej spotkanie transmitowane w Canal+ oglądało ponad 500 kibiców. Po bramce Majaka wszyscy oglądali już mecz na stojąco. Trzeciego gola widziało niewielu, bo ludzie skakali i rzucali się sobie w ramiona. Kilku mężczyzn z radości rozebrało się do majtek. Czerwono-biały pochód kibiców na głównej ulicy miasta łodzianie pozdrawiali z okien i balkonów. Do rana rozbrzmiewały okrzyki kibiców, w pubach i ogródkach. Samochodami ustrojonymi w barwy Widzewa podróżowało po Łodzi kilkaset osób. Kilkunastu mężczyzn na olbrzymich harleyach przywiązało do motocykli flagi łódzkiego klubu."Cezary Kucharski, który pod koniec spotkania opuścił boisko, opowiadał: - Schodziłem z przekonaniem, że jestem w niebie, a po meczu znalazłem się w piekle.Jak wspomina ten mecz po 20 latach? - W Łodzi panowała euforia, a w naszej szatni grobowa cisza. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co się stało - opowiada Kucharski, obecnie agent piłkarski m.in. Roberta Lewandowskiego. - Mistrzostwo mieliśmy na wyciągnięcie ręki i daliśmy je sobie wydrzeć. Szkoda, bo trzeba pamiętać, że przed sezonem mało kto w nas wierzył. Z poprzedniej drużyny odeszło dziewięciu podstawowych piłkarzy, w tym dwóch do naszego największego rywala, czyli Widzewa: Radosław Michalski i Szczęsny. Niektórzy nawet wieszczyli degradację i koniec Legii, a my do końca walczyliśmy o mistrzostwo.I dodaje: - Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że od tamtego meczu minęło już 20 lat. Może dlatego, że wcale nie chcę o nim pamiętać...
Dziewczyna Filipa Chajzera wyjechała i zostawiła mu tę mistrzowską instrukcję: – "KOTECZKU:1. Stół sam nie zmywa naczyń (brak mocy magicznych) trzeba je wkładać do zmywarki1a. zmywarke trzeba włączyć - S E R I O - można poczuć się jak Obama w centrum dowodzenia i nacisnąć guziczek1b. ze zmywarki trzeba wyciągnąć to co się zmyło2. Zlew nie ma funkcji teleportacji naczyń.3. Wróżka skarpetuszka nie istnieje (it's so brutal), miejsca: - pod biurkiem- pod fotelem- pod kanapąto nie są dobre skrytki na to, co po wąchaniu jest jak broń biologiczna, możesz sprzedać patent Putinowi, a najlepiej ukryj je w pralce. 4. Białych nie pierzemy z kolorem - czarny to też kolor, bo inaczej biel nie będzie jeszcze bielsza, tata nie będzie dumny i wyjdzie ZONK. 5. Eksperymenty z tworzeniem nowych cywilizacji (zostawianie jedzenia na blacie) = zły pomysł. I może się skończyć jak w filmie "Obcy" ósmy pasażer nostromo nie był do tulenia.MASZ ZROBIONE PRANIE, PRASOWANIE, POSPRZĄTAŁAM, MASZ COLĘ DO WHISKY, FIFĘ W PLAYSTATION (żebyś nie szukał)Bądź grzeczny :)Kocham :)DO ZOBACZENIA W PONIEDZIAŁEK" "KOTECZKU:1. Stół sam nie zmywa naczyń (brak mocy magicznych) trzeba je wkładać do zmywarki1a. zmywarke trzeba włączyć- S E R I O -można poczuć się jak Obama w centrum dowodzenia i nacisnąć guziczek1b. ze zmywarki trzeba wyciągnąć to co się zmyło2. Zlew nie ma funkcji teleportacji naczyń.3. Wróżka skarpetuszka nie istnieje (it's so brutal), miejsca: - pod biurkiem- pod fotelem- pod kanapąto nie są dobre skrytki na to, co po wąchaniu jest jak broń biologiczna, możesz sprzedać patent Putinowi, a najlepiej ukryj je w pralce. 4. Białych nie pierzemy z kolorem - czarny to też kolor, bo inaczej biel nie będzie jeszcze bielsza, tata nie będzie dumny i wyjdzie ZONK. 5. Eksperymenty z tworzeniem nowych cywilizacji (zostawianie jedzenia na blacie) = zły pomysł. I może się skończyć jak w filmie "Obcy" ósmy pasażer nostromo nie był do tulenia.MASZ ZROBIONE PRANIE, PRASOWANIE, POSPRZĄTAŁAM, MASZ COLĘ DO WHISKY, FIFĘ W PLAYSTATION (żebyś nie szukał)Bądź grzeczny :)Kocham :)DO ZOBACZENIA W PONIEDZIAŁEK"
Masz dosyć kota, który łażąc po klawiaturze przeszkadza ci w pracy? Kup ten świetny stolik - są w nim tunele i dziury, które twój czowronogi przyjaciel z pewnością pokocha – Ten koreański patent jest idealny dla osób, które chcą się cieszyć obecnością kotka podczas pracy ale nie chcą, żeby im ją utrudniał
Właścicielami patentu na nowy micro-chip KL-03 było 5 osób. Wraz z Boeingiem 777 zniknęło czterech z nich, a jedynym właścicielem patentu stał się Jacob Rothschild – Nie przypominam sobie katastrofy, której towarzyszyła w mediach, aż taka dezinformacja. Łącznie z wersją oficjalną, że niepilotowany samolot leciał przez 7 godzin w stronę Antarktydy i pozostał niezauważony przez żaden radar. Żadne media nie informowały kim byli pasażerowie, tego nieodnalezionego do dziś Boeinga, lotu MH370
Idealny patent na to, aby facet patrzył na ciebie zamiast na telefon –
Znakomity patent – Można przechować dziecko na czas zakupów
Chciałbym mieć taki patent w swoim ogrodzie –  Chciałbym mieć taki  patent w swoim ogrodzie –
Poradnik hydraulika: – Jak suszyć buty
Patent kreatywnego ojca –

Bardzo fajny patent. Świeczka niespodzianka, która z pewnością oszołomi każdego! (5 obrazków)

Kiedy masz problem z odkręceniem śrubki krzyżakowej.Jest na to prosty sposób – Genialny w swojej prostocie patent
Podziękujmy Volvo, które w 1959 roku wynalazło pasy bezpieczeństwa i nie opatentowało swojego pomysłu, żeby inne firmy też mogły je montować w swoich autach –
Tacy ludzie powinnizostać miliarderami – Jacek Karpiński (św. pamięci) - był genialnym polskim informatykiem, który tworzył w złym czasie PRL-u. Jego komputery (szczególnie K-202), wyprzedzały nowoczesnością amerykańskie (IBM), nawet o 10 lat ! Niestety idiotyczne wówczas władze nie pozwoliły mu na produkcję jego komputerów. Do Ameryki nie wyjechał bo był zagorzałym patriotą (służył w powstaniu). W przeciwieństwie do dzisiejszych "miliarderów" nie chciał sprzedawać produktów za granicą tylko służyć Polakom. Zmarł we Wrocławiu  w 2010 roku. Aż płakać się chce, że sprawiedliwi i genialni wynalazcy mieli trudno w tamtych czasach
Polscy profesorowie nie wierzyli,że to w ogóle działa(takich mamy profesorów) – Po tym, jak po latach starań polskiego konstruktora Uniwersytet w Cambridge opatentował pomysł jako swój, spór toczy się przed Europejskim Urzędem Patentowym.Chodzi o rewelacyjny pochłaniacz energii kinetycznej, który można wykorzystać np. w zderzakach
Kiedy masz wątpliwości czy to będzie działać, po prostu to sprawdź – Prosty sposób na wydostanie się z błota
Najlepszy patent na gubiące się dzieci –
Każdy, niezależnie od uwarunkowań, – powinien znać swój patent na uspokojenie skołatanych myśli
Wózki ze szkłem powiększającym, które ma na celu pomóc ludziom w odczytaniu etykiet na produktach –
Z tym rozgryzaniem systemu chodzi o to, że spryciarz idealnie ominął Polskę  –  Scottowi Keyesowi udało się coś niemal niemożliwego. Zaplanował sobie dwumiesięczne wakacje, w czasie których pokona ponad 30 000 km, odwiedzi 13 krajów, do których dotrze 21 lotami, wszędzie tam będzie sypiał w hotelach i za to wszystko nie zapłaci ani centa.Brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe? Trochę jest - Scott nie wygrał na loterii, ani nie dostał spadku po bogatej cioci, ale zebrał 136 500 mil w programach stałego klienta linii lotniczych oraz ogromną ilość punktów promocyjnych na 25 kartach kredytowych, więc o ile za podróż faktycznie nie zapłaci, to jednak wcześniej wydał ogromne sumy na zebranie tych nagród.