Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 261 takich demotywatorów

 –  NOF SHTTJOHNNY **@FLAWLESSTJØHNNYYXSłyszałem, że nie będziesz mógł się podzielićjedzeniem z osobami przy swoim stoliku.No chyba że zapłacisz za tę możliwość
 –
 –  Post MagdaDzień dobry. Będzie długo ale pomóżcie kochani, bo nóżsię wewnątrz kieszeni poniekąd otwiera, kiedy się patrzyjak to wszystko na tym świecie do góry kołami sięwykopyrdło.Dołączyłam tu, żeby uzyskać pewne wsparcie naturypatologiczno-sąsiedzkiej.AJestem osobą jakby wykształconą, ponieważ ukończyłambardzo znamienite liceum bynajmniej jednak nie było midane iść do pracy, bo bardzo szybko zaszłam w ciążę ijestem mamą dwójki cudownych dzieciaczków płciodmiennej, bowiem są to chłopiec jeden i jednadziewczynka.Ja nie pracuję jak już napomkłam we wstępie bynajmniej,a ojciec dzieci to i owszem pracuje, ale pytaniemrygorystycznym jest: co to jedna wypłata na czworo?Nieco biednie jakby. I jak córka młodsza potomkininaszego rodu znamienitego weszła w wiek taki, że zabralijuż te wyższe zasiłki, to zrodził się w mojej sprytnej głowieniejaki plan poniekąd sprytny bynajmniej, ale tu się rodziprośba o dłoń pomocną wyciągniętą w kierunku nadzieipolskiego narodu, bynajmniej to moje dzieci będą naWasze emerytury pracować poniekąd.Mam ci ja sąsiadkę, bezdzietną około 30. I ona ma dwapieski rasy szczur podwórkowy i wydaje na nie tylepieniędzy, że mi się serce pokroiło w kostkę drobną. :(1dodatek węglowy wzięła, wiem, gdyż pytałam i mipowiedziała sama uczciwie. I czy można by jakoś jągdzieś zgłosić, żeby jej zabrali ten dodatek albogeneralnie podnieśli jakoś podatki, żeby nie miała okazjina głupoty wydawać? Uwierzcie mi kochani, że samochóddrogi, że proboszcz by się nie powstydził, psy poubieranew jakieś Gucciollo i inne Chanel Michele!Czy też uważacie, że powinna powstać jakaś partycja, copodpiszą rodzice, żeby takim bezdzietnym ukrócić teharce i swawolenia?? Może by tak ten VAT tylko dlabezdzietnych wrócił, albo coś. Ludzie!!! Róbmy coś, nasdzieciatych jest więcej, przyrost naturalny leży i kwiczy, abezdzietni żyją jak pączki w oleju. Może zróbmy jakąśreformę i napiszmy pisma, ja mogę, bo dobra jestem wpisaniu i zawsze miałam dobre oceny, tylko podpiszcie topismo, żeby bezdzietnym ukrócić i albo wóz albo sanki,albo ciąża albo podatki. Obudźcie się no i zjednoczmy sięw szczytnym celu!
 –  Jakiś rok temu będąc w delegacji zatrzymałem się w dosyćosobliwym hotelu, w którym recepcja znajdowała się na 5piętrze. Czyli najpierw trzeba było jechać windą na 5piętro, tam przesiadało się do drugiej windy i dopierowtedy jechało się do swojego pokoju.*Windę z 5 piętra aktywuje się magnetyczną kartą -przykładasz kartę, wciskasz numer i jedziesz. Śniadaniarównież podawano na 5 piętrze.W sobotę z samego rana wracam do pokoju po śniadaniu.W rękach trzymam telefon, papierowy kubek z kawąi kartę od pokoju. Wchodzę do windy, próbuję przyłożyćkartę i wtedy telefon wyślizguje mi się z rąk. Odruchowopodstawiam stopę, żeby zamortyzować upadek. Telefonodbija się od nogi i wpada w szczelinę...Godzina około 7 rano, a o 11 mam lot do domu...Planowałem od razu po śniadaniu zebrać swoje rzeczyi ruszyć na lotnisko. Wpadam spanikowany na recepcję.Tam mi mówią, że dzisiaj sobota, więc może trochę minąćczasu zanim pojawi się ktoś od windy... A do tego już kilkarazy zdarzały się takie sytuacje i niestety telefony niewychodziły z tego cało... Ja już w myślach zastanawiam sięile będę musiał wydać pieniędzy na nowy. I modlę sięw duchu, żeby chociaż kartę sim udało się odzyskać.Dzwonimy do operatora wind i o mój boże! Gość mówi, żebędzie za 10 minut! Przyjeżdża, otwiera windę i naszymoczom ukazuje się kolejny cud! Telefon przeleciał tylko półmetra i zatrzymał się na jakimś wystającym elemencie.Nawet rysy na nim nie było! Cała akcja ratownicza trwałaze 20 minut, więc bez problemu zdążyłem na lot.Morał z tej historii jest taki: jeśli chcesz sprawić, żeby ktośpoczuł się dobrze, musisz najpierw sprawić, żeby poczułsię źle, a następnie przywrócić wszystko do poprzedniegostanu :)Teraz za każdym razem, gdy wchodzę do windy, na wszelkiwypadek wkładam telefon do kieszeni.
 –  Palę sobie w pokojuNagle dociera do mnie, żeśmierdzi tu jak z popielniczki,więc biegnę do kuchni po garnekTo była pierwsza rzecz, która miwpadła do głowyNagle słyszę jak moja matkawstaje z kanapy i idzie domojego pokojuOtwiera drzwi i drze się, żeśmierdzi tu papierochamiI wiesz co ona wtedy zobaczyła?Mnie siedzącą, ku wa, napodłodze i palącą swoje zdjęcianad garnkiem. A kiedy zapytałamnie, co ja odpie dalam,powiedziałam jej, że chcę zacząćnowe życie

Mateusz "Bambik" Morawiecki otworzył most, który był już otwarty od pół roku Zbiór najlepszych memów (27 obrazków)

Cały bambik! –  Nie można jechać!Most nie został otwarty.Pół roku tędy jeżdżęi przez ten czasmost był otwarty.Most zamknięty z powodu otwarcia!Premier Morawiecki właśnie go otwiera.
W Krakowie ogłoszono nocną prohibicję. Wcześniej ją wprowadzono w Olsztynie i tam powstawały takie kwiatki: – Detalista organizuje na terenie sklepu „imprezy eventowe", na które sprzedaje wejściówki kosztujące 3 zł. Po nabyciu biletu klient - już jako uczestnik imprezy zamkniętej - może nabyć alkohol. Kupiec otwiera butelki z zakupionym alkoholem i wręcza je „imprezowiczowi", który jednak przy wyjściu może skorzystać z kapslownicy, by je ponownie zamknąć - czytamy w Fakcie24. Warto też wspomnieć, że koszt wejściówki odliczany jest od ceny zakupionego alkoholu IMPREZA EVENTOWABILET WSTĘPU - 3zł

Tomasz Terlikowski idealnie podsumowuje akcję obrony papieża:

 –  Tomasz Terlikowski2 godz.:To, co zobaczyłem wczoraj, jeszcze utwierdziłomnie w przekonaniu, że akcja „obrony" JanaPawła II niewiele ma wspólnego z realną obronąświętości papieża, a jeszcze mniej owej obroniepomaga. I nie chodzi o to, by oceniać intencjeuczestników, bo te są różne, z pewnością częstoszczere i autentyczne, wynikające z głębokiejwiary. Tyle że przekaz - także symboliczny - jakibył formułowany przy tej okazji - jest w istocieobroną samych siebie, obecnych i całkiemniedawnych liderów Kościoła, status quo, wktórych głos skrzywdzonych się nie liczy.Przesada? To proszę odpowiedzieć sobie,dlaczego przy okazji obrony z każdego niemalmiejsca - także młodzieżowego - leciała „Barka”.Jej autor (o czym Jan Paweł II nie wiedział, ale myjuż wiemy, wiedzą o tym również skrzywdzeni) byłprzestępcą seksualnym, pedofilem, któregoprzestępstwa tuszowali i ukrywali jego przełożeni.I choćby z szacunku dla skrzywdzonych, ale teżdla prawdy należałoby unikać ponownegopuszczania tego utworu. To, że kiedyś onzachwycał (zresztą głównie niesionymi emocjami,a niekoniecznie wartością artystyczną) niesprawia, że nie boli tych, którzy skrzywdzenizostali.Mszę na zakończenie Marszu w Warszawiesprawował (ciekawe, że nie robi tego żaden zbiskupów warszawskich, co uświadamia, żearchidiecezja miała świadomość, że akcja jestjednak polityczna) emerytowany arcybiskup JózefMichalik, który wsławił się tym (za co zresztąprzeprosił), że oznajmił, że to dzieci pchają się nakolana księży i to one ponoszą za pedofilięodpowiedzialność, i który przez lata nie umiał i niechciał załatwić sprawy z Tylawy. Nie, niezamierzam sprowadzić historii arcybiskupaMichalika do tego wymiaru, ale gdy organizuje sięobronę przed „niesłusznymi atakami", to wartozwrócić uwagę, kto ma być głównym głosem w tejsprawie, i czy przypadkiem on sam także nie maczegoś, czego będzie bronił.Język rzekomej obrony też nie jest szczególniechrześcijański i ewangeliczny. Uznanie, że każdy,kto zadaje pytania, kto podnosi wątpliwości, ktowskazuje, że działania Karola Wojtyły i JanaPawła II nie zawsze były doskonałe, a nawet niezawsze adekwatne, w istocie uczestniczy wszatańskim ataku na Polskę. Język militarny,wzywanie do wykluczania z debaty tych, którzymyślą inaczej, to język, który nie niesie ze sobąEwangelii, nie otwiera na Kościół, nie sprawia, żeosoby skrzywdzone (nie tylko w Kościele, aletakże w domu, w szkole, w rozmaitychorganizacjach) będą widzieć w Kościele, wchrześcijaństwie przestrzeń bezpieczną,przestrzeń empatii i solidarności. Przekaz, jakipłynie z tego języka, jest taki, że generalnie niewierzymy skrzywdzonym, nie chcemy tych, którzychcą powiedzieć o swojej krzywdzie, którzyniekiedy przez lata zmuszani byli do milczenia.Oni się nie liczą, liczą się mity, wielkie nadobro instytucji i „narodowa spoistość”, a takżeistnienie - by posłużyć się cytatem z ojca dr.Tadeusza Rydzyka - narodu, który „w swojejsubstancji jest Chrystusowy, Boży". Losskrzywdzonych, ludzie dotkniętych cierpieniem,którzy przecież - według samego Jana Pawła II -są drogą Kościoła", się nie liczy."1Trudno też uznać, że sięgnięcie do najbardziejmemicznych elementów narracji o papieżu służyrzeczywiście budowaniu pamięci o nim. „Barka” i„,kremówki" w wersji zwielokrotnionej,wzmocnionej przez wielkie instytucje, jeśli cośzrobią, to nie zbudują pamięć o Janie Pawle II, alewzmocnią tendencje czyniące z niego mem, awykorzystanie go do propagandy partyjnej sprawi,że będzie on nie tylko memem, ale też partyjnymtotemem.
Facet, który otwiera drzwi samochodu czeka aż ktoś mu otworzy drzwi samochodu –  U
0:22
Ma trzy kilometry długości i specjalne ustawienie kontroli temperatury dla pieszych w chłodniejsze dni.Celem jest ograniczenie ruchu i emisji z samochodów –  PAPStePhoto: Bybanen Btbygging
Sześcioletni chłopiec z Gliwic uratował życie swojej mamie. Zadzwonił na pogotowie i powiedział, że mama ma zamknięte oczka i wzywa pomoc – – Jest ktoś jeszcze z Tobą w domu? – zapytała go dyspozytorka. – Nie. Tata poszedł do pracy – odparł chłopiec. – Mama nie może rozmawiać? – pytała dalej kobieta. – Nie, nic nie mówi – odpowiedział chłopiec. – Ale otwiera oczy, widzi Ciebie? – Nie. Zamknięte ma oczka – mówił przejęty chłopczyk.Dyspozytorka zapytała, czy mama na coś choruje, ale chłopiec zaprzeczył. Przyznał też, że nie potrafi znaleźć numeru telefonu do taty. Wtedy kobieta zapytała, czy mama leży na podłodze, a chłopiec potwierdził, że straciła przytomność.– Potrząśnij mamę mocno i rozmawiaj dalej ze mną. Czy mama otwiera oczy i robi jakieś miny? – pytała. – Nic nie robi – powiedział chłopiec. – A oddycha? Widzisz, że mama oddycha? – zapytała ratowniczka. – Tak – potwierdził.– A leży na podłodze? – Tak – potwierdził chłopiec. – Możesz mamie obrócić głowę na bok, żeby mogła dobrze oddychać? – poprosiła ratowniczka. – Tak. A w którą stronę? – dopytało rezolutne dziecko.Następnie dyspozytorka poprosiła, żeby chłopczyk otworzył drzwi i wyszedł na klatkę, by zespół ratunkowy mógł dostać się do środka. Jednocześnie prosiła go, żeby dalej był na linii. Rafał spełnił prośbę kobiety, otworzył drzwi na klatkę schodową i zaczął głośno wzywać pomocy. – Moja mama upadła, może ktoś mi pomoże? – wołał chłopiec. Na szczęście usłyszała go sąsiadka, która przejęła telefon i udzieliła dyspozytorce dokładnych informacji. Kobieta też ułożyła mamę chłopca w pozycji bocznej ustalonej.
"A czego my szukamy?" –
 –  Otwiera się nowy kebab Mustafa sprzedaje lokal za grosze i wraca do (7 Ankary Klientela poza przyjezdnymi i sebami na głodzie rezygnuje P Jakość dalej leci na łeb na szyję Ludzie zauważają, ale chodzą z przyzwyczajenia Mniejsze porcje, wodniste N,._., sosy i gorsze mięso -......_ Duże porcje, tanio, dobre mięso i sosy I, Ludzie chodzą i polecają ).0 Kolejki o każdej porze dnia i nocy Drożeje mięso, prąd i woda
Egipt otwiera jedno z największych muzeów na świecie – Po wielu latach opóźnień w 2023 roku w końcu ruszy Wielkie Muzeum Egipskie w Kairze. Ma stać się nowym domem dla gigantycznego zbioru eksponatów z czasów faraonów, liczących ponad 50 tysięcy przedmiotów Po wielu latach opóźnień w 2023 roku w końcu ruszy Wielkie Muzeum Egipskie w Kairze. Ma stać się nowym domem dla gigantycznego zbioru eksponatów z czasów faraonów, liczących ponad 50 tysięcy przedmiotów
W tym roku na wszelki wypadek otworzyłem też wszystkie okna i drzwi do garażu, żeby na pewno wywiało 2022 –
Polska, rok 2037: – Janusz jak co dzień o 7 rano otwiera swój sklep z paruweczkami. Wchodzi do środka, zapala światło, nagle ogarnia go bezruch, a klucze wypadają mu z rąk. Przy ladzie stoi dwóch napakowanych księży. Jeden ma na czole tatuaż "JP2 na 100%". Drugi nie ma tatuażu, ale ma siekierę. I różaniec. -No proszę, proszę - zaczął ten z siekierą. I różańcem. - widzę, że biznesik ładnie się kręci. Chyba nie chcielibyśmy, żeby sklepik ci spłonął jak Rzym w 64 roku?-C- co? -wymamrotał Janusz.- Ale dlaczego?-To teren Rzułtego. -odparł głębokim głosem jeden z księży- Rzułtemu nie podoba się, że ktoś prowadzi interesy na tego terytorium.Januszowi pot napłynął na policzki. Dobrze wie, że kontakty Rzułtego sięgają nawet do lochów Watykanu. -Ale nie ma co się denerwować na zapas! -uspokaja go ksiądz z siekierą. I różańcem. - Jest pewne wyjście z tej sytuacji, zapewniam, że rozsądne dla obydwu stron. Ah tak, pomyślał Janusz. Strategia "Dobry i Zły Ksiądz". Klasyka.-Zamieniam się w słuch.-Po primo, wieszasz krzyż na ścianie, ty kurwa bezbożniku. Po drugie primo, podpisujesz to. -rzekł ksiądz, wręczając Januszowi dokument.-Akt Zawierzenia Firmy?-Tak. Akt zobowiązuje cię do przekazywania 35% dochodu do Watykanu, w zamian masz nasze błogosławieństwo i protekcję Rzułtego. -To... To strasznie dużo pieniędzy.-Żadna cena nie jest zbyt duża, jeśli mówimy o życiu wiecznym -uśmiechnął się ksiądz. - To jak, mamy umowę, czy dzwonimy po Żołnierzy Chrystusa?-nie, proszę. Tylko nie oni. -Świetnie! Benedykcie, na sfinalizowanie deala poproszę jeszcze jakieś słowo boże. To z Księgi Ulicy, wiesz które.-Jasne. -odparł Benedykt, po czym sięgnął do kieszeni sutanny po biblię. -Księga Ulicy, rozdział 21, werset 36: "Kto donosi na psy, łamie prawo boże i jest jebany"
Żona ma klucz i otwiera ją tylkona czas posiłków –
ZUS otwiera sieć wpłatomatów... –  zus wpłatomat
O całym procederze poinformował Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla – "Nie da się nie zauważyć zorganizowanych transportów kobiet z dziećmi, które na kartkach mają zapisane procedury jakim muszą się poddać, żeby otrzymać pomoc materialną i finansową" - napisał w poniedziałek rano prezydent Przemyśla."Osoby te codziennie formują kolejkę przed Urzędem Miejskim, następnie udają się do MOPSu i ZUSu celem złożenia wniosków o świadczenia. Następnie zorganizowanym transportem wracają na Ukrainę" - dodaje samorządowiec."Jestem za niesieniem pomocy, ale w przypadku pomocy uchodźcom, którzy uciekają przed wojną chyba nie chodzi o to, żeby całe społeczności przerzuciły się na nasz system opieki społecznej? Nie tędy droga! Od początku udzielając pomocy staraliśmy się to robić jak najmądrzej, stąd apel do posłów, senatorów, ministrów, aby pochylili się nad tym procederem, bo jako samorząd nie mamy żadnych instrumentów, żeby jemu zapobiegać. Możemy jedynie zgodnie z prawem rejestrować te osoby w systemie PESEL, co otwiera drogę do korzystania z całego wachlarza instrumentów wsparcia" - dodaje.Prezydent Przemyśla wyraźnie zaznaczył, że wpis w mediach społecznościowych nie jest skierowany przeciwko komukolwiek, "przedstawia jedynie obiektywną ocenę sytuacji i to z czym musimy się mierzyć jako miasto przygraniczne"