Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 18 takich demotywatorów

 –  Z dala od politykiBĄDŹMY RAZEMMarcinBUDUJMY WSPÓLNIEKOROWAJNiezależny kandydatdo Rady Dzielnicy BiałołękaPiS
 –  Razem@partiarazemDom, dwa samochody i grill, a nagrillu kotlet z Twojego psa! Takwyglądają w praktyce obietnicewyborcze KonfedeRosji wpraktyce - lekko poskrob farbkęz napisem ,,wolność" i wyjdzielekka ped*filia, bicie dzieci, JegoEkscelencja Włodzimierz Putin izabijanie psów na kiełbasę.razemrazemALTDOMPATOMIKROKAWALERKA13:35 25 sie 23KONFEDERACJAGRILLPIES Z GRILLAPUBLICZNE BUDOWNICTWO PRAWA ZWIERZAT • NAUKA2 SAMOCHODYPO WYPADKULECZY CIĘ ZNACHORKAGŁOSUJMĄDRZETEJ JESIENI!
Liroy u Stanowskiego o Korwinie:Będę to powtarzał za każdym razem, bo byli świadkowie. Janusz powiedział, że bardzo sympatyzuje z Rosją i jakby był konflikt Polska-Rosja, to raczej opowiedziałby się za Rosją. I stwierdziłem k***a, że w takim miejscu nie mogę nawet przebywać i siedzieć, gdzie k***a taki zj*b jest i powiedziałem "do widzenia" – A później przyjdzie ci jakiś kuc i powie, że jest to najbardziej propolska partia... SKIEGOOSFBCaSUBSKRYBU

Podsumowanie marszu:

Podsumowanie marszu: – "Według Onetu, w kulminacyjnym momencie było około 300 tysięcy ludzi.Według Anny Mierzyńskiej z okopress - 380 tysięcy.Według warszawskiego ratusza - nawet pół miliona.Nie wiem, która z tych liczb jest najbliższa rzeczywistości. Ale powiem tak:- jedni znajomi wsiadali na metrze Imielin (trzecia stacja od początku linii) i udało im się wsiąść dopiero w drugi pociąg i to ledwo. Pociągi jeździły co 3-4 minuty.- i tak mieli farta, bo drudzy znajomi wsiadali na Kabatach (pierwsza stacja) i też ledwo wsiedli. Jak powiedzieli: na przystanku koło wejścia do metra co chwila zatrzymywały się autobusy linii 700+, z których wysypywały się setki ludzi z obrzeży Warszawy.- rodzice znajomych też ledwo wsiedli w metro na Bemowie- jeszcze inni znajomi zadzwonili do mnie około 12.20, że idą od Placu Zbawiciela. Ja byłem pod Ogrodem Botanicznym. Udało im się do mnie dotrzeć po półtorej godzinie. To jest 700 metrów piechotą.- przed 14 nadal stałem w okolicy Placu na Rozdrożu i Agrykoli. Stałem, bo wszyscy stali. Zacząłem schodzić Agrykolą w dół - cała ulica była szczelnie wypełniona ludźmi, co widać na załączonym obrazku. I wtedy okazało się, że przód marszu jest pod Pałacem Prezydenckim. Trzy kilometry dalej. A tu wszystko stało, jakby się jeszcze nie zaczęło.- ludzi było tyle, że koło 13 internet i sieć telefoniczna po prostu wzięła i przestała działaćPiszę o tym wszystkim, bo to ma znaczenie. Na przykład przypomina nam, że ludzi chcących odsunąć tych putinowskich satrapów od władzy nie jest garstka, że to nie jest jakaś kawiarniana elita, tylko miliony wyborców. W końcu najlepsze dla Partii sondaże dają jej po 35% procent. Nawet razem z Konfą nie przebijają połowy i większość w Sejmie zdobywają właściwie tylko z powodu metody d'Hondta.Te liczby dają nadzieję nawet takim niespecjalnym optymistom jak ja. W końcu, rozumowałem sobie jak już wracaliśmy, ledwie dwa miesiące temu Partia spięła pośladki, zaangażowała Kluby Gazety Polskiej i inne cuda, po czym na Potężnym Marszu w Obronie Wielkiego Polaka pojawiło się 10, może 20 tysięcy ludzi. Tutaj było 300 do 500, ok?Pobieżny rzut oka na tłum przypominał też, że na opozycji nie popiera tylko Warszawka, Wrocławek czy Krakowek, ale przedstawiciele wszystkich ośrodków z całej Polski. Długa, długa, dłuuuuga parada kolejnych grup, niosących flagi z różnych miejsc, od Wałbrzycha po Kaszuby i od Gliwic po Podkarpacie - podnosiło morale.I być może o to tu przede wszystkim chodzi. Wielokrotnie pisałem, bo uważam, że tak właśnie jest (plus jest na to wiele dowodów), że reżim posuwa się tylko tak daleko, jak pozwala mu społeczeństwo. Im większe w narodzie poczucie beznadziei, przegranej, im więcej tego pierdolenia, że "wiadomo, że się nie uda", tym łatwiej będzie im te wybory ukraść. No bo skoro "i tak się nie uda", to co to za różnica, czy po putinowsku temu Tuskowi (lub komukolwiek innemu) zabronią startować, czy nie, prawda? Po co się starać, czegoś od nich wymagać, skoro "będzie jak było".No i wydaje mi się, że ten marsz, choć Partia od niego nie upadnie, zrobił coś ważnego. Przywrócił nadzieję. Podniósł morale. Może zmobilizuje nieco zniechęconych. A morale jest teraz zajebiście potrzebne. Bo za cztery miesiące zdecydujemy, czy wracamy do klubu cywilizowanych państw demokratycznych, czy odpalamy protokół budapesztański i liczymy na to, że śmierć Naczelnika (na którą możemy czekać przecież i 20 lat) pociągnie za sobą upadek reżimu i wszystko załatwi się samo. Doświadczenia Węgier, Rosji, Turcji i Białorusi pokazują, że tak zabetonowany system jest obalić niezwykle trudno.Z pewnością nie podejmiemy tego wysiłku, nie wierząc, że w ogóle ma to sens." KABATYRABATY← KabatOAGENCIA wyborcza.plMcPRZEPRASZAMYZR STRUMENTMAKEDDE OLEMAMŁOCINY4 MLOCINYM41
Tak się robi karierę – Mimo młodego wieku był już członkiem pięciu partii: PiS, PJN, Polska Razem, Porozumienie, a obecnie Partia Republikańska. Jeszcze niedawno z Gowinem, teraz już z Bielanem. Od dziś minister sportu w specjalnie dla niego utworzonym ministerstwie. Wystarczy być?
Na Radzie Krajowej PO Borys Budka przekazał mu kierowanie partią – - Stawiam przyszłość kraju i PO ponad swoje ambicje. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek z nas postąpił inaczej. Nie czas na własne aspiracje, gdy płonie dom. Musimy razem ugasić ten pożar w kraju - mówił Borys Budka.Tusk w swoim przemówieniu mocno skrytykował PiS:"Furii dostaję, kiedy słyszę "może PiS jest zły, ale...". Za to, co robi PiS, zapłacą młodzi ludzie. Prawo i Sprawiedliwość okrada młodych ludzi z marzenia o lepszej przyszłości. To zło, które czyni PiS jest ewidentne, bezwstydne i permanentne; dzieje się każdego dnia. Może to taka bezwstydna determinacja w czynieniu złych rzeczy; może on spowodowała, że ludzie w Polsce, to dotyczy prawie wszystkich, jakby opuścili ręce i mówią: "nie no, oni są już tak bezczelni w tych złych sprawach, że chyba nic się nie da zrobić".- Zwykli ludzie nie mają dylematów moralnych, intelektualnych, filozoficznych zagadek, które by im uniemożliwiły ocenę rzeczywistości. Z reguły ci ludzie podchodzą do mnie i mówią: "Panie, wróć pan, zrób porządek, bo przecież z nimi się nie da wytrzymać". Czy trzeba właściwie czegoś więcej, skoro 60-70. proc. Polaków nie może już z nimi wytrzymać?- Dzisiaj na tajnym posiedzeniu PiS chcą ustalić, jak kraść, ale żeby tego wyborcy nie widzieli. Politycy są różni, mało kto sądzi, że mają kryształowe serce. Ale nawet bardziej krytyczni ludzie nie mogli w to uwierzyć, że w samym środku pandemii, gdy umierały tysiące ludzi, jak zarobić, jak zarobić na maseczkach. Najbardziej mnie zaskoczyło to, jak im się to upiekło. Nic nie zrobiono z ludźmi, którzy zostawili otwarte kasyna, a zamknęli lasy.- Chcę, żebyście zaczęli od dziś - i tu zwracam się do wszystkich Polaków, do wszystkich w ojczyźnie, którzy myślą o Polsce serio i z serdecznością, i którzy martwią się i boją, że wszyscy jesteśmy jakoś bezradni, i że tamci są tacy silni i nie do zmiany. Oni są silni wyłącznie nasza słabością. Apeluję - otwórzcie trochę szerzej oczy, spójrzcie na nich. Wy tam widzicie jakiegoś giganta, tytana? Nie, to groteskowa grupa ludzi, to jest parodia dyktatury. To nie jest obezwładniająca siła. Obezwładnia nas brak wiary i nasza słabość. Wystarczy mocniej im się przyjrzeć i spokojnie, z przekonaniem powiedzieć im: macie z kim przegrać. Idziemy po zwycięstwo, bo się was nie boimy. Idziemy po zwycięstwo, bo nie jesteśmy bezradni, bo się nie przyzwyczailiśmy do zła, które tutaj uczyniliście"
 –  Obawiam się, moi drodzy, że to może być	koniec naszych przygód.
Partia Razem zna się na internetach. Z przemówienia Roberta Winnickiego, który przestrzega przed lewicą, Partia Razem uczyniła... zabawną reklamę –
0:33
Ciekawostka: wszystkie obecne koalicje w Sejmie są złożone z podmiotów, które się wcześniej nie lubiły bądź wręcz nienawidziły – Zjednoczona Prawica:Jarosław Gowin w 2014 roku nazwał program PiS czerwoną wyspą socjalizmu.W 2014 roku doszło do sojuszu PiS i Gowina.Koalicja Obywatelska:Barbara Nowacka w czasie kampanii Zjednoczonej Lewicy w 2015 krytykowała PO za konserwatyzm i mówiła, że niczym się ta partia nie różni od PiS.W 2018 dołączyła do Koalicji Obywatelskiej.Lewica:W 2018 roku działacze Razem mówili o celi dla Leszka Millera oraz Trybunale Stanu dla Kwaśniewskiego, nie chcieli podawać ręki Czarzastemu na wiecach oraz nazywali SLD ugrupowaniem neoliberalnym.W 2019 Razem wystartowało z list SLD.Koalicja Polska:Tutaj wiadomo Kukiz nazwał PSL zorganizowaną grupą przestępczą w 2016 roku.W 2018 przeprosił, a w 2019 stworzył z ludowcami Koalicję Polską.Konfederacja:Ruch Narodowy w 2014 roku promował antykorwinowskie grafiki "TAK ANTYLIBERALIZM PE*ALE", a w 2017 Korwin stwierdził, że narodowcy mają gwóźdź wbity w mózg.Na przełomie 2018 i 2019 roku powstała Konfederacja

Partia #R Revolution Mariusza Maxa Kolonko okazała się być swoistą sektą, w której oszukiwał i wykorzystywał swoich "wyznawców", którym kazał nazywać siebie "Generałem" i bez słowa sprzeciwu wykonywać wszystkie jego rozkazy

Partia #R Revolution Mariusza Maxa Kolonko okazała się być swoistą sektą, w której oszukiwał i wykorzystywał swoich "wyznawców", którym kazał nazywać siebie "Generałem" i bez słowa sprzeciwu wykonywać wszystkie jego rozkazy – Mariusz Max Kolonko dwa miesiące temu założył partię #R Revolution, która miała zrobić przewrót na polskiej scenie politycznej. Były wielkie plany, szumne zapowiedzi i powoływanie się na rzekomy dwumilionowy elektorat, do którego miał dotrzeć. Dziś wiemy, że nie udało się nawet zebrać wystarczającej liczby podpisów, aby w wyborach wystartować, a więcej światła na to, co działo się za kulisami, rzuca jeden z użytkowników serwisu Wykop o nicku WildAnimal, który w #R Revolution pełnił ważną rolę. A pisze on tak:Witam wszystkich,jako że byłem dowódcą najwyższego szczebla w #R Revolution, chciałbym opisać wam, jak od środka wygląda #R, co tam się dzieje i jak ja na to patrzę z perspektywy czasu..Dużo osób pyta mnie, czy #R to sekta. Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, ale przytoczę pewną sytuację z mojego życia.Kilka lat temu byłem w Częstochowie na mszy egzorcystycznej, w społeczności mamre. Ktoś mi opowiadał, że są w czasie mszy opętania przez szatana etc. Poszedłem z ciekawości.Warunkiem przystąpienia do mszy była konieczność wyspowiadania się. Bo niby niewyspowiadany byłeś łakomym kąskiem dla szatana. Więc poszedłem do konfesjonału... Ksiądz mówił pięknie, a to co mówił chwytało za serce, aż łzy napływały do oczu. Ale najważniejsze jest to, co mówił. A mówił: Żeby wierzyć, że wszystko to, co się dzieje na mszy, że to wszystko prawda. A jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, to są to podszepty szatana i demonów. Że tylko wiara może cię uratować... I inne rzeczy nakierowujące cię na to, że masz bezgranicznie wierzyć w to, co będzie się działo na mszy.Dokładnie tak samo było w #R, Max Kolonko specjalnie uformował #R w wojsko. Kazał nazywać się generałem i bezwarunkowo słuchać rozkazów. Nienawidził, jak robiliśmy coś sami, wszystko miało przejść przez niego. Kazał się o wszystkim informować, nie pozwalał na własne zdanie. To było bardzo sprzeczne z tym, co mówił, bo mówił, że #R to ruch oddolny. A w rzeczywistości tylko on mógł być osobą decyzyjną w #R. Ludziom wpajał w głowę lojalność, kazał być zawsze LOJALNYM, a ktoś, kto nie słuchał rozkazów, bądź myślał samodzielnie był zawsze nielojalnym. Takie osoby się ostentacyjnie „wysyłało w kosmos”.Max powtarzał ludziom, że wszędzie dookoła są żydzi oraz marksizm kulturowy. Że jak ludzie nie będą lojalni, to My jako #R przegramy.Teraz może opiszę różne sytuacje, gdzie Max po prostu prowadził propagandę i ordynarnie kłamał.Max wszystkim dookoła mówił, że jego strona maxtvgo ma setki tysięcy subskrybentów. Otóż nie. To zwykłe kłamstwo, bo kiedyś podczas narady wygadał się, że to nie setki tysięcy, tylko kilka tysięcy. Ludziom w #R powtarzał jak mantrę, że #R liczy 2 miliony ludzi. W rzeczywistości w zamkniętej grupie „sztab główny #R” było 900 osób, z czego aktywnych może 150 osób. Reszta to tak zwane śpiochy. Max uznał, że skoro na Youtube i Facebook ma łącznie 2 mln polubień, to znaczy, że tyle osób jest w #R. Pomijając sam fakt, że czy na osobnych kontach na YT, czy na FB to byli ci sami ludzie. Tych liczb nie można łączyć, bo to tak, jakby z jednej osoby robić trzy...To druga sprawa, Korwin, gdy pisał post na FB, miał polubień 5-6 tys., gdy Max pisał post, miał 2-3, mimo że polubień profilu miał znacznie więcej.Pamiętam, jak robiliśmy akcję „czarny sikacz”.Max zrobił zebranie dowództwa, poinformował nas o swoim planie bojkotu firmy foodcare. Powiedział, jak ma to wyglądać i zarzekał się, że wyciągnie od właściciela firmy tę kasę na powstańców warszawskich. Jak to On powiedział: „Jutro pójdę do jego biura i choćbym miał wydusić to z niego, to wyciągnę od niego tę kasę”.Ja mówię cel szczytny, więc całą niedzielę nagrywałem filmy dla niego, miałem nadzieję, że faktycznie coś ugramy dla tych powstańców. Ale czas mijał, a ten bojkot mocno kulał, firma foodcare nawet nie odniosła się do naszego bojkotu... Kolejna narada i tu ważne, na naradzie Max mówi: Świetnie idzie ta nasza akcja bojkotu, widziałem pełno filmów w internecie, jak ludzie rozjeżdżają te puszki, foodcare już pęka”. Ja słucham tego i myślę „Co On kurwa pierdoli?!” Ale nie odzywam się, myślę może coś mi umknęło. Ale po naradzie przeszukałem internety i nic nie znalazłem, o czym mówił. No kurwa, kolejna ściema. Dziwne, że od akcji czarny sikacz minęło tyle czasu, a Max nie odniósł się publicznie do jej rezultatu.Kolejną sprawą były tak zwane zbiórki organizowane przez nas. Razem z kilkoma osobami zrobiliśmy zbiórkę na samochód dla weteranów. To był naszym zdaniem ogromy sukces, bo zbiórkę zrobiliśmy wewnętrznie, w zbiórce wzięło udział 80 osób i udało się uzbierać trochę ponad 22.000 zł. Za tę cenę ciężko było kupić fajny samochód, ale zrobiliśmy co w naszej mocy, żeby to wyszło OK.Oczywiście Max był niezadowolony, bo uważał, że powinniśmy kupić nowy samochód. Ja mu mówię, że to nie realne, bo nowe auto kosztuje około 100.000 zł, a nas było 80 osób. Skomentował to tak: „uzbierajcie chociaż 100 zł, a ja zorganizuje całą resztę”. Pomyślałem, że może chce w to wkręcić jakiś zagranicznych inwestorów. O jak bardzo się myliłem... Max wierzył w to, że #R to naprawdę 2 mln ludzi, że założy stronę thanku.com, ogłosi tam zbiórkę i ludzie sami będą wpłacać pieniądze. O jakie było moje rozczarowanie...Akcja kupna samochodu, czyli akcja leonidas wyszła oddolnie. W dodatku, żeby ją zacząć, musiałem „bić się” z Maxem na email, bo nie chciał się na nią zgodzić. Mówił, że to niefajne, że to zniknie w szumie medialnym. Gdy w końcu udało się go przekonać, a cała akcja skończyła się sukcesem, Max skakał z radości pod sufit. Takie fajne zdjęcia zrobiliśmy, tak fajnie to było zorganizowane. Zdjęcia z tej akcji używa po dzień dzisiejszy. Bo to jedyna akcja i jedyne zdjęcia. Max nie ma nic więcej.Pamiętam, jak przed wyborami robiliśmy stronę internetową r-us.com. Max opowiadał, jaką chce stronę, jak to ma wyglądać. Opisał i przesłałem mu swoją stronę firmową, bo wiele z tych rzeczy co chciał było właśnie na mojej stronie. Chciałem zapytać, czy o coś takiego mu chodzi. Ten zobaczył stronę i się pyta, co to za strona, mówię że moja firmowa, on na to: „Pana strona, to Pan ma firmę? Dlaczego Pan nic nie mówił? Ja właśnie dzisiaj spotkałem się z właścicielem bardzo dużej firmy, który szuka podwykonawców, to mój kolega, byliśmy na obiedzie”. Jak zacząłem go pytać o szczegóły, to motał i zmieniał temat. Co to miało na celu? A no tylko tyle, żeby mi powiedzieć - „Jak będziesz grał w mojej drużynie, to będziesz miał mnóstwo pieniędzy”. Max czarował wszystkich dookoła pieniędzmi, obiecywał złote góry.Problem w tym, że wszystko, co robiliśmy, musieliśmy robić za swoje pieniądze. Max nigdy się do niczego nie dokładał, wręcz przeciwnie. Nawet od tego, co my inwestowaliśmy, chciał pobierać swój wilczy procent.Gdy ludzie ciągle pisali, że chcieliby naklejki na samochody, wpadłem na pomysł. Zrobimy małą zbiórkę, zrobimy sobie naklejki i roześlemy po wszystkich z #R. Gdy Max się o tym dowiedział, wpadł we wściekłość, powiedział, że nie ma zgody na własne inicjatywy. A wszystko musi przejść przez jego sklep na maxtvgo. Tak samo ze zbiórkami, nie mogliśmy już zbierać sami, bo zrobił stronę do zbiórek i zabierał 10% z tego, tzw. kosztu utrzymania? Kurwa, poważnie? Ja mam dokładać do tego, żeby go promować, a ten nie dość, że się nie dokłada, to jeszcze mi dziesięcinę podpierdala?Bardzo dużo rzeczy mnie denerwowało, ale siedziałem cicho. Bo skoro mówi, że ma plan, to OK, zaczekajmy, dajmy mu szansę. Tak sobie powtarzałem...Jak wyglądał plan Maxa:Max ułożył sobie plan, że zjednoczy prawicową scenę polityczną. Że cała Polska prawica wystartuje pod sztandarem #R.Max chciał przejąć elektorat Korwina, później dogadać się z Kukizem, a na koniec wchłonąć ruch narodowy. Max utonął we własnych kłamstwach, bo naprawdę uwierzył, że #R liczy dwa miliony ludzi. Mówił, że #R do nikogo nie pójdzie pierwsze, że to ludzie i partie mają do nas przychodzić, bo #R ma 2 miliony ludzi.Mas był dumny i zadufany w sobie, na koniec dnia został sam. I wtedy popełnił największy błąd, bo sam chciał wystartować w wyborach. Ludzie za własne pieniądze kupowali materiały, ulotki, banery i poświęcali swój czas, żeby zbierać podpisy. A ten truteń siedział na dupie w USA i jeszcze wymogi stawiał. Gdy było już jasne, że nie uzbieramy podpisów, że żadna lista się nie zarejestruje, to zrobił się agresywny, obwiniał wszystkich, tylko nie siebie. To On podjął decyzję o samodzielnym starcie, mimo tego że mu to odradzałem. Na koniec dnia okazało się, że król jest nagi i głupi, w dodatku bufon. Mnie zdegradował, bo miał do mnie pretensje, że nie poświęcam 24h na dobę dla #R, że nie walczę z trollami i konfederacją. Wtedy miarka się przebrała... Nie dość, że ostrzegałem go, to jeszcze na koniec mówi, że ja za mało robię i jestem nielojalny...Max sam kiedyś mówił, że nie zna polskich realiów i że potrzebuje doradców, żeby mu pomagali.Za doradców wziął sobie bezrobotnego 30-letniego kawalera na utrzymaniu rodziców, oraz około 50-letnią kobietę wpatrzoną w niego jak w obrazek, która na naradach powtarzała „tak Maksiu, właśnie tak”. A wziął ich dlatego, że mu ładne komentarze pisali. Nie ważne było, że oni się do tego nie nadawali, ważne było, że mu słodzą w komentarzach i klaszczą do wszystkiego, co mówi.Ej, weźcie sami spójrzcie, kto był lepszym doradcą:Max – startujemy w wyboracha) Max to zły pomysł, nie ma sensu, nie jesteśmy przygotowani i za mało czasu zostałob) Tak Maksiu, właśnie takNie wiem jak wy, ale Max wybrał BMax oszukiwał ludzi na każdym kroku, ludziom opowiadał coś, czego faktycznie nie ma. #R nie liczy 2 miliony ludzi, na maxtvgo nie ma setki tysięcy subskrybentów, Max nie ma kapitału na partię, na kampanię, na nic.Czasami mam wrażenie, że to całe zamieszanie to była jego ustawka. Że chciał po prostu, żeby ludzie z #R za własny czas i pieniądze promowali jego portal maxtvgo. Wszędzie kazał pisać, że "Maxtvgo to jedyna telewizja, którą warto oglądać". Miał też fioła na punkcie polubień, kazał "polubiać" wszystkie jego wpisy. Największego fioła miał na punkcie twitter, kazał lubić każdego swojego twitta i nie chciał nawet słyszeć, że jakiś będzie miał mniej niż 100 polubień.Czasami mam wrażenie, że te swoje twitty pisał częściowo po angielsku i często oznaczał amerykańską ambasador w Polsce, bo chciał być przez nią zauważony i może liczył na jakąś fajną fuchę w USA. Chciał pozorować na kogoś, kto ma realny wpływ na polską scenę polityczną

Partia Razem postuluje wprowadzenie 7-godzinnego dnia pracy. Zastanówmy się, co by było, gdyby udało się to wprowadzić:

Partia Razem postuluje wprowadzenie 7-godzinnego dnia pracy. Zastanówmy się, co by było, gdyby udało się to wprowadzić: – 1. Już pierwszego dnia, gdy ludzie wyszliby z pracy po 7 godzinach, od szoku dostaliby skurczy całego ciała. To niezdrowo tak nagle pracować godzinę krócej.2. Gospodarka bez dupogodzin natychmiast by się załamała. Ludzie najefektywniej pracują na koniec dnia i podczas nadgodzin, kiedy są już najbardziej zmęczeni. To tak zwana "złota godzina".3. Kiedyś to ludzie ciężko pracowali, a dziś mamy zawody lekkie i przyjemne. Większość Polaków pracuje jako testerzy wina, modelki i influencerzy. Zaledwie 11% Polaków pracuje ciężko.4. Ludzie nie wiedzieliby co zrobić z wolną godziną w ciągu dnia. Każdy, komu wpadła kiedyś wolna godzinka pamięta tę pustkę i trwogę w sercu, rozmyślania o śmierci i pierwszą działkę heroiny.5. Pracowanie krócej jest wbrew ludzkiej naturze, bo ludzie lubią być zajęci, ale nie jakimiś głupotami, jak swoim życiem, domem czy innym hobby. Ludzie uwielbiają pracować w działach wsparcia sprzedaży, reklamacji, albo w obsłudze klienta.6. Ludzie, którzy realnie się na czymś znają i tym czymś zajmują i tak mają mnóstwo wolnego czasu i pieniędzy. Wystarczy 10 lat bycia pielęgniarką, rehabilitantem, nauczycielem czy strażakiem i człowiek jest ustawiony na całe życie. A taki analityk ryzyka walutowego piszący ekonomiczne horoskopy mieszka z rodzicami średnio do czterdziestego roku życia.7. Kiedyś ludzie pracowali po 14 godzin, także w soboty, a zatrudnianie dzieci było legalne. Po zmianie na 8-godzinny dzień pracy wymarły wszystkie zwierzęta na literę "j", Wisła zaczęła płynąć w drugą stronę, a w Słupsku wybuchł wulkan. Także bez żartów.8. Skandalem jest, żeby proponować takie rzeczy politykom, czyli najbardziej zapracowanym i kompetentnym z nas. Przeciętny polityk żywi się światłem, pracuje 26 godzin na dobę, a i tak ma czas, żeby po pracy lepić dzbany.9. Wiadomo, że jak się ma więcej czasu to ludziom odbija. Natychmiast przepijają pieniądze i lądują w rynsztoku. Rynsztoki robią się wtedy mniej drożne i stąd biorą się powodzie. Jeżeli ktoś kiedyś do czegoś doszedł, to dzięki temu, że nie miał ani pieniędzy, ani czasu.10. Wzrosną koszty pracy. Po tym, co szefowie dla nas robili, mielibyśmy być jak ta żmija na piersi hodowana?! Przyjmowani za nic do lśniących biur na etaty, z przerwami na lunch i kartami multisport, płatnymi urlopami i nadgodzinami do odebrania... tak mielibyśmy się im odwdzięczać?! Byłoby to podłe, jak piwo z sokiem.11. Urażeni szefowie natychmiast wsiedliby do Szefowego Pociągu i wyjechali za granicę. Zbudować od zera firmę odnoszącą sukcesy w Wielkiej Brytanii, Rosji, USA czy Chinach, to jak pstryknąć palcami. Więc znajcie swoje miejsce.12. Bardziej wypoczęci ludzie odzwyczajeni od pracy po prostu gorzej pracują.13. Bo nie i już
Partia Razem odsłoniła przed sejmem pomnik dla ministra Jana Szyszki –  JANOWI SZYSZCE...WDZIĘCZNI DEWELOPERZY I DRWALE
"Przepraszam cię synu, że okłamywałam cię przez 20 lat, że przestrzegający prawa obywatel nie musi się bać nocą policji" – Emocjonalny wpis matki na Facebooku - oby takich policjantów było jak najmniej
Tak chamskiego ataku na islam ze strony Partii Razem to się nie spodziewałem –
Źródło: facebook/partiarazem
Po czynach ich poznacie –

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder)

Poradnik dla osób, które nie wiedzą na kogo głosować w najbliższych wyborach (od Make Life Harder) –  Już w niedzielę wybory parlamentarne. Sytuacja w tym roku jest wyjątkowo skomplikowana, dlatego nie mogło zabraknąć naszego latarnika wyborczego.PLATFORMA OBYWATELSKA Nie ma zgodności co do tego, czy PO jeszcze jest partią polityczną, czy może już największą w Polsce agencją PR-ową. Panuje natomiast zgoda co do tego, że poza zamiłowaniem do owoców morza – jej członków łączy już tylko brak poglądów. Gdyby PO miałaby być jakimś zespołem, to byłaby Coldplayem – czyli jeszcze kilka lat temu było to do zaakceptowania, ale jak dziś na imprezie puścisz „Yellow” z telefonu, to możesz być pewien, że prędzej czy później ktoś nahara ci do ust. Co prawda, w ciągu ostatnich 8 lat PO wypuściła kilka brandów, ostatnio nawet zmieniła management i nowy account manager próbował zrobić rebranding na ASAP, ale feedback od klienta jest nadal słaby i prawdopodobnie przez kolejne 4 lata będą siorbać pisiora przez słomkę i pierdolić jakieś farmazony o zamachu na wolność i demokrację.DLA KOGO: Segregacja śmieci, wartości europejskie, wolność, równouprawnienie, in vitro. Głęboko w to wierzysz, ale jakoś nigdy nie znalazłeś czasu, żeby cokolwiek zrobić w którymś z tych obszarów. Za to bardzo ładnie potrafisz o tym opowiadać. Masz zdanie na każdy temat i w swojej głowie uchodzisz za eksperta od polityki. Znajomi mają z ciebie bekę i żartobliwie nazywają cię „królem wikipedii”. Ostatnie przebudzenie intelektualne przeżyłeś w 2010, kiedy przypadkiem w poczekalni u dentysty przeczytałeś prawie cały artykuł Tomasza Lisa w Newsweeku. Masz nadzieję, że w razie zwycięstwa PiS NATO wywiąże się ze swoich zobowiązań i dokona zbrojnej interwencji na terenie Polski. Czasami, kiedy jesteś sam w domu, lubisz wymawiać na głos swoje nazwisko w jednym ciągu z Danutą Hübner, Władysławem Bartoszewskim i Jackiem Saryuszem-Wolskim.PLUSY, jeśli PO wygra wybory: Pozytywny artykuł o Polsce we Frankfurter Allgemeine Zeitung.MINUSY: Istnieje poważne ryzyko, że wszystkie pieniądze z OFE pójdą na roll-upy, kolorowe zakreślacze i modne smycze z logo PO, i już po prostu nie starczy pieniędzy na emerytury.PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ PiS jest jak twój wujek z Kielc, który postanowił pójść z duchem czasu i filcowy sweter zamienił na modną marynarkę z Wólczanki. Mimo to w trakcie składania mu życzeń urodzinowych regularnie czujesz od niego ostrą woń uryny i głębokiego rozczarowania. PiS-owi bardzo zależy na tym, aby kojarzyć się z dostojną kamienicą w centrum miasta, z odrestaurowaną elewacją w kolorze ecru – niestety, jak się bliżej przyjrzeć, można dostrzec, że to Macierewicz z Rydzykiem trzymają płyty paździerzowe w kolorze sraki.Jednocześnie widać, że ktoś w sztabie PiS-u naoglądał się CNN i gdyby kampania trwała jeszcze dwa tygodnie, wszyscy mielibyśmy poważny problem z rozróżnieniem Beaty Szydło od Hillary Clinton od nowego iPada Air.DLA KOGO: Jeździsz matizem i w życiu ci nie wyszło. Jesteś zły i sfrustrowany. Buty zimowe kupujesz raz na osiem lat. Nie wiesz, do kogo mieć pretensje, więc na wszelki wypadek masz pretensje do wszystkich. A już takie największe do Donalda Tuska, którego obwiniasz nie tylko o to, że zrujnował kraj, ale przede wszystkim o to, że trzeci raz w tym roku zepsuła ci się pralka. Za najważniejszą wartość na świecie uważasz rodzinę, niestety ze swoją pokłóciłeś się o in vitro w 2007 i od tego czasu nie rozmawiasz nawet z rodzonym bratem.PLUSY, jeśli PiS wygra wybory: Nikt już nigdy niczego nie ukradnie.MINUSY: Nikt już nigdy w ogóle niczego nie zrobi.RAZEM Kto? Nie no, żart, wszyscy widzieliśmy debatę, w której Andy Samberg pozamiatał. Z tego co udało nam się ustalić - partia Razem to grupka bardzo sympatycznych i merytorycznych osób o radykalnie komunistycznych poglądach. Jest to podmuch świeżości i nowej energii, której nie było w polskiej polityce od czasów Kukiza. Tak naprawdę jedyna autentycznie lewicowa partia w tych wyborach. Nie dość, że są za podniesieniem podatków dla najbogatszych, to jeszcze nikt z nich nie strzelał do górników w ‘81.DLA KOGO: Lubisz jeździć na rowerze, jeść w foodtrackach, a za największy problem III RP uważasz brak stojaków na rowery przed twoją ulubioną kawiarnią z hummusem. Jesteś bardzo tolerancyjny, godzinami możesz rozmawiać ze znajomymi o tym, jak bardzo się ze sobą zgadzacie. Interesujesz się polityką, ale od lat albo nie głosujesz w ogóle, albo głosujesz na mniejsze zło. Jesteś już naprawdę głęboko zmęczony oglądaniem w telewizji tych samych mord w różnych politycznych konfiguracjach i chętnie zagłosujesz na kogoś, kto do mówienia używa prawdziwych słów, a nie wykrzykników i waty z dupy.PLUSY: Na salonach w końcu pojawią się ludzie z poglądami i nie będą to skinheadzi.MINUSY: Koronacja Mao Tse-tung’a na króla Polski.POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE Coś między zorganizowaną grupą przestępczą a kurzem zbierającym się między kafelkami w łazience. Nikt o nich nie mówi, nikt na nich nie głosuje i nikt w sumie nie wie, jakim cudem te gadające sucharki od 25 lat siedzą w parlamencie. Główną linią programową PSL jest nepotyzm. Politycy PSL regularnie oburzają się na te zarzuty, mimo że ostatnie badania genetyczne ujawniły, że wszystkich 40 posłów PSL-u w aktualnym sejmie jest spokrewnionych z Waldemarem Pawlakiem.DLA KOGO: Od zawsze czułeś, że jesteś nudny i głupi, dlatego jeszcze w podstawówce zapisałeś się do PSL. Tam szybko zrozumiałeś, że kluczem do sukcesu jest rodzina, dlatego nikogo nie zdziwiło, jak w gastronomiku złapałeś swoją siorę na dziecko. Członkami rodziny obsadzasz wszystkie kluczowe stanowiska w mieście: syn przejął po tobie punkt dorabiania kluczy, a córkę wkręciłeś w pracę na solarium. Sam zatrudniłeś się jako woźny w urzędzie swojej gminy. Kompletnie nie rozumiesz polityki, ale bardzo imponują ci organizacje mafijno-kazirodcze. Wprawdzie nie masz na to żadnych dowodów, ale jesteś święcie przekonany, że jak Piechociński znowu nie zostanie wicepremierem, to wszyscy stracicie pracę. Na wszelki wypadek całą rodziną głosujecie po dwa razy.PLUSY, jeśli PSL wygra wybory: Każdy Polak dostanie spokojną posadkę w NIK-u.MINUSY: Podwyższone ryzyko występowania powikłań genetycznych w Radzie Ministrów.NOWOCZESNA.PL Jak patrzysz na Petru, to od razu widzisz, że nie tylko ładnie pachnie, ale na pewno ma kartę multisport i regularnie biega po parku. Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi, ale coś że zachód, Balcerowicz, niskie podatki i generalnie jebać biedę. Gdyby Petru mógł, oddałby Polskę w leasing do GE Money Bank, a zamiast ubezpieczeń społecznych - każdemu zaproponował elastyczny kredyt we frankach z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Co prawda kontrowersję wzbudza projekt oddania Amazonowi 5 milionów najbiedniejszych Polaków w zamian za roczną dostawę cygar, ale Petru wydaje się bardzo mądry, więc wszyscy zamknąć ryje. Z ciekawostek: podobno jak się „Nowoczesna.pl” przeczyta od tyłu, to wychodzi „Platforma Obywatelska”.DLA KOGO: Chuja wiesz o polityce, ale kupujesz Newsweeka, na fejsie masz zlajkowane The Economist i regularnie u fryzjera przeglądasz Forbesa. Pracujesz w korpo i biegasz maratony. Wolny czas lubisz spędzać w towarzystwie własnej wyjątkowości, a osobą, która cenisz najbardziej na świecie, jest twój kajt, którego co prawda od trzech lat nie wyjąłeś z piwnicy, ale nie to jest najważniejsze. Myślisz o sobie jako o koneserze, mimo że co roku jeździsz na all inclusive do Hurgady tylko po to, żeby się nawpierdalać. Czujesz, że głosowanie na Nowoczesną.pl będzie ostatecznym dowodem na to, że przynależysz do elit tego chujowego kraju.PLUSY, jeśli Nowoczesna.pl wygra wybory: Niższe podatki i więcej bankomatów.MINUSY: Prywatyzacja powietrza.ZJEDNOCZONA LEWICA Polityczny Minotaur ulepiony z gówna i styropianu: Ile razy byś nie spuszczał wody w kiblu, to i tak nie chce zatonąć. Bajaderka polskiej polityki, złożona z postkomunistycznych gangsterów, którzy od 25 lat wycierają sobie mordę lewicowymi ideałami. Basia Nowacka sprawia wrażenie miłej osoby, ale co z tego, kiedy pod falbanami jej spódnicy Miller z Palikotem już przebierają racicami, żeby spierdolić ci następne cztery lata.DLA KOGO: Ciężko powiedzieć. Z jednej strony na pewno dla ludzi, którzy byli w PZPR i na złość wszystkim jeszcze nie chcą umrzeć, oraz dla całej gimbazy od Palikota, która nadal wierzy, że Janusz zalegalizuje im gibony.PLUSY, jeśli Zjednoczona Lewica wygra wybory: Brak.MINUSY: Uśmiech na twarzy Leszka Millera.KUKIZ’15 Partia dla każdego, od Krzysztofa Bosaka po Liroya. Dzięki temu możesz mieć stuprocentową pewność, że nie wiesz, na kogo głosujesz. Ruch Kukiza przypomina zajebistą imprezę z nowo poznanymi ludźmi, na której są zimne piwka, laysy zielona cebulka i wszyscy chętnie skaczą do Bon Jovi. Bawisz się doskonale i kiedy o 3-ej pada pomysł, żeby pójść 15 km z buta na stację po więcej wódki, to jesteś pierwszy chętny. Po 7 km marszu na mrozie schodzi z ciebie alkohol, uświadamiasz sobie, że nie wziąłeś kurtki i w sumie to jesteś bardzo zmęczony, i chciałbyś być już w domu. Niestety nie masz kasy na taksę i ostatecznie resztę wieczoru spędzasz na przystanku, czekając na pierwszy autobus. Rano, odpływając w ciepłym łóżeczku, uświadamiasz sobie, że zgubiłeś telefon.DLA KOGO: Masz na imię Marek i ciągle jesteś wkurwiony. Nie wiesz do końca na kogo i za co, ale od jakiegoś czasu non stop świerzbi cię ręka. Szukasz zadymy i regularnie próbujesz się wdać w bójkę w piekarni. Nie lubisz ładnych ludzi. Zawsze w aucie masz kable do odpalenia silnika i nigdy nie trzeba cię dwa razy prosić o pomoc. Kochasz Polskę, a twoim największym marzeniem jest mieć pozwolenie na broń.MINUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.PLUSY: Jak Kukiz dostanie immunitet, to zacznie napierdalać ludzi w Sejmie.KORWIN Gdyby schizofrenia paranoidalna miała być jakąś partią, to byłaby KORWIN-em. Podobno partia ma wielu członków, ale w mediach pojawiają się tylko Janusz „Krul” Korwin i Przemek „2 piwka” Wipler. Złośliwi twierdzą, że to dlatego, że tylko ta dwójka ma skończone 18 lat. Co można więcej napisać: podatki, złodzieje, szachiści na ministrów, apartheid dla upośledzonych dzieci, nawet za Hitlera można było robić takie oscypki, jakie się chciało, a w ogóle to kobiety mają małe mózgi i zlikwidować paraolimpiadę.DLA KOGO: Lubisz proste rozwiązania i szybkie decyzje. Myślisz, że to dlatego, że jesteś taki pragmatyczny i racjonalny, ale w rzeczywistości jesteś po prostu głupi i nie rozumiesz, że rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana niż rozgrywka w warcaby na kurniku. Kiedy twoi koledzy z akademika wyrywają laski na imprezach, ty z wypiekami na twarzy czytasz biografię Adama Smitha. Kiedy twój współlokator zapina swoją dziewczynę, ty na tapczanie obok brandzlujesz się do wizji Polski bez VAT-u.PLUSY, jeśli Korwin wygra wybory: Na pewno będzie ciekawie.MINUSY: Wszyscy zginiemy.Niezależnie jednak od poglądów – idźcie głosować. Wybory to wielkie święto demokracji. A istota demokracji polega na tym, żeby raz na jakiś czas wykonywać pozorne ruchy, dzięki którym wszyscy możemy podtrzymywać złudzenie, że mamy na cokolwiek wpływ. Słowem - wybierzcie mądrze, to i tak nie ma żadnego znaczenia.
ZANDBERG: "7 tys. uchodźców, to są raptem "trzy wsie", to żaden problem dla 40 mln kraju. – Partia RAZEM: ponad 6 tys członków, czyli ok. 1.2 imigranta na jednego członka. Przygarnijcie ich sobie do własnego domu - tochyba dla Was żaden problem?
Źródło: tvp.pl
HODOR... –

1