Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 88 takich demotywatorów

 –  BARDZO WAZNE!!!NIE RUCHAMY SIE Z GOSCMI W KLUBIE!TO NIE BURDEL,TYLKO NIGHT CLUB!ROBIENIE LASKI, CALOWANIE Z JEZOREM I DAWNIE SOBIE STRZELACPALCA TEZ NIE WCHODZI W GRE!·TLUMACZENIA, 2E TO PO ALKOHOLU MNE NE NTERESuIA !!. JAK NIE ODPOWIADAJA WAM ZASADY PANUJACE WKLUBIE, NCT NPRZYMUSZA WAS DO PRACYPO PROSTU SZANUJCIE SIEBIE I KOLEZANK KTORE Z WAMI PRACUIANA OPINIE KLUBU PRACUIA WSZYSCY,WIEC NIE CHCEMY ZEBY JANIESWYBRYKI POJEDYNCZYCH OSÓB NAM IA ZEPSUEYMAM NADZIĘJE, ZE ZROZUMIALYSCIE I ROZNE, D2WNE SYTUACIE NIE BEDA MALYMIEJSCA BO WTEDY CZEKAJA WAS NIEMILE ROZMOWY ZE MNAKONSEKWENCJE FINANSOWE-WYSOKIE, A TEGO PRZECEŻ NE CHCEMY
 –  DLACZEGO MEZCYZNT KoCHAIA Z0LzJak udawać orgazm- animowana instrukcjaWýgnij plecy w luk pod katem ezterdziestu pieciu stopni i dyszjak pies.Twzweevtui kilka dennych tekstów z trzeciorzędnego pornosa.WyrecytujPrzykład: Powiedz kochasiowi, że nikt ci nie robil tak dobrzejak on.. Dodaj obowiązkowe: ,Tak, tak, tak.. .mocniej, mocniej..jeszcze!" Potem natychmiast zachce ci się ziewnąé i poklepaénajbliższą poduszkę.. Zmieniaj kolejność. To znaczy, że czasem masz ochotę pokle-pać poduszkę, a potem krzyczeć, innym razem najpierwpokrzyczycz, a póżniej poklepiesz poduszkę. Męzczyźni lubiąurozmaicenie. Nie zapomnij possać swojego palca.. Teraz pokazówka: spytaj, czyje ,to" jest, i powiedz, że to jego!.Jeżeli on zmienia pozycję, robi przerwę albo sięga po wodę,nie zwracaj uwagi i krzycz dalej.Teraz rzekomy orgazm: wrzeszcz jak potępiona i zabierz siędo tak zwanych ćwiczeń Kegla. Skurcz... rozkurcz..kurcz...rozkurcz.A po seksie nie zapomnij o łózkowych zwierzeniach. Mialaśprzed nim dwóch kochanków. (Okej, góra trzech. Ale to two-je ostatnie słowo).strzeżenie: Jeśli twój facet zobaczy tę stronę ksiązki, efektoże być przeciwny do zamierzonego.
84-letnia kobieta z Kanady w 2004 roku zgubiła swój pierścionek zaręczynowy na swojej farmie. Odnalazła go po 13 latach na... marchewce! – Kanadyjka Mary Grams nie sądziła, że kiedykolwiek odnajdzie swój zaręczynowy pierścionek, który zgubiła w 2004 roku podczas pracy na farmie w prowincji. Okazuje się jednak, że nic w przyrodzie nie ginie i zguba znalazła się w… marchewce.Ta urocza historia skradła serca tysiącom internautów. Opowiedziała ją w mediach przyjaciółka rodziny, która zna Iva oraz jego dziadków.Dwadzieścia lat temu babcia jej kolegi mieszkająca na farmie w Kanadzie, pieliła w ogródku. Z dumą nosiła pierścionek zaręczynowy podarowany przez narzeczonego. Niestety, pech chciał, że zsunął się jej z palca i zagubił gdzieś w ziemi. Nadaremnie kobieta szukała biżuterii, wylewając przy tym morze łez. W końcu w tajemnicy przed narzeczonym udała się do sklepu i zakupiła dokładnie taki sam, jaki podarował jej w dowód miłości przyszły mąż. Nikomu nie zdradziła swej tajemnicy, aż do teraz.Jej wnuk osiadł wraz z rodziną na ziemi dziadków. Wybudował dom i postanowił założyć ogródek warzywny w miejscu dawnego. Jakie było jego zdziwienie, gdy nadeszła pora zbiorów. Na jednej z wyrwanych z ziemi marchewek odnalazł pierścionek.Gdy podzielił się swym niezwykłym znaleziskiem z dziadkami, babcia ze łzami w oczach opowiedziała rodzinie swoją historię. Pierścionek powrócił do niej po 13 latach, więc nic dziwnego, że kobieta była ogromnie wzruszona. „Pierścień z marchewki” jest oryginalnym prezentem od męża, więc z ogromną radością babcia przyjęła znalezisko. Niezwykłe, że pierścionek zaręczynowy odnalazł się po tylu latach i to w tak zabawnych okolicznościach

Mąż po raz kolejny rani żonę. Kiedy zdaje sobie sprawę, jest już za późno

Mąż po raz kolejny rani żonę.Kiedy zdaje sobie sprawę,jest już za późno – Mężczyzna postanowił napisać bardzo odważny i zarazem poruszający list o błędach, które popełnił w trakcie swojego małżeństwaDo czasu kiedy jego żona postanowiła go opuścićNiestety. Nie wiem wszystkiego, co o małżeństwie wiedzieć należy. Nie wiem o nim nawet zbyt wiele, ale jest jedna rzecz, której jestem w pełni świadomy. Jestem dupkiem i byłem gównianym mężem. Tego roku, w niedzielę wielkanocną moja żona zdjęła z palca obrączkę i po dziewięciu latach małżeństwa powiedziała mi, że chce mnie zostawić. To bolało. Zamurowało mnie. Przeraziło.Dlatego pytanie na dziś brzmi:Czy gdybym był mężem takim, jak na początku, czy nawet w połowie naszego małżeństwa, to czy kiedykolwiek doszłoby do tego, że moja żona szukałaby szczęścia gdzieś indziej?Na pewno kiepsko zakończyła nasze relacje. Nie tak powinno być, ale ona też ponosi za to swoją cenę… Jednak muszę wziąć odpowiedzialność – przynajmniej częściową – za to w jakiej sytuacji się znaleźliśmy. Nie byłem mężem idealnym. Nie jestem nawet pewien czy byłem dobrym…Kochałem ją. Byłem dla niej miły. Chciałem uczynić ją szczęśliwą i zdobywać jej podziw. Chciałem opiekować się nimi i zapewnić im dostatek. To przede wszystkim dla niej codziennie chodziłem do pracy. Dała mi cel. Ja chciałem być z nią zawsze. Jednak byłem dupkiem… Egoistycznym dupkiem. I chociaż wydaję mi się, że odkupiłem swoje winy w ciągu ostatnich dwóch lat, to nic nie zmieni faktu, że wcześniej byłem naprawdę kiepskim mężem… To wtedy wszystko w niej rosło.Turniej golfowyWtedy jeszcze tego nie wiedziałem, ale cztery lata temu miał miejsce kluczowy moment… Było to w czasie niedzielnego finału turnieju golfowego Masters. Najpopularniejszy turniej golfowy w całym roku. Mieszkam w Ohio więc ten okres zawsze jest bardzo pogodny. Moja żona bardzo lubi przebywać na zewnątrz, w końcu wychowywała się na wsi. Uważała, że spędzanie pięknego dnia w domu nie jest zbyt dobrym pomysłem… Stało się więc nieuniknione – finał na zewnątrz. Nasz synek miał ledwo roczek, a moja żona chciała całą rodziną cieszyć się piękną pogodą. A ja wybrałem turniej, zamiast popołudnia z żoną i synem…Wiecie co? Każdy z Was, który pomyślał, że był to słuszny wybór jest dupkiem. I gównianym mężem. Podobnie, jak ja. Popełniłem najgorsze przestępstwo z możliwych… Zostawiłem moją żonę samą w naszym małżeństwie. Było dużo takich momentów, jak ta niedziela cztery lata temu…Te piątkowe wieczory kiedy zostawała w domu, aby zająć się dzieckiem i posprzątać. Spędzała je sama na kanapie oglądając durny serial, kiedy ja bawiłem się z kumplami…Te poniedziałkowe noce kiedy ona zapraszała mnie do łóżka, a ja wolałem oglądać mecze piłki nożnej, zamiast przyjść do niej…Kiedy szliśmy na imprezę, a ja cały czas piłem i śmiałem się z przyjaciółmi, zamiast przytulić ją, szepnąć jakikolwiek komplement, powiedzieć, że ją kocham czy nawet podtrzymać choć przez chwilę kontakt wzrokowy…Kiedy w nocy ona urodziła syna, a ja poszedłem do domu, żeby się wyspać, mimo że prosiła, żebym został…Najtrudniejszą lekcją, jaką kiedykolwiek dostałem jest to, że możesz mieć najlepsze intencje na świecie. Możesz być dobry i gotowy na poświęcenie… I możesz się złamać. Droga do piekła wybrukowana jest dobrymi chęciami. Słyszałem to przysłowie bardzo często, ale nie miałem pojęcia co oznacza – do tej pory. Najśmieszniejsze jest to, że mogłem nagrać ten pieprzony turniejDlatego zatroszcz się o swoją drugą połówkę, zanim zrobi to ktoś inny

Cała prawda o biedronkach:

 –  Biedronki mają, ze wszystkich owadów, najbardziej chujowy software, jaki istnieje. Serio kurwa.Bo taka na ten przykład pszczoła - zapierdala, szuka kwiatów, nawiguje na słońce, zbiera nektar, znosi do gniazda - no w chuj skomplikowane. Zresztą, kurwa - mucha. Mucha też musi wyczuwać woń gówna i ścierwa, nawigować, szukać pożywienia, złożyć jaja w jakimś dobrym ścierwie. Wcale nie takie proste.A jak działa biedronka?Otóż pierwszy punkt algorytmu biedronki brzmi:1. Zapierdalaj w górę.Nie wiem, czy bawiliście się kiedyś biedronkami. Jak się to weźmie na rękę, to zawsze idzie w góre. Zawsze kurwa. Zawsze. Jak się jej w połowie drogi odwróci rękę, to się zatrzyma i zmieni kierunek, żeby isć w górę. Można se tak ruszać pińćset razy i zawsze jebana w górę. Biedronka to taki jebany owadzi odpowiednik gradientu. Zawsze się kieruje w górę zbocza.Ma to w chuj zabawne konsekwencje, jak się biedronkę postawi na płaskiej powierzchni. Zaczyna iść w przypadkowym kierunku, bo kurwa nie ma jak iść pod górę. Najlepiej jak dojdzie do krawędzi. Wtedy ten jej zjebany mósk cannot into logika, tylko zaczyna iść wzdłuż krawędzi. W dół nie zejdzie, bo kurwa algorytm, a na płaskie też nie wróci, chuj wie czemu.Kiedyś z kolegą ze studiów znaleźliśmy na wykładzie biedronkę. Ławki w auli były w chuj długie, na jakieś 30 m. Mówię mu: pacz kurwa i położyłem biedronkę na ławce. Doszła do krawędzi i idzie wzdłuż. Idzie kurwa i idzie, doszła do końca, skręciła i dalej wzdłuż kolejnej krawędzi, a potem jeszcze raz i szła znowu w naszą stronę. 45 minut jebana szła przez te 30 metrów i ni kurwa chuja nie ogarnęła, że sytuacja jest przejebana i może by gdzieś polecieć, bo gówno. Nie, kurwa.Jakby ławka miała kilometr, to by jebana zdechła po drodze.Ciąg dalszy algorytmu brzmi:2. Jak jesteś na szczycie to poleć byle kurwa gdzie.Jak już pozwolicie wejść biedronce na szczyt palca, czy chuja, czy czegoś, to obróci się dookoła, upewni, że gradient się wyzerował i fruuuu kurwa w losowym kierunku. Czasem potrafi wylądować znowy na tej samej ręce xD3. Jak już leziesz i coś znajdziesz do żarcia, to opierdol.Nie no, akurat całkiem spoko punkt. Tylko kurwa, metoda szukania po chuju.4. Jak cię coś przestraszy - to się zesraj.Wiem, że ta żółtobrązowa maź to nie sraka, ale kurwa, jakie lepsze słowo może to opisać. Ewentualnie rzygi? Chuj tam semantyka. Ważne, że jak biedronkę spotka zagrożenie, to zwija nóżki i sra tym smrodem. Kurwa. KURWA. Przecież ma skrzydła, mogłaby spierdalać. Ale nie, kurwa. Zesraj się. Najlepsze jak się wpierdoli biedronkę do pajęczyny. Jak byłem mały to wrzucałem tam różne owady. Jak wrzucisz muchę, to do ostatniej chwili walczy, żeby odlecieć i nawet czasem zdąży, zanim ją pająk dorwie. Rzadko, ale jednak. Pszczoła to już w ogóle siła, stronk i mało która pajęczyna utrzyma.A biedronka co?ZESRA SIĘ KURWA. Przychodzi pająk, paczy, okurwajakjebie.jpg.Co robi? XDDDDD owija kurwę pajęczyną i wypierdala z pajęczyny. Nie dość, że kurwa nie zje, bo smrut, to jeszcze jebana zdechnie z głodu, bo ją opędzlował jak pojebany pajęczyną XDDDDDAcha - jeszcze jedno - przyglądaliście się, jak wyglądają oczy biedronki? To nie są te kurwa wielkie białe plamy. Nie. Oczy biedronki to małe kropeczki na tej durnej mordzie. Co ona tym widzi? Pewno chuja widzi. Mucha ma wyjebane w kosmos, dizajnerskie oczy, bo musi być czujna, patrzeć, analizować. To samo pszczoła.ALe nie kurwa biedronka. Po chuj jej oczy, jak tylko lezie w górę, lata pisiont centymetrów i sra? xDW tym roku najebało biedronek jak pokurwionych. Możecie się pobawić, sprawdzić. Tylko uwaga - bo SIĘ ZESRAJĄ!
12 odkryć, jakie czyni mężczyzna po zostaniu ojcem: – 1. Mieszkanie jest śmiertelnie niebezpieczne. Wszystkie przedmioty, które znajdują się poniżej pasa, zostaną unicestwione. 90% twojej aktywności w kwestiach wychowawczych to próby uratowania dziecka przed zagładą. 2. Sen to twoja nowa fantazja erotyczna. Perspektywa ośmiu godzin nieprzerwanego snu jest bardziej podniecająca, niż spędzenie nocy z supermodelką. Przynajmniej na sen masz jeszcze siły. 3. Masz wredny charakter. Poznasz siebie w jego kaprysach, uporze, złości. Dziecko jest jak małe krzywe zwierciadło. Przy okazji dowiesz się, jaką zadrą byłeś dla swoich rodziców. 4. Staniesz się ideałem dla swojej córki. To ty uformujesz jej wzorzec mężczyzny. Postaraj się temu sprostać, jeśli chcesz mieć z czasem przyzwoitego zięcia. 5. Nie wszystko zależy od ciebie. Kiedy po raz pierwszy upuścisz dziecko (nie „jeśli" tylko „kiedy"), będziesz się modlił, żeby wszystko dobrze się skończyło. Nawet, jeśli nie znasz żadnej modlitwy i do tego momentu w nic nie wierzyłeś. 6. Jesteś złym policjantem. Przed ukończeniem drugiego roku życia, dziecko będzie owijać cię wokół palca i będziesz zmuszony 50 razy dziennie mówić „nie". Niewdzięczna rola, ale ktoś przecież musi. 7. Wolny czas jest wtedy, gdy ono śpi. Dziecko to pracodawca, który nie zna Kodeksu Pracy i nie wie, co to dni wolne. 8. Małe nie znaczy ciche. Niech sobie waży 6 kilo, ale jak chce, to wydaje z siebie ryk samolotu bojowego w czasie ataku. Owszem, niektóre również chrapią. Basem. 9. Kreskówkę można obejrzeć 50 razy. Bajkę można przeczytać 150 razy. Albo odwrotnie. 10. Zdobędziesz kompetencje negocjatora. „On nie chce iść na spacer. Nie, on chce iść na spacer. Nie, te buciki są niedobre. Nie, nie będzie wkładał łapki do rękawka. Nie, jednak chce iść na spacer. To jest moja zabawka, chociaż jest cudza..." Wszystkie negocjacje będziesz prowadził spokojnym głosem, z uśmiechem, używając zdrobnień. 11. Szczęście istnieje. Dziecko nie tylko samo przeżywa wszystko, co dzieje się w danym momencie, ale ciebie też zmusza do przeżywania radości, czułości, wzruszenia. Jakim byś nie był cynikiem, wiele jego czynów i słów wywoła u ciebie łzy wzruszenia. I nie ma co się wstydzić. 12. Jesteś konikiem ihaha.
Oto jedna z najtrudniejszych zagadek w historii – Kobieta bez palca jedzie metrem. Mężczyzna siedzący z nią w przedziale morduje ją i przyznaje się do zabójstwa na posterunku policji. Zostaje jednak wypuszczony na wolność. Dlaczego?
W takim razie mój odcisk palca powinien zawierać co najmniej jedną deltę, jedną pętlicę oraz trudną do odtworzenia bliznę... – ...i powinien być zmieniany co 3 miesiące?
Poślij dziecko 6-letnie do szkoły – 6-letni chłopiec odgryzł koleżance część palca w szkole, w oddziale przedszkolnym w Olszewie-Borkach. Przedszkolanki zamiast zawieźć ją do szpitala, odesłały dziewczynkę do domu autobusem. Nawet jeśli to nazywa się oddział przedszkolny, to jest to szkoła. Jedna ze szkół przygotowanych wcześniej na przyjęcie sześciolatków
Zwracanie uwagi na nie trzymanie palca na spuście to domena niedowartościowanych kanapowych komandosów.Ja zawsze tak trzymam i nic się nie stało – Nosił wilk razy kilka...

Zachowanie matki przy kolejnych dzieciach.

Zachowanie matki przy kolejnych dzieciach. –  Zachowanie matki przy kolejnych dzieciach. Twoje ubrania: Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę. Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami. Przygotowanie do porodu:  Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy. Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku. Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży. Ciuszki dziecięce:  Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę. Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami. Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego? Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z lóżeczka jak tylko piśnie. Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko. Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku. Gdy upadnie smoczek:  Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu. Drugie dziecko: Polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi. Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi. Przewijanie: Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta. Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby. Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan. Zajęcia:  Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek, do zoo, do teatrzyku itp. Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer. Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej. Twoje wyjścia:  Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki. Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki. Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się krew. W domu: Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko. Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka. Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi. Połkniecie monety:  Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia. Drugie dziecko: Czekasz aż wysra . Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. WNUKI: Nagroda za nie zamordowanie własnych dzieci.
Jak to było?"Więcej wiedzy - mniej strachu"? –  Niepokojące doniesienia z niemieckich ośrodków dla uchodźców. "Kobiety jak zwierzyna łowna"Od początku roku do Niemiec przyjechało już 600 tys. cudzoziemców starających się o azyl. Przeszło 70 procent z nich stanowią mężczyźni. Pogorszyło to sytuację kobiet i dzieci mieszkających w ośrodkach dla uchodźców. Organizacje społeczne alarmują, że coraz częściej dochodzi w nich do gwałtów, nadużyć seksualnych oraz prostytucji. - Tego typu doniesienia nie zawsze są zgodne z prawdą. Np. pojawiające się ostatnio opinie, że Sztokholm jest "stolicą gwałtu" są zupełnie wyssane z palca - mówi w rozmowie z WP Rafał Kostrzyński z UNHCR.
Wsadź palca, a nauczy cie tańczyć –
Stefan dość długo nie chciał uwierzyć, że media są niebezpieczne – aż raz kopnął go prąd, a potem prasa urwała mu palca.

Długość twojego palca wskazującego i serdecznego mówi o tym jakim jesteś człowiekiem - sprawdź! (5 obrazków)

Źródło: popularnie.pl
Jaka jest główna rola małego palca u nogi? – Upewnianie się, że wszystkie meble w domu są na miejscu
Główna funkcja małego palca u nogi: – Przekonać się, że wszystkie meble w domu są na swoim miejscu
"To jest właśnie ta miłość, o której marzę..." –  "Zwykły poranek w zwykłej przychodni. Leciwy człowiek przyszedł do lekarza, by zdjąć szwy z palca ręki. Widać było, że się bardzo denerwuje i spieszy. Pytając, o której będzie lekarz, mężczyzna drżącym głosem oświadczył, że o 9 ma niezwykle ważną sprawę, a jest już 8.30.Odpowiedziałem najżyczliwiej, jak umiałem, że wszyscy lekarze są zajęci i będą mogli poświęcić mu czas nie wcześniej, niż za godzinę. Sam już schodziłem z dyżuru. W oczach starego człowieka był ogromny smutek, mężczyzna bez przerwy spoglądał na zegarek i coś mnie przy nim zatrzymało. Chwila namysłu i zaprosiłem go do swojego gabinetu z zamiarem zajęcia się jego raną. Skaleczenie ładnie się wygoiło i nic nie stało na przeszkodzie, by zdjąć szwy. Wyciągając instrumenty do zabiegu, spytałem:- Widzę, że pan się bardzo spieszy. Pewnie ma pan jeszcze wizytę u innego lekarza w naszej przychodni?- Nie, nie mam. Chcę zdążyć na 9 do szpitala, by nakarmić chorą żonę.Przez grzeczność spytałem, na co choruje jego żona. Mężczyzna odpowiedział, że żona ma Alzheimera. W trakcie naszej pogawędki zdążyłem zdjąć pacjentowi szwy i zakończyć zabieg. Spojrzałem na zegarek i stwierdziłem, że starszy pan może nie zdążyć do szpitala na godzinę 9.- Czy żona będzie się denerwowała, jeśli pan nie przyjdzie punktualnie? – spytałem.- Nie, nie będzie się denerwowała, - odparł i pokiwał głową ze smutkiem. – Moja żona nie poznaje mnie od 5 lat i nawet nie pamięta, kim byłem w jej życiu.- Ale niezależnie od tego, pan codziennie pędzi na 9 do szpitala? Do kobiety, która już nawet pana nie zna?Mężczyzna poklepał mnie po ramieniu i powiedział:- Tak, niestety, moja żona nie wie, kim jestem. Ale ja pamiętam kim ona jest. To z nią byłem szczęśliwy przez całe życie.Stałem przy oknie i patrzyłem na oddalającego się starego człowieka. Dopiero, gdy ktoś zapukał do drzwi, zorientowałem się, że łzy ciekną mi po twarzy.- To jest właśnie ta miłość, o której marzę… - powiedziałem sam do siebie”."
Nie potrafię słowami wyrazić radości, że jesień powróciła – Wolałbym to wyrazić za pomocą palca

Palce na różne okazje

Palce na różne okazje –