Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 324 takie demotywatory

Nie daj się nabrać na zmiany w prawie. Po 4 czerwca wszystko zostaje po staremu – W poniedziałek 4 czerwca w życie wchodzi nowelizacja Prawa o ruchu drogowym. W wielu mediach pojawiła się informacja, że od tego momentu nie dostaniemy mandatu za brak dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia OC. Jeśli w to uwierzycie, narazicie się na mandat.– Wraz z 4 czerwca nie ustaje obowiązek wożenia ze sobą dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia zawarcia polisy OC. To tylko dzień wejścia w życie ustawy, która umożliwia takie rozwiązanie – mówi Wirtualnej Polsce Karol Manys, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Ministerstwa Cyfryzacji. – Ta zmiana jest zależna od momentu uruchomienia Centralnej Ewidencji Kierowców w wersji 2.0. Wejdzie w życie 3 miesiące po opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej przez ministra informatyzacji komunikatu w tej sprawie. Minister chciałby, żeby kierowcy zostali zwolnieni z obowiązku wożenia tych dwóch dokumentów przed końcem roku 2018 – kwituje Karol Manys.Tak naprawdę ministerstwo nie jest jednak w stanie zagwarantować tej daty.
Źródło: Wp.moto.pl
Głośny projekt ustawy o ruchu drogowym został przyjęty przez rząd i niedługo wejdzie w życie – We wtorek 17 kwietnia rząd przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym, kierowcy poruszający się po terytorium Polski, nie będą mieli obowiązku posiadania przy sobie OC, ani dowodu rejestracyjnego.To policjant będzie miał obowiązek sprawdzić, czy kierowca, którego kontroluje, posiada niezbędne dokumenty i pozwolenia. Mundurowy będzie musiał sprawdzić to w Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP)
Do tej pory rząd chwalił się, jak świetnie sobie radzi z finansami państwa. Dzisiaj informacja o prawdziwej wysokości zadłużenia ujrzała światło dzienne – Oficjalne dane, które upubliczniał do tej pory rząd wskazywały, że zadłużenie sektora finansów publicznych wynosi 962 mld złotych, informuje portal Money.pl. Świetne wyniki spowodowane były między innymi pomijaniem w statystykach danych dotyczących wysokości zobowiązań wobec emerytów. Jednak rząd naszego kraju jest zobowiązany do publikowania informacji odnośnie należności, które w przyszłości będzie trzeba wypłacić osobom uprawnionym do pobierania świadczeń.No i stało się, o takie dane upomniała się w końcu Unia Europejska. W związku z tym przed GUS-em stanął przykry obowiązek przeprowadzenia stosownych obliczeń. Okazuje się, że na koniec 2015 r. wartość uprawnień wyniosła blisko 5 bln złotych. Słowem wyjaśnienia można dodać, że tyle wynosi prawie trzyletnia praca polskiej gospodarki. Dokładna wartość zadłużenia to 276 proc. naszego rocznego PKB
 –  STUDENT KTORY ZAREJESTROWAŁ PRAKTYKE W FIRMIE -BLABLA• W MIEJSCOWOSCI 'ZADUPIE' MA OBOWIĄZEK REALIZACJI PRAKTYKI W TEJ FIRMIE INNA PRAKTYKA Nie BĘDZIE ZALICZONA
W przyjaźni nie wystarczy napisać do siebie kilku wiadomości na fejsie. Przyjaźń to obowiązek i wysiłek, który polega na tym, że ja ruszam dupę i zmierzam do jakiegoś miejsca i ten drugi też rusza dupę i zmierza do tego samego miejsca –
Źródło: Saramonowicz
Spitsbergen - największa wyspa Norwegii położona na Morzu Arktycznym o powierzchni 39 000 km² – To jedyne miejsce na świecie, w którym masz obowiązekmieć broń palną.Między innymi ze względu na powszechnie występujące tu, a więc i polujące - niedźwiedzie polarne
Bezbronne, zniewolone i głodzone zwierzęta nie mają szansy na przeżycie mroźnych dni i nocy – Brak empatii do zwierząt, to w dalszym ciągu zmora naszego społeczeństwa. Nie bądźcie obojętni zarówno do swoich jak i do cudzych zwierząt, usłyszcie te, które już nie mają siły walczyć o siebie. Reagujcie i alarmujcie, macie do tego prawo, a wręcz obowiązek
Jak miło poczytać takie słowa – Pytanie: Uważasz się za patriotę? Odpowiedź: Tak. Mój patriotyzm polega na tym, że czuję obowiązek wykonywania swojej pracy najlepiej, jak potrafię. Tego samego oczekuję od innych. Najważniejsze, żeby w ogóle pracować, nie migać się

Koty są naprawdę nam bardzo potrzebne. Oto lista ich zadań:

 –  Kot musi bronić człowieka przed roślinamidoniczkowymi.-Kot musi stale utrzymywać człowieka w dobrejkondycji, powodując, by się często ruszał i schylałzbierając długopisy, skarpetki, zapalniczki i innedrobne przedmiotyKot musi mocno trzymać zębami długopis, gdyczłowiek próbuje pisać.Kot musi stale przeprowadzać kontrolęi inwentaryzację w lodówce, nawet wtedy,gdy człowiek się temu sprzeciwia.Jeśli się sprzeciwia, to znaczy, że coś tam chowai należy się tym zająć.-Kot musi w nocy co godzinę sprawdzać czy podkołdrą człowieka nie łazi jakaś żmija.-Kot musi systematycznie trenować na wypadekniespodziewanego występu w cyrku. W tym celukot musi od czasu do czasu urządzać skoki zkarnisza na lampę, z lampy na zasłony oraz innewskoki, przeskoki i przelotyKot musi pomagać człowiekowi w czynnościsłania łóżka, uważnie sprawdzając czy żadenprzedmiot nie dostał się pod prześcieradło.-Kot musi pamiętać, że sen dla człowieka to straczasu, dlatego na widok śpiącego człowiekapowinien natychmiast go obudzić, wskakując muna brzuch, a jeszcze lepiej - na głowę.-Kot musi odganiać od człowieka złe sny.Jeżeli kot zauważy, że człowiek w łóżku przewracasię z boku na bok-powinien wskoczyć mu nagłowę i rozpocząć egzorcyzmy.Kot ma obowiązek każdego ranka przypominaćczłowiekowi, że ,,kto rano wstaje temu Pan Bógdaje" oraz że im wcześniej człowiek wstanie, tymwięcej da mu Pan Bóg (i kotu też)Kot musi dzielić się z człowiekiem wszystkim, coposiada. Ma obowiązek stałego oddawania muczęści swojej sierści i wywalania z miseczki połowyjedzenia-Kot ma obowiązek śpiewania, żeby dostarczaćczłowiekowi radość. Nawet, jeśli piosenka jestsmętna.-Kot musi sprawdzać dlaczego ktoś nie domknąszafy albo szuflady.Kot musi wiedzieć, co znajduje się we wszystkichpudełkach. Musi osobiście przekonać się, że sątam rzeczy bezpieczne i prawidłowo ułożone.Kot ma obowiązek podczas snu człowieka,zagłuszać wszystkie dźwięki, głośno mrucząc mudo uchaKot musi wysypiać się za człowieka, wszystkichjego krewnych, przyjaciót i sąsiadów razemwziętych"
"Korytarz życia" na razie mieści się w niepisanej, drogowej etykiecie. Jest jednak inicjatywa, aby obowiązek tworzenia takiego korytarza trafił do kodeksu drogowego – Kto jest za?
 –  UWAGASTUDENT, KTÓRY ZAREJESTROWAŁ PRAKTYKĘ W FIRMIE "BLABLA" W MIEJSCOWOŚCI "ZADUPIE" MA OBOWIĄZEK REALIZACJI PRAKTYKI W TEJ FIRMIE. INNA PRAKTYKA NIE BĘDZIE ZALICZONA
Nikt nie ma obowiązku być wielkim człowiekiem. To już bardzo ładnie,gdy się jest człowiekiem   –
Źródło: Albert Camus
Czy uważasz, że obowiązkowa służba wojskowa jest potrzebna? – Jeśli tak, daj mocneJeśli nie, daj słabe
Kierowca z Gdańska uratował pasażerkęMiejskim autobusemzawiózł kobietę do szpitala – Młoda kobieta, która wsiadła do autobusu linii 283 w Gdańsku, zasłabła i straciła przytomność. Kierowca postanowił nie czekać na przyjazd karetki. Zmienił trasę i ruszył do szpitala. W tym czasie 26-latką opiekował się jeden z pasażerów. Kiedy przejęli ją lekarze, kierowca kontynuował kurs.Kierowca nie czuje się bohaterem. Mówi, że to jego obowiązek. - Ludzie wchodząc do autobusu muszą czuć się bezpieczni, muszą wiedzieć, że jeżeli coś się im stanie, to kierowca im pomoże. Ja odpowiadam za tych ludzi - podkreśla.Okazuje się, że to nie pierwszy przypadek, kiedy pan Maciej pomógł komuś podczas swojej pracy. Trzy miesiące temu zajął się bezdomnym, który na przystanku dostał ataku padaczki. W lipcu zeszłego roku zatamował krwotok u jednego z pasażerów i opiekował się nim do czasu przyjazdu karetki pogotowia
Źródło: wiadomosc/2017-09-07/do-szpitala-zawiozl-kobiete-miejskim-autobusem-kierowca-z-gdanska-uratowal-pasazerke/
"Ja nie pomagam żonie!Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam."  – Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: „To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie „pomagam” żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika – potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń – robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań – robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem „pomocą” w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: „Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!”?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby seksualne… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!"
Kochać jak wilk – Wilki łączą się w pary na całe życie. Przywiązanie, wspólne wychowanie szczeniąt i obowiązek opieki nad watahą jest ich naturalnym instynktem

Prawda na temat równouprawnienia kobiet:

Prawda na temat równouprawnienia kobiet: – 1. Równouprawnienie jest wtedy gdy w Polsce kobiety żyją na emeryturze średnio o 13! lat dłużej od mężczyzn. 2. Równouprawnienie jest wtedy, gdy kobiety przejmują wyższe emerytury po swoich zmarłych mężach bo ci wypracowali je pracując w ciężki i niebezpiecznych zawodach, pracują w nadgodzinach, pracując więcej lat. 3. Równouprawnienie jest wtedy gdy w Polsce udział składek mężczyzn w funduszu emerytalnym wynosi 70% a udział obciążeń związanych wypłatami emerytur dla kobiet wynosi także 70%. 4. Równouprawnienie jest wtedy gdy w duńskiej prasie w internecie pojawia się informacja, że bilans wkładu do PKB i czerpania z PKB Danii w liczbach relatywnych wynosi +2 dla mężczyzn i -1 dla kobiet i za parę dni, gdy próbuję tę wiadomość odnaleźć by ją udokumentować to nie ma po niej śladu. 5. Równouprawnienie jest wtedy gdy wydaje się miliardy na profilaktykę raka piersi a na profilaktykę raka prostaty nic, choć śmiertelność jest porównywalna. 6. Równouprawnienie jest wtedy kiedy są parytety i akcje afirmatywne na wygodnych, intratnych posadkach a nie ma w kopalniach, na przesyłowych liniach energetycznych i w innych niebezpiecznych i ciężkich zawodach, gdzie ofiarami wypadków padają w 98 procentach mężczyźni. 7. Równouprawnienie jest wtedy, gdy nikt liczba zgłaszanych przez kobiety WYNALAZKÓW wynosi zaledwie: 0.5% w Norwegii 1 % w Kanadzie, Finlandii i Szwecji 1.2 % we Francji 1.7 % w USA pomimo akcji afirmatywnych, stypendiów, i funduszy dostępnych tylko kobietom na uczelniach i pomimo tego, że studia wyższe kończy więcej kobiet niż mężczyzn. 8. Równouprawnienie jest wtedy gdy mężczyźni są ośmieszani, lekceważeni i poniżani w reklamach serialach i publicznych wypowiedziach - spróbujcie odwrócić płcie np. w ostatniej reklamie Mediaexpert z niejaką Dodą. 9. Równouprawnienie jest wtedy kiedy publikatory do mdłości odmieniają rzeczownik kobieta przez wszystkie przypadki a słowo mężczyzna czy ojciec usłyszysz raz na kilka dni a w bałwochwalczym amoku wielbienia jedyniesłusznej płci o głośnej morderczyni własnego dziecka mówi się „mama Madzi”. 10. Równouprawnienie jest wtedy gdy samo wyartykułowanie słowa mężczyzna jest zgrzytem towarzyskim a wyrażenie jakiejkolwiek pochwały męskości to już poważne faux pas, obraźliwe dla jedyniesłusznej płci i jej chłopiczków. 11. Równouprawnienie jest wtedy gdy mężczyzna nie ma żadnych praw decydowania o rozrodzie i potomstwie a jedynie obowiązek alimentacyjny. Kobieta może oszukać go co do płodności, zajść w ciążę wbrew jego woli i uzgodnionym zasadom i potem wmanewrować go w kilka dziesięcioleci płacenia alimentów, może dowolnie rozporządzać jego chcianym dzieckiem wedle swojej wygody – wyskrobać bez pytania o zdanie, podrzucić w oknie życia, oddać do adopcji, urodzić i nie poinformować ojca o posiadanym potomstwie bez żadnych prawnych konsekwencji. 12. Równouprawnienie jest wtedy gdy na Światowym Kongresie Populacyjnym w Bukareszcie w 1974r. Dr. Elsimar Coutinho, wynalazca pigułki antykoncepcyjnej dla mężczyzn musiał uciekać tylnymi drzwiami przed furią feministek, które nie chciały dać mężczyznom prawa decydowania o swoim ojcostwie. Te badania są blokowane do dzisiaj. 13. Równouprawnienie jest wtedy gdy prawodawstwa różnych krajów blokują wątpiącym mężczyznom możliwość przeprowadzenia badań genetycznych w celu stwierdzenia ojcostwa. 14. Równouprawnienie jest wtedy kiedy chłopcy nie znajdują właściwej edukacji w sfeminizowanym szkolnictwie, osiągają w nim gorsze wyniki a wdraża się programy afirmatywne wyłącznie dla kobiet studentek. 15. Równouprawnienie jest wtedy gdy ratowniczka medyczna pracuje za taką samą płacę co ratownik ale to on ma nosić torbę medyczną bo dla niej za ciężka. 16. Równouprawnienie jest wtedy, gdy na bliskiej mi stacji benzynowej po raz pierwszy na nocnej zmianie ujrzałem kobietę, bo ona też potrzebuje nocnych dodatków, tyle że, za zapewne tę samą płacę, był tam również i znany mi chłopak sprzedawca dla jej ochrony - od lat nigdy przedtem nie było tam dwóch osób w nocy. 17. Równouprawnienie jest wtedy gdy wezwana do przemocy domowej policja musi aresztować i wyrwać z domu tę większą i silniejszą stronę zatargu i jest to zawsze mężczyzna nawet jeśli to on ich wezwał i ma na twarzy wypalony kształt żelazka. 18. Równouprawnienie jest wtedy, gdy proponuje się by definicję gwałtu rozszerzyć o sytuacje gdy oskarżająca kobieta była pod wpływem alkoholu lub środków odurzających i nie była w stanie wyrazić świadomej zgody nawet jeśli oboje razem pili lub ćpali... i dalej, nawet wtedy gdy trzeźwa kobieta dojdzie następnego dnia do wniosku... no... że raczej nie powinno do tego dojść. Wszystko w zakresie jej kaprysu. 19. Równouprawnienie jest wtedy, kiedy fałszywie oskarżony o gwałt mężczyzna ma zniszczone życie i karierę zawodową nawet jeśli udowodni się kłamstwo fałszywej oskarżycielce a sama ona przeważnie nie ponosi żadnych konsekwencji. 20. Równouprawnienie jest wtedy gdy Rada Europy uchwala „Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej”, choć wiadomo, że bez porównania głównymi ofiarami wszelkiej przemocy na świecie i od początku historii są mężczyźni. Tytuł konwencji ich pomija. Przemoc wobec mężczyzn od zawsze opłaca się społeczeństwom, są oni w 40 procentach ofiarami przemocy domowej różnej formy a dzieci padają ofiarami przemocy głównie kobiet. 21. Równouprawnienie jest wtedy, gdy niejaka Hilaria Klintonowa ogłasza całemu światu, że głównymi ofiarami konfliktów zbrojnych są kobiety bo w tych konfliktach giną ich ojcowie, synowie i bracia. 22. Równouprawnienie jest wtedy, gdy kanadyjska feministka i profesor prawa Elizabeth Sheehy uczy swoich studentów, że kobiety powinny mieć prawo bezkarnego zabijania swoich męskich partnerów w sytuacjach przemocy domowej. Profesora radzi także, żeby kobiety nie opuszczały swoich partnerów z którymi mają gwałtowne relacje bo to zbytnio skomplikowałoby ich życie i by wybierały łatwiejszą metodę – morderstwo. Obiecuje, że będzie walczyć o zmianę prawa w tym zakresie tak by im to ułatwić. Spróbujcie odwrócić płcie. Ta kobieta nie została ani aresztowana ani przebadana przez psychiatrę. 23. Równouprawnienie jest wtedy, gdy skazana na dożywocie mężobójczyni Kiranjit Ahluwalia otrzymuje nadzwyczajne złagodzenie wyroku i odznaczenie od żony Tonny’ego Blaira, Cherie Blair. Ta pomysłowa kobitka pilnie uczyła się jak zrobić napalm, wyprodukowała go, oblała nim śpiącego męża i podpaliła. Dzisiaj pisze książki i zarabia na prelekcjach. 24. Równouprawnienie jest wtedy, gdy gwiazdki porno obnażają się pracując za godziwe lub wielkie pieniądze i to jest oburzające bo przecież ciało kobiety nie jest na sprzedaż, a jednocześnie oglądanie brutalnych sportów walki gdzie, również za pieniądze, walczą mężczyźni a krew bryzga po pierwszych rzędach widzów a panienki piszczą z podniecenia jest całkiem OK – bo ciało i zdrowie mężczyzny JEST na sprzedaż. 25. Równouprawnienie jest wtedy, gdy mój przyjaciel, pracujący w UK jako nauczyciel i dorabiający jako ochroniarz jest atakowany, lżony, publicznie łapany za genitalia przez pijane kobiety i napominany przez szefostwo za zbyt zdecydowane działania wobec wulgarnych i agresywnych napastniczek i gdy jego partnerka, z którą ma dziecko, a która w życiu nie przepracowała jednego dnia i całe dnie spędza na facebook’u, żąda od niego wykonania zaniedbanych przez nią prac domowych gdy ten wraca do domu po pracy na dwóch etatach. 26. Równouprawnienie jest wtedy, gdy sześcioletni chłopiec oskarżany jest o molestowanie seksualne. 27. Równouprawnienie jest wtedy, gdy femiszystowska ideologia podobno walczy z każdą dyskryminacją dopuszczając jedynie dyskryminację wobec mężczyzn. Nazywa się to tam dyskryminacją pozytywną. Patrz Szwecja. 28. Równouprawnienie jest wtedy, gdy na uniwersytetach, na siłowniach i basenach pływackich praktykuje się godziny tylko dla kobiet, najczęściej w najlepszych dla tych zajęć porach dnia, gdy są restauracje tylko dla kobiet, sex shopy tylko dla kobiet, w Indiach pociągi tylko dla kobiet a w Rosji taksówki tylko dla kobiet, natomiast tradycyjnie męskie kluby i stowarzyszenia zmuszane są do otwarcia się dla kobiet. 29. Równouprawnienie jest wtedy, gdy w ramach zwalczania prostytucji karze się klientów prostytutek a one same mogą nadal uprawiać swój proceder bez żadnych konsekwencji. Dlaczego podobna filozofia nie nie jest stosowana wobec dealerów narkotykowych i ich klientów? To jest równouprawnienia a la femiszyzm. Niektóre z faktów które tu przytaczam są zupełnie nieznane Polakom bo pochodzą z krajów zachodnich i wydają się nieco egzotyczne i nieprawdopodobne. Ale to nadchodzi... dość długo będzie

7 rzeczy, których ojciec powinien nauczyć swojego syna:

7 rzeczy, których ojciec powinien nauczyć swojego syna: – 1. Stosunek do porażekW życiu raz się wygrywa, a raz przegrywa, dlatego ociec powinien nauczyć syna przegrywania z godnością. Nie ma bowiem nic bardziej żenującego, niż facet, który nie potrafi znieść porażki.2. Stosunek do kobietOjciec własnym przykładem, powinien pokazać synowi, jak należny traktować kobiety. Ma wręcz obowiązek nauczyć go szacunku do pań, przede wszystkim okazując respekt jego matce.7 rzeczy, które każdy dobry ojciec powinien nauczyć swojego syna 2. Stosunek do kobietOjciec własnym przykładem, powinien pokazać synowi, jak należny traktować kobiety. Ma wręcz obowiązek nauczyć go szacunku do pań, przede wszystkim okazując respekt jego matce.3. Okazywanie uczućTłumienie uczuć nie jest niczym dobrym, dlatego ojciec powinien uświadomić synowi, że w okazywaniu emocji, zwłaszcza wrażliwości i miłości, nie ma nic złego, bo wzruszony facet wciąż jest w pełni męski.4. Bycie ponadNie zawsze warto walczyć ze światem, bo jest pełen idiotów. Dobry ojciec uczy więc syna, kiedy lepiej odpuścić i odejść. Umiejętność bycia ponad pewnymi sprawami, to bardzo przydatna życiowa umiejętność.5. Stałość poglądówPosiadanie kręgosłupa moralnego to podstawa, więc ojciec powinien uczyć też swoje dzieci, że w życiu trzeba wyznawać jakieś zasady.7 rzeczy, które każdy dobry ojciec powinien nauczyć swojego syna 5. Stałość poglądówPosiadanie kręgosłupa moralnego to podstawa, więc ojciec powinien uczyć też swoje dzieci, że w życiu trzeba wyznawać jakieś zasady.6. ZaradnośćNic tak kobiety nie cenią w mężczyznach, jak zaradność. Ojciec powinien nauczyć syna majsterkowania, by potrafił poradzić sobie w każdej sytuacji i wyratować wszystkich z opresji.7. Miłości do dzieckaOjciec ogólnie uczy syna tego, jak być mężczyzną i rodzicem, dlatego powinien okazywać dziecku miłość i troskę, by w przyszłości też umiało je okazywać.

Mądre słowa

Mądre słowa –  Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych.
Ten wpis pracownicy Biedronki poruszył internautów. Dowodzi on, że prawdziwi dżentelmeni jeszcze nie wymarli: – "Na początek wspomnę, że jedną z głównych zasad w Biedronce jest bezwzględna pomoc klientowi w odszukaniu produktu, którego potrzebuje. Więc jeśli nawet jesteśmy bardzo zajęci pracą, to i tak musimy przerwać i mamy obowiązek zaprowadzić klienta do upragnionego produktu. No więc mieliśmy wczoraj sporo towaru. Razem z kolegami (mamy u siebie dwóch facetów) przekładaliśmy zgrzewki wody niegazowanej na paletę. Robiliśmy to ręcznie, bo mamy teraz zastawioną z obu stron alejkę z napojami, więc klienci sobie spokojnie przejdą ale paleciak ma problem ze zrobieniem nawrotu i wjechać w odpowiednie miejsce. Podaje koledze zgrzewki, bo mamy już kilka "pięterek" i ja z moim wzrostem najzwyczajniej nie sięgam. :) Nagle ktoś stuka mnie w ramię. Odwracam się i widzę zacną duszę w postaci mojego ulubionego, dowcipnego emeryta. Czekam chwileczkę aż pierwszy powie mi dzień dobry (obraża się, gdy robimy to pierwsze, bo to on jest mężczyzną i jako dżentelmen nie może pozwolić by niewiasta pierwsza go witała czy jakoś tak:) )Ja[J], Klient[K][K] - Dzień dobry Słońce.[J] - Dzień dobry. W czym mogę pomóc?[K] - A zaprowadź mnie do cukru, bo pozmienialiście i nie mogę znaleźć.[J] - Proszę za mną.Za moment byliśmy na miejscu.[K] - To może jeszcze olej?Oczywiście zaprowadziłam.[K] - O żelki jeszcze wezmę, bo wnuki przyjechały i lubiąJuż byliśmy przy żelkach.Pan przypominał sobie o coraz to nowszych produktach, a ja prowadziłam go do celu. W sumie zajęło to może jakieś 10 minut, ale ja niezrażona pytam z uśmiechem klienta:[J] - Coś jeszcze panu pokazać?[K] - Dziękuję dziecko... - Po czym dodaje konspiracyjnym głosem - Widzę, że oni (pewnie chodziło mu o moich kolegów przy napojach) skończyli z tą wodą, bo wiesz hmm... ja właściwie wiem, gdzie tu wszystko leży, ale jak przeszedłem i zobaczyłem jak dźwigasz te zgrzewki, to cię stamtąd zabrałem. Fajnie wykombinowałem, co? Dwóch tęgich facetów, to niech sami sobie dźwigają, a co?"