Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 56 takich demotywatorów

Skąd wie, że miło jest mnie poznać?Tak naprawdę jestemcholernym dupkiem –
 –  18:04Obsluga fatalna, tak niegrzecznych kelnerek niespotkalam nigdzie. Opryskliwe, nie potrafia normalnieodezwac sie do klienta tylko w sposob roszczeniowy.Poprosilismy o managera, ktorego oczywiscie nie bylo.Jedzenie w porownaniu do pol roku wstecz, slabiutkie.Frytki robione na smierdzacym tluszczu. W srodkusezonu? Warto wymienic. Wracalismy czesto, niewrocimy.Jedzenie: 2/5 | Obsługa: 1/5 | Klimat: 1/5Brooklyn Gdynia (właściciel)5 minut temuPani Anno. Najpierw dziewczynka, która była z państwembawiła się wybiegając na zewnątrz i wracając z powrotemprzez drzwi, których nasze kelnerki używają do obsługigości z ogródka nasząc talerze z gorącym jedzeniem oraztace pełne szkła na co zwróciliśmy uwagę szczególnie, żeprzed chwilą była ulewa i mogła się poślizgnąć robiąc sobiei innym krzywdę.. a następnie państwa syn, który równieżbył przed chwilą na dworze skakał po naszych nowychkanapach w brudnych sandałach. Czy naprawdę uważapani, że prośba o to by syn zdjął brudne buciki żeby nieniszczyć i brudzić sof na których siadają goście w czystychubraniach jest czymś ujmującym lub roszczeniowym?Kolejna sprawa to 'śmierdzący tłuszcz" - nasza frytura jestsprawdzana dwa razy dziennie testerem Vito FT440 do olejujadalnego i wymieniana według wskazań - frytki byłyzłociste, wyborne i chrupiące dlatego zarówno pani, panimąż jak i koleżanka zjedliście je co do ostatniej sztuki cowidać na filmie, który zachowaliśmy z państwa wizyty. Taksamo pizza, którą jeszcze zabraliście państwo ze sobą..Proszę jeszcze raz na spokojnie przeanalizować swojąwizytę u nas oraz tą MEGA krzywdzącą opinię, którą pani onas zostawiła i zadać sobie szczere pytanie czy na niązasłużyliśmy.
 –  9Dom Chłopaków w Broniszewicach4 godz.JEST PISMO OD WOJEWODYSiostry Regina, Tymka, Eliza są w drodze naspotkanie w Warszawie. Obiecują się wkrótceodezwać tu na fejsie. DZIĘKUJEEEEEEEEEEEMYWAM ZA WAAAASZEEEE WSPARCIA! Czekamyjeszcze na pismo dla Dziewczyn z Mielżyna.WOJEWODA WIELKOPOLSKIFB-1.3111.199.2023.7PanPoznań, 12 czerwca 2023 r.Maciej WasielewskiStarosta PleszewskiUprzejmie informuję, iż na podstawie Zarządzenia Wojewody Wielkopolskiegonr 261/23 z dnia 12 czerwca 2023 roku, zgodnie z art. 155 ust. 2a ustawy z dnia 12 marca2004 r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2023 r., poz. 901) zwiększony został plan dotacjicelowych na rok 2023 w:dz. 852, rozdz. 85202, § 2130 o kwotę 601 766,64 złdla Domu Pomocy Społecznej Broniszewice, gmina Czermin z przeznaczeniem dla osób,o których mowa w art. 155 ust. 1 ww. ustawy.Z poważaniemz up. Wojewody Wielkopolskiego.Przemysław SzczepańskiDyrektor WydziałuFinansów i Budżetu/Dokument podpisany kwalifikowanym podpisem elektronicznym:al. Niepodległości 16/ 18, 61-713 Poznań, tel. 61-854-12-46, fax 61-854-18-30www.poznan.uw.gov.pl, e-mail: fb@poznan.uw.gov.plwww.obywatel.gov.pl, infolinia tel. 222 500 117
Zawsze szukaj pozytywów –  28 kwietnia o 03:15 -Pracuje w sklepie już jakiś czas. Organizacja jest zerowa,zwłaszcza, gdzie każdy dział jest traktowany jako osobny.Dział sprzątający to najczęściej zmieniający się dział podwzględem pracowników. Mało kasy,roboty dużo...Jakiś czastemu przyszła do pracy taka Kasia(imię zmienione).Zapierdzielała najlepiej ze wszystkich. Nigdy nie widziałamtak posprzątanych toalet i stołówki. Niestety Kasia zaczęłaczuć się zbyt pewnie i łamała zasady dotyczące chemii nasklepie. Są wytyczne, które szczegółowo określają co możnaużywać, a czego lepiej nie. A Kasia zamiast się odezwaćwolała brać co popadnie z innego działu xd Okazało się, żezamiast mydła wlała płyn do czyszczenia grilla. Nie miałamydła to wzięła to jako dobry zamiennik xD na całeszczęście nikt sobie tym twarzy nie umył. A ręce... próbuje jedoprowadzić do normalnego stanu Po tym płynie zeszła miskóra z dłoni i palców oraz swędzą tak, że oszaleć można25342 QLubię to!KomentarzWyślijNajpopularniejsze komentarzeNapisz komentarz...:PaulinaNajbardziej zasłużony członekAle przynajmniej wiadomo po tej sytuacji kto wfirmie myje rece po toalecieLubię to! Odpowiedz 2 dni16 255
I to uczucie kiedy już chciałbyś się odezwać, ale jeszcze starasz się wytrzymać... –
 –
"Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości" –  Egzamin na medycynie. Profesor pytastudenta jakie są objawy ciąży.Ten, ewidentnie nieprzygotowany,duka:- Noooo... Brak okresu... Mają dużybrzuch... No i często wymiotują.Profesor chwilę milczy, wreszciekomentuje:- Więc według pana ja jestem w ciąży?Nie mam okresu, mam duży brzuch, ajak pana słucham, to rzygać mi się chce.
Niektórzy zwracają uwagę na to, że czasami po prostu warto się odezwać i samemu poprosić o ustąpienie. I kto tu ma rację? –
Po 20 latach, kobieta postanowiła odezwać się do swojego syna, którego oddała do adopcji, gdy był mały. Okazało się, że pracują w tym samym szpitalu – Benjamin Hulleberg odpowiedział na wiadomość na Facebooku, którą wysłała mu jego biologiczna matka Holly Shearer, która w końcu miała odwagę złożyć mu życzenia „Wszystkiego najlepszego” 20 lat po jego urodzeniu.Holly była bardzo młoda i myślała, że ​​nie może dać swojemu dziecku życia, jakiego dla niego chciała, więc Holly wybrała Angelę i Briana Hullebergów na adopcyjnych rodziców Benjamina.– Przez całe życie słyszałem tylko twoje imię – dodał.Po tym, jak oboje ponownie połączyli się online, wkrótce dowiedzieli się czegoś niezwykłego... przez ostatnie dwa lata oboje pracowali w tym samym szpitalu: szpitalu św. Marka. Benjamin pracował jako wolontariusz na OIOM-ie i Holly jako asystent medyczny w Heart Center. Oboje uważają, że ich ścieżki musiały się w tym czasie skrzyżować – parkowali na tym samym parkingu, jedli w tej samej stołówce, a Holly miała widok z okna holu na Pawilon Kobiet, w którym spędzał czas Benjamin
Geniusz dziecka czasemtkwi w prostocie jego myślenia –  Nauczycielka pierwszej klasy miała kłopoty z jednym z uczniów: - Jasiu, o co Ci chodzi? - Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie! Nauczycielka zabrała Jasia do gabinetu dyrektora, wyjaśniła dyrektorowi całą sytuację. Dyrektor postanowił zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na pytania to będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej żadnych kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu. Dyrektor pyta: - Ile jest 3 x 3? - 9. - Ile jest 6 x 6? - 36. I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor. - Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy. Nauczycielka spytała czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań? Zarówno dyrektor jak i Jasiu zgodzili się. - Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa? - Nogi. - Co Ty masz w spodniach, a ja tego nie mam? - Kieszenie. - Co zaczyna się na "K" kończy na "S", jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn? - Kokos - Co wchodzi twarde i różowe a wychodzi miękkie i klejące? Oczy dyrektora otworzyły się naprawdę szeroko ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział: - Guma do żucia. - Co robi mężczyzna stojąc, kobieta siedząc, a pies na trzech nogach? Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy ale zanim zdążył się odezwać... Jasiu: - Podaje dłoń. - Teraz zadam kilka pytań z serii "Kim jestem?". - OK - powiedział Jasiu - Wkładasz we mnie swój drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż Tobie. - Namiot - Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszą. Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty. - Obrączka ślubna - Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze. - Nos - Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem. - Strzała Dyrektor odetchnął z ulgą i mówi: - Wyślijcie Jasia od razu na studia! Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!
 –  Jest mi tak cholernie ciężko odezwać się icokolwiek powiedzieć. .Dać znać, ze żyje choć uważam, że coś we mnieWczoraj umarło.
 –  Mamy w pracy takiego jednegożartownisia, który nie przepuściokazji do żartów i denerwujewszystkich. Jest u nas odniedawna nowa dziewczyna zksięgowości, która podeszładzisiaj do niego i wręczyła mu zacoś trochę pieniędzyczywiście, nie mógł przepuścićtakiej okazji, więc uśmiecha sięmowi:- Dziękuję, to był niezapomnianyseks!Dziewczyna, nie zmieniającwyrazu twarzy, odpowiada:- Tak, Krzyśkowi też się bardzopodobało. Jakby co wiesz dokogo się odezwać.
Halo Kraków! Jest kolejny dobry uczynek do zrobienia! – O to uroczy pan który prowadzi sklepik z akcesoriami głównie dla zwierząt, ale nie tylko. Niestety w sklepiku trafiają się dni, w których nikt nie zajrzy do jego jedynego dorobku na życie,trafia się okres gdzie praktycznie nic nie zarobi... klientów niestety ma przysłowiowo tyle co kot napłakał, cieszy się na widok gdy ktoś zamierza go odwiedzić, chociażby tylko na rozmowę, jest za to ogromnie wdzięczny serdecznie gości każdego kto go odwiedzi, jest sam i nie ma się do kogo odezwać.Staruszek zasługuje na wsparcie!Dla nas jest to złotóweczka, dla niego ta złotówka to ratunek by utrzymać swój sklepik który wiele dla niego znaczy i mieć na życie. Zapraszam każdego by zajrzeć do jego sklepiku, gwarantuję, że wasza wizyta będzie uszczęśliwieniem dnia dla tego uroczego pana!Sklepik mieści się na:Raclawicka 21,Kraków. Pomóżmy!
W sklepie – Nowością ostatnio jest to, że małotaty kradną na potęgę. Bywały mniejsze akcje, ale nigdy w takiej skali. Ostatnio po długim weekendzie miałem dwie dziewczyny w sklepie, które coś kombinowały. Dziewczyny skromnie ubrane, lat około 14... ale tutaj pewny nie jestem. Obie zwinęły po piwie. Zatrzymałem je w asyście kierowniczki.- Jezu, koleś, to tylko małe piwo! Puść nas! – Krzyczy dziewczyna w czarnych włosach.Ja się nie odzywam. Kierowniczka też specjalnie się nie kwapi, aby się odezwać. Czekamy na policję.- No, facet, ja cię proszę, kurwa, puść mnie!- Nie. Trzeci raz kradniesz piwo w tym tygodniu... Jako nieletnia...- Pokażę ci cycki, tylko puść mnie!Patrzę na dziewczę...- Nie mam czasu czekać, aż urosną Nowością ostatnio jest to, że małotaty kradną na potęgę. Bywały mniejsze akcje, ale nigdy w takiej skali. Ostatnio po długim weekendzie miałem dwie dziewczyny w sklepie, które coś kombinowały. Dziewczyny skromnie ubrane, lat około 14... ale tutaj pewny nie jestem. Obie zwinęły po piwie. Zatrzymałem je w asyście kierowniczki.- Jezu, koleś, to tylko małe piwo! Puść nas! – Krzyczy dziewczyna w czarnych włosach.Ja się nie odzywam. Kierowniczka asystująca też specjalnie się nie kwapi, aby się odezwać. Czekamy na policję.- No, facet, ja cię proszę, kurwa, puść mnie!- Nie. Trzeci raz kradniesz piwo w tym tygodniu... Jako nieletnia...- Pokażę ci cycki, tylko puść mnie!Patrzę na dziewczę...- Nie mam czasu czekać, aż urosną
Pojawił się patent na tryb w smartfonie, którego każdy z nas potrzebował przynajmniej raz – Znacie te sytuacje w życiu, kiedy w trakcie solidnie zakrapianej imprezy przychodzi wam nagle do głowy, aby wyznać komuś miłość, odezwać się do byłej/byłego lub po prostu napisać jakieś bzdury do kogoś, kogo ledwo znasz? W takich sytuacjach przydałoby się coś, co zablokowałoby możliwość wysyłania SMS-ów po pijaku. W Chinach pojawił się ciekawy patent na tryb, który w teorii mógłby rozwiązać ten problem. Po włączeniu tego trybu dostęp do niektórych aplikacji byłby znacznie ograniczony, a w przypadku innych całkowicie niemożliwy. Tryb miałby pozostać włączony tak długo, aż użytkownik nie udowodniłby w jakiś sposób swojej trzeźwości (na przykład poprzez rozwiązanie prostej zagadki). Dodatkowo tryb miałby znacznie upraszczać interfejs smartfona (sprawiać, że przyciski będą większe, niektóre aplikacje niedostępne, a zużycie baterii znacznie obniżone)

Robert Janowski zamieścił wpis odnośnie WOŚP i wyraził smutek odnośnie poczynań jego kolegów z TVP:

 –  Nie chcę już milczeć! To był naprawdę wspaniały dzień, wczoraj, dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Gorące, piękne, dobre SERCA zalały cały Świat na czerwono! Kolor Miłości.  Znacie mnie trochę, wiecie, że ostatni jestem do marudzenia, obwiniania czy oceny.  To nie ja. Szanuję wolę innych, uważam, że to bardzo ważne móc żyć po swojemu i w zgodzie ze sobą. Ale dzisiaj muszę się odezwać… Nie chcę już milczeć… Bo to, kiedyś, było także częścią mojego bytu – Telewizja Polska!  Przepracowałem, przeżyłem wręcz, w TVP, prawie całe, moje dorosłe życie.  Program, koncerty, festiwale… Chyba mnie lubiliście tam, ponieważ to od WAS, od moich widzów, otrzymywałem, z roku na rok, najważniejsze dla mnie nagrody- Telekamery Publiczności.  Graliśmy też z Orkiestrą Jurka nie raz i nie dwa, i nie trzy… Wszyscy razem, uśmiechnięci, pełni wzruszeń i nadziei na lepsze jutro dla potrzebujących. Znam większość koleżanek i kolegów z mojej dawnej pracy.  I nie mogę uwierzyć, że… Co się stało z Wami? Gdzie Wy jesteście? Jak tak można? Działo się w TVP sporo przez tyle lat, świat się zmieniał, władza się zmieniała, ja sam także. Rozwijałem się, czasem myliłem, zdarzało mi się odstąpić od swojego zdania po rozmowach z wami, na żywo.  Ale nigdy, przenigdy nie zmieniałem swoich poglądów wraz ze zmianą prezesa! Nigdy, przenigdy nie dygałem przed kolejnym, nowym szefem w rytm nie swojej Melodii!Zawsze miałem w pracy swoje zasady- prawda, empatia, szacunek do widzów, do wykonawców, gości programu…I wreszcie do siebie. Od Was, moich fanów. Czyli to się sprawdzało. A wczoraj? Włączyłem na chwilę Telewizję, kiedyś Publiczną. Przeraziłem się. Zerknąłem na koleżanki i kolegów, dawniej z tej samej stacji, którzy tam jeszcze są- cisza! Nic o Jurku, nic o jego Świątecznej Pomocy. Żadnego serca w klapie garnituru, na sukience, szaliku, dłoni.  Jakby nie istniał! On, jego Orkiestra, jego pomoc. Dla NAS! Ci sami ludzie, z którymi kiedyś przeżywaliśmy każdą następną złotówkę w owsiakowej puszce. Ci sami ludzie, z którymi występowałem charytatywnie w różnych programach zbierając właśnie na pomoc Dzieciom z Jurkowej Orkiestry. Te same Koleżanki i Ci sami Koledzy…którzy dzisiaj milczą. Nie zagrali z WOŚP …Wybrali dyrygenturę Prezesa! Tak bardzo mi smutno, tak bardzo jest mi żal…I wstyd! Co się z Wami stało? Gdzie Wy jesteście? Jak tak można? Wszystko się kiedyś kończy! Skończy się i to.  Wierzę, że kiedyś znów będziemy mieć Naszą, Polską Telewizję Publiczną. A ,,Gwiazdy" tam lśniące, będą świecić dla telewidzów- nie dla władzy!I na koniec, do Jurek Owsiak : Pamiętaj, bez względu na wszystko i niektórych,  TY  NIGDY NIE BĘDZIESZ SZEDŁ SAM ❤️                                                          Robert Janowski
Zawsze te podwójne standardy... – Kiedy aktorów wpisano jako personel niemedyczny, choć nim nie byli, a było to niezbędne, żeby się mogli zaszczepić, podniósł się wielki szum w państwowych mediach.Kiedy natomiast dzieci minister Emilewicz wpisano jako zawodników, chociaż nimi nie byli, to wszystko jest w porządku. Kiedy jest afera w PO albo SLD, to państwowe media mają używanie. A kiedy w PiSie wybucha afera, to wszystko jest w porządku, albo się o tym w ogóle nie mówi.Zresztą już setki tysięcy dawek leżą w magazynach, i to jest OK. Natomiast 200 osób zaszczepiło się i końca tej "afery" nie widać. Gdzie jest granica zaślepienia wyborców PiSu, którzy trzymają w szachu resztę społeczeństwa? Czy może PiS wygra kolejne wybory i już nawet nie będzie nam wolno się odezwać?
Źródło: znane twarze
Adam Waczyński, kapitan reprezentacji Polski w koszykówce, najlepszy polski gracz, wyrzucony z kadry przez prezesa związku (prywatnie kumpel Sasina) – Powodem osobisty foch. "Przyjaciele" kapitana z kadry odwracają głowę, spuszczają oczy, udają, że go nie znają i boją się odezwać. Marcin Gortat komentuje: "To jest, k..., skandal, jakiego nie było"

Kobieta, która urodziła martwe dziecko pisze o bólu, jaki się z tym wiąże:

 –  Justyna Kramek27 października o godzinie 07:39 · Instagram ·Mogłabym napisać wiele ...co czułam gdy w 9 miesiącu ciąży usłyszałam przykro nam Pani dziecko nie żyje ,musi Je❤️ Pani urodzić martwe ,mogłabym napisać co czuła wtedy moja ciężarna przyjaciółka ,która była przy mnie ...tam na izbie przyjęć .Co czułam gdy musiałam zadzwonić do partnera i powiedzieć :Ona nie żyje umarła we mnie ,co czuł gdy do mnie jechał ,co czuła moja mama gdy Ją ze mną rodziła i jako jedyna żegnała ,co czuli chłopcy gdy wróciłam do domu z pustym brzuchem bez ich siostry z historią o Aniołkach ....co czułam w USC nadając Jej imiona a Maciek swoje nazwisko...odbierając zamiast radości z aktu urodzenia akt zgonu .Na nic więcej nie miałam siły po prostu wtedy chciałam umrzeć z bólu .Wszystkie formalności i cały pogrzeb zorganizował mój Tata bo ja bym nie miała na to siły chyba do dziś .Nie będę mówić co wtedy czuł ...Tego bólu nie przeżywa tylko kobieta ale wszyscy ,którzy Ją kochają !!!!!Co czuła reszta rodziny na pogrzebie... nie będę wyliczać kto potem był przy mnie ,ile osób umiało się do mnie odezwać ,kto miał odwagę mnie przytulić ,przyjść z butelka wina i mnie wspierać a kto się odsunął bo tak było prościej ...Na ile wiadomości musiałam odpowiedzieć w tamtym czasie bo wszyscy dopytywali i co urodziłaś już ????Ile można chodzić w ciąży ????No co tam u Was ????Państwo nie pomogło nam w niczym ,ze wszystkim musieliśmy poradzić sobie sami, moja córka była zdrowa umarła z powodu mojej wady genetycznej ale ,żeby wiedzieć ,że tą wadę mam musiałam wydać majątek (bo żadne z badań po za morfologia nie było w tym kraju w mojej sytuacji refundowane )żeby zacząć się leczyć i urodzić kolejny raz szczęśliwie .Nic tu nie jest za darmo ,nic nie jest refundowane państwo nie wspiera kobiet po stracie w diagnostyce i walce o ,kolejna ciąże.Tak samo jak nie wspiera par zmagających się z bezpłodnością !!!!!Mam córkę ,bratanice ,będę mieć synowe nie wyobrażam sobie ,żeby prawo zmuszało Je do tego co ja przeszłam . Pamietam każda sekundę takiego porodu ,pamietam też każda sekundę pogrzebu mojej córki - nie miałam na to sił ,to było ponad moją wytrzymałość ,bolesne do szpiku kości ,rozdzierające od środka ,traumatyczne zostawiające ślad w psychice na całe życie - ale nie miałam wyboru bo to los mnie to tego zmusił .A teraz oprócz losu będzie do tego kobiety zmuszał jeszcze rząd
Zdjęcie ogłoszenia stało się hitem w serwisach społecznościowych. Opublikowała je m.in. "Barka Wisława". Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że poszukiwania zakończą się sukcesem! –  Barka Wisława20 godz. • OKtokolwiek widział, ktokolwieki wie?!Love is in the air, a temu szczęściu trzeba pomóc. Sylwia jesteś tu? A możektoś zna Sylwie? PomóżciePrawdziwe wakacyjne love story? I to wszystko na Wisławie! Sylwia, odezwijsię koniecznie!Super r-,a ,iewcżgnoo imienłu Spotkałesmy się na Barce Wisłov.o przyMoście świętokrzyskim na imprezie w zeszîq sobotę 808tańczyło . Niestety rozładowany telefon i problem pomięciq spowodowol.że nie mam do Ciebie żadnego kontaktu Wiem. gdzieś tu w noTarchominje Jakby; to przeczytała rn;oQ7 ochotę odezwać toMimo, że jak to określiłaś jeqteŕJ topoprzekonuję do swojej osoby 10