Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Pewnie boi się wrócić, żeby go nie wysłali na wojnę na Ukrainie –  Rosjanin Oleg Kononenko spędził wkosmosie niemal 2,5 roku. To nowyrekordwczoraj. 16:56 ŚwiatМакКЛЕЙНO. KOHOHEHKOΟ ΚΟΙΝΟΝΕΝΙΚΌAssociated Press/Shamil Zhumatow/REUTERS POOLRosjanin Oleg Kononenko ustanowił rekord czasu spędzonego łączenie w przestrzeni kosmicznej
Źródło: polsatnews.pl
Ciekawe, jaki pamiątkowy prezent dostanie na pożegnanie – Jakby co, mam swój typ. Pożegnanie z gen. Szymczykiem. "Tak zdecydowałnowykomendant"Jak ustaliła Wirtualna Polska, w środę w Komendzie Głównej ma miejsce uroczystośćpożegnania gen. Jarosława Szymczyka, byłego szefa polskiej policji. Razem z nimodchodzą jego zastępcy: nadinsp. Dariusz Augustyniak i nadinsp. Paweł Dobrodziej.45362ICJA470Oleg Marusic/REPORTERGen. Jarosław Szymczyk 3 stycznia formalnie pożegnał się ze stanowiskiem szefa polskiej policjiŹródło: EAST NEWS, fot: Oleg Marusic/REPORTER
Źródło: wp.pl
Poinformował o tym ukraiński minister i członek Narodowego Komitetu Olimpijskiego Oleg Niemczynow –
 – Grafika Oleg Shupliak
To napisał na Instagramie Oleg Tińkow, rosyjski bankier, do niedawna miliarder –
Bezdomni z Wrocławia pomagają uchodźcom z Ukrainy. Zostali wolontariuszami. "Tu czujesz, że komuś jesteś potrzebny" – Pomagam, ponieważ czuję się zobowiązany. Jestem w ośrodku Alberta, to też w drugą stronę chciałbym pomóc. Pomagają mi, więc czemu ja miałbym nie pomóc komuś innemu - mówi Marcin, jeden z wolontariuszy.Żadnej korzyści z tego nie mamy. Nie chcę nic brać i nawet o tym nie myślę. Po prostu sam od siebie pomagam i czuję jakąś ulgę. Ja nie chcę wracać do noclegowni, nikt nie chce. Dlatego niektórzy śpią tutaj. Tu czujesz, że komuś jesteś potrzebny - tłumaczy wolontariusz Oleg. Pochodzi z Ukrainy, ale od ponad 20 lat jest w Polsce. Zna kilka języków, więc pełni też rolę tłumacza
14-letni motocyklista Hugo Millan doznał wypadku, w wyniku którego zmarł – Nastolatek został uderzony motocyklem, w którego wcześniej trafił Oleg Pawelec. Polak nie był w stanie uniknąć kolizji
0:21
Przychodzi do klasy nowy nauczyciel.- Nazywam się Arsienij Pietrowicz, jestem banderowcem. Dzieci, po kolei przedstawiajcie się tak samo jak ja – - Nazywam się Oleg, jestem banderowcem.- Nazywam się Irina, jestem banderówką.- Nazywam się Witalik, jestem banderowcem.- Nazywam się Wowoczka, jestem separatystą.- Wowoczka, dlaczego jesteś separatystą !?!- Moja mama jest separatystką, mój tata jest separatystą, moi przyjaciele są separatystami, więc ja także jestem separatystą.- Wowoczka, a jeśliby twoja mama była by prostytutką, twój tata - pedofilem, siostra - dziwką, brat - ćpunem a przyjaciele - pedałami, to kim byś był wtedy?- Właśnie wtedy byłbym banderowcem
3 listopada 1957 roku na orbicie okołoziemskiej zdechła trzyletnia suczka Łajka, wystrzelona przez Rosjan w kapsule Sputnik 2 – Łajka była bezpańskim kundlem znalezionym na ulicach Moskwy, szkolono ją do przebywania w klatkach stopniowo zmniejszanych co 20 dni oraz do przyjmowania pokarmu opartego na galaretkach. Psa nauczono także wypróżniania się do specjalnego pojemnika jak i też poddawano testom przeciążeniowym na wirówce osiągającej duże przyśpieszenia. Na dwa dni przed startem Sputnika 2 Łajkę umieszczono w w hermetycznie zamkniętym aluminiowym zasobniku Sputnika 2 z zapasem tlenu i jedzenia, po czym unieruchomiono ją lekką kamizelką z łańcuszkami, ograniczającym jej możliwość ruchu. Sputnik 2 wystartował z kosmodromu Bajkonur o 2:30 w nocy w czasie startu oddech psa czterokrotnie przyspieszył i tętno wzrosło do 240 uderzeń na minutę (średnio prawidłowe tętno u psów to 70-120 uderzeń na minutę). Pierwotnie podano, że Łajka przeżyła kilka dni, a jej śmierć spowodowała hipoksja. W rzeczywistości suczka zdechła już po około siedmiu godzinach lotu podczas czwartego okrążenia Ziemi z powodu przegrzania - temperatura w zasobniku wynosiła ponad 40 °C i stresu spowodowanego hałasem, przyspieszeniem i wibracjami. Oleg Gazenko, jeden z naukowców biorących udział w misji okupionej cierpieniem i śmiercią Łajki powiedział: - Im więcej mija czasu, tym bardziej jest mi przykro z tego powodu. Nie powinniśmy tego robić... Nie nauczyliśmy się z tej misji na tyle dużo, by usprawiedliwić śmierć psa
Źródło: http://dlapilota.pl
Oleg Bartunov ostatnią wyprawę w Himalaje mógł zaliczyć niewątpliwie do najlepszych w swoim życiu – Sfotografował niezwykle rzadki przypadek atmosferyczny. Niesamowita tęcza nad Mount Everest, owiana chmurami jest wynikiem odbicia światła od maleńkich kryształków lodu wewnątrz chmury. Zjawisko to, udało się to uwiecznić na zdjęciu tylko kilka razy

1