Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 40 takich demotywatorów

Nie każdy jest do niego stworzony –  Boże! Ona patrzy namnie tak jakby czekałana moją reakcjęMuszę powiedzieć cośromantycznego...Chciałbym żeby taprezerwatywa pękławtedy bylibyśmyskazani na siebie jużna zawsze Skarbie!
W The Geong - popularnej atrakcji turystycznej położonej na Jawie Środkowej - doszło do tragedii. W szklanym moście niespodziewanie pękła jedna z płyt. W wyniku wypadku jedna osoba zginęła, a trzy inne zostały ranne. –  MADZEKEUP
Niby nic, a cieszy oko. Jest jeszcze nadzieja w narodzie –
Gówniany kraj, gówniane góry, gówniani alpiniści –
Pękła pierwsza setka tysięcy zlikwidowanego ruskiego personelu –

Ile jeszcze odcinków damy im wyprodukować?

 –  Mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiegoś reality show prosto z Netflixa: „Przetrwać w Polsce”. Uczestnikami programu są mieszkańcy, prowadzącymi oczywiście rządzący, a całość podzielona jest na odcinki i zadania. Odcinek 1: „rosnąca inflacja” - prowadzący dojeżdżają gospodarkę i przyglądają się jak uczestnicy muszą pogodzić się z coraz gorszym życiem. To tylko prolog, takie przywitanie się z uczestnikami, wstęp do prawdziwego survivalu.Odcinek 2: „stopy procentowe” - oglądamy Magdę i Krzyśka, którzy z zawodu są nauczycielami, dwa lata temu wzięli kredyt na mieszkanie. Ich rata obecnie wyżera 50% miesięcznego budżetu, a gdzie opłaty, jedzenie? O wyjściu do kina mogą tylko pomarzyć. Między parą dochodzi do coraz częstszych kłótni, sytuacja przerasta ich, wpadają w długi, sprzedają swoje marzenia, a nowego Opla Corsę muszą oddać i wrócić do Tico od rodziców. Jakoś trzeba sobie radzić. Prowadzący każdego wieczora z tv poklepują ich po plecach „dacie radę, wytrzymacie, wkrótce zaczną spadać”. Nie wytrzymują. „Odcinek 3: „pod napięciem” - Marek ma 38 lat i z wykształcenia jest cukiernikiem. Zawsze był kreatywny i obrotny. Po kilkunastu latach w zawodzie postanowił otworzyć swoją piekarnie. Szło świetnie, wszystko działało prężnie - do czasu. Kamera robi zbliżenie na kwartalny rachunek za prąd w piekarni. Dopisali jedno 0 więcej. Marek jest zły, ale walczy: płaci raz, drugi, zaczyna szukać pomysłu, jego produkty drożeją, wpada w błędne koło. Zwalnia pracowników i tnie koszty, po jakimś czasie zamyka swój pomysł na życie. Zaczyna pić i wegetuje od rana do wieczora. W tym czasie jakiś Pan w garniturze z Warszawy tłumaczy mu przez blaszane pudełko: „to naturalne, że małe przedsiębiorstwa upadają, zostaną tylko najsilniejsi”. Odcinek 4: „zima”Pani Danuta po stracie męża została sama ze swoim gospodarstwem. Ma dwójkę dzieci: Kasie i Michała, którzy wyjechali do Anglii. To będą  Święta Bożego Narodzenia bez małżonka. Widzowie obserwują jak Pani Danuta pierwszy raz staje przed samodzielnym zadbaniem o dom. Oho, pękła rynna, dobry sąsiad wziął drabinę i załatał. W domu robi się coraz chłodniej, Pani Danuta dokładnie sprawdza czy wszystkie okna są pozamykane, ogląda tv w kurtce. Tam jakiś Pan w garniaku tłumaczy jej, że przysługują każdemu pieniądze na węgiel. Następnego dnia szczęśliwa kobieta udaje się do urzędu. Trafia na ogromną kolejkę, okazuje się, że na pieniądze trzeba czekać. Wraca do domu, nie dysponuje internetem, ale sąsiadka daje jej namiar na kogoś kto może mieć węgiel. Dzwoni: mogę przywieźć w listopadzie, 3400 proszę Panią. Kobieta nie ma takich pieniędzy, jej renta to połowa tej kwoty, najbliższe miesiące spędzi w chłodzie, rozchoruje się na starość i będzie czekać aż przyjdą cieplejsze dni. W tym czasie zobaczy w telewizji jak jakiś Pan w okularach będzie mówił jej, że Polska: jesteśmy potęgą. Kolejne odcinki to „słodki cukier”, gdzie studentka dorabiająca sobie na tworzeniu tortów musi przestać to robić bo produkty są za drogie. Potem „gaz do dechy”, „wynajem kawalerki ze znajomymi” czy „walka o mięso”. Z każdym odcinkiem jest coraz trudniej. Prowadzący wymyślają kolejne przeszkody jak wyeliminować uczestników. Co najciekawsze: podczas rozmowy z uczestnikami, okazuję się, że żaden z nich nie zgłaszał się do programu i nie chcę brać w nim udziału.
 –  Kiedyś moi kumple nie zdążyli przygotować się do egzaminu i wpadli na "świetny" pomysł. Cali w błocie i oleju poszli prosto do dziekana i powiedzieli mu, że wieczorem złapali gumę i musieli całą noc pchać swój samochód, żeby dotrzeć do domu. Dziekan pozwolił im podejść do egzaminu za 3 dni. W dniu egzaminu zostali posadzeni w różnych klasach i dostali kartkę z dwoma pytaniami. W pierwszym trzeba było napisać swoje imię, a w drugim odpowiedzieć, która z czterech opon pękła w ich samochodzie.
Tymczasem w Nepalu. Samolot złapał gumę, a pasażerowie pomogli go przepchnąć – Na lotnisku Bajura w Nepalu samolot wylądował w poprzek pasa startowego z powodu przebitej opony. Na szczęście opona pękła już po wylądowaniu i nikt nie ucierpiał, a ponad 20 pasażerów, którzy podróżowali tym samolotem, pomogło przepchnąć go z pasa startowego
0:24
Nawet w piłce nożnej odpowiedni strój to podstawa bezpieczeństwa –  Radio Szczecin ORADIOSZCZECIN1 godz. temuZawodnikowi pękła guma i uderzyła go w jądroGABINETLEKARSKIpok. 150RADASZCZEEHradioszczecin.plPechowa kontuzja 16-latka z Pogoni88Komentarze: 30 • Udostępniono 6 razyO Lubię to!Dodaj komentarzUdostępnij
Jedno spotkanie odmieniło życie bezdomnego – Kobieta właśnie pracowała przed swoim domem, gdy obok przejeżdżał bezdomny. Nagle dętka w jego hulajnodze pękła, więc- mimo że byli dla siebie obcymi osobami poprosił o popilnowanie rzeczy w czasie, gdy pójdzie po brakującą część.Kiedy wrócił z nową dętką, odetchnął z ulgą. Kobieta dotrzymała słowa i pilnowała jego rzeczy. Ku zaskoczeniu nieznajoma zaprosiła bezdomnego na kolację. Zgodził się.Kobieta i jej partner zaprzyjaźnili się z bezdomnymWpadli na pomysł zorganizowania zbiórki internetowej na jego rzecz, a z  zebranych w ten sposób pieniędzy sfinansowali zakup mikrodomu, w którym ich przyjaciel mógłby zamieszkać, gdy nadejdą jesienne i zimowe chłody.''Kiedy jesteś bezdomny, musisz przełknąć dumę. Zrobili dla mnie tyle, że nigdy nie będę w stanie im się odwdzięczyć'' Kobieta właśnie pracowała przed swoim domem, gdy obok przejeżdżał bezdomny. Nagle dętka w jego hulajnodze pękła, więc- mimo że byli dla siebie obcymi osobami poprosił o popilnowanie rzeczy w czasie, gdy pójdzie po brakującą część.Kiedy wrócił z nową dętką, odetchnął z ulgą. Kobieta dotrzymała słowa i pilnowała jego rzeczy. Ku zaskoczeniu nieznajoma zaprosiła bezdomnego na kolację. Zgodził się.Kobieta i jej partner zaprzyjaźnili się z bezdomnymWpadli na pomysł zorganizowania zbiórki internetowej na jego rzecz, a z  zebranych w ten sposób pieniędzy sfinansowali zakup mikrodomu, w którym ich przyjaciel mógłby zamieszkać, gdy nadejdą jesienne i zimowe chłody.''Kiedy jesteś bezdomny, musisz przełknąć dumę. Zrobili dla mnie tyle, że nigdy nie będę w stanie im się odwdzięczyć''
"Kiedy miał roczek, przedawkowałam narkotyki z nim leżącym obok mnie. Kiedy miał dwa latka odwiedzał mnie w więzieniu. Z bezsilności walił w szybę w pokoju odwiedzin i płakał za mną. Potem zaczął obgryzać paznokcie. – W wieku 3 lat był świadkiem, jak zostałam uderzona cegłą w głowę i pękła mi głowa. Jechał ze mną karetką. Bardzo go to przerażało.W wieku 4 lat był ze mną w rozbitym samochodzie po jednym z moich wielu przejażdżek pod wpływem.W wieku 5 lat moja matka przez większość czasu musiała go wychowywać. Ledwo wróciłam do domu.W wieku 6 lat straciłam pełną opiekę rodzicielską i trafiłam do więzienia.Ma dziś 12 lat. Mieszka ze mną. Uczęszcza do prywatnej szkoły chrześcijańskiej. Jest na liście honorowej. Co wieczór modli się, a jego mamusia budzi go każdego ranka do szkoły. Świętuję z nim wszystkie jego osiągnięcia, a on obchodzi ze mną każdy dzień trzeźwości. Każdego dnia mówię mu, jak bardzo go kocham. Jest taki dobry dla życiowo połamanych, bo kiedyś sami byliśmy złamani. Jest naprawdę wyjątkowy.Dziękuję Ci Boże, że pozwalasz mi być codziennie matką tego słodkiego chłopca.To najsłodszy dar mojej trzeźwości”.
 –
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który rzucając kamieniem i butelką po piwie, wybił szybę w ołtarzu w przejściu Bramy Floriańskiej i uszkodził znajdujący się tam obraz przedstawiający Matkę Boską Piaskową – Sprawca rzucił butelką w stronę obrazu, który osłonięty był szybą. Ta pękła, a odłamki zarówno szyby, jak i butelki uszkodziły płótno bezcennego dzieła. Obraz, który namalowano na płótnie, to Matka Boska Piaskowa. Dzieło z XIX w. Za uszkodzenie zabytku grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności
140 ciężarówką z naczepą i przyczepą? – Nie ma problemu. Przecież jestem idiotą. Filmik nie mój a w ciężarówce jakiś kretyn. Wyobraźcie sobie że jedziecie z rodziną na wakacje a jemu pękła opona gdzieś w waszym zasięgu. Głupota level hard
 –  Paulina Jagusińska8 hrsNadszedł ten wielki moment kiedy i ja miałam starcie z panią madka.Szybkie nakreślenie miejsca i czasu: stacja benzynowa, na której jestemekspedientka. Czas: niedawno (wiem, bardzo konkretnie).Pani madka zawitała w nasze skromne progi i wcześniej udało mi sięusłyszeć jej gówniaka niż go zobaczyć. Dziecko, na oko 7-8 lat od wejściazachowywało się jak świeżo uwolnione z klatki w której spędziło ostatnie 7lat więc wiedza o normach społecznych też go ominęła.Płacz, krzyki, trzaskanie w szklana gablote i wciskanie sobie palca w oko totylko mała część tego co nam serwował.Chciałam ewakuować się na zaplecze a na pastwę gówniaka wystawićkolegę, który miał ze mną zmianę, niestety pechowo był zajęty dostawa.Podchodzą do kasy. Dziecko z puszka coli, matka z gazetami. Jazgot takduży, że nie jestem w stanie usłyszeć własnych myśli a co dopiero tego comówi do mnie mamusia. Właściwie nie wiem o co ten dzieciak płakał bobrzmiało to jak porykiwanie rannego dzika.Starałam się być wyrozumiała ale gówniak zrzucił mi wszystkie gumy zestojaka a po chwili puszka coli wylądowała z hukiem na podłodze i pękła. Tobył moment kiedy moja cierpliwość się skończyła. Madka ogólnie niereagowała tylko mówiła coś w stylu "Henryczku nie przemęczaj się bo sięspocisz"..I tutaj przechodzimy do głównego wydarzenia. Henryczek się chyba zmęczyłtym darciem ryja więc co by zregenerować siły mamusia kazała podać muhot doga. Moja cierpliwość już dawno się skończyła i z zaciśniętymi zebamizapytałam o sos. "OBOJETNIE BYLE SZYBKO". Więcej mi nie trzeba byłoXD obojętne to obojętne. Ostre chili plus pikantna papryka i troszkę wasabi.Mina Henryczka po jednym ugryzieniu była jak balsam na moją dusze.Skończyło się na scenie dramatycznej: matka płacze, że chciałam zabić jejdziecko xD dziecko płacze bo piecze go ryj, ja płaczę w duchu ze śmiechu.Dostałam reprymendę od kierownika. Czy było warto? Oczywiście xD878129 commentsO LikeComment
Większość ludzi pewnie by powiedziała, że to wina Kaczyńskiego, ale ja dobrze wiem, że to wina zmian klimatycznych! –
Dobra wiadomość: farba nasuficie wytrzymała –
 –  Tomasz h Grupa Reakcyjna Joe Monstera13 listopada o 23:35PEKŁA MI KLAPA OD SRACZA...No pękła i ciul... znaczy się nie deska ale właśnie klapa. Mnie "królowisedesów" oż wżyciu ty w muszle kopana. No nic stary handlowiec coto w Gdańsku nie jedną tazienkę skomponował i wyposażył, co dlamnie taka klapa. Zara se znajde, no i znalazłem. Kibel mam kompakt,taki model co ma 9 lat abo i więcej, już panie takich nie robio. No aledeski i klapy owszem tak, no to szybki reserge po netach i mam.CO!!! Deska komplet 330 zł co prawda z duroplastu ale nawet niewolnoopadająca i to do kibla co cały kosztował 370 zł, cały!! Noo0pojeb... a nie to ceny normalne za te mode le.O00O000000 nieeee nie bede tyle płacił pińondzów i chu... Samse naprawie, posklejam i pościągam trytytkami i bedzie piknie.Łapie za wkrętarkę, kur... wyładowana nie ma ładowarki i wrzecionowylata. Dobra mam wiertarkę stary dobry Bosch. Podpinam NO JAP!@%$@#A - szczotki padły - nie kręci się @!%!#S^%Nie poddaje się, do marketu, jest! wkrętarko-wiertarka w promocji(pewnie jebnie po pół roku ale ciul) 149 zł - biere. Do tego maławkrętarka z wymienialnymi głowicami i kompletem bitów 119 zł - biere.No i trytytkiTen co nie wyda na deske 330 zł (jak bym zagadał u przedstawicielapewnie z 200 zł)20 min roboty załatwione, już mnie podstępnie klapa w wora nieuszczypnie jak siądę na niej by młodego w kąpieli pilnować.

Gdy chodzi o ludzkie życie, wtedy ciężko trzymać nerwy na wodzy Na gdańskiej Zaspie wykrwawiający się mężczyzna próbować wezwać pomoc, lecz zemdlał. Wtedy na ratunek przyszedł przechodzień, który chwycił za telefon i w ostrych słowach rozmawiał z dyspozytorką. Oto jej zapis:

Na gdańskiej Zaspie wykrwawiający się mężczyzna próbować wezwać pomoc, lecz zemdlał. Wtedy na ratunek przyszedł przechodzień, który chwycił za telefon i w ostrych słowach rozmawiał z dyspozytorką. Oto jej zapis: – "Czy pani jest niedorozwinięta?" - Proszę się lepiej ruszyć, bo człowiek naprawdę się zaraz wykrwawi - mówi mężczyzna. - Proszę pana. Ja się bardzo chętnie ruszę, gdy dowiem się, gdzie mam jechać - odpowiada dyspozytorka.Zawiadamiający: Startowa 23, klatka A... Niech pan usiądzie.Dyspozytorka: Co tam się dzieje? Z: Człowiek krwawi. Nie wiem, co się dzieje, nie jestem lekarzem. Po co to głupie pytanie? Proszę przysłać karetkę.D: To zapytaj pan, co się stało. Z: Nie wiem, co się stało... Pękła butelka tak?... leci... żyła... No naprawdę człowiek padł, mogło mu przeciąć żyłę. No nie wiem, po co zadawać głupie pytania... Startowa 23A.D: Zapyta się pan o wiek tej osoby?Z: Ale padł! Rozumie pani?! Czy pani jest niedorozwinięta?! Startowa 23A, dzwonię po karetkę i proszę przyjechać, bo będzie pani odpowiedzialna za to, co się tu stało... Ku***!D: Na chwilę obecną, to pan jest ku*** mać odpowiedzialny.Z: Na chwilę obecną, to pani jest odpowiedzialna, bo to pani zadaje pytania. Ja mogę się rozłączyć i gó*** mi zrobicie. Dlatego proszę przyjechać na Startową pod 23 A, bo człowiek naprawdę się wykrwawi. D: Mhmm...Z: Dostaje już jakichś palpitacji. Rozumie pani to? Czy jest jakaś pani niedołężna?D: To proszę go położyć na boku, żeby nie uderzył głową o beton. Z: Dobra, 23A, ile minut mamy jeszcze czekać? D: Aż się zwolnią karetki i podjadą. Z: Aż się zwolnią... To jak się zwolnią, to proszę pani imię i nazwisko. (...) Poda pani swoje imię i nazwisko? D: Dyspozytor 92. Z: Dyspozytor 92. Dobra, to jak długo trzeba czekać?D: Mhmm... Zgłoszenie jest przyjęte. Proszę oczekiwać na najbliższą wolną karetkę.Z: Dobra, nara.  "Zgłaszający był nadzwyczaj agresywny".Ostatecznie ranny został przewieziony do szpitala. Dzięki interwencji lekarzy, mężczyzna przeżył i wraca do zdrowia
Lepiej w takim momencie, niż parę sekund później –
0:37