Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 230 takich demotywatorów

 –
Pewna mądra kobieta napisała do swojej wnuczki: – 'Nie pozwól, aby twoje patelnie świeciły jaśniej niż ty.Nie traktuj sprzątania domu tak poważnie.Życie jest krótkie, baw się dobrze!Odkurzaj, kiedy musisz,ale znajdź też czas na namalowanie obrazu lub napisanie wiersza, pójście na spacer lub odwiedziny przyjaciela.Gotuj co chcesz, podlewaj swoje rośliny...Poświęć czas wolny na wypicie piwa, popływanie, opalanie się na na plaży.Wspinaj się po górach, baw się z psami, słuchaj muzyki, czytaj książki, spędzaj czas z przyjaciółmi i ciesz się życiem.Odkurzaj, jeśli musisz,ale pamiętaj, że w tym czasie życie toczy się na zewnątrz.Wiedz, że żaden dzień już nigdy nie wróci.'Tocz walkę z kurzem jeśli musisz'ale pamiętaj, że się starzejesz i wiele rzeczy, które możesz zrobić teraz nie jest tak łatwe do zrobienia na starość.A kiedy odejdziesz, bo wszyscy odejdziemy pewnego dnia,ty również staniesz się pyłem...I nikt nie będzie pamiętał ile rachunków zapłaciłaś, ani nawet twojego czystego domu, ale będą pamiętać twoją przyjaźń, twoją zabawę i to czego ich nauczyłaś.
 –  • Nie zadłużaj się na prezenty tylko po to by pokazać bliskim jak bardzo ich kochasz • Nie odwiedzaj rodziny, jeżeli wiesz, że to pogorszy Twoje zdrowie psychiczne • Jeśli ktoś złośliwie skomentuje Twoją wagę- zjedz go :)
- Niestety brzmiała odpowiedź- nie mam lokaja i muszę sam to robić... –
 –
Kłóci się z żywymi i daje kwiaty zmarłym. Pozostaje przez lata bez rozmowy z żywą osobą, a kiedy umiera, składa mu hołd. Nie ma czasu na odwiedziny na żywo, ale ma czas na stypę. Nie dzwoni, nie obejmuje, nie dba o dobre relacje za życia, ale rozpacza po zmarłym –
Tak się zastanawiam... – Za każdym razem, gdy odwiedzałem muzeum, musiałem w szatni zostawić plecak, kurtkę itp., a gdy będąc głodnym próbowałem wyciągnąć z kieszeni batonika, w ekipie muzealników budziły się mordercze instynkty.Tymczasem jakaś banda "aktywistów" bez problemów paraduje po muzeach w odblaskowych kamizelkach, z puszką zupy, kompletem szablonów i puszek z farbą albo z garnkiem pełnym ziemniaczanego puree.Coś tu się nie trzyma kupy.
Znalazły się tam takie punkty jak: – 1. Nie całuj dziecka2. Żadnych niezapowiedzianych gości3. Nie informuj o narodzinach nikogo4. Nie rób i nie publikuj zdjęć dziecka5. Nie przychodź, kiedy jesteś chory6. Myj ręce przed kontaktem z dzieckiem7. Nie przychodź, jeśli nie mieliśmy kontaktu8. Jeśli dziecko zapłacze, podaj mi jeWiększość internautów przyznała, że to bardzo dobry pomysł i taki regulamin mocno by ułatwił takie odwiedziny. Inni zdaje się nie rozumieli, że noworodek to nie zabawka i nawet dziadkowie mogą stanowić dla niego zagrożenie
 –
 – Fot. Monika Wlaźniak
 –  W dzieciństwie, gdy zachorowatam, trafitam do szpitalawojewódzkiego. Położyli mnie w jednej sali z o rok starsządziewczynką. Kiedy jej mama przyjeżdżata do niejw odwiedziny zawsze przywozita jakieś pyszne jedzenie(w szpitalu było bardzo słabe jedzenie i w sumie obietroche głodowatyśmy). Najbardziej zapadta mi w pamięcisytuacja, w której mama tej dziewczynki karmita nas pureez jednego stoiczka, jedną fyżeczką. Moja mama do mnie nieprzyjeżdżata, bo mieszkaliśmy na wsi o 100km oddalonej odszpitala, bez samochodu i pieniędzy.Chciatabym bardzo podziękować mamie tej dziewczynki,która nie była obojętna na cudze dziecko, karmita mnieopiekowata się mną jak swoim.
Dlatego powiedzieliśmy mu, że potwory boją się dziecięcego śmiechu – Później przez tydzień próbowaliśmy przyzwyczaić się do jego śmiechu w nocy dochodzącego z łazienki i z korytarza. A teściowa nie chce przyjeżdżać do nas w odwiedziny. Powiedziała, że powinniśmy wezwać księdza, bo nasze dziecko biega po nocy po mieszkaniu i śmieje się jak opętane
Wołodymyr Zełenski odwiedził wyzwolone niedawno Izium w obwodzie charkowskim –
 –
 –
0:34
 –  Mama to wie19 maja o 13:46.hej dziewczyny,nieochrzczonymjakie macie zdanie na temat tego, że zdzieckiem nie można jeździć wodwiedziny samochodem? bardzo bym chciała jechaćdo rodziny chłopaka, ale moja rodzina cały czaspowtarza, że dopiero po chrzcinach można jeździćPiotr BurczykMożna, ale tylko lewym pasem.Robert SzatanMożna samochodem, ale jak jestpoświęcony. To się wtedy neutralizuje chybaMichał SobkovvskiJa słyszałem, że dopiero w trzecią rocznicępierwszej komuniiDorota Neumann-ZawłockaA ze szpitala jak z dzieckiem wróciłaś? Konno?
Kiedy żona pyta, czy chcę z nią pojechać w odwiedziny do teściów –
0:13
 –  Mieszkam z moją mamą w tym samym mieście na tej samej ulicy. Widuję ją 2-3 razy w tygodniu, gdy wpadam do niej na chwilkę w odwiedziny. Przeprowadzamy typowe rozmowy: "Jak się masz? Jak zdrowie? Jak praca?" Pewnego dnia uświadomiłem sobie, że moja mama nigdy nie była w kinie na filmie 3D. Ja również nieczęsto chodzę do kina - raz w roku, a nawet rzadziej. Zaprosiłem więc mamę do kina. Niestety z uwagi na problem z czasem i wyborem filmu postanowiliśmy po prostu przejść się po parku miejskim. Ależ moja mama była szczęśliwa. Kompletnie się nie spodziewałem, że spacer sprawi jej taką radość! Posiedzieliśmy w restauracji, pogadaliśmy, przeszliśmy się na grób ojca, nakarmiliśmy łabędzie w stawie i zjedliśmy lody - niby nic wyszukanego. Ludzie spacerowali parami, rodziny z dziećmi, a moja mama spacerowała ze mną - ze swoim 34-letnim dzieckiem.Popełniłem niewybaczalny błąd poświęcając tak mało uwagi najważniejszej kobiecie na świecie! Nadrobię to! Kochajcie swoje matki! Wystarczy poświęcić jej trochę swojego czasu, jakiś spacer, rozmowa - zobaczysz jak będzie jej miło.
 –
 –
0:15