Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

 –
0:36
Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć – W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje komorniczą, całą wieś pod przewodnictwem księdza proboszcza Antoniego zbierała hajsiwo, co by się zgadzało i ziemi chłopu nie odebrali. Nikt nie domyślał się, że to robota Tracza Janusza, który przebił ofertę wszystkich, zdobył co chciał, a w chałupie celem ostatecznego upodlenia niepokornego rolnika otworzył burdel o wdzięcznej nazwie "Ojcowizna". Tak właśnie wgniatał w podłoże swoich wrogów Tracz Janusz, najczarniejszy z czarnych charakterów polskich seriali. Niejaki Waldemar Jaroszy to mu może buty czyścić
Janusz Tracz – Najlepszy, polski geniusz zła Ale to moja ojcowizna!Ta historia przytrafiła mi się^temu. Akurat kończyłem montowaćbudkę dla ptaków na drzewie, kiedymoje wyszec interesant, niejakiZenon Walencik. Moja ówczesnaasystentka wyjaśniła mu, ze n* .następny dzień musi opuście kupionąspytał dlaczego już jutro,odpowiedziałem iż mam już kupcaRosjanina, który planuje otworzyć dompubliczny.- Ale to moja ojco-wizna! - wykrzyknął.. ojcowizna? Bardzoładnie. Nazwęmożemy zostawić -odpowiedziałem.Do dziś śmieję siędo rozpuku z tejsytuacji.Janusz Tracz z Tulczyna

1