Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 44 takie demotywatory

 –  Andrzej Duda ❤@Andrzej DudaObserwujZ głębokim bólem przyjąłem informacjęo śmierci w strefie Gazy wolontariuszyz organizacji World Central Kitchen,w tym polskiego obywatela. Jestemmyślami z ich najbliższymi. Ci odważniludzie swoją służbą i poświęceniemdla bliźnich zmieniali świat na lepsze.Tragedia ta nigdy nie powinna sięwydarzyć i musi zostać wyjaśniona.11:14.02 kwi 24 33,3K WyświetleniaMinisterstwo Sp... ❤MSZObserwuj@MSZ_RPPrzekazujemy najszczersze wyrazywspółczucia rodziniewolontariusza,który niósł pomoc dla palestyńskiejludności w strefie Gazy.Polska nie zgadza się na brakprzestrzegania międzynarodowegoprawa humanitarnego i ochronycywilów, w tym pracownikówhumanitarnych.9:13 02 kwi 24 540K Wyświetlenia
Jo nie chcioł,jo nie wiedzioł – Kazali mi! Dude @LigBelowsky. 13 g.Bartosz Gonzalez.PASKOWY TVP.Człowiek, którego twarz chciała znać cała Polska.56Ładny chłopiec?TVP INFO TVPLINESTVP INFO TVTVPINFO TV PINTVP INFOTVPINFO TVPITVP INFO TTVP INFO TVPTTVDTV335t642TVP INFO TVPITVPINFOUSK ATAKUJE POLSKĄ SUWEREINFO TVPraż Graniczna: Dotychczas wydano 948 pozwoleń na wjazd do strefy objętej stanem wTVPINFOPINFO TVPOTVP INFOPINFO TIMPT TO JEST PROTEST ZINSTYTUCJONALIZOWANEJTVP INFOPolski tad dla polskiej wsi: Dopłaty powyżej średniej unijnej dla gospodarstFO TYPIN274TYPININFOLATFORMA REZYGNUJE Z POLSKIEJ SUWIPrezes PiS: Rolnicy będą mogli sprzedawać swoje produkty do 100 tys. zł bPINE PROTEST PRZECIWKO POLSKIEJ KONTVSPiłka nożna: Polska wygrała z San Marino 5:0 w meczu eliminacji mistrzeOLSKA KONSTYTUCJA KONTRA NIEMIECKA口企2 tys.Bartosz Gonzalez@bartoszgonzalezprosiłbym tylko o nie wrzucanie mnie do worka z S. Pereirą, który mniezawiesił (zwolnił) a potem nawet zablokował na X. To było przedwyborami, dziś wszyscy są odważni. Milczeli kiedy S. Pereira mniezwalniał.7:18 AM - 13 lut 2024 11,6 tys. Wyświetlenia:ilil 149 tys.23□
Z kolei zdumieni ich bohaterstwem strażacy również postanowili obejrzeć przedstawienie do końca –  Uk
 –  KHER FRINGE A
 –
 – 1. To na pewno wasze? Dziwne, oboje jesteście całkiem ładni.2. Nie niszczy mebli, jak zostaje sam?3. No nie wiem, a Xbox nie lepszy?4. No nieźle.5. Gdybym wiedział, to sam podałbym wam tę szklankę wody na starość.6. Mam nadzieję, że przynajmniej wasi rodzice są zadowoleni.7. Jak mu dam smaczka, to mnie nie ugryzie?8. Współczuję, ale nie jestem w stanie wam pomóc.9. O łał.10. To nic!11. I jak wam się sprawdza, fajne?12. Zawsze możecie próbować dalej.13. Pytaliście, czy przyjmują zwroty?14. Nie boicie się, że stracicie całą swoją tożsamość i dotychczasowe życie?15. Uff, podziwiam was. Jesteście naprawdę odważni.16. Dobra, niezły żart. Teraz pokażcie to prawdziwe.17. Ja bym tak nie mógł/nie mogła.18. Najważniejsze, że zdrowe.19. Ojej.20. Jak się wabi?21. [szeptem] Wiecie, większość okien życia nie ma zamontowanych kamer.22. Umie już jakieś sztuczki?23. Ej, nie takie złe!24. Głowa do góry.25. Zawsze można spróbować je sprzedać w dark webie
Źródło: ASZdziennik
Strażacy zmieniają życie dziewczynypo tym, jak płaci ona ich rachunek – Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem." Ratownicy medyczni wykonują jedną z najtrudniejszych prac. To, co robią dla swoich społeczności, jest bezcenne i powinniśmy być bardzo wdzięczni za ich poświęcenie i ciężką pracę.Po ponad 12 godzinach walki z intensywnym pożarem magazynu strażacy potrzebowali odpocząć i coś zjeść, więc zatrzymali się w restauracji. Rozmawiali tam o swoim dniu, a obsługująca ich kelnerka podsłuchała ich rozmowę.Kiedy mieli opuścić lokal, dziewczyna zamiast rachunku wręczyła im odręcznie napisany liścik: "Dzisiaj ja stawiam wam śniadanie. Dziękuję wam za wszystko, co robicie, za służenie nam i za to, że wbiegacie tam, skąd wszyscy uciekają. Bez względu na rolę, jaką odgrywacie, jesteście odważni, dzielni i silni. Dziękuję, że jesteście odważni każdego dnia".Ten miły gest rozgrzał serca strażaków. Jeden był tak wzruszony, że nawet zaczął płakać. Czyn kelnerki pokazał, że ktoś docenił ich pracę, a to znaczyło dla nich bardzo wiele.Byli bardzo wdzięczni, ale wdzięczność nie była jedyną rzeczą, którą ofiarowali. Wręcz przeciwnie, postanowili udostępnić notatkę na Facebooku i wezwać swoich przyjaciół, aby odwiedzili kelnerkę, jeśli tylko będą mieli okazję i dali jej duży napiwek, jeśli akurat będzie ich obsługiwała.Poza tym dowiedzieli się, że dziewczyna założyła stronę, aby pomóc swojemu poruszającemu się na wózku inwalidzkim ojcu. Jak się okazało, został on sparaliżowany w wyniku tętniaka mózgu, a ona robiła wszystko, co w jej mocy, aby zebrać pieniądze na samochód dostawczy przystosowany do poruszania się na wózku inwalidzkim."On potrzebuje dostępu do świata zewnętrznego. Musi zobaczyć świat poza swoim szpitalnym łóżkiem" - napisała w opisie zbiórki pieniędzy. Jej początkowym celem było zebranie 75 tys. zł, ale po rozpowszechnieniu informacji przez strażaków udało jej się zebrać ponad 370 tys. zł."Nawet nie wiem, co na to powiedzieć" - powiedziała, gdy łzy radości spływały jej po twarzy. "To niesamowite - co za sposób, aby się dzisiaj obudzić. Nie miałam pojęcia, że dzisiejszy dzień tak się potoczy".Na swojej stronie zamieściła aktualizację, która brzmiała: "Nasza rodzina była świadkiem wylewu miłości i wsparcia z całego świata i chcę podziękować każdemu z was, piękne istoty ludzkie za umożliwienie spełnienia tego marzenia!".Mówiąc o niesamowitym doświadczeniu i swoim akcie dobroci, który przeszedł długą drogę powiedziała:"Wszystko, co zrobiłam, to zapłaciłam za ich śniadanie i nie sądziłam, że cokolwiek z tego wyniknie, poza tym, że wyjdą z uśmiechem."
Potrafimy być nadgorliwi we wspieraniu Ukrainy i mścimy się na niewinnych Rosjanach i Białorusinach mieszkających w Polsce. Mocny wpis Konrada Dulkowskiego: – "LUDZIE, CZY WY JUŻ DO RESZTY ZDURNIELIŚCIE?!Przewodnicząca wspólnoty mieszkaniowej chce wyrzucić z bloku białoruską rodzinę. Mają azyl polityczny, bo byli prześladowani przez reżim Łukaszenki. Ale dzisiaj prześladują ich Polacy!Farmaceuta nie zrealizował recepty pacjentowi. Trzymał lek dla jego matki, ale zapytał „jesteś z Białorusi”? Kiedy usłyszał, że tak – powiedział, że leku nie ma!Kobiecie z dzieckiem furgonetka zajechała drogę. „Wyp***laj z mojego kraju!” - krzyczał do niej mężczyzna. Jest nagranie. Słucham jak Białorusinka zanosi się płaczem: „musiałam uciekać przed Łukaszenką! Codziennie miałam milicję w domu, bili mnie na komisariacie!”. Kiedy furgonetka odjeżdża ona jeszcze długo nie może się uspokoić. Na szybie ma biało-czerwono-białą flagę wolnej Białorusi. Takie telefony odbieram przez cały dzień. Białorusini i Rosjanie w Polsce są znieważani, dyskryminowani. Boją się. Dostaję zdjęcia rozbitych samochodów na białoruskich rejestracjach, słucham o opluwaniu opozycjonistów z Mińska. I szlag mnie trafia patrząc na bezmyślną agresję!Wy, zasrani bohaterowie, którzy atakujecie niewinnych! Tacy jesteście odważni? Jedźcie na front!Zachowujecie się jak stado piesków, które nie mogąc sięgnąć zębami człowieka pogryzą najsłabszego pośród siebie. Chcecie walczyć z Putinem? Róbcie to! Nie kupujcie rosyjskich produktów, wspomagajcie obrońców Ukrainy, pomagajcie uchodźcom. Ja też jestem wkurzony na pieprzonych faszystów, mnie też nosi, gdy widzę rozstrzeliwane dzieci i bomby spadające na cele cywilne. Atakowanie bezbronnych to zawsze świństwo! Tak samo w Ukrainie, jak i w Polsce. Nie ma na to mojej zgody!Informuję każdego takiego „bohatera” z osobna i wszystkich razem, że Ośrodek zajmie się wami. Pierwsze zawiadomienia już poszły, kolejne są w przygotowaniu. Nie pozwolimy krzywdzić niewinnych!"
Ukraińska orkiestra oczarowała świat – Na barykady przed Teatr Opery i Baletu w Odessie wyszli odważni członkowie orkiestry dętej. Muzycy zagrali słynny hit, którego autorem jest Bobby McFerrin. "Don't worry, be happy" w ich wykonaniu już stał się hitem sieci. Artyści zagrzewają do walki i poprawiają humor walczącym za swój kraj Ukraińcom Na barykady przed Teatr Opery i Baletu w Odessie wyszli odważni członkowie orkiestry dętej. Muzycy zagrali słynny hit, którego autorem jest Bobby McFerrin. "Don't worry, be happy" w ich wykonaniu już stał się hitem sieci. Artyści zagrzewają do walki i poprawiają humor walczącym za swój kraj Ukraińcom
0:44
Odważni obywatele Ukrainy wyszli na ulice by zaprotestować i wykrzyczeć okupantom w twarz: "Wynocha!" – Odśpiewali hymn Ukrainy i stanęli twarzą w twarz z uzbrojonymi żołnierzami.Wykrzykują hasła: "Śmierć wrogom!", "Wynocha!", "Putin ch**", "Rosyjski okręcie wojenny, pie**ol się!"
0:17
 –

W pewnej wiosce mieszkał starzec, który był bardzo ubogi, ale nawet królowie mu zazdrościli, ponieważ posiadał pięknego białego rumaka. Królowie oferowali bajońskie sumy za konia, ale starzec za każdym razem odpowiadał:

W pewnej wiosce mieszkał starzec, który był bardzo ubogi, ale nawet królowie mu zazdrościli, ponieważ posiadał pięknego białego rumaka. Królowie oferowali bajońskie sumy za konia, ale starzec za każdym razem odpowiadał: – - Ten rumak dla mnie nie jest koniem, jest osobą. Jak można sprzedawać osobę, przyjaciela?Pewnego poranka starzec odkrył, że konia nie ma w stajni. Mieszkańcy wioski zgromadzili się i mówili:- Ależ z ciebie głupiec. Wiadomo było, że któregoś dnia koń zostanie skradziony. Zatem lepiej było go sprzedać. Co za pech!Na to starzec odpowiedział:- Nie posuwajcie się tak daleko w swoich słowach. Po prostu powiedzmy, że w stajni nie ma konia. To jest fakt. Wszystko inne to ocena. Czy to jest pech, czy też błogosławieństwo – tego nie wiem, bo to jest tylko epizod. Kto wie co się jeszcze wydarzy?Ludzie śmiali się ze starca. Zawsze uważali go za lekko szalonego. Ale po piętnastu dniach nagle, pewnej nocy koń powrócił. Nikt go nie ukradł, uciekł na swobodę. Nie pojawił się jednak sam, ale przyprowadził dwanaście dzikich rumaków.Znowu ludzie zgromadzili się i mówili:- Miałeś rację starcze. To nie był pech tylko prawdziwe błogosławieństwo.A starzec odpowiedział:- Wystarczy powiedzieć, że koń powrócił. Któż wie czy jest to błogosławieństwo, czy nie. To jest zaledwie epizod. Przeczytaliście pojedyncze słowo ze zdania, jak zatem możecie oceniać całą książkę?Tym razem ludzie nie mówili zbyt wiele, ale byli przekonani, że nie ma on racji. Pojawiło się przecież dwanaście pięknych rumaków. Czy to może nie być dobrodziejstwem?Starzec miał jedynego syna, który zaczął ujeżdżać dzikie rumaki. Tydzień później wydarzył się wypadek. Młodzieniec spadł z konia i połamał nogi.Znów zebrali się ludzie i znów wydali osąd. Powiedzieli:- Znowu miałeś rację. To był pech. Twój syn stracił władzę w nogach, a byłby dla ciebie jedynym oparciem na starość. Teraz jesteś biedniejszy niż kiedykolwiek.Starzec odpowiedział:- Macie obsesję osądzania. Nie posuwajcie się zbyt daleko. Powiedzcie tylko, że mój syn połamał nogi. Nikt nie wie czy to pech czy też błogosławieństwo.I wydarzyło się, że po kilku tygodniach kraj przystąpił do wojny i wszyscy młodzieńcy zostali siłą wcieleni do armii, pozostał tylko syn starca, ponieważ był kaleką.Wszyscy w miasteczku rozpaczali, gdyż była to przegrana wojna i wiedzieli, że większość tych młodych ludzi, którzy wyruszyli aby walczyć, nigdy już nie powróci do swoich domów.Przyszli do starca i powiedzieli:- Miałeś rację – to było błogosławieństwo. Może twój syn jest kaleką, ale jest z tobą. Nasi synowie odeszli na zawsze.A starzec powiedział znowu:- Nadal osądzacie. Nikt nie wie! Wystarczy powiedzieć, że wasi synowie zostali zmuszeni do wstąpienia do armii, a mój syn pozostał w domu.Osądzając widzimy tylko część całości, na podstawie niewielkich rzeczy wyciągamy daleko idące wnioski, które mogą zniekształcać odbiór otaczającej nas rzeczywistości. Wydając skończone sądy narażamy się na pewnego rodzaju sztywność, przestajemy się rozwijać, tracimy otwartość na widzenie szerszej perspektywy i zamykamy się na to co niesie świat.Ci którzy są wystarczająco odważni, żeby nie myśleć o celu, potrafią cieszyć się podróżą, radować się i żyć chwilą, przeżywać ją w pełni tu i terazMogą naprawdę, w pełni podróżować.
Anthony Hopkins niedawno obchodziłrocznicę 45 lat trzeźwości – "Dokładnie 45 lat temu, zadzwonił dzwonek alarmowy" - mówi Hopkins w wideo na Twitterze - "Zdałem sobie sprawę, że może mi się przydarzyć coś strasznego i alkohol mnie zabije. Miałem wtedy w głowie tylko jedną myśl, że czas dokonać wyboru pomiędzy życiem, a śmiercią i ja postanowiłem żyć. Poczułem się dużo lepiej i do dziś czuję się niesamowicie. Czasem mam wątpliwości, ale najważniejsze, żeby nie ulec pokusie. Dzisiaj jest jutro, o które martwiłeś się wczoraj. Młodzi ludzie, nie poddawajcie się i walczcie z uzależnieniem. Bądźcie odważni, a siła sama przyjdzie. Szczęśliwego Nowego Roku - nadchodzący rok będzie najlepszy!"
Dzielni i odważni narodowcy bronią kościoły przed atakami – Ponoć jednemu z antifiarzy tak walnęli, żewyleciały mu wszystkie kredki z tornistra
Źródło: stadionowioprawcy.net

18 odważnych ludzi, którzy całkowicie zaufali swoim fryzjerom i trafili w dziesiątkę (19 obrazków)

~ Do Siego 2020 Roku! ~ –  w 2020 bądźcie tak samo silni jak ten stołek i tak odważni jak ten pies
Są odważni?? –  pchać Uwaga! Można też ciągnąć ale będzie o wiele trudniej
Ciekawe czy znajdąsię jacyś odważni –
I co? Teraz nie są tacy odważni,żeby wymusić pierwszeństwo? –
List internautki wywołał lawinę oburzenia. Pisze do brzydkich mężczyzn. "Znajcie swoje miejsce!" – Internautka wystosowała apel do "ohydnych, przerażających mężczyzn". Mimo że zrobiła to 2 lata temu, dzisiaj jej słowami żyje, a raczej bulwersuje się polski internet."Kiedy bardzo atrakcyjny nieznajomy mnie zaczepia i mówi, że jestem piękna, 'robi' mi dzień. Ale jeśli komplementy prawi mi niski, łysiejący typ, przechodzą mnie ciarki i nieważne, jak bardzo jest taktowny. Chcę, żeby sobie poszedł. Nie tylko ja tak mam. Większość kobiet czuje dokładnie to samo, ale ukrywają to" – zaczyna się list internautki, która ma dość atencji ze strony brzydkich facetów."Panowie, proszę, znajcie swoje miejsce! Jesteśmy wzrokowcami, tak jak i wy. Chcemy atencji wyłącznie od dobrze wyglądających mężczyzn. Jeśli zatem jesteś kombinacją najgorszych cech: łysiejesz, jesteś niski, gruby i 10 lat starszy ode mnie, nawet się nie fatyguj! Nie zadaję się z twoim gatunkiem"."Zbyt wielu z was to genetyczna pomyłka, więc wam to mówię" – pisze. "To śmiechu warte, gdy wydaje się wam, że podchodząc do mnie i innych kobiet, jesteście tacy odważni i pewni siebie. Tak naprawdę marzymy o tym, byście zwyczajnie trzymali się swojej ligi. Osobiście chcę przystojniaka. Jeśli uznacie mnie za płytką, proszę bardzo!" – prosi