Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 228 takich demotywatorów

 –  Jeśli nielegalnie przekroczysz granicę Północnej Korei, dostajesz karę 12-tu lat ciężkich robót. °Jeśli nielegalnie przekroczysz irańską granicę, dostajesz dożywocie. Jeśli nielegalnie przekroczysz afganistańską granicę, zostaniesz zastrzelony. CoJeśli nielegalnie przekroczysz granicę Arabii Saudyjskiej, zostaniesz uwięziony na wiele, wiele lat. °Jeśli przekroczysz nielegalnie chińską granicę, prawdopodobnie nikt nie będzie wiedział co się z Tobą stało. Jeśli nielegalnie przekroczysz granicę Wenezueli, możesz zostać uznany za szpiega i Twój los będzie wątpliwy. Jeśli nielegalnie przekroczysz kubańską granicę, także wylądujesz w więzieniu. Jeśli nielegalnie przyjedziesz do Niemiec, Francji czy Szwecji, otrzymasz: kartę ubezpieczenia zdrowotnego, telefon bez faktury, zasiłek, darmową opiekę zdrowotną, pieniądze bez określenia celu wydatków, darmowe kursy językowe, darmowe bilety na autobusy i pociągi, zasiłek na dzieci, darmowych adwokatów w przypadku popełnienia przestępstwa w kraju pobytu, brak obowiązków i więcej praw niż rodzimi mieszkańcy kraju.

Lektura obowiązkowa dla każdej przyszłej mamy:

 –  Opowieść uczestniczki warsztatów dla rodziców: "O tym, na co mamuśka nie była wcale przygotowana Gdy jesteś w zaawansowanej ciąży, to cały świat wydaje się bajeczny, a ty w tym świecie jesteś co najmniej dobrą wróżką. Taką okrąglutką dobrą wróżką. Twoje oczy lśnią, tajemniczo sie uśmiechasz, stąpasz... dobra, pominę kwestię stąpania... Czekasz. Myślisz sobie, pożerając drugą porcje lodów na ławeczce w parku, że TUZ-TUZ! Ze jeszcze ciut i pojawi sie twoje największe szczęście. Wiele czytałaś, dopytywałaś, rozmawiałaś i teraz potrafisz sobie wszystko wyobrazić. Więc siedzisz na ławce i wyobrażasz, obserwując kaczki i gołębie. Na te, co nie są w ciąży, patrzysz i myślisz: „Ech... co ty wiesz o życiu". Na te, które juz urodziły patrzysz, z jakiegoś powodu, podobnie. A potem nagle TADAM! — urodziłaś! Krzyki, Izy, uśmiechy, radość, telefony, smsy, śliniaczki, bekanie!... Mija czas... zaczynasz pojmować, że to NIEPRAWDA! Dlaczego nikt cię nie uprzedził?! Dlaczego wszyscy milczeli?! Spisek! To, na co nie byłam absolutnie przygotowana: 1. Karmienie piersią. Wszedzie piszą, że jest to wspaniale czucie. Wierzylam. Czasem są wzmianki na temat pęknięć i laktostazy, ale w najgorszych snach nie przypuszczałam, że pekniecie oznacza ranę na sutku i że to cholernie boli. Zaś laktostaza oznacza wzrost temperatury w ciągu pól godziny do 40 stopni, a wówczas leżysz trupem z nabrzmiałymi cyckami. Obok leży dziecko, które aktywnie domaga się twojej uwagi. 2. Nikt nigdzie nie napisał, co należy robić, gdy dziecko przez 3 godziny było usypiane przez oboje rodziców na zmianę, a gdy wreszcie usnęlo to zrobiło kupę... Zmiana pieluchy oznacza: ,,Rozpoczyna się sezon drugi, prosimy o zajęcie miejsc w pierwszym rzędzie!" Mąz dostał nerwowego tiku, gdy tylko usłyszał przeciągłego bąka. Perspektywa, że przez następną godzinę będzie skakal na piłce, przeraziła go bardziej, niż kontrola skarbowa w firmie. Piłka należała do jego obowiązków. Dzieki temu mąż ma teraz ładny, jędrny tylek. Ja natomiast kołysałam na stojąco: w przód i w tyl. Przez pierwszy miesiąc bujałam się tak odruchowo wszędzie: w sklepie, na ulicy, w tramwaju. Wystarczyło, że na chwilę przystanęlam i heja: w przód-w tyl, w przód-w tyl... Nie miałam nerwowego tiku. Włożyłam malucha do łóżeczka. W kupie. 3. Nikt nie powiedział, że po porodzie przestane sikać. Calkiem. Jak gdybym urodziła również pęcherz moczowy. Polożne przychodziły do nas i powtarzały: „Mamuśki! Pamiętajcie o siusianiu! " I wówczas posłusznie dreptałyśmy do toalety. O zrobieniu czegoś większego nawet nie wspomnę, chyba, że ktoś potrafi wydalać motylki... 4. Nikt nie wspomniał, że jeśli w czasie ciąży na brzuchu wyrośnie dodatkowe owłosienie, to po porodzie i obkurczeniu twój brzuch będzie wyglądał jak brzuch Gruzina sprzedającego szaszłyki na plaży w szczycie sezonu... Dzięki Bogu, potem wszystko samo odpadnie... Ale najpierw przeżywasz szok! 5. Nie bylo też mowy o tym, że po porodzie będę mogła wreszcie poleżeć na brzuchu najwyżej parę dni, aż bedę miała mleko. Potem koniec. Maksymalnie, na co mogę sobie pozwolić, to pozycja sfinksa ze smutnym spojrzeniem w dal... Leżenie na brzuchu z czterokrotnie powiększonymi piersiami, wypełnionymi mlekiem, jest możliwe jedynie na stole do masażu, posiadającym dwa wycięte na twarz otwory... 6. Gdy mówili, że nie będziesz miała czasu dla siebie, to wyobrażasz to sobie zupełnie inaczej. Pojecia „siebie" i „ja" w ogóle przestają istnieć. Umyć się i umyć zęby? Jasne.« ma sprawy! Gdzieś około 15... Zjeść śniadanie? Co za problem — maż wróci wieczorem z pracy i cię nakarmi... Fryzura? Proste — zbierasz kołtuny w kucyk i już jesteś piękna! Pójść do toalety? A czy ty czasem nie przesadzasz w swojej roszczeniowości? 1. Nikt nie uprzedził, że przez pierwsze tygodnie dzieci, gdy sie je przebiera lub zmienia pieluch — drą się wniebogłosy... Początkowo to przeraża i zaczynasz się spieszyć, próbując po raz osiemnasty trafić nóżką noworodka w nogawkę śpiochów. Maluch zaś wywija tymi nóżkami tam i z powrotem. Zanim założysz na prawą nóżkę — lewa się juz wywinęła z nogawki... I wrzask! Gdybym nie podpatrzyła, że inne matki mają tak samo, to myślałabym, że urodziłam histeryczkę. 8. Gdy rodzi się dziecko, wszystko, co jego dotyczy musi być absolutnie higieniczne, wyjałowione. Zabawki, smoczki, butelki — trzeba myć, wygotowywać, polewać wrzątkiem. Mija czas... Dziecko zaczyna raczkować, a arsenał jego zabawek i rzeczy, których dotyka dawno przekroczył granicę paru grzechotek. To cala szuflada zabawek, telefon, łyżki, garnki, przewody i kot. Nikt nie wspomina, co z tym robić. Zawsze myć? Zawsze wrzątkiem? Kota? Zgłupiejesz! Prohieni sam się rozwiązuje, gdy dziecko po raz pierwszy wyliże kółka od wózka... 9. W internecie wszystko jest takie slitaśne, przez co realny obraz się mocno wypacza...„Ojej, misiaczek zrobił kupkę!" — to znaczy, że misiaczek zesrał się i leży w gównie po uszy. „Beknęliśmy!" — to znaczy, że misiaczek rzygnal i wszyscy się przebierają: i misiaczek i mama. Kot, który akurat przechodził obok siedzi w kącie i sie myje. „Jemy kaszkę!" — to znaczy, że wszystko jest w kaszce: misiaczek, mama, krzesełko, podłoga, ściany. Jeśli misiaczek robi ~W to również kot jest w kaszce, bez kota się nie obejdzie... 10. Nikt nie powiedział, że gdy urodzisz, to nie kochasz swojego dziecka. To nie jest miłość, nie wierzcie w to! Po prostu jeszcze żaden człowiek na świecie nie znalazł słów, by opisać TO UCZUCIE. Nieziemskie, niewiarygodne. Zdziwienie, zachwyt. Patrzysz i nie możesz się napatrzeć. Szok! Ona ma wszystko! Rzęski, brewki, uszka, paznokietki na paluszkach, a nawet dziurkę w pupie! Wyobrażasz sobie??? Ona ma dziurkę w pupie!!! Jak to jest możliwe? W jaki sposób moje ciało stworzyło coś takiego! Ona oddycha. Porusza się. Marszczy nosek! Patrzy! Wielki ukłon dla tego, kto to wszystko tak stworzył! A miłość? Miłość przychodzi potem... z czasem".
W chilijskim mieście Iquique uczczono pamięć psa, który od ponad dziesięciu lat pełnił rolę "woźnego" w miejscowej jednostce straży pożarnej – Negro ("Czarny"), jak się wabił pies, kochał strażackie życie. Gdy jego koledzy jechali gasić pożar, dzielnie pilnował ich rzeczy, w nocy stróżował, a każdego ze strażaków witał radosnym merdaniem ogona. Wszyscy tak bardzo przyzwyczaili się do obecności Negra, że gdy nadszedł jego czas po 14 latach wspólnego dzielenia obowiązków i przyjemności, nie mogli się z tym pogodzić...Na oficjalnej stronie straży pożarnej z Iquique pojawiła się ta oto informacja: "Dzisiejszego popołudnia jeden z naszych kolegów opuścił nasze szeregi. Dziękujemy za wszystkie lata, w których z nami byłeś. Zapamiętamy Cię na zawsze". Wzorowy strażak na czterech łapach doczekał się też godnego pogrzebu. Przejdźcie na drugą stronę, by zobaczyć, jak dużo osób chciało pożegnać psiaka.Pożegnanie wiernego przyjaciela przyciągnęło tłum ludzi, nie tylko strażaków, ale i wszystkich, którzy mieli okazję poznać Negro.Strażacy dostali zgodę na pochowanie Negro na działce należącej do jednostki. Dodatkowo zasadzono tam drzewo
 –  Lokalizacja Sosnowiec Rodzaj pracy Typ urnowy ID ogłoszenia Wyświetlenia Witam Praktyka / staż Inny 157627171 1820 zatrudnię pracowitą kobietę do opieki nad domem jednorodzinnym. Do obowiązków należy: sprzątanie, gotowanie, odbieranie syna z przedszkola, i zajmowanie się nim dopóki nie wrócę z pracy. Nie oferuję żadnego wynagrodzenia, proszę traktować to jako darmową praktykę, mogę wystawić referencje, jestem ważna osoba.
U mnie w pracy leniwych nagradza się odbieraniem obowiązków, "bo się nie wyrabiają", a ciężko pracujących karze, powierzając im zadania tych pierwszych –
Policjanci przypadkiem trafiają pod zły adres. Drobny szczegół na choince przykuwa ich uwagę – Dwóch policjantów przypadkiem trafiło pod niewłaściwy adres. Jednak drobny szczegół, który dostrzegli, sprawił, że zatrzymali się przy domu na trochę dłużej.Gest właściciela poruszył ich do głębiWłaścicielka drzewka na każdej bańce zapisała imię i nazwisko policjanta, który stracił życie na służbie. Nazwała choinkę „drzewkiem honoru”.W ten sposób chciała uczcić pamięć poległych„Taki piękny hołd w świecie, w którym żyjemy z tak wielką nienawiścią do organów ścigania. Jednak widząc takie drzewko, można znów wierzyć w to, że są ludzie, którzy to szanują”.To bardzo piękne, co zrobiła, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że nie miała wobec nich żadnego obowiązku, ani nie była z nimi związana. Nie zapomniała także o psach pomagających funkcjonariuszom w wykonywaniu obowiązków
 –  • pracownik rozkładający towar na półkach wykształcenie zawodowe, min. 6 miesięcy do-świadczenia na podobnym stanowisku, umiejętność obsługi wózków do palet,  komunikatywna, znajomość jęz.  ukraińskiego/rosyjskiego (ze względu na pracę w grupie włącznie  wymienionymi językami), zakres obowiązków: wykładanie towaru na półki, układanie towarów w lodówkach i zamrażarkach, obsługa wózków paletowych, utrzymanie sklepu w czystości, kontrola etykiet cenowych oraz dat ważności produktów, przestrzeganie zasad etyki, ergonomii i BHP oraz stosowanie przepisów prawa dot. ochrony przeciwpożarowej i ochrony środowiska, wymaganych na stanowisku pracy, trzy zmiany, miejsce pracy:  Gliwice;
 –
Ciekawe podejście do nieuczciwych urzędników w międzywojennej Polsce –  U s t a waz dnia 18 marca 1921 rokuo zwalczaniu przestępstw z chęci zysku, popełnionych przezurzędnikówArt. 1nik, winny popełnienia związku z urzędowaniemi z pogwałceniem obowiązków urzędowych lub słuźbowych:kradzieży lub przywłaszczenia (sprzeniewierzenia), albo udziałuw tychie (art. 51 k. k. ros. z r. 1903, § 5 austr. u. k. z r, 1852,47-49 niem. k. k. z r. 1671), jeśli mienie skradzione lub przywlaszczone (sprzeniewierzone) bylo mu dostepne lub powierzonez powodu słuźby lub stanowiska słuźbowego;2, oszustwa lub udzialu wniem (art. 51 k.k. ros. z r. 1903, § 5austr. u. k. z r. 1852, §§ 47-49 niem. k.k. z r. 1871), jesli oszustwo popełniono w ten sposób, że winny w zamiarze osiągnięciadla siebie lub osoby trzeciej nieprawnej korzyści majatkowejrządził innemu szkode majatkowa przez wprowadzenie w błąd luutrzvmywanie walszywych. albo przekrecania lub ukrywanta prawdziwych,beie za pomorzedstawienia okolicznoscArt. 2. Urzędnik. winn1 przyjecia badż podarunku lub innej korżyści majatkowej, badźobietnicy takiego podarunku lub innej korzyści majatkowej, da-nych w zamiarze skłonienia go do pogwałcenia obowiązkówurzedowych lub słuźbowych, albo iądania takiego podarunku ubkorzyści majątkowej
Nie UFO, a przeprosiny męża. Rozwiązano tajemnicę olbrzymiego napisu, jaki kilka dni temu pojawił się na polu uprawnym w angielskim hrabstwie Oxforshire – Jeszcze chyba nikt ten sposób nie zabiegał o względy żony. Farmer Murray Graham narysował na polu imię swej partnerki – Sue. Przypieczętował to wcale nie tak małym krzyżykiem, co w języku pisanym oznacza na Wyspach Brytyjskich całusa.Zrobił to za pomocą traktora wyposażonego w system GPS. Zaprogramował go w ten sposób, by spryskując nawozem pole, powstały stumetrowe litery.Brytyjczyk poprosił także swego syna, który jest pilotem helikoptera, by sfotografował z powietrza jego dzieło, po czym wręczył fotografię żonie w ramach przeprosin.Nie wiadomo, co dokładnie pan Graham przeskrobał, ale jak donoszą brytyjskie media, miał zachowywać się gburowato i unikać obowiązków domowych.Zanim jednak przeprosiny zostały przyjęte, napisem zainteresowała się załoga policyjnego helikoptera. Za pomocą oficjalnego konta na Twitterze usiłowano znaleźć tajemniczego kaligrafa. Portale internetowe zawrzały teoriami spiskowymi, łącznie z tymi o UFO. Autor i przeznaczenie napisu okazali się jednak bardziej przyziemni

Niesamowita przemiana pewnej mamy, której sylwetka niegdyś daleka była od ideału: Kiedyś określałą siebie jako "typową mamę" - jej sylwetka nie była perfekcyjna, nigdy szczególnie dbała ani o siebie ani o swój wygląd

Kiedyś określałą siebie jako "typową mamę" - jej sylwetka nie była perfekcyjna, nigdy szczególnie dbała ani o siebie ani o swój wygląd – Jednak po czasie przestała się sobie podobać i zaczęła się czuć po prostu źle w swoim ciele. Nie chciała dawać swojemu synowi złego przykładu, więc postanowiła wziąć się za siebie. I teraz jest gwiazdą Instagrama i dowodem na to, że nawet po ciąży można zbudować od nowa swoją sylwetkę.Milia Gricenko postanowiła, pomimo opieki nad dzieckiem i obowiązków domowych, regularnie ćwiczyć i zdrowiej się odżywiać. Nie było to ładne, jednak po wielu tygodniach ciężkiej pracy w końcu zaczęła widzieć efekty swojej pracy."Chciałabym pokazać kiedyś swojemu synowi, że ciężka praca jest w życiu bardzo ważna i tylko ciężką pracą można w życiu dojść do czegoś konkretnego. Nie chciałam aby za dziesięć lat patrzył na mnie i myślał sobie, że jestem zwykłą kurą domową, która nawet o siebie nie dba"
Zwrócili sprzątaczce uwagę. Takiej odpowiedzi się nie spodziewali – W jednym z bloków na warszawskim Mokotowie pojawiło się nietypowe ogłoszenie. Mieszkańcy zwrócili uwagę pani, która sprząta budynek, aby do swoich obowiązków dodała mycie okien. "Niech umyje je zarząd" - odpowiedziała gospodyni. "Mieszkańcy uprzejmie proszą o umycie wszystkich okien w bloku" - brzmi treść ogłoszenia przyczepionego w bloku.Na kartce dopisano długopisem kilka zdań. Ich autorką jest gospodyni budynku. "Jestem osobą, która rozumie, więc do mnie się mówi, nie pisze po ścianach jak menele. Za 600 zł miesięcznie robię budynek i, czynem społecznym, teren, więc okna niech umyje zarząd - społecznie" - napisała.Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy. Internauci gratulują gospodyni odwagi."Mistrzyni ciętej riposty!" - skomentowała pani Anna. Inny internauta napisał: "Brawo pani gospodyni". "Pani sprzątająca ma w kontrakcie sprzątanie klatki, a jak pan burak chce mieć czyste okna to niech płaci od sztuki" - dodał kolejny.Szacun dla Pani sprzątającej! Niech sami sobie myją! Mokotów, Warszawa. wrzucone za zgodą robiącego zdjęcie, a dla pani największe brawa na świecie

Korporacje internetowe w Chinach zatrudniają "cheerleaderki" dla programistów:

 –  Śliczne, utalentowane dziewczyny wprowadzające miłą atmosferę pracy. Do ich obowiązków należy kupowanie programistom jedzenia, zabawianie rozmową czy granie z nimi w ping ponga. Zdaniem menadżera HR firmy która zatrudniła 3 takie cheerledarki jej programiści to w większości mężczyźni z bardzo ubogim życiem towarzyskim a obecność tych dziewczyn polepszyła ich efektywność i motywację
Bardzo kontrowersyjna instrukcja jak się zachować wobec przyjścia huraganu Irma dla pracowników Pizza Hut w Jacksonville. Internauci są oburzeni – Priorytetem jest bezpieczeństwo naszego zespołu, ale ciąży na nas odpowiedzialność i zobowiązanie wobec społeczności, aby być tutaj, gdy mieszkańcy będą nas potrzebować" - po wzniosłym wstępie nastąpił szereg, wypunktowanych zasad, których każdy pracownik, pod groźbą dyscyplinarnego zwolnienia, powinien przestrzegać.Po pierwsze pracownicy nie mogli ewakuować się szybciej niż 24 godziny przed pojawieniem się huraganu. Dyrektor pogrubionymi i wielkimi literami zaznaczył, że pracownicy MUSZĄ wrócić w ciągu 72 godzin z powrotem do pracy, w przeciwnym razie zostaną wyciągnięte konsekwencje. Wszelkie "przesunięcia w czasie", zostaną uznane za niewywiązywanie się z obowiązków, bez względu na przyczynę. Manager ogłosił mobilizację całego personelu "zaraz po przejściu burzy"."Pizza Hut" zareagowała na absurdalną instrukcję jednego z dyrektorów, wydając oficjalne oświadczenie. "Absolutnie nie mamy polityki określającej kiedy członek zespołu może się ewakuować oraz wrócić na miejsce katastrofy. Manager, który opublikował ten list nie przestrzegał wytycznych firmy"

Postanowił dać pasierbicy nauczkę w trakcie jej ślubu. Cały czas traktowała go jak bankomat

Postanowił dać pasierbicy nauczkę w trakcie jej ślubu. Cały czas traktowałago jak bankomat – Poznał kobietę z dzieckiem – rozwódkę. Pokochał ją praktycznie od pierwszej chwili, tak jak i jej córeczkę. Po kilku latach związku postanowił, że oświadczy się jej. Ona przyjęła oświadczyny. Ich małżeństwo było pełne wzlotów i upadków, niestety już 5 lat po ślubie tych drugich było znacznie więcej.Mimo to on wiernie trwał przy kobiecie, którą kochał.Po 10 latach w końcu postanowili, że nie ma najmniejszego sensu dłużej to ciągnąć i pora się rozwieźć Mężczyzna traktował córkę kobiety, jak swoją własną. Przez całe ich małżeństwo utrzymywał je obie – płacił za studia dziewczyny, dawał jej pieniądze na codzienne wydatki, zabierał do różnych lokali, kupił nawet samochód, gdy zadała egzamin na prawo jazdy. Dlatego kiedy dowiedział się, że planuje ślub, również zobowiązał się do tego, że za wszystko zapłaci. Bardzo ją kochał i myślał, że ona go również.Chciał zrobić to nawet mimo tego, że był już w trakcie rozwodu z mamą dziewczyny.Czuł się za nią odpowiedzialny… Co do ślubu, miał tylko jedną prośbę, na liście gości muszą zostać uwzględnieni jego przyjaciele – w sumie 20 osób. Mężczyzna po kolei zaczął płacić za wszystko, ufał, że przybrana córka oraz jej matka uszanują jego prośbę. Mimo że rozwód był już prawie sfinalizowany, on wciąż czuł się częścią rodziny.Jakiś czas przed weselem wybrał się na pole golfowe z jednym ze swoich przyjaciół. To właśnie tam dowiedział się, że nie otrzymał on zaproszenia. Postanowił więc, że zadzwoni do wszystkich ludzi z listy, którą dał przybranej córce. Okazało się, że dziewczyna nie zaprosiła ani jednej osoby…Mimo że zapewniała, że tego dopilnuje. Później tłumaczyła, że nie ma już po prostu miejsca, bo jej gości było więcej niż przewidywała.Nie to było jednak najgorszeW czasie przygotowań co chwilę słyszał o tym, że prawdziwy ojciec panny młodej również pojawi się na ślubie. Drażniło go to, ale wiedział, że nie może przybranej córce tego zabronić. Przypominał sobie wtedy, ile łez wylała przez swojego „ojca”, jak bardzo cierpiała, kiedy nie pamiętał o jej urodzinach i innych ważnych wydarzeniach w jej życiu. Ten człowiek nawet nie płacił alimentów, ponieważ cały czas utrzymywał, że nie ma z czego…Pewnego dnia znalazł zaproszenie na ślub. To wtedy powoli zaczęła docierać do niego prawda. Zobaczył, że w rubryce „Zapraszają” (Państwo Młodzi i Rodzice) widniało nazwisko biologicznego ojca dziewczyny, nie jego…Serce mężczyzny rozpadło się na miliony malutkich kawałeczków… Było mu niesamowicie przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Nie wiedział, co ma robić i jak się zachować. Mimo wszystko wciąż dobro przybranej córki stawiał ponad swoim własnym. Jednak w czasie kolacji przedślubnej nie wytrzymał. Podczas jednego z toastów wznoszonego przez pannę młodą okazało się, że do ołtarza poprowadzi ja biologiczny tata. Wszyscy zaproszeni bili brawo, tylko on zrozumiał, co się tak naprawdę dzieje.Po chwili wstał i powiedział, że i on pragnie wznieść toast…Wspaniale było mi być częścią tej rodziny przez ponad 10 cudownych lat. W tym momencie mam jednak ogromny dług wdzięczności wobec panny młodej. W tej chwili otworzyła mi oczy na jedną bardzo ważną kwestię…Wszystkim bardzo spodobał się wstęp do toastu i każdy przyjmował go z uśmiechem, a zwłaszcza panna młoda. Spodziewała się, że usłyszy kolejne ciepłe i pełne miłości słowa ze strony swojego ojczyma. Zawsze był przecież dla niej taki dobry i nigdy niczym nie zranił. Okazywał jej miłość na każdym kroku.Tym razem było jednak zupełnie inaczejW czasie przygotowań pokazała mi, że moje miejsce w tej rodzinie nie jest tym miejscem, którym ja myślałem, że jest… Czułem się jak jej tata, kochałem ją, jak swoje własne dziecko i tak traktowałem. Wszyscy tu obecni wiedzą doskonale, jak to było ze strony jej prawdziwego „taty”. Niestety, dla niej nie jestem ojcem, a „bankomatem”. Teraz, jak widać na zaproszeniach, gospodarzem jest tu ktoś inny, nie ja.Dlatego też rezygnuję z obowiązków finansowych, dotyczących przyjęcia, a także z obecności w nim. Kochany prawdziwy tato wiwatuj i życz szczęścia młodej parze. A Wy… Wypchajcie się!Jak obiecał tak zrobił – wycofał wszystkie zaliczki, które tylko mógł i nie miał zamiaru płacić za nic. Dodatkowo, natychmiast przepisał wspólne konto na siebie. Matka panny młodej dzień później próbowała przelać z niego dużą sumę, jednak już jej się to nie udało…Po pewnym czasie zaczął mieć wątpliwości, czy przypadkiem nie zachował się zbyt samolubie.Jak myślicie?
Problemów zdrowotnych związanych z posiadaniem obfitego biustu nie rozumieli pracownicy jednej z firm odzieżowych. Denerwowały ich narzekania koleżanek i kiedy powiedzieli o tym szefowi, ten w ciekawy sposób postanowił ich postawić w sytuacji współpracownic – Pracownicy płci męskiej zostali przez swojego bossa obdarowani… sztucznymi piersiami na szelkach! Większość panów potraktowała noszenie sztucznego biustu jako zabawę, ale życie szybko wyprowadziło ich z błędu i pokazało, że obfite kształty są problematyczne. Panowie już po niecałym tygodniu narzekali na przewlekły ból kręgosłupa i szyi, co negatywnie wpłynęło na wypełnianie przez nich obowiązków zawodowych
 –  Jeśli nielegalnie przekroczysz granicę Północnej Korei, dostajesz karę 12-tu lat ciężkich robót. Jeśli nielegalnie przekroczysz irańską granicę, dostajesz dożywocie. Jeśli nielegalnie przekroczysz afganistańską granicę, zostaniesz zastrzelony. Jeśli nielegalnie przekroczysz granicę Arabii Saudyjskiej, zostaniesz uwięziony na wiele, wiele lat. Jeśli przekroczysz nielegalnie chińską granicę, prawdopodobnie nikt nie będzie wiedział co się z Tobą stało. Jeśli nielegalnie przekroczysz granicę Wenezueli, możesz zostać uznany za szpiega i Twój los będzie wątpliwy. Jeśli nielegalnie przekroczysz kubańską granicę, także wylądujesz w więzieniu. Niemniej jednak, jeśli nielegalnie przyjedziesz do Niemiec, Austrii czy Szwajcarii, otrzymasz: - kartę ubezpieczenia zdrowotnego, - telefon bez faktury, - zasiłek, - darmową opiekę zdrowotną, - pieniądze bez określenia celu wydatków, - darmowe kursy językowe, - darmowe bilety na autobusy i pociągi, - zasiłek na dzieci, - darmowych adwokatów w przypadku popełnienia przestępstwa w kraju pobytu, - brak obowiązków i więcej praw niż rodzimi mieszkańcy kraju
"Ja nie pomagam żonie!Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam."  – Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: „To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie „pomagam” żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika – potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń – robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań – robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem „pomocą” w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: „Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!”?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby seksualne… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!"
24 lipca obchodzimy Święto Policji – Dzień Policjanta został ustanowiony w lipcu 1995 roku przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej. Miał upamiętniać fakt powołania Policji Państwowej w 1919 roku, ale przede wszystkim zwracać uwagę społeczeństwa na trud pracy policji, wyrazić uznanie za wykonywanie przez nich obowiązków służbowych, poświęcenie i narażanie życia w imię bezpieczeństwa obywateli

Ten list podbił świat! Mężczyzna wyliczył, że... nie stać go na utrzymanie żony!

Ten list podbił świat! Mężczyzna wyliczył, że... nie stać go na utrzymanie żony! – Steven i Glory Nelms są razem od trzech lat i mają synka o imieniu Ezra. Zdecydowali, że Gloria zostanie w domu z dzieckiem, jako że z finansowego punktu widzenia miało to więcej sensu. Kiedy Steven napisał na swoim blogu o tym, że "nie stać go na żonę", tekst obiegł cały świat. Trudno się dziwić - przeczytajcie sami."Z kosztami opiekunki dla dzieci w najlepszym przypadku spłukalibyśmy jej całą wypłatę. Zdecydowaliśmy więc, że zostanie w domu tak długo, jak będzie to miało sens. Od pewnego czasu miałem w głowie tę myśl, że nie stać mnie na to, by moja żona została w domu i wychowywała dziecko.Moja żona zostaje w domu i każdego dnia opiekuje się naszym synem. Zmienia mu pieluchy, karmi go, bawi się z nim, usypia i poprawia mu nastrój, kiedy jest marudny. I jest to tylko niezbędne minimum. Tak, moja żona jest matką mojego syna, a naturalnym wynikiem bycia rodzicem jest dbanie o własne dziecko. Jest jednak wymierna wartość w dolarach dla wszystkich obowiązków związanych z byciem pełnoetatową mamą.Bazując na osobistym rozeznaniu, Steven wyliczył więc wartość usług, które codziennie wykonuje jego żona.Średnie wynagrodzenie dla pełnoetatowej opiekunki w USA - 705$ tygodniowo, czyli 36 660$ rocznieSprzątanie - od 50$ do 100$ za wizytę raz w tygodniu, czyli 5 200$ rocznieOsoba od robienia zakupów i załatwiania innych sprawunków - 65$ za godzinę cztery razy w tygodniu, czyli 12,480$ rocznieOsobisty kucharz - 240$ tygodniowo, czyli 12 480$ rocznieAsystent ds. finansów (planowanie budżetu, płacenie rachunków itp.): - 15$ za godzinę pięć razy w tygodniu, czyli 3,900$ rocznieProfesjonalne interakcje (kolacje firmowe itp.) - 75$ za godzinę, cztery godziny na kolację trzy razy w roku - 900$Pranie - 25$ tygodniowo, czyli 1 300$ rocznieTo roczny wydatek w wysokości 73,960$. Patrząc obiektywnie na prawie obraźliwe dla niektórych średnie wynagrodzenie za wymienione usługi, można dojść do wniosku, że nie stać mnie na żonę.Prawdę mówiąc, wstyd mi za każdy raz, kiedy przeze mnie poczuła się winna lub zepsułem jej nastrój, kiedy chciała sobie coś kupić. Wstyd mi, że kiedykolwiek mogła poczuć, że nie ma takich samych praw do naszej wypłaty jak ja.Kocha mnie, kocha naszego syna i kocha naszą rodzinę, dlatego oczywiście nie robi tego dla wypłaty czy nawet uznania. Nikogo jednak nie powinno boleć, że wartość wykonywanej przez nią codziennie pracy dwukrotnie przekracza moje zarobki. W ten bardzo dziwny sposób staram się powiedzieć jak bardzo cenię swoją żonę jako matkę mojego dziecka i osobę, która bez względu na wszystko jest przy mnie. Jesteś cenniejsza niż klejnoty. I nie stać mnie na ciebie."