Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 172 takie demotywatory

Obiekt monitorowany – Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Źródło: Zrobione zdjęcie w kościele w Nysie
Polskie studentki z pierwszą nagrodą w konkursie architektonicznym! Zaprojektowały kaplicę w Senegalu – Paulina Górecka z Politechniki Wrocławskiej, Natalia Serafin z Politechniki Warszawskiej i Anita Wiśniewska z Politechniki Gdańskiej zwyciężyły w międzynarodowym konkursie Kaira Looro International Architecture Competition. Ich projekt kaplicy w Senegalu ma szansę na realizację, jeśli spodoba się mieszkańcom Tanaf.Bryła miałaby być zbudowana z desek drzewa palmowego. Paulina Górecka tłumaczy, że to materiał dostępny w Senegalu, odporny na sól i wodę.– Platforma, na której stoi obiekt, łagodnie wyrasta z ziemi, wynosząc kaplicę na wysokość metra ponad poziom gruntu. Podniesienie zapewni całoroczną dostępność obiektu, także podczas wylewania rzeki w porze deszczowej. Tym samym forma odzwierciedla zmiany, jakie zachodzą w środowisku w ciągu roku – mówią autorki projektu.
Kioski – Obiekty coraz rzadziej spotykane w naszym kraju Ruch
Takie cudo można znaleźć w Buenos Aires. Po erze baletów, spektakli i oper, znajdowało się tu kino, jednak w 2000 r. obiekt został zamieniony w raj dla każdego miłośnika książek –

Koty, które nieźle się zakamuflowały (35 obrazków)

Dobrze na początek coś łatwego. Niech pan trawę podleje –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

Dzisiaj wychodząc na ulice w większości nie znajdziesz kobiet tylko produkty. Sztuczne twory – Szukając partnerki trzeba zwracać uwagę na termin ważności, przydatności czy zużycia, a nie jako obiekt na całe życie
Źródło: życie
Dom w Australii na wzór statku "Sokół Millennium" ze Star Wars – Ten niesamowity dom został wybudowany w 2009 roku na podstawie projektu architekta Charlesa Wrighta. Obiekt znajduje się wewnątrz tropikalnego lasu we wschodniej Australii i został wystawiony na sprzedaż za 15 mln dolarów.
Obiekt znajdujący się na banknocie 20-złotowym to romański kościół św. Mikołaja z XII wieku, pochodzący z Cieszyna –
Ten moment, kiedy uświadamiasz sobie, – że najciężej pracujący obiekt w twoim biurze to krzesło.
Źródło: uberhumor.com

Macierzyństwo to wspaniały zawód

Macierzyństwo to wspaniały zawód – Z najlepszym wynagrodzeniem na świecie Chciałam odnowić swoje prawo jazdy. Gdy urzędnik poprosił mnie o wskazanie swojego zawodu zawahałam się, bo nie była pewna jak mam siebie sklasyfikować:- Chodzi mi o to - wyjaśnił urzędnik - czy ma pani jakąś pracę czy jest Pani po prostu...?- Oczywiście, że mam - przerwałam - Jestem matką!- Ale w świetle prawa ani „matka” ani „gospodyni domowa” nie jest zawodem - odpowiedział z  widocznym oburzeniem urzędnik.Zupełnie zapomniałam o tej historii, aż do pewnego czasu kiedy znów znalazłam się w podobnej sytuacji, dokładnie rok później.Urzędniczka siedząca za biurkiem wyglądała na kobietę sukcesu – skuteczna, pewna siebie, posiadająca plakietkę z tytułem „wyższego urzędnika państwowego”.- Pani zawód? – spytała patrząc na mnie.Po tym pytaniu coś we mnie wstąpiło i bez wahania szybko odpowiedziałam: - Jestem pracownikiem naukowym w Instytucie Rozwoju Dziecka i Stosunków Międzyludzkich. Urzędniczka, która zaczęła zapisywać dane, nagle zatrzymała rękę z piórem w powietrzu i spojrzała na mnie jakby się przesłyszała. Powtórzyłam więc wszystko raz jeszcze, bardzo powoli i wyraźnie, podkreślając znacząco najważniejsze słowa. Z wewnętrzną dumą patrzyłam jak moja wypowiedź została zapisana na oficjalnej ankiecie.- Czy mogę zapytać - powiedziała urzędniczka - czym dokładnie zajmuje się Pani w tym Instytucie?Spokojnie i bez śladu frustracji odpowiedziałam:- Zarządzam długoterminowym programem badań  w laboratorium i w terenie. Pracując na moim stanowisku (jako profesjonalny menedżer rodziny) dostałam już cztery bardzo cenne nagrody (moje córki). Oczywiście ta praca jest bardzo wymagająca i często pracuję po 14 godzin dziennie. Zadania, jakie wypełniam na swoim stanowisku są trudniejsze niż większość innych, ale za to wynagrodzenie jest o wiele lepsze i bardziej satysfakcjonujące niż wszystkie skarby świata. Od tego momentu zauważyłam z jakim szacunkiem w głosie odzywała się do mnie urzędniczka pomagając wypełniać formularz, a później odprowadzając mnie osobiście do drzwi. Kiedy wróciłam do domu, podsycona przez moją ekscytującą karierę, zostałam przywitana w progu przez moich laboratoryjnych asystentów: 10-latkę, 7-latkę – i 3-latkę. Z pokoju na piętrze dochodziły też dźwięki jakie wydawał mój całkiem nowy 6-miesięczny obiekt badawczy. Czułam, że wygrałam z biurokracją i teraz w urzędzie jestem „kimś więcej” niż „tylko” matką.
Mężczyźni nie dorastają – Zmieniają tylko obiekt zainteresowań
Rarytasy sprzed ćwierć wieku – Obiekt westchnień ludzi z PRL-u
Ruda – Obiekt żartów w podstawówceObiekt pożądania w liceum
Foo Fighter – Niewytłumaczone do tej pory zjawisko świetlistych kul, obserwowanych przez żołnierzy, marynarzy i lotników alianckich podczas II wojny światowej. Pierwszy znany raport o "dziwnych światłach na niebie" pochodzi z września 1941 roku od załogi polskiego transatlantyku SS Pułaski, który pełnił w czasie wojny służbę jako transportowiec dla wojska. W czasie rejsu z Dakaru do Suezu marynarz wachtowy Doroba dostrzegł w nocy kulę zielonkawego światła o rozmiarach połowy tarczy księżyca, utrzymującą się nieco na skos od dziobu i wyraźnie towarzyszącą statkowi. Brytyjski oficer łącznikowy, który wraz z Polakami przez ponad godzinę obserwował zjawisko, poinformował o tym wywiad wojskowy Security Service, dodając, że na koniec "obiekt" skręcił gwałtownie i oddalił się z ogromną szybkością.Z biegiem czasu przybywało wojennych doniesień o tajemniczych światłach, a lotnicy amerykańscy nadali im miano "foo fighter".Tajna broń? UFO?
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Foo_fighter / http://worldufophotos.org/gallery/ufo-gallery… /gallery/ufo-gallery-8/1944-foo-fighters-over-europe/
Ta koza została wystawiona na pożarcie tygrysowi w zoo, ale drapieżnik... się z nią zaprzyjaźnił – Tygrys z ZOO w okolicach Władywostoku zaprzyjaźnił się z kozą, którą pracownicy zoo wpuścili na wybieg jako obiekt do polowania. Chcieli w ten sposób pobudzić go do polowania na żywe zwierzę, tak jak na wolności. Koza wykazała się jednak nie lada odwagą i w końcu tygrys Amur nie pożarł jej i teraz oba zwierzaki żyją na jednym wybiegu
Są na tym świecie rzeczy, o których się nawet filozofom nie śniło –  Zaginięcie Valenticha – niewytłumaczone jak dotąd wydarzenie, które miało miejsce 21 października 1978 roku.20-letni Frederick Valentich lecąc nad Australią, skontaktował się z kontrolą ruchu lotniczego w Melbourne twierdząc, że niezidentyfikowany obiekt z czterema jasnymi światłami przeleciał około 300 m nad nim. Po kilkuminutowej wymianie informacji Valentich powiedział, że silnik samolotu zaczyna szwankować, a jego ostatnie słowa brzmiały:"Ten dziwny obiekt unosi się nade mną.Wisi... i to nie jest samolot".Śladu Valenticha ani jego samolotu nigdy nie odnaleziono.
Przemyślana likwidacja? – Cukrownia w Łapach była jednym z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce. Dawała 250 miejsc pracy, a w sezonie zbiorów nawet kilka tysięcy. Cukrownia otrzymała w ostatnich latach działalności 20 mln złotych dofinansowania i przynosiła zyski. Niestety, w 2008 r. została zlikwidowana. Dlaczego? Bo produkowała... za dużo cukru. A wszystko przez Unię Europejską i regulację unijną z 2002 r., która narzucała Polsce redukcję produkcji. Dziś w Łapach nie ma pracy i nie ma młodych, którzy za nią wyjechali. Czy Polska jest wolnym krajem, skoro zewnętrzny podmiot dyktuje nam, które zakłady mamy zamykać?

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (31 obrazków)