Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 314 takich demotywatorów

 –
0:09
 –
0:21
Najlepsza obsługa klienta –
 –
 –  Dlaczego chodzę na obiad do tegokonkretnego baru mlecznego:
 –
 –
 –
0:33
Obsługa klienta na dworcachw Japonii –
 –
 –
0:33
 –
 –
Wypłacanie tzw. groszowych emerytur jest sprzeczne z ideą, czym jest świadczenie emerytalne - mówi prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska –
0:41
 –  Na pewno zastanawiacie się, co tam słychać u mnie i Polskich Linii Lotniczych LOT. Otóż przed dwoma tygodniami nie tylko odwołano mój przelot do Polski (co jestem w stanie zrozumieć), nie tylko zmuszono mnie do samodzielnego wyszukiwania wszystkich istotnych informacji oraz dopytywania się o nowy lot powrotny (co już zrozumieć znacznie trudniej), ale też zgubiono mój bagaż.Przeczekałem więc wtedy na lotnisku kolejne dwie godziny i złożyłem reklamację. Przyniosła skutek: przedwczoraj dostałem wiadomość, że bagaż został znaleziony. Dzisiaj kurier przywiózł mi walizkę do mieszkania, to miło.Niestety to inna walizka, dla innej osoby, co wynika wprost z zamieszczonych na niej oznaczeń. W dodatku gdybym tylko chciał (oczywiście tego nie zrobię), mógłbym spisać sobie imię i nazwisko właściciela, jego pełny prywatny adres w USA, mail oraz numer telefonu. Mógłbym też wynotować, w jakim hotelu mieszka obecnie w Polsce i do kiedy. Nie wiem, czy to zgodne z RODO.Pewnie jeszcze poszukają i może coś znajdą, ale na tym etapie to już trochę tragikomedia.
 –  leon + JUN YEAR ssejenjing • 22 g. ludzie którzy nie mają czajników elektrycznych i używają tych pojebanych co się na ogniu stawia i świszczą powinni płacić jakieś kary JEST 2022 ROK DLACZEGO LUDZIE NADAL UŻYWAJĄ TEJ STAROCI JA NIE WIEM JAK TO OBSŁUGIWAĆ A CHCE KAWE 282 n, 1 094 u 1 792 Xianmei @basickurwa • 22 g. 4)r) W odpowiedzi do @ssejenjing, przecież to jest łatwe do obsługi, stawiasz na ogniu i odpalasz 370 leon 4:8. JUN YEAR @ssejenjing • 22 g. W odpowiedzi do @basickurwa ta kurwa a jak mam to niby ustawic i wiedziec kiedy sie ugotuje
Nawet obsługa gaśnicy może kogoś przerosnąć –
0:13
Halo, jest tu ktoś? Czekam i czekam! –  loda może zrobić tylko i wyłącznie obsługa
"Świadkowie przekazali, że wśród zwiedzających Luwr pojawił się mężczyzna na wózku inwalidzkim w przebraniu starszej kobiety. W pewnym momencie wstał on z wózka i rzucił tortem w kierunku obrazu. Obsługa muzeum natychmiast zareagowała i wyprowadziła go z obiektu" –
0:08

Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wzruszająca historia opowiedziana przez Ewę Minge, która uczy tego co niby wiemy od zawsze - żeby nie oceniać zbyt pochopnie – "Wracając wczoraj z miasta X do miasta Z zatrzymałam się na dużej stacji benzynowej. Pod stacją siedziała kobieta. Dosłownie siedziała na ziemi. Była zapuchnięta i fioletowa. Podeszłam i zapytałam:- Co się dzieje ?Raptem za plecami wyrósł mi pracownik stacji:-To pijaczka! Siedziała u nas na stacji i wyrzuciliśmy ją, żeby porządnych ludzi nie straszyła.Kobieta się rozpłakała.Podniosłam ją z ziemi. Rzeczywiście czuć było alkohol, ale nie była specjalnie mocno pijana. Wprowadziłam ją na stacje, posadziłam przy stoliku, zamówiłam gorące jedzenie i poczekałam, aż skończy, żeby po moim odjeździe nie wywali jej z tej stacji.Na dworze było zero stopni. Kobieta szlochając jadła, a łzy kapały jej do talerza. Przyniosłam paczkę chusteczek, poszłam za nie zapłacić. Obsługa stacji patrzyła na mnie ze strachem i szokiem.Ja należałam, w ich mniemaniu, do tych porządnych, więc byłam bezpieczna. Ja sama natomiast miałam ochotę wystawić ich wszystkich na mróz w ramach doświadczenia.Wróciłam do stolika i zobaczyłam, jak kobieta chowa resztę bułki do serwetki - to dla psa - cicho powiedziała nie patrząc mi w oczy. Głodny lata po wsi.- To Pani pies? - spytałam- Nie sąsiada, ale skurwiel go nie karmi - usłyszałam.- Skąd Pani się tu wzięła na tej stacji ??? - zapytałam.- Przyszłam z wioski, święto jest, sklep we wsi nieczynny, miałam 20 zł. Chciałam kupić flaszkę, żeby zapić śmierć Bartka. Zaglądam do kieszeni, a tu zgubiłam pieniądze po drodze - tłumaczyła cicho.- Podwieźć Panią do domu? - spytałam- Wybrudzę Pani auto, śmierdzę - odpowiedziała, ale przyjęła moją propozycję.Zabrałam Ją do auta i po drodze opowiedziała mi o swoim dramacie. Trzy lata temu straciła dziecko w wypadku i męża.Mieli kawałek ziemi, mieli kurnik i to spory. Kurnik jest, kur nie ma, w domu nawet czysto. Na ścianie zdjęcie męża z synkiem na ciągniku. Synek miał 7 lat. Ona wtedy była w 5-tym miesiąc z drugim w ciąży, jak wydarzył sie wypadek. Poroniła na skutek obrażeń, ale przeżyła.- I po co, ja się pytam Bóg mnie wtedy oszczędził - zapytała mnie z ogromnym żalem w głosie.- Dla nich - pokazałam zdjęcie męża i syna.Wyjęłam trochę pieniędzy i położyłam na stole.- Mogę kupić flaszkę - zapytała szczerze.- A możesz spróbować nie? - padło zapytanie-........Pani jest ta Minge ? - spytała naraz- Pytam czy możesz spróbować nie kupić tej flaszki? - nie dawałam za wygraną.- Wiesz, że kupię - odpowiedziała bez cienia zastanowienia.- Wiem - powiedziałam.Wyszłam z jej pustego przeraźliwie domu i już wsiadałam do samochodu, kiedy usłyszałam za plecami:- Spróbuję nie - powiedziała Kobieta.Bo to cały czas była Kobieta.Dzisiaj rano poszłam do samochodu i zobaczyłam na siedzeniu, na którym siedziała stary, srebrny, zniszczony medalik z wizerunkiem św. Rity.Dlaczego to opowiadam?Zanim ocenisz, wyśmiejesz, wyrzucisz człowieka, który odstaje od twoich standardów, zaśmieca twój świat, zastanów się czy jego miejsce jest na śmietniku, czy zasłużył, żeby dostać karę od ciebie?Czy masz takie prawo oceniać i karać?Nie oceniaj. Pomóż"