Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Ciekawe zdjęcia historyczne, które przybliżą ci mniej i bardziej odległą przeszłość (16 obrazków)

 –

Trafny wpis Mentzena na pierwszą rocznicę wprowadzenia lockdownu:

 –  Sławomir Mentzen1tSSnnpo5hn clcgnsodozrn.ed  · Dzisiaj mamy pierwszą rocznicę wprowadzenia lockdownu na 14 dni. Pamiętacie to? Politycy i dziennikarze przekonywali, że jak wysiedzimy w domu przez 14 dni, to wirus sobie pójdzie gdzie indziej. Rząd zamknął wszystko, miasta wymarły, ludzie w pełnej dyscyplinie siedzieli w mieszkaniach. Minęło najpierw 14 dni, potem kolejne 60, potem przyszły wybory, wirus sobie według premiera poszedł, ale niestety jesienią znowu wrócił. Dlatego rząd sięgnął po stare i sprawdzone metody, czyli zamknął siłownie, gastronomię, turystykę, Giertycha, kulturę uniwersytety i szkoły. Tym razem oszczędził lasy, fryzjerów, kosmetyczki i kasyna. Wirus oczywiście nie zniknął, bo zniknąć nie mógł. Zamykając szkoły i hotele, wbrew popularnym zabobonom, nie przegania się wirusa. Ciemnota postępuje, więc spodziewam się, że na którejś z kolejnych konferencji, Niedzielski nakaże nam łapanie się za guzik na widok kominiarza i zakaże przechodzenia pod drabiną.Minął rok zamknięcia i jest gorzej niż było. Nic to siedzenie w domach nie dało. To był rok bez wykładów, bez lekcji, bez wesel, bez rozrywki. Szlag trafił już i tak niską dzietność, wzrosła liczba depresji, problemów psychicznych, dzieci się przykuły już na stałe do komputerów. Kiedyś w naszej części świata kolejne pokolenia tkwiły w zbrodniczym i absurdalnym systemie, żyjąc iluzją, że kiedyś zbudują komunizm. Teraz mamy to samo, ale odległą niczym horyzont wizją jest brak wirusa. Od roku żyjemy w zawieszeniu. Nie da się nic planować, nie wiadomo co nas czeka, nie wiadomo nawet czy kiedykolwiek będzie jeszcze normalnie. Straszy się nas jakąś nową normalnością. To nie jest żadna nowa normalność czy jakiś nowy ład. To jest stara komuna. Kiedyś Czesław Miłosz pisał: "Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm." Teraz poszliśmy krok dalej i nawet tam zaglądają, póki co w Chinach, ale nie widzę powodu, żeby Niedzielski nie wprowadził tego pomysłu również i u nas. Nie nazwę nigdy normalnością tego, co tu się od roku wyprawia. Jakieś paszporty szczepionkowe na kiju, ograniczenia w podróżowaniu, kwarantanny, codzienne ogłaszanie przez media liczby testów pozytywnych, zamknięte stadiony, uczelnie, szkoły i miejsca rozrywki. Nie mówiąc już o pomysłach przedstawianych co chwilę przez tę bandę kretynów z tytułami naukowymi, przedstawianych w mediach jako doradcy rządu. To co się dzieje, leży bardzo daleko od normalności.Ile to jeszcze będzie trwało? U nas pewnie długo. Nie żyjemy w przywiązanym do wolności Teksasie, Polacy widocznie lubią, jak się ich terroryzuje, zamyka, zamaskowuje i zakazuje wszystkiego. Istotna część naszego masochistycznego społeczeństwo dobrze zgrała się z tym sadystycznym rządem. Jedni i drudzy czerpią jakąś dziwną satysfakcję z dalszego brnięcia w to szaleństwo. Jak do masochistów dodamy ludzi naiwnych, którzy dalej wierzą, że to się za 14 dni skończy, to okazuje się, że nawet wybory nic nie zmienią, bo entuzjaści tej nowej normalności nas po prostu przegłosują. A potem kupią garnki i pościel w telezakupach, przeczytają swój horoskop, a na koniec zalegną przed TVP i TVN, by czerpać pogłębioną wiedzę o świecie i być na bieżąco z tym, jakie gusła w tym miesiącu mają przegonić wirusa.
 –  Pewien polityk odwiedził odległą wieś aby zapytaćmieszkańców czego najbardziej potrzebują. „Mamydwie największe potrzeby", - powiedział wójt. „Popierwsze, brakuje nam lekarza. Mamy nawet miejscegdzie mógłby przyjmować". Polityk od razuwyciągnął telefon z kieszeni i poszedł zadzwonić,a później powiedział: „Sprawa załatwiona. Od jutrabędziecie mieli lekarza. Jaki jest wasz drugiproblem?"„Na naszej wsi całkowicie nie ma zasięgu"...
Nowe Gwiezdne Wojnywyglądają jakoś znajomo –  Baza rebeliantów zostaje ewakuowana, kiedy 1-mper-i-u-rn Najwyższy Porządek zaatakował. Luko Rey udaje się na odległą planetę, aby znaleźć mistrza Jedi i nauczyć się jak zostać Jedi. Podczas szkolenia Luke Rey wchodzi do ciemnej dziury gdzie spotyka samego samą siebie. W Luke Rey wyczuwa, że \Jader Kylo nadal ma w sobie dobro i próbuje go nawrócić ze ścieżki Ciemnej Strony mocy. Daje się wciągnąć w miejsce, gdzie są przetrzymywani jego jej przyjaciele... i Luke Rey musi walczyć z Vaderem Kylo. \lader Kylo mówi ni-u jej o jego jej rodzicach i zaprasza go ją do przyłączenia się i rządzenia galaktyką. Baza rebeliantów zostaje zaatakowana przez AT-AT na śnieżnej solnej planecie.
Jak co roku na polach Grunwaldu odbyła się rekonstrukcja bitwy i spotkanie tych, którzy lubią odległą przeszłość – Odbywają się one według podobnego scenariusza - są turnieje, koncerty, warsztaty rzemieślnicze i inscenizacja bitwy. Tegoroczna bitwa właśnie dobiegła końca i po raz kolejny najlepsi okazali się Polacy!
Tak wyglądałaby na niebie Galaktyka Andromedy, gdyby była jaśniejsza – Galaktyka ta jest odległa od Ziemi o 2,5 mln lat świetlnych
Zapomnienie jest nieuniknione – Nadejdzie czas, gdy wszyscy będziemy martwi. Nadejdzie czas, gdy nie pozostanie ani jeden człowiek, który by pamiętał, że ktokolwiek kiedykolwiek żył czy że nasz gatunek czegokolwiek dokonał. Nie pozostanie nikt, kto by pamiętał Arystotelesa lub Kleopatrę, a co dopiero ciebie. Wszystko co zrobiliśmy, zbudowaliśmy, napisaliśmy, wymyśliliśmy albo odkryliśmy pójdzie w zapomnienie. Może ta chwila nadejdzie szybko, a może jest odległa o miliony lat, ale nawet jeśli przetrwamy śmierć naszego słońca, nie będziemy istnieć wiecznie.
Źródło: gwiazd naszych wina
Rzeczywistość – czasami tak odległa od naszych pragnień
Chciałbym przenieść się na odległą planetę – gdzie zacząłbym budować nowy świat bez głupoty i chamstwa
Źródło: This is War

1