Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 397 takich demotywatorów

Szczyt bezczelności – Gdy nawet na staż wymagasz doświadczenia...
Jestem bezrobotny od ponad 3 tygodni i zauważyłem pewną rzecz. Im dłużej nie robisz, tym luźniej się czujesz. Pierwszy tydzień oglądałem oferty 5x na dobę... Potem x2, a dziś? – A dziś prawie wykupiłem cały Konstantynopol oraz odbiłem lokalne twierdze z rąk okrutnych templariuszy
Polacy chcą, aby pracodawcy musieli podawać w ofertach o pracę wysokość wynagrodzenia – Kantar Millward Brown przeprowadził ankietę, z której wynika, że Polacy chcą, aby ich potencjalni pracodawcy musieli podawać w ogłoszeniach o pracę wysokość przewidzianego wynagrodzenia. Zasada ta obowiązuje już w wielu zachodnich krajach.W ramach przeprowadzonej ankiety aż 84% pytanych opowiedziało się za tym pomysłem. Z kolei przeciwnych było jedynie 14%.W ramach ankiety okazało się również, że aż 1 na 6 Polaków ma problemy z szukaniem pracy. Najczęstszymi trudnościami są: brak odpowiednich ofert dla osób z danym wykształceniem czy kwalifikacjami oraz brak odpowiedzi ze strony pracodawcy na przesłaną ofertę
 –  4 700 zł Promocja do Wigilii: 4700 zł!!! Taniej już nie będzie! Mazda 323F, 2.0 DiTD, 101 KM. OC do 28 maja 2018 Przegląd do 27 maja 2018. Pali, jeżdzi, działa, wygląda. Reszta informacji nieważna. I tak nikt tego nie czyta (tak wynika z 95% pytań zadawanych przez telefon), więc po cholerę mam się wysilać. Jeśli auto nie sprzeda się do Wigilii, to zepchnę ze skarpy do jeziora i będzie po ptokach. Jeśli ktoś zapyta »do kiedy OC i przegląd«, to poszczuję psami!!! Mała uwaga dla Januszy, Halin, Sebixów, Karyn, Brajanków, Dżesik, horych curek i horych madek: to auto ma 15 lat i kosztuje mniej niż 5 tys cebulionów, więc nie może wyglądać jak nówka sztuka ze salonu. Jeśli chcecie nówkę to wypad do salonu, u mnie jest używane i wygląda jak używane. Oferta prywatna, ale jak kupujący sobie zażyczy, to zatrudnię specjalnie Niemca do odegrania scenki "Niemiec płakał jak sprzedawał".
Sylwester w Zakopanem droższy niż w Dubaju – Choć trudno w to uwierzyć, nastały czasy, kiedy spędzenie Sylwestra w, uznawanym powszechnie za luksusowy kierunek, Dubaju jest tańsze niż w swojskim Zakopanem. Przynajmniej pod względem noclegów, a często również wyżywienia.Za trzy noce między 30 grudnia a 2 stycznia, w trzygwiazdkowym hotelu w Dubaju lub bezpośredniej okolicy, dwie osoby zapłacą od 1439 zł do 1856 zł, a w jednym z czterogwiazdkowych nawet mniej, bo tylko 1273 zł.Tymczasem w Zakopanem, w tym samym terminie dwie osoby muszą się obecnie przygotować na wydatek rzędu minimum 1890 zł za spędzenie trzech nocy w trzygwiazdkowym hotelu lub willi - poza kilkoma pojedynczymi ofertami za 800 zł czy 1200 zł. W większości przypadków ceny oscylują jednak wokół 3500 do 5500 zł i więcej. Na Booking.com bestsellerem w tej kategorii jest oferta za 4272 zł, gdzie w cenę wliczone są śniadania, a sam hotel znajduje się 3,5 km od centrum Zakopanego.Co najlepsze, samo dotarcie do największego miasta Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) jest sporo droższe niż w Tatry. Może jednak zająć mniej czasu. Bezpośredni lot z Warszawy do Dubaju trwa 5 godzin i 40 minut, co przy nierzadko kilkugodzinnych korkach na Zakopiance robi ogromną różnicę
Wymagania: nie możesz być biały –  Reference: 63564 Date Added: 21 November 2017 Ciosing Date: 4 December 2017 Job Trainee Broadcast Journalist Working For BBC Location: London Salary: London living wage - £10.20 per hour Job Details 12 month opportunity for budding news junkies to gain hands on experience at a national and international level with the kocic BBC World Service. This internship is only open to candidates from a blach, Asian or non-white ethnic minority background.
 –  Marzenia masz wypisane na twarzy. Doradzimy Ci jak je spełnićPełna oferta kredytowa
A mówią, że w tym kraju nie da się znaleźć godnej pracy –
Gdy oferta wykańcza się sama –  40 proc. młodych Polaków rozważa emigrację zarobkową n Poleć A A. A. Blisko polowa Polaków w grupie od 18 do 24 roku życia nie ma pieniędzy na oplacenie podstawowych rachunków. Większość z nich woli opuścić kraj, niż zaciągać kolejne zobowiązania. O emigracji zarobkowej myśli 40 proc. młodych. Podobny odsetek przyznaje, że w razie potrzeby nie jest w stanie jednorazowo wydać bez zaciągania pożyczki więcej niż równowartość 300 euro. Jedną z przyczyn ich problemów finansowych może być brak  edukacji w zakresie zarządzania budżetem domowym.
26-letnia studentka wystawiła swoje dziewictwo na aukcję za pośrednictwem strony internetowej – 26-latka zarejestrowała się na stronie Cinderella Escorts w nadziei, że uda jej się zebrać miliony funtów na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Na razie licytacja zatrzymała się na 90 000£, ale kobieta ma nadzieję, że ostateczna cena będzie wyższa. Założyciel strony, 27-letni Jan Zakobielski, który prowadzi firmę z Dortmundu w Niemczech, porównał dziewictwo kobiety do "bardzo starego wina" lub "luksusowego samochodu" i powiedział, że oferta jest "wyjątkowa" dla kupujących ze względu na to, ile kobieta ma lat.26-latka zdradziła, że ma dość czekania na tego jedynego mężczyznę, bo według niej tacy nie istnieją."Jeśli do tej pory mi się nie udało takiego spotkać, to prawdopodobnie już nie poznam go nigdy. Moi rodzice nie mają problemu z tym, że podjęłam taką decyzję. Naprawdę szanuję kobiety, które podchodzą do tego w sposób tradycyjny. Ja także chciałam poczekać, ale jak widać, nie mogę spotkać tego jedynego."Strona Cinderella Escorts twierdzi, że dziewictwo kobiety zostało potwierdzone przez lekarza, ale ‚klient’ może na spotkanie przyjść ze swoim lekarzem w celu uzyskania drugiej opinii. Właściciel strony internetowej zapewnia, że Jasmin będzie bezpieczna i w każdej chwili może się wycofać z transakcji. Spotkanie odbędzie się w hotelu w Niemczech, gdzie będzie to legalne
 –  Urząd pracy Oferta pracy Nazwa stanowiska Zbieracz kamieni na polu wymagania pracodawcy Wykształcenie podstawowe Inne Dodatkowe informacje Zmianowość 10h Rodzaj zatrudnienia Umowa zlecenie Wynagrodzenie 5zł/ hektar System wynagrodzenia akord Informacje o ofercie pok. nr 7
Wymieniła torebkę sosu z McDonald’s na… nowy samochód?! – Niektórym dopisuje ogromne szczęście i jedną z takich osób jest ta kobieta, którą można nazwać prawdziwą mistrzynią biznesu. Sos Szechuan stał się bardzo pożądany dzięki popularnej kreskówce dla dorosłych "Rick and Morty". Ludzie na jego punkcie oszaleli, tym bardziej że nie można było go prawie nigdzie nabyć...Kobiecie udało się zgarnąć jedną z 20 torebek niesamowicie rzadkiego i cennego sosu, który McDonald’s postanowił przywrócić w bardzo ograniczonej ilości do oferty ich sieci. Postanowiła pochwalić się nim na jednej grupie online i dzięki temu zyskała samochód! Nikt nie pomyślałby, że tak mogą potoczyć się sprawy, a jednak!Postanowiła najpierw udostępnić swoją zdobycz na jednej z grup na Facebooku. Ludzie chcieli się z nią wymienić na różne rzeczy, ale oferta samochodu bardzo ją zaciekawiła. Był to Volkswagen Golf Mk4, więc postanowiła się z proponującym tę ofertę mężczyzną spotkać. „Przewiózł mnie samochodem, aby pokazać, że jest w pełni sprawny. Był ogromnym fanem serialu i miał już drugi samochód, więc tego nie potrzebował”To się nazywa mieć szczęście
Bardzo śmieszne... –  Witaj! Wysyłaj zdjęcia i korzystaj z Internetu w PlayZa chwile
Tymczasem w Kauflandzie... –  BIJĘ DZIECI PO ZEBRANIU. CENA ZALEŻNA OD OCEN!

Supermarket niemieckiej sieci Edeka w Hamburgu pokazał klientom, jak wyglądałyby półki gdyby sprzedawał tylko krajowe produkty: W supermarkecie pojawiły się napisy zwracające uwagę klientów na cel akcji:

W supermarkecie pojawiły się napisy zwracające uwagę klientów na cel akcji: – „Bez różnorodności ta półka jest raczej nudna”, głosił jeden z nich. „Nasza dzisiejsza oferta zna granice”, informował inny.Klienci supermarketu mogli przekonać się, że zostali pozbawieniu pomidorów sprowadzanych z Hiszpanii, oliwek z Grecji, czy serów z Francji.Akcja supermarketu wywołała duży odzew na Facebooku. Wpis wywołał ponad 24 tys. reakcji użytkowników
 –
Klient mówi, klient ma –
 –  Zapraszam do nas na zmywakTylko studia skończę
Fortuna Koln grająca w 3. lidze niemieckiej zaproponowała Ronaldo darmowe piwo do końca życia, jeśli dołączy do ich zespołu –
Marzyło ci się zostać księżniczką i zamieszkać w zamku? We Włoszech jest to możliwe i to zupełnie za darmo! – Tamtejsza Państwowa Agencja Nieruchomości kusi bowiem niezwykle ciekawą ofertą. Włosi mają do zaoferowania 103 zamki, wille, rezydencje i wiejskie posiadłości wszystkim tym, którzy chcą się nimi zaopiekować zupełnie za darmo.Państwo chce pozbyć się posiadłości, na których utrzymanie rocznie łożyć musi okrągłe sumy. Zamiast jednak sprzedawać zamki, Włosi wolą je rozdać. Brzmi jak marzenie? I jest nim, dla wielu z nas nawet taka oferta nie jest dość dobra. By zostać właścicielem posiadłości, trzeba bowiem spełnić kilka określonych przez państwo wymagań.Aby nabyć nieruchomość trzeba obiecać, że pozostanie atrakcją turystyczną. Można więc przekształcić ją w hotel, spa lub restaurację. Zrobienie zeń samotni lub po prostu zamieszkanie w niej odgradzając się od sąsiadów angielskim ogrodem, nie wchodzi w grę. Trzeba również postarać się by stare mury wróciły do dawnej świetności. Na to zaś, chciał, nie chciał potrzeba dużych funduszy.Państwo oferuje dziewięcioletnią bezpłatną dzierżawę potencjalnym nowym właścicielom majątków. Jednym z kryteriów, według których wybierani będą szczęśliwcy jest wiek. Preferowani będą ci, którzy nie przekroczyli jeszcze 40.Za renowację posiadłości nowi właściciele zapłacą z własnej kieszeni. Pieniądze wyłożą zarówno na materiały, jak i na robociznę. Nie mają też co liczyć na ulgi podatkowe, jeśli o to chodzi państwo nie przewidziało dla nowych nabywców żadnych zniżek. Jedno Włochom trzeba jednak przyznać. Ich oferta jest bardzo bogata. Posiadłości są zlokalizowane w całym kraju. 27 z nich znajduje się w Apulii i Basilicacie, 8 w Sardynii i 7 na Sycylii.Celem projektu jest przekształcenie obiektów, które teraz pełnią funkcje użytkowe w obiekty turystyczne, otwarte dla pielgrzymów i zwiedzających – wyjaśnia Roberto Reggi, agent Państwowej Agencji Nieruchomości.Prawie połowa posiadłości zlokalizowana jest wzdłuż tras pielgrzymek i szlaków turystycznych, w tym starożytnej Via Appia i Via Francigena. To nie pierwszy raz, kiedy Włochy uprawiając rozdawnictwo posiadłości, próbują zachęcić dużych prywatnych właścicieli do przejmowania i rozwijania zapomnianych perełek architektonicznych.  W 2015 roku w podobny sposób państwo pozbyło się ciągu latarni morskich wzdłuż linii brzegowej całego kraju.